Stary Gracz

Stary Gracz Blog i podcast o grach video okiem starego gracza. Z elementami popkultury!

Cześć! Już za dwa tygodnie odbędzie się RetroSfera vol.6, czyli Festiwal Komputerów, Gier i Konsol. Szykuje się naprawde...
31/08/2024

Cześć! Już za dwa tygodnie odbędzie się RetroSfera vol.6, czyli Festiwal Komputerów, Gier i Konsol. Szykuje się naprawde sporo atrakcji, w tym chociażby mój wykład na temat najlepszych i nagorszych egranizacji na przestrzeni dekad. Także wraz z organizatorami imprezy, chciałbym Was serdecznie zaprosić i przekazać garść szczegółów technicznych.

Retrosfera to wydarzenie, które z pewnością przyciągnie miłośników technologii oraz szeroko pojętej kultury retro. Tym razem malownicze miasto Brzeg w województwie opolskim stanie się centrum spotkań dla pasjonatów klasycznych gier, komputerów i konsol. Ratusz Miejski, jeden z najważniejszych symboli tego miasta, na trzy dni zamieni się w miejsce, gdzie czas się zatrzyma, a uczestnicy będą mogli przenieść się do świata, który zdominowały piksele i analogowe brzmienia. Miejscem imprezy jest malownicze miasto Brzeg w województwie opolskim stanie się centrum spotkań dla pasjonatów klasycznych gier, komputerów i konsol. Ratusz Miejski, jeden z najważniejszych symboli tego miasta, na trzy dni zamieni się w miejsce, gdzie czas się zatrzyma, a uczestnicy będą mogli przenieść się do świata, który zdominowały piksele i analogowe brzmienia. A impreza odbywać się będzie 13,14,15 września.

Atrakcje jakie na Was czekają to:

- Główna Sala Wystawowa – Podróż przez historię komputerów i konsol
Jednym z centralnych punktów festiwalu będzie Główna Sala Wystawowa, gdzie uczestnicy będą mogli zobaczyć wystawę poświęconą komputerom i konsolom od 1972 roku aż do generacji 7mej. Będzie to doskonała okazja, aby zobaczyć, jak na przestrzeni lat ewoluowały technologie, które dziś są nieodłącznym elementem życia codziennego. Ekspozycja obejmie zarówno klasyczne maszyny, jak i nowoczesne urządzenia, które stanowią most między przeszłością a teraźniejszością. Dla młodszych pokoleń, które nie miały okazji poznać dawnych technologii, będzie to wyjątkowa lekcja historii.

- Strefy tematyczne - dla każdego coś miłego.
RetroSfera vol.6 to nie tylko wystawy i bazar, ale również liczne strefy tematyczne, które zaspokoją różnorodne zainteresowania uczestników. Strefa Plug&Play poświęcona będzie konsolom typu „podłącz i graj”, umożliwiając odwiedzającym natychmiastowe zanurzenie się w świecie retro gier. Dla miłośników planszówek przygotowana została Strefa BEZprądu, gdzie będzie można zagrać w klasyczne gry planszowe, a także skorzystać z czytelni pełnej retro literatury.
Strefa PC to gratka dla fanów oldschoolowych komputerów, gdzie będą mogli zobaczyć i przetestować legendarne maszyny, które kiedyś królowały na biurkach. Z kolei Strefa NeoRetro zaprezentuje nowoczesne wersje klasycznych konsol, pokazując, jak współczesna technologia może ożywić stare, ale wciąż ukochane przez wielu gry. W Strefie VR uczestnicy będą mieli okazję doświadczyć najnowszych osiągnięć w dziedzinie wirtualnej rzeczywistości, oferujących immersję, o jakiej mogliśmy tylko marzyć w przeszłości.

