31/07/2014
ZAPRASZAMY SERDECZNIE DO DZIELENIA SIĘ Z NAMI RELACJAMI Z WASZYCH ŚLUBÓW - BARDZO CHĘTNIE PRZEŻYJEMY TE EMOCJE Z WAMI JESZCZE RAZ :)
UWAGA !!! OBIECANY CIĄG DALSZY WSPOMNIEŃ Z WESELA :)
.. Moja mama od roku kompletowała różnego rodzaju śmieszne przebrania. Nasz zespół zaprosił chętnych do wzięcia udziału w konkursie gości na środek i poprosił aby utworzyli koło. Jedna z osób otrzymała pustą plastikową butelkę. W rytm śpiewanej wyliczanki: „Mam butelkę mam, komu ja ją dam, tylko temu następnemu tę butelkę dam” wspomniany przedmiot był przekazywany z rąk do rąk. Osoba, która trzymała go w rękach po zakończeniu wyliczania musiała się udać do innego pomieszczenia. Tam czekała moja świadkowa, która wręczała każdemu bardzo ciekawe a przede wszystkim śmieszne przebrania. Tym sposobem na sali po 10 minutach znaleźli się m.in. żołnierz z karabinem, smerf, różowy króliczek w polarowych śpiochach, dalmatyńczyk, biedronka, aniołek, dwa pajacyki, diabełek, zakonnica, ksiądz, dwie panie lekkich obyczajów, czerwony kapturek, wilk, babcia czerwonego kapturka, czarownica i wiele, wiele innych. Kiedy wszyscy chętni zostali obdarowani nowymi wcieleniami rozpoczął się prawdziwy „karnawał w RIO”. Nie sądziliśmy, że przebieranki sprawią wszystkim taką radość. Zabawa w przebraniach trwała do białego rana. Kiedy chwilkę przed zakończeniem wesela weszliśmy na salę i zobaczyliśmy parkiet pełen gości pojawił nam się uśmiech na twarzach. To był najlepszy dowód na to, że wesele było udane. Około godziny 5 pożegnaliśmy gości, którzy autokarem jechali do domów. Zmęczeni ale bardzo szczęśliwi poszliśmy do pokoju by zasnąć po raz pierwszy jako mąż i żona...
http://www.gazetaslubna.pl/wydanie-XII-2014.html - tu znajdziecie początek relacji :)
Nowe wydanie Gazety Ślubnej! Najlepsza promocja Twojej firmy! Zareklamuj się w Gazecie Ślubnej i odnieś sukces. Docieramy do wszystkich dzielnic we Wrocławiu i na prestiżowe Targi Ślubne.