Space4living.pl

  • Home
  • Space4living.pl

Space4living.pl Space4Living to portal informacyjny, w którym spotykają się oczekiwania Czytelników i Użytkowni Space4Living to portal informacyjny.
(1)

Ponad 10-letnie doświadczenie w pracy z klientami dało nam ogrom wiedzy o funkcjonowaniu rozmaitych branż, ale też nauczyło nas pokory. Wiemy, że nic nie jest dane raz na zawsze, a sukces wymaga pracy także nad sobą. Dlatego nie boimy się zmian i podejmowania nowych wyzwań. Przekaz portalu space4living.pl kierujemy do osób, które doceniają niezależne, merytoryczne i ciekawe treści, w których szuka

ją rozwiązań mających ułatwić im funkcjonowanie w biznesie, spędzanie wolnego czasu, organizację przestrzeni domowej oraz dbanie o zdrowie i wygląd.

Wśród noworocznych postanowień na jednym z pierwszych miejsc pojawia się niezmiennie to postanowienie – zacznę uprawiać ...
04/01/2024

Wśród noworocznych postanowień na jednym z pierwszych miejsc pojawia się niezmiennie to postanowienie – zacznę uprawiać jakiś sport, wrócę na siłownię, będę chodzić na jogę… Jak potem wygląda realizacja tego postanowienia, wiemy wszyscy doskonale.
Gdyby zabrakło Wam motywacji, podajemy 10 bardzo mocnych argumentów przemawiających za aktywnością fizyczną. Wystarczy wybrać 5 i być konsekwentnym, a rezultaty pojawią się wkrótce.

Oto 10 powodów, dla których warto uprawiać sport

1. Sprawia, że czujemy się szczęśliwsi.
Nie tylko z powodu produkcji endorfin i redukcji stresu, ale uczucia szczęścia, które wywołuje osiąganie zamierzonych celów i efektów.

2. Poprawia wytrzymałość, sprawność i elastyczności ciała.
Regularne uprawianie sportu wzmacnia mięśnie i poprawia wydolność narządów wewnętrznych.

3. Redukuje stres i wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne.
Podczas aktywności fizycznej wydzielą się endorfiny, poprawiające nasze samopoczucie.

4. Wzmacnia system immunologiczny.
Niski poziom kortyzolu wpływa też pozytywnie na odporność. Dzięki regularnemu uprawianiu sportu wzmacnia się również serce i cały układ immunologiczny.

5. Działa przeciwstarzeniowo.
Aktywność fizyczna poprawia znacząco wydolność organizmu i redukuje stresu, co sprawia, że starzejemy się wolniej. Zmniejsza również ryzyko wystąpienia wielu chorób, które prowadzą do przedwczesnej śmierci.

6. Poprawia napięcie i koloryt skóry.
Skóra jest lepiej napięta i elastyczna dzięki nawet delikatnemu rozrostowi tkanki mięśniowej.

7. Poprawia funkcjonowanie stawów.
Podczas aktywności fizycznej zwiększa wydzielanie mazi stawowej.

8. Zwiększa siłę mięśni.
Podczas ćwiczeń tkanka mięśniowa rozrasta się i jest lepiej ukrwiona, co sprawia, że jest bardziej wytrzymała na obciążenia.

9. Sprawia, że lepiej śpimy.
Organizm dotlenia się podczas treningów, co sprawia, że nie mamy problemów z zasypianiem. Dodatkowo bardzo szybko się regenerujemy.

10. Dodaje pewności siebie.
Zdrowy wygląd, sprawność i dobre samopoczucie sprawiają, że czujemy się dobrze we własnym ciele.

Jak widać z uprawiania sportu są same korzyści. Pozostaje jedynie wybrać rodzaj aktywności fizycznej.

Powodzenia!🍀

Światowy Dzień Turystyki (World Tourism Day, WTD) obchodzimy 27 września. Święto to zostało ustanowione przez wyspecjali...
27/09/2023

Światowy Dzień Turystyki (World Tourism Day, WTD) obchodzimy 27 września. Święto to zostało ustanowione przez wyspecjalizowaną organizację ONZ (UNWTO) w 1979 roku.
Pierwsze obchody Światowego Dnia Turystyki odbyły się w 1980 roku pod hasłem „Wkład turystyki dla zachowania dziedzictwa kulturowego, pokoju i wzajemnego zrozumienia” („Tourism's contribution to the preservation of cultural heritage and to peace and mutual understanding”).
Celem tego święta jest podniesienie świadomości dotyczącej roli turystyki dla społeczności międzynarodowej oraz pokazanie jej wpływu na społeczne, kulturowe, polityczne i ekonomiczne wartości na całym świecie.
W październiku 1997 roku w Stambule w Turcji podczas XII sesji Zgromadzenie Ogólne UNWTO zadecydowało, że każdego roku inne państwo będzie organizatorem obchodów Światowego Dnia Turystyki. W 1998 roku gospodarzem WTD był Meksyk.

