08/11/2020
Nikt o tym nie mówi...
Tekst francuskiego naturopaty:
''To dość irytujące, że dzień po dniu, w sercu pandemii, media nie dają wyjaśnień na temat funkcjonowania naszego układu odpornościowego.
Cały czas mówią o ochronie zewnętrznej, aby nas ratować: zakładaniu maski, kupowaniu żeli hydroalkoholowych (nie dodając, że żele te nie powinny być używane przez kilka dni z rzędu, ponieważ na podstawie etanolu wyeliminują pierwszą naturalną barierę odpornościową naszego organizm: bakterie i folie lipidowe naszej skóry, stanowiące barierę dla wirusów... [Wynika to również z nadmiernego użycia produktów antybakteryjnych w ostatnich latach oraz nieporozumienia dotyczącego roli bakterii w naszej odporności, nasze ciała z roku na rok stają się bardziej wrażliwe.]
Im więcej używamy tych żeli na bazie alkoholu, tym bardziej przepuszczalny i wrażliwy na wirus staje się naskórek... Ustalmy priorytet klasycznego mydła!
Następnie media zaczynają mówić o rozwiązaniu, które również pochodzi z zewnątrz: leczenie farmakologiczne lub szczepionka, której ocena pozwolenia na dopuszczenie do obrotu z pewnością zostanie zaniedbana z powodu ''nagłych wypadków"...
Czy wyjaśniono nam, że każdy ma zdolność do naturalnego wzmacniania układu odpornościowego w ciągu kilku dni (młodzi ludzie) lub kilku tygodni (starsi)? Na pewno nie da się uniknąć rozprzestrzeniania wirusa, ale wzmocnimy naszą obronę przed nim, a co za tym idzie zmniejszy się procent poważnych przypadków, i będziemy mogli leczyć się w domu.
Dlaczego nie zaangażować kanałów informacyjnych, które poświęcają 95% swojego czasu na ten temat przez kilka tygodni, pracownikom służby zdrowia, którzy mówią o profilaktyce, takim jak dietetycy, naturopaci, homeopaci,, fitoterapeuci, którzy mogliby wiele zrobić w zakresie profilaktyki społeczeństwa, a tak wszystko spada na lekarzy, którzy są na pierwszej linii frontu?
Dlaczego nie powiedzieć ludziom, że jedzenie śmieci, jak przetworzone i rafinowane produkty przemysłowe, to pierwsza rzecz, która niszczy naszą obronę odpornościową?
Że wydajność naszego układu odpornościowego zależy wyłącznie od jakości naszej flory jelitowej (a co za tym idzie od jakości tego, co jemy).
Że żywe, surowe, lokalne i sezonowe warzywa i owoce to najlepszy sposób na szybkie zwiększenie naszych rezerw mineralnych, niezbędnych do odporności.
Dlaczego nie wytłumaczyć, że post wzmacnia układ odpornościowy w zaledwie 3 dni?
Może by tak powiedzieć o korzyściach płynących z zimnego prysznica, który w ciągu kilku dni podnosi poziom niektórych limfocytów T?
Dlaczego nie wyjaśnić, że rośliny takie jak echinacea, astragal, starsza, scaramus, w swoich skoncentrowanych formach zwiększają obronę odpornościową w ciągu kilku tygodni? (wtedy mielibyśmy czas odkąd pojawił się wirus...)
Dlaczego nie wspomnieć o skuteczności antywirusowych olejków eterycznych, a także Vit C w dużych dawkach i minerałach śladowych takich jak cynk i selen?
Dlaczego nie porozmawiać o tym, jak ważna jest aktywność fizyczna i ostatnie badania, które pokazują szybką skuteczność jogi dla wzmocnienia układu odpornościowego?
Dlaczego nie wytłumaczyć, że strach jest potężnym immunosupresorem? I dlaczego to jedyna emocja przekazywana obecnie przez główne media, która generuje poziom lęku, który codziennie jest coraz silniejszy...?
Dlaczego nie wytłumaczyć ludziom, którzy mają w sobie potencjał obrony i uzdrowienia, który jest nieskończenie potężniejszy niż jakikolwiek narkotyk na świecie i można go szybko aktywować? Nasze CIAŁO to prawdziwa maszyna lecznicza.
W tym okresie, kiedy wreszcie mamy czas dla siebie, czas zadbać o własne funkcjonowanie, upomnieć się o naszą osobistą moc, przejąć kontrolę nad zdrowiem i przyszłością.
🙏 Jose Gorrochategui 🙏" Fot. Archiwum autora.