![Kiedy mój telefon zawibrował z wiadomością od mamy, nie przywiązywałam do tego większej wagi. To był typowy wtorkowy pop...](https://img3.medioq.com/001/588/122228486300015881.jpg)
13/01/2025
Kiedy mój telefon zawibrował z wiadomością od mamy, nie przywiązywałam do tego większej wagi. To był typowy wtorkowy popołudnie, a ja byłam po uszy w mailach służbowych. Ale gdy tylko przeczytałam jej wiadomość, serce mi zamarło. "Twoja siostra potrzebuje miejsca do zamieszkania. Pozwól jej zamieszkać z tobą," brzmiała treść. Na początku się zaśmiałam, myśląc, że to jeden z żartów mamy. Ale kiedy do niej zadzwoniłam, powaga w jej głosie powiedziała mi coś innego.
"Mamo, nie możesz być poważna," protestowałam, chodząc po moim małym salonie. "Wiesz jaka ona jest. Jest nieprzewidywalna i... no cóż, bałaganiara."
"Nie będę mogła spać spokojnie, wiedząc, że twoja siostra jest sama," odpowiedziała mama, jej głos był stanowczy, ale błagalny. "Teraz potrzebuje rodziny."