A Wy, w jakim zakątku świata spędzacie dziś czas?

Który kieliszek do którego alkoholu?Jeśli zastanawiasz się, w jakim kieliszku serwować alkohole, to z pewnością przyda C...
22/05/2023

Który kieliszek do którego alkoholu?

Jeśli zastanawiasz się, w jakim kieliszku serwować alkohole, to z pewnością przyda Ci się nasz mały przewodnik po szkle 🥂🍷.

Wina czerwone: podajemy w większych i szerszych kieliszkach, ponieważ potrzebują kontaktu z powietrzem, aby uwolnić swój aromat i bukiet.

Wina białe: serwujemy zawsze schłodzone w mniejszych kieliszkach. Wina wytrawne i półwytrawne najlepiej podawać w kieliszkach lekko zwężonych ku górze.

Wermuty i rose: najlepiej zaprezentują się w rozszerzanych ku górze czaszach.

Szampany i wina musujące: najlepsze są kieliszki wąskie i wydłużone, podkreślające niezwykłość trunku oraz najlepiej prezentujące zjawisko musowania.

Sherry: podajemy w kieliszkach typu copita, w kształcie tulipanów, znacznie mniejszych od kieliszków do wina białego.

Whiskey, dżin z tonikiem, bacardi: serwujemy w prostych, szerokich szklankach z grubym dnem.

Nalewki: najlepiej smakują w małych kieliszkach na wysokich nóżkach. Delektujemy się nimi powoli, małymi łyczkami. Kieliszek wypełnia się do 2/3 wysokości.

Likiery: przechowujemy w szklanych wysokich karafkach, a podajemy w kieliszkach z grubego szkła na nóżce. Serwujemy w temperaturze pokojowej – z wyjątkiem koktajli z ich dodatkiem. Zgodnie z zasadami savoir vivre likier wypada przynieść na tacy. Pierwszeństwo mają kobiety, od najstarszych, oraz honorowi goście, a później mężczyźni i tu także należy zachowywać zasadę starszeństwa.

Koniaki: podajemy w kieliszkach na krótkich nóżkach, mających szeroką, pękatą czaszę.
Do kieliszka należy wlać jedynie niewielką ilość alkoholu. Degustujący trzymają kieliszek za czaszę.

Brandy: serwujemy w niskich, okrągłych kieliszkach na grubej, szerokiej nóżce.

Wódki czyste: podajemy w małych kieliszkach z nóżką lub bez niej, o pojemności od 25 ml do 40 ml. Wódkę gatunkową serwujemy wyłącznie w kieliszkach z nóżką. Luksusowe wódki schładza się do 6ºC, ponieważ zbyt ciepła wódka traci lekkość smaku oraz aromat. Wódek nie należy zamrażać, ponieważ zbyt zimny płyn nie pobudza kubków smakowych.

Drinki i koktajle: serwujemy w szklankach, z dodatkiem kostek lodu lub z lodem kruszonym. Przygotowujemy je bezpośrednio przed spożyciem.

Short drinki: podajemy w kieliszkach lub małych szklaneczkach, bez rurki.

Long drinki: serwujemy w wysokich szklankach i obowiązkowo z rurką do picia.

13/05/2023
Wina bezalkoholowe to alternatywa dla osób, które nie mogą lub nie powinny spożywać alkoholu z różnych powodów. Zdania n...
13/05/2023

