27/07/2021
Festiwal Czeremcha 2021 _ odsłona pierwsza:
26 edycja Festiwalu Wielu Kultur i Narodów w Czeremsze odbyła się.
Byłem, „miód i wino piłem”.. i chcę się teraz podzielić kilkoma refleksjami, w większości pozytywnymi, z tego corocznego lipcowego zdarzenia, na które bardzo wielu, nie tylko sympatyków kultury folk/ethno, już wiele miesięcy wcześniej rezerwuje swój czas i namawia swoich najlepszych przyjaciół na wspólny wyjazd na festiwal do Czeremchy, aby tam móc spotkać się z innymi, podobnymi do nich samych.. Bez wątpienia spotkania w Czeremsze, stały się dla wielu rodzajem corocznego, radosnego i pozytywnie oczyszczającego święta-ceremoniału, bez którego czegoś by brakowało każdego lata..
Byłoby absolutnie nie po kolei, gdybym po pierwsze nie powiedział o głównych „sprawcach” tego pięknego wydarzenia.. Basia i Mirek Samosiukowie, nie tylko muzycy, liderzy zespołu Czeremszyna, ale też świetni organizatorzy, którzy już drugi rok mimo destrukcyjnej presji „pandemii” nie poddają się.. i starają się, aby te coroczne spotkania w Czeremsze mogły trwać bez przerwy dalej..
Głównodowodzącym, trzymającym wszystko organizacyjnie w garści jest Basia Samosiuk, która z Mirkiem i grupą oddanych osób pracujących przy Festiwalu, pomimo zewnętrznych trudności, pomimo narzuconych absurdalnych ograniczeń i innych zarządzeń - doprowadzili w tym roku do tego 3-dniowego wydarzenia, gdzie muzyka i występy zespołów, były ważną, ale tylko częścią, wielkiego i pozytywnie energetycznego kręgu-wiru festiwalowej społeczności, w którym można było poczuć się tylko dobrze..
Chwała i wielki szacun im za to !..