22/10/2023
Ukradziono mi dziecko!
Zadaj sobie teraz pytanie: „Gdzie jest w tej chwili moje dziecko?” Czasami odpowiedź może Cię zaskoczyć. Któregoś dnia przyszłam odebrać syna z przedszkola i nauczycielka powiedziała mi, że oddała go już tacie. Byłam oszołomiona! Nie mam męża, a dziecko wychowuję samotnie... Tego dnia płakałam jak nigdy w życiu. Cały czas miałam nadzieję, że mój syn został po prostu oddany innemu rodzicowi, że to tylko nieporozumienie. Nadzieja zniknęła, gdy nieznana osoba napisała do mnie na Facebooku. Nieznana osoba poprosiła o bajeczne pieniądze na okup za moje dziecko, w przeciwnym razie nigdy więcej go nie zobaczę.… Kwota wyniosła 25 000 zl! Nigdy w życiu nie zarobiłam takich pieniędzy, nie jestem bogata, nie wiem, dlaczego mnie wybrali. Najprawdopodobniej porywają w ten sposób przypadkowe dziecko, więc uważajcie!
Nie mogłam iść na policję, wyraźnie mi powiedzieli, żebym tego nie robiła. Musiałam szukać pieniędzy. Nie dali mi pożyczki, przyjaciele i znajomi pomogli jak mogli, ale ja zebrałam tylko kilka tysięcy( miałam załamanie nerwowe, straciłam przytomność na ulicy…
Obudziłam się, jakaś kobieta z dzieckiem przywróciła mi przytomność. Dziewczynka była w wieku mojego syna, kiedy ją zobaczyłam, wybuchłam płaczem. Opowiedziałam tej przechodzącej kobiecie moją sytuację, wysłuchała mnie i powiedziała, że mi pomoże… Kobieta miała na imię Agnieszka, miała na sobie drogi płaszcz i jej córka też była dobrze ubrana. Z pewnością nie byli biedni.
Agnieszka zaczęła opowiadać o tym, jak los sprowadził ją do mnie, bo od dawna chciała komuś opowiedzieć, skąd wzięła pieniądze na bogate życie i jak wyszła z życiowego dramatu. Wszystko dzięki technologiom, które wypełniły nasze życie. W Polsce uruchomili jakąś stronę internetową, która może pracować na giełdach bez Twojego udziału i samodzielnie zarabiać na nich. Strona promuje Twój kapitał, bierze dla siebie 20% i daje Ci 80% dochodu. Kobieta powiedziała, że dziennie można zarobić od 500 do 1500 zl. Oznacza to, że mógłabym zwrócić dziecko za miesiąc! Agnieszka pomogła mi się zarejestrować, nie rzuciła mnie i zdobyła moje zaufanie. Zadzwonili do mnie z tej strony, powiedzieli mi o zarabianiu pieniędzy i uruchomili program.
Po 20 dniach ten koszmar się skończył! Wreszcie otrzymałam potrzebną kwotę i mój chłopiec wrócił do mnie.
Swoją drogą, pieniądze wciąż napływają i jestem szczęśliwa! Nie muszę pracować i posyłać syna do przedszkola. Kiedy dorośnie, wyślę go do najlepszej i najbezpieczniejszej szkoły! Cały czas spędzamy razem! Chcę stać się tym samym promykiem nadziei dla tych, którzy mogą znaleźć się w trudnej sytuacji, dlatego udostępniam poniższy program. Powodzenia wszystkim!