
07/02/2025
💭 „Ze stolicy Galicji udałem się jeszcze dyliżansem do Krakowa, gdzie postanowiłem dłużej się zatrzymać z powodu uroku, jaki posiada dla polskiego serca ta kolebka wielkości i sławy naszej narodowej. Wrażenie, jakiego doznałem, zwiedzając po raz pierwszy ten prastary gród Piastów i Jagiellonów, było tak silne i tak odrębnego charakteru, iż nigdy, nigdy już nie powtórzyło się w moim życiu. [...] Kiedy w kościele Św. Anny spojrzałem na kazalnicę, z której głos nieśmiertelnego Skargi tyle razy się rozlegał, zdało mi się, iż słyszę jeszcze budzące się echo tych słów proroczych, którymi ten najgłębszy nasz polityk w chwilach olśniewającego rozwoju państwowej potęgi grozi narodowi upadkiem, jeśli się nie upamięta i nie poprawi. Gdy zaś w czasie Przenajświętszej Ofiary usłyszałem szczęk oręża wchodzącego oddziału wojska, tak żywo przypomniał mi się nasz stary zwyczaj narodowy obnażania na wpół w czasie Ewangelii szabel, że nie będąc w stanie zapanować nad wzruszeniem, rozpłakałem się jak dziecko nad świeżą matki mogiłą. Nigdy nie pojąłem tak głęboko jak wówczas nieprzepartej siły owego tajemniczego prądu narodowego ducha, co przebiegając jak iskra elektryczna, z pokolenia w pokolenie zapala uczuciem przodków najpóźniejszych potomków. Gdyby w owej chwili głos z Nieba oznajmił mi, że Polska nigdy już nie zmartwychwstanie, błagałbym jak o największą łaskę, by i mnie też wieko trumny wnet przykryło, gdyż życie bez nadziei odzyskania ojczyzny stokroć straszniejszym wydawało mi się od zgonu".
— Zygmunt Szczęsny Feliński, „Pamiętniki", s. 208–209
📙 Zygmunt Szczęsny Feliński, „Pamiętniki", oprac. E. Kozłowski, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 2015, ss. 640.
Zamów książkę 👉 https://iwpax.pl/nasze-ksiazki/400-zygmunt-szczesny-felinski-pamietniki.html
Fot. Instytut Wydawniczy PAX