Wina bezalkoholowe to alternatywa dla osób, które nie mogą lub nie powinny spożywać alkoholu z różnych powodów. Zdania na temat ich jakości są podzielone. Choć kojarzą się głównie z owocowym „szampanem” dla dzieci, to są normalnymi, prawdziwymi winami poddanym procesom pozbawiającym je alkoholu.
🍇
Trudo uwierzyć, że wino bezalkoholowe istnieje już od ponad stu lat. W 1908 roku patent na prawo do jego produkcji otrzymał uczony Carl Jung. Wynalazek nie doprowadził jednak go do bogactwa i sławy.
🥂
Produkcja win bezalkoholowych przypomina produkcję tradycyjnych trunków. Pozyskiwane są one w technologii Spinning Cone Column (wykorzystywanej również przy produkcji kawy rozpuszczalnej). Zanim zostaną zabutelkowane specjalna wirująca kolumna odwirowuje z nich alkohol. Kolumna z wirującymi stożkami korzysta z siły odśrodkowej, aby oddzielić alkohol, aromaty i wodę. Proces odbywa się w temperaturze do 30 stopni Celsjusza i trwa kilkanaście sekund. Po jego zakończeniu zebrane i skroplone aromaty ponownie łączy się z wodą. Struktura wina natomiast pozostaje nienaruszona.
🍷
Zaletami wina bezalkoholowego są przede wszystkim brak etanolu, którego nadmiar źle wpływa na zdrowie człowieka oraz to, że nie można się od niego uzależnić.

Wina bezalkoholowe, mimo, że są produktami niszowymi, to zyskują coraz większą popularność i coraz większe grono zwolenników.

Jakie jest Twoje ulubione wino bez %? 🥂

#

Doskonała propozycja na wieczór. Teatr Wielki zaprasza!
15/11/2022

Doskonała propozycja na wieczór. Teatr Wielki zaprasza!

Wieczór choreografii Anny Piotrowskiej z udziałem zespołu Bytomskiego Teatru Tańca i Ruchu Rozbark

Za kilka dni skończy się karnawał. Najbardziej znany to ten brazylijski i wenecki. Jest jeszcze jedno oblicze karnawału ...
16/02/2022

Za kilka dni skończy się karnawał. Najbardziej znany to ten brazylijski i wenecki. Jest jeszcze jedno oblicze karnawału – sardyńskie.

Sardynia to wyspa na Morzu Śródziemnym, będąca autonomicznym regionem Republiki Włoch, z własnym językiem (dialekt sardu) i flagą. Podobno była mityczną Atlantydą. Ta górzysta, pokryta lasami, ze stromymi wybrzeżami, otoczona morzem wyspa zawsze była odseparowana kulturowo i fizycznie od kontynentu. Jej mieszkańcy to przede wszystkim pasterze i rybacy – pracujący ciężko, mający silne poczucie odrębności, wyznający dawne kulty i niechętni wobec obcych. W kulturze sardyńskiej odnajdujemy wiele różnych wpływów: pogańskie, magiczne, nuragijskie, włoskie, hiszpańsko-katalońskie, chrześcijańskie. Dlatego też sardyński karnawał w niczym nie przypomina weneckiego, ani żadnego innego. Jest dziki i surowy.

Taneczna procesja Mamuthones i Isohadores w Mamoiadzie

Karnawał na Sardynii rozpoczyna się 16 stycznia, w wigilię dnia świętego Antoniego Opata. Tego i następnego dnia mieszkańcy wsi i miasteczek w centralnej części wyspy rozpalają ogniska – ognie św. Antoniego (fuochi di Sant’Antonio). Specjalnie na tę okazję wybierają stare drzewo i układają wiązki chrustu, aby ogień palił się cały dzień i noc. Wokół ogniska trwa wesoła zabawa, serwowane są słodkie ciasteczka z masą migdałową oraz lokalne wino canonau.

Mamoiada jest położona w centrum regionu Barbagia Ollolai. Miasteczko otacza masyw Gennargentu. Mieszka tu około 2500 osób. Większość z nich utrzymuje się z pasterstwa. Główną atrakcją jest oczywiście sardyński karnawał.

