25/08/2023
Catherine Lamb: Pamiętam, kiedy przyjechałam do Berlin i zaczęłam rozmawiać z Johnnym na tematy związane z muzyką. On wspominał o kompozytorce, o której się uczył, a nazywała się Viola Torros. Nie do końca rozumiałam, kim była, dopóki nie zaczęliśmy rozmawiać o jej muzyce i o tym, jak mogło wyglądać jej życie. Zaczęliśmy szukać zapisków, fragmentów i składać je w całość, zastanawiając się, na co mogą wskazywać. Wkrótce stało się jasne, że nie byliśmy do końca pewni jej pochodzenia, ani nawet dokładnego okresu istnienia, ani tego, gdzie mogła przebywać ani jaki wpływ na nią wywierało otoczenie. Myślę, że oboje zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że było wokół niej wiele niewiadomych. Wiedzieliśmy na pewno, że żyła i w ten sposób wszystkie te fragmenty, które znaleźliśmy, sprawiły, że logika stała się naszym przewodnikiem i wskazała pewne idee, które oboje uznaliśmy za ważne. Myślę, że od tego czasu kwestionujemy wiele elementarnych aspektów muzyki klasycznej, szukając punktów węzłowych jej muzycznych poszukiwań. Oczywiście podchodzimy do badań z wykorzystaniem naszych własnych filtrów i zrozumienia, ale uważam, że znaleźliśmy pewne luki w innych spostrzeżeniach, które mogły być jej. Częścią pracy jest to, aby w trakcie tego procesu wyobrazić sobie inną rzeczywistość.
Johnny Chang: Trwająca praca z Cat nad prezentacją fragmentów Violi Torros była bardzo pouczającym doświadczeniem. Często przyjęty przez nas proces przypomina raczej archeologię eksperymentalną:
„Jest to żywy proces analityczny używany do częściowego lub całkowitego odtworzenia aspektów starożytnych społeczeństw w celu sprawdzenia hipotez lub proponowanych interpretacji i założeń na temat tego społeczeństwa”.
Grahame Johnston: „Ekspert w dziedzinie archeologii".
Witryna Wandelweiser: Jest prawie pewne, że Viola spędziła sporo czasu w Al-Andalus, średniowiecznym terytorium muzułmańskim obejmującym współczesną Hiszpanię, Portugalię, Andorę i część południowej Francji. W tym okresie (około 1050 r.) Viola mogła poznać poetę Walladę bint al-Mustakfi, córkę Muhammada III z Kordoby. Prawdopodobnie także w tym czasie Viola przyjęła znane dziś imię „Torros”. Nazwa „Torros” najprawdopodobniej nawiązuje do słodyczy, który szczególnie lubiła – Turrón, zwykle przyrządzanego z miodu, cukru, białek jaj, prażonych migdałów i innych orzechów, wywodzącego się z tradycji kulinarnej iberyjskich muzułmanów z czasów okres Al-Andalus. Uważa się, że współcześni Violi zaczęli nazywać ją Violą Torros.
Antoni Michnik "Dwutygodnik": Zabiegi fikcyjno-archiwalne (...) wybiegają zresztą niekiedy poza nominalną epokę „awangard”. Znakomity przykład stanowi projekt Catherine Lamb i Johnny’ego Changa, poświęcony tajemniczej postaci Violi Torros, tworzącej w Europie u schyłku antyku i u zarania średniowiecza muzykę o silnych wpływach wedyjskich. Postać Torros została zbudowana znacznie swobodniej, z dużą dozą ironii i na poziomie samej muzyki stanowi przede wszystkim wehikuł dla kompozycji Lamb i Changa wyrastających z nurtu współczesnej interpretacji muzyki dawnej. Nie przeszkadza im to jednak w ironicznej grze z narracjami „wielkich odkryć” XIX-wiecznej muzykologii, historii sztuki, antropologii: oto tajemnicza kompozytorka, godna Hildegardy z Bingen, której twórczość mogłaby stanowić bezpośredni punkt odniesienia dla nurtów i środowisk, z którymi związani są Lamb i Chang, na czele z jednym z najważniejszych kolektywów muzyki nowej, Wandelweiser. Viola Torros to zatem również narzędzie zgryźliwej krytyki sposobów tworzenia historiografii, budowania kanonów i hierarchii.
https://bocianrecords.com.pl/pl/p/Catherine-Lamb-Johnny-Chang-Viola-Torros-2xCD/330