- Turnieje i rozgrywki – Rywalizacja na najwyższym poziomie
Jednym z najważniejszych elementów RetroSfery vol.6 będą turnieje, które przyciągną najlepszych graczy z całego kraju. W Strefie Turniejowej uczestnicy będą mogli zmierzyć się w takich grach jak „V Mistrzostwa Polskie w Tetrisie klasycznym” na NES, „Worms Armagedon” na PC czy „Colin McRae Rally” na PSX. Emocje z pewnością sięgną zenitu podczas zmagań w „Pac-Man Championship Edition” na Nintendo Switch czy planszowych rajdach Malucha. Turnieje będą transmitowane online, aby każdy mógł śledzić zmagania na żywo.

- Sesje RPG – Fantastyczne światy wyobraźni
Festiwal RetroSfera vol.6 to również wyjątkowa okazja dla fanów gier fabularnych. W Strefie RPG rozegrane zostaną sesje prowadzone przez doświadczonych mistrzów gry, takich jak Andrzej Chojnowski czy Kacper Kobus. Wśród rozgrywanych systemów znajdą się m.in. „Zew Cthulhu”, „Warhammer Fantasy Genesys” oraz „Tajemnice Pętli”. To doskonała okazja, aby zanurzyć się w fantastycznych światach, gdzie granice wyznacza jedynie wyobraźnia.

- Prelekcje i panele dyskusyjne – Wiedza dla każdego
Dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę na temat historii gier, technologii oraz kultury retro, festiwal oferuje bogaty program prelekcji i paneli dyskusyjnych. Już w Piątek Piotr Jarzyński opowie o grach dla dzieci a Rafał „Raf” Szyja przybliży historię pierwszego arcade z wymiennymi grami. Sobotę rozpocznie Mateusz „Kaduk” Kadukowski i zabierze uczestników w podróż od fotoplastykonu do Vision Pro, następnie Rafał „Stary Gracz” Szychowski opowie o najlepszych i najgorszych eGRAnizacjach. MKwadrat Podcast zada kluczowe pytanie - czy gry kiedyś były lepsze? Tak aby później Krzysztof „NRGeek” Micielski mógł poprowadzić rozmowę na temat - Retro, którego nie było. Na koniec dnia Arkadiusz „Dark Archon” Kamiński i Podcast Grysław porozmawiają o fenomenie Neo Retro. W niedziele będzie można uczestniczyć w Wyzwaniu Ryszarda. Prelekcje będą świetną okazją do spotkania z ekspertami i pasjonatami, którzy chętnie podzielą się swoją wiedzą i doświadczeniami.

- Cosplay i tatuaże – Kultura retro w każdym wymiarze
Nieodłącznym elementem RetroSfery vol.6 będą profesjonalni cosplay’erzy, tacy jak Ethlaine, Cyperian i Lycosa, którzy zaprezentują swoje niesamowite kreacje inspirowane postaciami z gier i filmów. Dla odważniejszych uczestników festiwalu przygotowano również strefę tatuaży gamingowych, gdzie artyści z TurboOrange wykonają wyjątkowe wzory inspirowane światem retro gier.

- Retro Bazar – Miejsce spotkań kolekcjonerów i pasjonatów
Kolejną atrakcją RetroSfery vol.6 będzie Retro Bazar, gdzie miłośnicy technologii retro będą mogli nie tylko podziwiać, ale także zakupić, sprzedać lub wymienić różnego rodzaju gadżety, gry, sprzęt komputerowy oraz akcesoria. To idealne miejsce dla kolekcjonerów poszukujących brakujących elementów do swoich zbiorów, a także dla tych, którzy chcą pozbyć się swoich skarbów. Dodatkowo, na bazarze pojawią się twórcy nowych akcesoriów inspirowanych retro stylistyką oraz redaktorzy branżowych magazynów, co gwarantuje różnorodność oferowanych produktów.