Zanim ulice Mamoiady zmienią się w scenę misteriów i tańca, potrzeba wielu przygotowań. Protagonistami sardyńskiego karnawału są: Mamuthones – tajemnicze czarne bestie i Isohadores – kolorowe i pogodne postacie.
Mamuthones noszą pasterskie kurtki (mastruca) z runa owczego z włosiem na zewnątrz. Sprawia to, że przypominają owce. Na twarzy mają czarne maski (sa bisera) z drewna olchowego lub dzikiej gruszy, które zostały wyrzeźbione przez mieszkańców miasteczka. Opowiada o tym film, który można obejrzeć w miejscowym muzeum. Antropomorficzny, prymitywny i przerażający kształt masek nadaje twarzom tragicznego wyrazu. Na głowach Mamuthones mają zawiązane damskie czarne chusty (su muncadore), które ukrywają męskie czapki (su bonette). Chyba najważniejszym elementem stroju są owcze dzwonki wykonane również ręcznie przez mieszkańców Mamoiady. Duże dzwonki (sa carriga) Mamuthones noszą na plecach. Są one bardzo ciężkie – mogą ważyć nawet 30 kg. Mniejsze dzwonki (sa hampaneddhas) są umieszczone na piersiach postaci. Pomagają je zakładać dwie osoby.
Isohadores ubrani są w białe lniane spodnie i białe koszule, w pasie przewiązane damskimi chustami haftowanymi w kwiaty, oraz w czerwone bluzy. Na piersi mają skórzany pas z dzwoneczkami. Noszą wysokie, czarne buty. Na twarzy mają białe maski, niektóre o poważnym wyrazie. W rękach trzymają skórzane lassa (soka ) do łapania zwierząt domowych. Zarzucają je na obserwatorów i uczestników obrzędu. Istnieje przekonanie, że jeśli jakaś panna zostanie złapana na lasso, to niebawem wyjdzie dobrze za mąż.
Podczas ubierania Mamuthones i Isohadores jest wiele zmieszania: atmosfera jest napięta, gorączkowa, ale i radosna. Jest też jedna ważna zasada: ten, kto ubiera Mamuthones, nie może pomagać Isohadores, ponieważ nie wolno służyć i życiu, i śmierci.
Kiedy stroje Mamuthones i Isohadores są już skompletowane, na ulice Mamoiady wychodzi taneczna procesja. Mamuthones formują korowód, idą w dwóch rzędach miarowym krokiem, przestępując z nogi na nogę, w rytm dźwięku owczych dzwonków. Jest ich dwunastu – tylu ile miesięcy w roku. Ich mocny krok ma obudzić ziemię z uśpienia i sprawić, by plony były urodzajne. Wokół nich krąży czerech Isohadores – tylu ile jest pór roku – strzelając batami.

Misterium trwa do wieczora. Ogniska płoną przez całą noc. Gromadzą się przy nich mieszkańcy miasteczka i turyści, którzy coraz liczniej odwiedzają Mamoiadę. Dla pierwszych to coroczny rytuał, dla drugich ciekawa atrakcja.

Lokalne, dawne wierzenia mówią, że powinno się tańczyć wokół ognia. Podczas tańca i śpiewu, w tym dionizyskim, rytmicznym uniesieniu, człowiek zatraca świadomość i wchodzi w kontakt z bóstwem. Ten specyficzny sposób, w jaki tańczy się podczas karnawału wokół ognia, przypisywano tym, którzy przybywali ze świata umarłych lub mieli z nimi kontakt.
Więc wszyscy tańczą i bawią się. Gospodynie hojnie częstują domowymi tradycyjnymi ciasteczkami z masą migdałową. Nad ranem ogniska zgasną i życie powróci do swego zwykłego trybu. Do następnego dnia świętego Antoniego.

Geneza sardyńskiego karnawału

Hipotez powstania sardyńskiego karnawału – nazywanego także tańcem Mamuthones – jest wiele, a każda z nich jest ciekawa i może być tę właściwą, choć żadna nie została ostatecznie potwierdzona. Jedno ze źródeł mówi, że rytuał pochodzi z epoki nuorskiej (XVIII w. p.n.e. – II w. p.n.e.). Ludzie czcili w ten sposób zwierzęta, próbowali ochronić się przed złymi duchami i błagali bóstwa o dobre plony.
Badaczka tradycji ludowych Sardynii Dolores Turchi uważa, że te obrzędy są związane z antycznymi misteriami dionizyjskimi odnoszącymi się cyklicznego odradzania się natury. Zeus Pluviale, bóg świata podziemnego, identyfikowany też z Dionizosem, każdego roku umierał i odradzał się na wiosnę w cyklu wiecznego powrotu wraz z roślinnością pól. Stąd też symbolika sardyńskiego karnawału – Mamuthones są symbolem śmierci i zimy, a Isohadores – nowego życia i wiosny. Turchi przypuszcza, że nazwa Mamuthones może pochodzić od maimatto – burzliwy, szalony, wściekły – i odnosić się do Zeusa. Podczas ceremonii, przedstawiającej etapy cierpienia i śmierci boga, Mamuthones wprawiają w ruch dzwonki, co ma odstraszać złe moce. Natomiast kobiece chusty, które noszą Isohadores, przypominają o dwupłciowości Dionizosa.

