11/08/2023
❗LUDZKIE, POZALUDZKIE – tak się nazywa nasza nowa seria ebooków. Prezentujemy w niej najistotniejsze publikacje, którymi posiłkował się i inspirował polski ruch prozwierzęcy przed rokiem 1939. Tworzą ją teksty gatunkowo różne, miejscami już nieco podwietrzałe, naiwne, niekiedy przeidealizowane. Ich ogólna wymowa, niestety, pozostaje boleśnie aktualna.
❗Na pierwszy ogień idą trzy publikacje:
👉 ADOLF DYGASIŃSKI, "Nędzarze życia"
"Królem go uczyniła przyroda, a on bogów na podobieństwo swoje uczynił. Pomnik stworzenia zrobiła z niego przyroda, a on dla stworzenia stał się grobem: pochłonął je i w ciągu długich pokoleń swego rodu jest jakby cmentarzem istot, których śmiercią się zapłodnił. Do ziemi lgnie on mniej niż inne istoty, w ciągłych wędrówkach coraz nową znajduje sobie siedzibę, z lądu na ląd się przenosząc. Za to ku niebu dumne i piękne swe czoło wznosi, ażeby stopą mógł snadniej deptać swych współmieszkańców" – już te pierwsze zdania książki Adolfa Dygasińskiego sprawiają wrażenie osobliwego manifestu ekokrytyki, może nawet nietuzinkowej krytyki antropocenu. Powstały jednak na długo przed ukuciem obu wspomnianych pojęć. Zbiór "Nędzarze życia" (pierwotnego, bardzo wymownego tytułu książki, "W niewoli u człowieka", nie dopuściła carska cenzura) ukazał się po raz pierwszy – i jedyny jak dotąd – w roku 1898, trudno się więc dziwić, że sporo w nim jeszcze welfarystycznej nieadekwatności, górnolotności, rażących niekonsekwencji (niejednoznaczny stosunek do jedzenia zwierząt, bezwarunkowa aprobata wiwisekcji), nierzadko też w końcu bierze w nim górę typowo dziewiętnastowieczny antropocentryzm. Opisane w książce przemocowe zachowania człowieka wobec psów, koni, świń czy krów, odmalowane w niej realia szlachtuzów i ogrodów zoologicznych i dziś jednak mogą się wydać wstrząsające. Na pewno pozostają na długo w pamięci. Prowadzą zresztą do konkluzji nad wyraz ponurej: "Natura znika nam sprzed oczu, nie umiemy jej czuć, a za nieprzyjaciela uważamy każdego, kto mówi prawdę, malując realne stosunki życia; bo wiemy, że jest źle, a mimo to wierzymy, żeśmy dobrzy".
👉 LEW TOŁSTOJ, "Pierwszy stopień"
Powstały jako skromne wprowadzenie do głośnej "The Ethics of Diet" Howarda Williamsa szkic Tołstoja obrósł przez lata ogromną liczbą komentarzy i nieprzypadkowo uznano go za jeden z tekstów założycielskich rosyjskiego wegetarianizmu. Często nawiązywano do niego również w Polsce, choć na ogół przywołując przede wszystkim zawarte w nim opisy okrucieństwa panującego w odwiedzonej przez Tołstoja rzeźni w Tule. Dziś znany jest głównie z drugiej ręki – i chyba przede wszystkim z racji ogromnej masy prozwierzęcych bon motów, których… w dziełku Tołstoja nie ma. "Pierwszy stopień" niewątpliwie domaga się ponownej lektury, zarówno z uwagi na moc i urok zawartych w książce tyrad przeciwko obżarstwu, jak i na jej główną tezę – tezę głoszącą, że dopiero odrzucenie mięsa daje nam realną szansę etycznego życia. Po prostu nie sposób, jak powiada Tołstoj, pogodzić "moralności z befsztykiem".
👉 JANINA MASZEWSKA-KNAPPE, "Czy wolno nam zjadać zwierzęta"
Niewielka broszura Maszewskiej-Knappe, niekwestionowanej ikony polskiego ruchu prozwierzęcego okresu międzywojnia, stanowi jedną z najważniejszych prac na temat praw zwierząt i relacji ludzko-zwierzęcych, jakie powstały w języku polskim. Mimo że ukazała się blisko 90 lat temu, można w niej odnaleźć większość argumentów etycznych za zaprzestaniem eksploatacji zwierząt przywoływanych przez autorów współczesnych. Nie brak w niej uwag ani o szkodliwości produktów odzwierzęcych, ani o bestialstwie uboju, ani o naszej kompletnej ignorancji w kwestiach zwierzęcej psychologii i doznaniowości. Wszystkie zaś one prowadzą do prostego wniosku: zwierzożerstwo w gruncie rzeczy nie różni się niczym od ludożerstwa, jest tak samo naganne i tak samo odrażające, zasługuje jedynie na jak najszybsze odesłanie do lamusa historii. Należy o tym mówić stale, niestrudzenie i głośno: "Przed ludźmi uświadomionymi humanitarnie, przed ideowymi przedstawicielami ruchu ochrony zwierząt… leży ciężkie zadanie budzenia pojęć humanitarnych i etycznych w szerokich masach swoich narodów. Zadanie wkucia w dusze ludzkie, zastygłe w egoizmie, pojęć, że nie tylko człowiek jest synem matki-natury, że uzurpowanie sobie praw satrapy ziemskiego, naruszanie praw przyrody i nieliczenie się z nimi – nie tylko mąci harmonię wszechświata, ale i mści się na zdrowiu i interesach ludzkości, że nieliczenie się z otaczającym nas światem zwierząt, że męki zadawanych zwierzętom cierpień – nie tylko obniżają poziom uczuciowy, etyczny i moralny ludzkich społeczeństw, nie tylko nie przynoszą im dobra, ale dają im realne zło".
👉 Opracowanie tekstów: Katarzyna Zdebska, Mateusz Hojdeczko, Aleksandra Odzeniak.
👉 Pomysł serii i wybór tekstów: Michał Stefański.
👉 Patronat na serią sprawują: Green REV Institute, Magazyn VEGE, W imię zwierząt i koalicja .
👉 Wszystkie publikacje dostępne w formatach EPUB i AZW3.