- Strefa Gastro – Nie tylko rozrywka, ale i kulinarne doznania
Długie godziny spędzone na eksplorowaniu wystaw i uczestnictwie w turniejach będą wymagały solidnego zastrzyku energii. Dlatego na uczestników czeka Strefa Gastro, gdzie swoje specjały serwować będą liczne Food Trucki tj. PasiBus czy Food Brothers oraz inne punkty gastronomiczne. Bogata oferta kulinarna sprawi, że każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od preferencji smakowych.

- Oficjalne After Party – Muzyka, tworzona przez pasjonatów
Na zakończenie Soboty - organizatorzy przygotowali coś wyjątkowego. W Niezależnym Ośrodku Kultury – Herbaciarnia (ul. Jana Pawła II 20 w Brzegu) odbędą się koncerty z darmowym wstępem:
20:30 - Momentvm to projekt muzyczny zapoczątkowany przez Krzysztofa Majzerowicza-Jaszcza, pasjonata muzyki i inżyniera oprogramowania z zawodu. Krzysztof po godzinach tworzy i wykonuje muzykę inspirowaną różnymi gatunkami, czerpiąc z jazzu fusion, rocka progresywnego, krautrocka, berlińskiej szkoły muzyki elektronicznej, a także muzyki z gier wideo i demosceny.
21:30 - Katod to zespół, który z powodzeniem łączy nostalgiczne odniesienia do lat 80-tych z nowoczesnym podejściem do muzyki rockowej. Kierowany przez Mariusza Wasilewskiego, Katod przywołuje ducha wirtualnego świata 8-bitowych komputerów, takich jak Commodore 64 i Atari 1040 ST, które pełnią kluczową rolę w tworzeniu unikalnego brzmienia zespołu. Wykorzystanie tych klasycznych urządzeń nie tylko podkreśla autentyczność brzmienia, ale również zanurza słuchacza w estetyce retro.

Podsumowanie
RetroSfera vol.6 to wydarzenie, które z każdym rokiem zyskuje coraz większą popularność, przyciągając pasjonatów technologii i kultury retro z całej Polski. Festiwal w Brzegu to nie tylko powrót do przeszłości, ale także unikalna okazja, aby zobaczyć, jak dawne technologie i gry wpływały na naszą współczesność. Bogaty program i różnorodność atrakcji sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od wieku i zainteresowań. To trzy dni pełne emocji, wiedzy i nostalgii, które na długo pozostaną w pamięci uczestników.

Wszystkie niezbędne informacje na temat Festiwalu wraz z harmonogramem imprezy dostępne są na stronie wydarzenia - linki w komentarzu.
Wstęp na imprezę jest darmowy ale jeżeli chcecie wesprzeć tą inicjatywę na portalu zrzutka.pl uruchomiona jest zbiórka - , do której możecie dołożyć cegiełkę - link w komentarzu. No to do zobaczenia!

Hej!  Co za dzień pełen aktywności: urodziny, nowy odcinek podcastu, a teraz post o bardzo ciekawych rzeczach, czyli wsp...
29/08/2024

Hej! Co za dzień pełen aktywności: urodziny, nowy odcinek podcastu, a teraz post o bardzo ciekawych rzeczach, czyli wspomnienia z czasów pisania dla „Gier Komputerowych” kultowego wydawnictwa CGS Publishing House. Polecam wywiad z Markiem Suchockim i moją krótką rozmowę z Avokiem. Miłego!

Cześć! W ten piękny urodzinowy dzień (44ste!)serdecznie zapraszam Was na nowy odcinek podcastu Stary Gracz, czyli „ #89 ...
29/08/2024

Cześć! W ten piękny urodzinowy dzień (44ste!)
serdecznie zapraszam Was na nowy odcinek podcastu Stary Gracz, czyli „ #89 Outlaws, Romulus, Gamescom”.