Natomiast włoski etnolog Raffaello Marchi odnosi się do innej symboliki konduktu, nawiązującej do motywu zwyciężonych i zwycięzców, więźniów i ich strażników. Przypuszcza, że można się tu dopatrywać zwycięstwa pasterzy z Barbagii (Isohadores) nad ciemnoskórymi najeźdźcami (Mamuthones).

Jeszcze inna hipoteza mówi, że stroje uczestników pochodu odzwierciedlają relacje między człowiekiem a zwierzęciem, pasterzem i jego trzodą. Z jedną jednak różnicą: odwrócenia ról – to człowiek staje się bestią.

Oczywiście nie bez znaczenia jest też starożytny mit o Prometeuszu, kult świętego Antoniego i praktyki chrześcijańskie. Według mitologii Prometeusz wykradł ogień z Olimpu i oddał go śmiertelnikom, narażając się na gniew bogów. Kościół katolicki na Sardynii przystosował ten mit do dwoich zasad i tak Prometeusz stał się świętym Antonim. Według legendy to właśnie ten święty wyruszył do piekła, w towarzystwie małej świnki (znów nawiązanie do mitologii: świnka była atrybutem bogini urodzaju Demeter), by wykraść ogień i przekazać go ludziom.

Muzeum Masek Śródziemnomorskich (Museo delle Maschere Mediterranee)

Karnawał jest główną atrakcją Mamoiady. To właśnie z tego powodu powstało tu Muzeum Masek Śródziemnomorskich (Museo delle Maschere Mediterranee) na Piazza Europa 15 (www.museodellemaschere.it).

Muzeum jest małe, ale jego zbiory bardzo ciekawe. W pierwszej sali podczas pokazu multimedialnego poznajemy historię sardyńskiego karnawału, widzimy, jak przygotowuje się stroje Mamuthones i Isohadores, rzeźbi maski oraz jak wygląda już sam korowód.
W drugiej sali zgromadzono kolekcję masek z Sardynii i innych regionów basenu Morza Śródziemnego. Można tu obejrzeć kompletne stroje Mamuthones i Isohadores z Mamoiady, Boes i Merdules z Ottany oraz Thurpu z Orotelli. W trzeciej sali znajdują się tradycyjne przebrania z greckich wysp Skiros, Geros i Korela, słoweńskiego Kurentu, Rollate z Sappady (region Veneto). W małym muzealnym sklepiku warto kupić oryginalne pamiątki, na przykład ręcznie robione dzwonki. Znajdziemy tu też duży wybór książek i publikacji związanych z tradycjami i regionem.

Karnawał w Mamoiadzie to nie jedyna atrakcja pięknej i dzikiej Sardynii. Warto odwiedzić tę wyspę, ale pomijając najpopularniejsze kurorty i miejsca – Porto Rotondo, Porto Cervo czy Costa Smeralda. Sami Sardyńczycy mówią, że to nie jest Sardynia. Prawdziwa Sardynia oczaruje was swoją dziką przyrodą, stadami owiec, pyszną kuchnią, śpiewem tenorów (wpisany na listę UNESCO!), unikatowymi zabytkami (nuraghi) i maleńkimi zatoczkami z turkusową wodą i rajskimi plażami… Buon viaggio!

# sardynia

                       Jest największe w Europie. Jego pojemność to ponad 5 milionów litrów wody. Żyje tu ponad 25 000 z...
10/02/2022


Jest największe w Europie. Jego pojemność to ponad 5 milionów litrów wody. Żyje tu ponad 25 000 zwierząt, reprezentujących 450 gatunków. Nikt nie opuszcza tego miejsca rozczarowany.
🐟🐋
Mowa oczywiście o Oceanarium w Lizbonie. Powstało ono w 1998 roku w Parku Narodów z okazji odbywającej się w Portugalii wystawy Expo’98. I od razu stało się jedną z głównych atrakcji miasta. Jest miejscem uwielbianym nie tylko przez dzieci; dorośli bawią się tu równie świetnie. Bez trudu można się tu dostać komunikacją miejską lub własnym samochodem.

