30/01/2025
Jestem zwolennikiem regularnej pracy i nie czekam na natchnienie. Mimo że z natury jestem niedbały, nieregularny i skłonny do melancholii, wypracowałem w sobie dyscyplinę. To zasługa dawnych dni spędzonych na morzu, które nauczyły mnie rygoru i ograniczeń. Pięć i pół godziny snu dziennie to średnia, której ściśle przestrzegam, i nigdy nie zdarzyło się, bym nie zasnął, gdy przyszła pora.
Lubię sport – boks, szermierkę, pływanie, jazdę konną, żeglarstwo, a nawet latawce. Choć cenię życie w mieście, wolę jego bliskość niż samą metropolię. Mimo to wierzę, że życie na wsi jest najbardziej naturalne i spełniające.
W mojej dojrzałości największy wpływ wywarli na mnie Karol Marks w sposób szczególny i Herbert Spencer w sposób ogólny. Gdybym w młodości miał szansę, zająłbym się muzyką. Teraz, w późniejszych latach mojego życia, gdybym miał milion lub dwa, poświęciłbym się poezji i pisaniu pamfletów.
Moje najlepsze prace to Sprzysiężenie starców i fragmenty Listów Kempton-Wace. Nie wszyscy podzielają moją opinię – inni wolą jaśniejsze i weselsze utwory. Być może i ja kiedyś zmienię zdanie, gdy dni mojej młodości przeminą.
Jack London o sobie.
Cały artykuł udostępniliśmy na stronach CMKlasyka:
by: CMKlasykaPosted on: 30 stycznia, 2025 Jack London o sobie, artykuł z „Opowieści hawajskich” Ten artykuł pochodzi z książki „Opowieści hawajskie”. Jack London o sobie Urodziłem się w San Francisco w 1876 roku. W wieku piętnastu lat uważałem się za mężczyznę wśród mężczy...