Wraz z gościem, czyli Damian Paluch aka Dahman z podcastu Fantasmagieria omawiamy przedpremierowo pierwsze wrażenia z ogrywanego przez Rafała „Star Wars: Outlaws””. oraz gry, w które ostatnio graliśmy m.in. „ Gamedec”, czy „Tales of the Borderlands”. W sekcji popkulturalnej przede wszystkim rozmowa na temat „Alien: Romulus” z punktu widzenia dwóch fanów uniwersum. Do tego polecajka serialowa i filmy. Dodatkowo oczywiście porcja niusów i ciekawostek z branży.

Tematem głównym odcinka jest wyjazd Rafała na targi Gamescom 2024. Wpierw omawiamy nasze wrażenia z pokazu „ONL”, a potem przechodzimy do opowieści i tego co ciekawego można było zobaczać na targach. Uzupełnieniem relacji, jest odcinek z serii Extra nr 14 ,w którym to Rafał wraz z kamerą robi obchód po halach targowych.

Podcast znajdziecie w apkach streamingowych (Apple Podcasts, Spotify i inne) i na youtube - linki w komentarzach! Zapraszamy!

Część! Jako wielki fan uniwersum „Blade Runnera”, nie mogłem odmówić sobie kupna najnowszego komiksu z tego cyklu. „Blad...
28/08/2024

Część! Jako wielki fan uniwersum „Blade Runnera”, nie mogłem odmówić sobie kupna najnowszego komiksu z tego cyklu.

„Blade Runner: Czarny Lotos” o podtytule „Zostawić LA” to bezpośrednia kontynuacja serialu animowanego „Black Lotos”, którego akcja toczy się na 17 lat przed wydarzeniami z filmu „Blade Runner 2049”. Opowiada on historię Elle (tytułowy Czarny Lotos), prototypa nowej serii replikantów stworzonej przez Wallace’a Niandera, która ucieka z rąk swojego stwórcy na pustynię i zamierza szukać odpowiedzi na pytanie o swoją tajemniczą przeszłość, aby zyskać możliwość odkupienia. W samym sercu pustkowia ta bezwzględna zabójczyni dociera do industrialnej osady Fracktown, gdzie zostaje wciągnięta w śmiertelny spór między dwiema ścierającymi się w mieście frakcjami.

Nie podobało mi się. Po pierwsze jest to komiks słaby i nudny. Po drugie jest to kolejna wariacja na temat dzielnego obcego, który zjawia się w nękanej przez bandytów wiosce i postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Nic oryginalnego. Postacie są płaskie i jednowymiarowe, akcja dzieje się na pustyni, więc nawet nie ma klimatu oryginalnego settingu filmowego, tylko bardziej przypomina to „Mad Maxa” albo „Cherry 2000”.… Nawet rysunki nie przypadły mi do gustu. A na dodatek jest to część pierwsza, więc historia urywa się… Krótko i szczerze: nie polecam.

Cześć! W weekend wróciłem z Gamescomu, i w końcu udało mi się pograć w długo oczekiwane przeze mnie „Star Wars: Outlaws”...
26/08/2024

Cześć! W weekend wróciłem z Gamescomu, i w końcu udało mi się pograć w długo oczekiwane przeze mnie „Star Wars: Outlaws”. Dlatego też chciałbym się z Wami podzielić moimi wstępnymi wrażeniami z gry. Szczególnie że w momencie publikacji tego posta, pojawią się pierwsze recenzje gry. Oczywiście moja pełna recenzja (suplement) pojawi się po skończeniu gry - najpóźniej w w piątek 30 sierpnia, kiedy gra zadebiutuje na rynku. Także zapraszam, tekst powstał na bazie doświadczeń z pierwszych dziesięciu godzin gry.