Park Narodów

Oceanarium znajduje się w jednej z nowszych części miasta w północno-wschodniej części Lizbony. To między innymi tutaj odbywała się od 22 maja do 30 września 1998 roku Światowa Wystawa Expo. O prawo do organizacji wystawy ubiegało się również Toronto, jednak zwyciężyła stolica Portugalii. Temat przewodni wystawy Oceany – dziedzictwem dla przyszłości nawiązywał do 500. rocznicy podróży Vasco da Gamy do Indii oraz portugalskich odkryć geograficznych.
Pawilony i zabudowania, które powstały na potrzeby wystawy, po jej zakończeniu otrzymały nowe funkcje. Pozostawiono jednak część atrakcji turystycznych, dzięki którym Park Narodów stał się miejscem popularnym nie tylko wśród mieszkańców miasta. Przestrzeń mieszkaniowa, biurowa, handlowa i turystyczna przenikają się, podkreślając ciekawe założenie architektoniczne, które docenią nie tylko wielbiciele architektury współczesnej. I tak poza oceanarium znajdują się tutaj: Teleférico (kolejka linowa), Centrum Handlowe Vasco da Gama, alejki spacerowe, promenady, skwery z fontannami.

5 milionów litrów wody
🐬🐳
Oceanarium w Lizbonie jest największym oceanarium w Europie i jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych miasta.
Zaprojektował je architekt i designer Peter Chermayeff – autor projektów oceanariów w Osace (największe na świecie), Tennessee, Baltimore.
Oceanarium zostało zaprojektowane na planie kwadratu i jest położone na dwóch poziomach: naziemnym i podwodnym. Punktem centralnym, łączącym obie kondygnacje, jest wielkie akwarium o pojemności ponad 5 milionów litrów. Jego ściany wykonane są z akrylowych szyb o grubości 27 centymetrów.

W czterech rogach kondygnacji naziemnej znajdziemy wydzielone części poświęcone faunie i florze Oceanu Indyjskiego, Atlantyckiego, Spokojnego i Arktycznego. Możemy obserwować tu między innymi: pingwiny magellańskie i skalne, maskonury zwyczajne, rybitwy wąsate, wydry morskie.
Na poziomie podwodnym odnajdziemy – poza wielkim akwarium w centralnej części – liczne akwaria z okazami fauny i flory z różnych oceanów. Najciekawsze z nich to: koniki morskie, ogromne ośmiornice, japońskie kraby pacyficzne oraz doskonale znane wszystkim dzieciom błazenki (Nemo) i pokolce królewskie (Dory).
W centralnej części oceanarium znajduje się ogromny zbiornik, w którym nie brakuje niesamowitych okazów z różnych gatunków. Możemy podglądać: rekiny, płaszczki, samogłowy, tuńczyki i całą masę kolorowych rybek, a także oceaniczną roślinność. Przy zbiorniku znajdują się nisze z siedzeniami. Obserwowanie przepływających ryb i życia oceanu koi nerwy i przywraca spokój. Aż nie chce się wierzyć, że ze ścianą jest tętniące życiem wielkie miasto.

Na terenie oceanarium znajdują się także sale, w których prezentowane są wystawy czasowe, oraz małe bistro, serwujące dania obiadowe, i oczywiście sklepik z pamiątkami.
Bilety można kupić w kasie lub w biletomacie, a także on-line. Poza sezonem nie ma większych kolejek do kas ani tłumów turystów, a zwiedzający to głównie szkolne wycieczki.
🐠🐙🦀

      Polska marka akcesoryjna poleca praktyczne prezenty i udowadnia, że taki prezent wcale nie musi być nudny. W oferc...
07/12/2021


Polska marka akcesoryjna poleca praktyczne prezenty i udowadnia, że taki prezent wcale nie musi być nudny. W ofercie dla najmłodszych dzieci znajdziecie śliniaki, fartuszki do prac kreatywnych - w sam raz do pieczenia pierników i tworzenia świątecznych dekoracji, maty dla niemowląt oraz torbo-maty, których zalet jest mnóstwo.
Wszystkie produkty Good4me są wykonane z wysokiej jakości materiałów, starannie wykończone - z dbałością o każdy detal oraz mają wyróżniają się ciekawym i praktycznym designem. A do tego wszystkie są w atrakcyjnych cenach!
🎅🎄🎁

            Była pierwszą ikoną polskiej popkultury, seksbombą PRL-u i polską Marylin Monroe. Była aktorką i piosenkarką...
18/11/2021


Była pierwszą ikoną polskiej popkultury, seksbombą PRL-u i polską Marylin Monroe. Była aktorką i piosenkarką, kusząca wdziękiem i seksapilem, żyjącą na własnych zasadach. Mowa oczywiście o Kalinie Jędrusik.
Od 19 listopada w kinach będziemy mogli obejrzeć film „Bo we mnie jest seks” opowiadający o fragmencie jej życia. Twórcy filmu zabierają nas do Warszawy lat 60. I mimo że to smutne czasy PRL-u, to stolica wcale nie jest smutna – śmietanka towarzyska bawi się hucznie, a wraz z nią Kalina.
Maria Dębska, odtwórczyni głównej roli, powiedziała: „Bardzo nam zależało, żeby narysować ten świat prawdziwie. Żeby widz siedzący w fotelu kinowym chciał się tam znaleźć i napić wódki.” Czy twórcom filmu to się udało – możecie przekonać się w kinach.
Reżyseria: Katarzyna Klimkiewicz
Scenariusz: Patrycja Mnich, Katarzyna Klimkiewicz
Obsada: Maria Dębska, Leszek Lichota, Krzysztof Zalewski, Bartłomiej Kotschedoff, Borys Szyc, Katarzyna Obidzińska, Katia Paliwoda, Paweł Tomaszewski, Rafał Rutkowski, Dariusz Basiński
Dystrybucja: NEXT FILM
Autorką plakatu jest GRAVIKA | Helena Hauswirt.

      Bez wątpienia geneza Halloween jest pogańska. Z tego też względu święto to jest krytykowane przez Kościół rzymskok...
28/10/2021


Bez wątpienia geneza Halloween jest pogańska. Z tego też względu święto to jest krytykowane przez Kościół rzymskokatolicki, prawosławny, episkopalny, luterański oraz przez inne kościoły protestanckie i Świadków Jehowy. Do Polski przywędrowało ono w latach 90. i cieszy się coraz większą popularnością. Tylko od nas samych zależy czy 31 października zakładamy straszne kostiumy i robimy lampiony z dyń, a nasze dzieci biegają od drzwi do drzwi, wykrzykując: Cukierek albo psikus. Bez względu na to, czy uczestniczymy w tym święcie czy nie, warto wiedzieć o nim nieco więcej.

Co znaczy Halloween i skąd pochodzi?
Halloween to najprawdopodobniej skrócona nazwa wigilii Wszystkich Świętych All Hallows’ E’en (wcześniejsza All Hallows' Eve).
Nie znamy dokładnej genezy święta. Teorii jest kilka: jedna sięga do rzymskiego święta na cześć bóstwa owoców i nasion (Pomony), inna – do celtyckiego święta na powitanie zimy. Obchodzono je w Europie północnej z okazji końca jesieni i początku zimy. W zależności od regionu nosiło różne nazwy: Samhain, czyli koniec lata (na terenach irlandzkich), Nos Galan Gaeaf – wieczór zimowy (na terenach walijskich), Blodmonath – krwawy miesiąc (na anglosaskich) i zimowe noce (na nordyckich). Był to czas zarówno radosny – cieszono się zbiorami, jaki i pełen niepokoju przed zimą, która była najcięższą z pór roku (chłód, brak światła słonecznego, głód). Choć Halloween wiąże się ze świętem zmarłych, to należy podkreślić, że poganie i wcześni chrześcijanie zmarłych upamiętniali nie jesienią, ale wiosną.

Celtyckie Samhain i święta chrześcijańskie
Ważnym celtyckim świętem było Samhain. Jego wigilia przypadała na noc między 31 października a 1 listopada, kiedy kończyły się żniwa, a zwierzęta sprowadzano z pastwisk. Było końcem roku kalendarzowego i zwiastowało nadejście zimy. Wierzono, że tego dnia bóg śmierci sprowadza na ziemię dusze zmarłych w minionym roku, aby odpokutowały za swoje złe czyny. Aby odegnać złe duchy, palono ogniska i przebierano się w dziwaczne stroje i zakładano maski.
Pod koniec X wieku święty Odylon, francuski benedyktyn i przełożony opactwa w Cluny, postanowił, że 2 listopada będzie Dniem Zadusznym. Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych wprowadzono do liturgii rzymskiej i upowszechniono w całym Kościele dopiero 400 lat później. Protestanci natomiast nie obchodzą święta Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, ponieważ znieśli doktrynę czyśćca i kult świętych. Kościoły protestanckie 31 października obchodzą Święto Reformacji. W Irlandii pamięć o święcie celtyckim nadal jest żywa, co nie wyklucza obchodzenia świąt katolickich. Co więcej to właśnie irlandzcy imigranci w latach 40. XIX wieku sprowadzili do Ameryki Północnej celtyckie święto. I tak w 1920 roku w Anoka (stan Minnesota) odbyła się pierwsza halloweenowa parada. Na ulice wyszli mieszkańcy miasta przebrani w kolorowe stroje. I tak to się zaczęło…

Rekwizyty i akcesoria
Oczywiście Halloween nie może obyć się bez przebrań – im straszniejsze tym lepsze. Na imprezach i ulicach pojawiają się tego dnia wampiry, duchy, czarownice, potwory i inne straszne postacie. Każdy dom koniecznie musi być ozdobiony lampionami z wydrążonych dyń. Tego dnia najpopularniejszymi kolorami są pomarańczowy i czarny.

Halloweenowe zabawy
Zabaw jest kilka. Najpopularniejsze z nich to:
• cukierek albo psikus: dzieci chodzą od domu do domu, prosząc o słodycze. Jeśli ktoś nie spełni ich prośby, musi się liczyć z tym, że otrzyma psikusa,
• apple bobbing: należy bez pomocy rąk ugryźć jedno z jabłek pływających w misce z wodą. Nieugryzione jabłko ma przynieść szczęście w nadchodzącym roku,
• przeskakiwanie przez świeczki: należy tak przeskoczyć przez świeczki rozstawione w kole na ziemi, aby jak najmniej ich zgasło. Każda niezgaszona świeczka to jeden szczęśliwy miesiąc w przyszłym roku,
• wrzucanie orzechów do ogniska: jeśli wrzucony do ogniska orzech pęknie z hukiem, to oznacza, że nasza miłość jest odwzajemniona.
Halloween może nam się podobać lub nie, możemy obchodzić to święto lub nie. Jednak bez względu na upodobania i preferencje warto wiedzieć o nim coś więcej.
🍎🍭

Jeśli zastanawiasz się, jak spędzić najbliższe weekendowe wieczory, a lubisz balet, to obejrzyj koniecznie "Korsarza" w ...
30/09/2021

Jeśli zastanawiasz się, jak spędzić najbliższe weekendowe wieczory, a lubisz balet, to obejrzyj koniecznie "Korsarza" w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie.
"Korsarz" to typowy balet z epoki romantyzmu. Opowiada o przygodach pirata Konrada. To prawdziwa uczta dla miłośników baletu – przede wszystkim popisowy męski taniec klasyczny, a do tego arabeski, skoki i piruety w wykonaniu zespołu oraz z udziałem uczniów warszawskiej Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej.
Widzieliśmy - polecamy!
Najbliższe spektakle: 30.09, 1.10, 2.10 i 3.10.

Jeszcze są bilety ;)

Jeden z piękniejszych i popularniejszych warszawskich parków. A który jest Wasz ulubiony?
03/09/2021

Jeden z piękniejszych i popularniejszych warszawskich parków. A który jest Wasz ulubiony?

Address


Website

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Space4living.pl posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Business

Send a message to Space4living.pl:

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Contact The Business
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Media Company?

Share

O nas

Space4Living to miejsce, w którym spotykają się oczekiwania Czytelników i Użytkowników portalu z ofertą naszych Klientów i Partnerów biznesowych. Swój przekaz kierujemy do osób, które doceniają niezależne, merytoryczne i ciekawe treści, w których szukają rozwiązań mających ułatwić im funkcjonowanie w biznesie, spędzanie wolnego czasu, organizację przestrzeni domowej oraz dbanie o wygląd i zdrowie.

Siłą portalu są eksperci, którzy poprzez to nowoczesne medium będą dzielić się swoją wiedzą i bogatym doświadczeniem zawodowym. Z autorskimi treściami oraz innowacyjną ofertę usług chcemy trafić do świadomych i wymagających klientów, którzy cenią jakość, profesjonalizm i niestandardowe rozwiązania zarówno w biznesie, jak i w życiu prywatnym.

Ponad 10-letnie doświadczenie w pracy z klientami dało nam ogrom wiedzy o funkcjonowaniu rozmaitych branż, ale też nauczyło nas pokory. Wiemy, że nic nie jest dane raz na zawsze, a sukces wymaga pracy także nad sobą. Dlatego nie boimy się zmian i podejmowania nowych wyzwań.