Na „ Outlaws” czekałem od pierwszych zapowiedzi. Dlaczego?
Ano dlatego, że jestem fanem oryginalnej trylogii i po prostu wysiadłem z wagonika „Gwiezdne Wojny” Disneya - w zasadzie byłem w stanie obejrzeć tylko „Andora”, „Mando” i „Rogue One” (i "Bad Batch!").
Kiedy Massive ujawniło rok temu grę, strasznie się ucieszyłem, bo zgadzało się tam wszystko: historia rozgrywająca się w czasach dominacji Imperium Galaktycznego (między „Imperium Kontraatakuje” a "Powrót Jedi"), ciekawa protagonistka z pociesznym zwierzakiem Nixem, świetna oprawa i przede wszystkim klimat kina nowej przygody. Tym bardziej ucieszył mnie fakt, że dostałem grę do ogrania przedpremierowo.

W grze wcielamy się w Kay Vess, awanturniczkę (łotrzycę?), która próbuje wyrwać się z rodzinnego Canto Bright. Cały początek to jeden wielki tutorial, który zaznajamia nas z mechanikami gry i wprowadza w przedstawiony świat. Krótko po ukończeniu tutoriala trafiamy na nową planętę naszym uszkodzonym statkiem i tu zaczyna się właściwa opowieść. Zaczyantm pracować dla syndykatów jako zleceniobiorca, starając się zarobić kasę na naprawę statku, poznajemy reguły i zależności rządzące światem i generalnie chłoniemy klimat kina nowej przygody. Dopiero po owych prawie dziesięciu godzinach zawiązuję się oś fabularna gry i całość skręca w kierunku „heist movie” - i to jest po prostu ciekawe.

W „Outlaws” faktycznie możemy się poczuć jak ten legendarny wyjęty spod prawa gość, co pracuje dla jednych, tylko po to, żeby zaraz zacząć pracować dla innych. Bardzo fajny patent reputacji - w zależności od jego poziomu dostajemy często lepsze zlecenia do wykonania. Ale jeżeli reputacja Kay jest niska w danej grupie przestępczej to automatycznie jestesmy ścigani przez jej członków i nie mamy łatwego dostępu do dzielnicy w której rządzą. A sama gra to taki miks „Asasyna” (sandbox, ale mniejszy) z „Uncharted” (linka, skradanie i obezwładnianie przeciwników, walka) w stylistyce starych „Gwiezdnych Wojen” i to się sprawdza. Cieszy możliwość rozegrania zadań skradankowo lub frontalnym atakiem. Nasz kompan Nix okazuje się być bardzo przydatnym pomocnikiem, bo może dokonywać dystrakcji przeciwnika (udając „pies zdechł” heh), kraść rzeczy, otwierać drzwi i wciskać przyciski - może też sabotować alarmy, materiały wybuchowe i tym podobne rzeczy. A to już daje nam cały wachlarz możliwości odnośnie tego jak rozprawić się z wrogami. Do tego dochodzą całkiem niezłe sekcje platformowe, interesujące misje i ten klimat uczestnictwa w wielkiej przygodzie. Po za zwiedzaniem miast i baz na własnych nogach, korzystamy też z naszego speedera, którym sprawnie przemierzamy planety. Bardzo przyjemne to jest i po zrobieniu paru upgrade'ów, śmiga się jeszcze lepiej. Warto też wspomnieć o sekcjach kosmicznych - w każdej chwili możemy odlecieć z planety i przeczesać otoczenie wokół orbity szukając skarbów i materiałow w starych i zniszczonych instalacjach, czy wrakach. Często będziemy musieli walczyć z piratami albo imperialnymi statkami. Czyli robić to co, co robił Han Solo w filmie! Bardzo fajny, arcade’owy model latania i strzelania - trochę przypomina mi „Everspace 2”. Jak widać trochę różnorodności w rozgrywce mamy tu sporo.

Pierwsze co w rzuca się w oczy to grafika, która nie robi wrażenia - delikatnie rzecz ujmując. Po Massive i zeszłorocznym, świetnie wyglądającym „Avatar: Frontiers of Pandora”, spodziewałem się jeszcze lepszej oprawy, a wyszło zdecydowanie gorzej. Zaryzykuję stwierdzenie, że otoczenie to coś na poziomie „Starfielda” jeśli chodzi o jakość tekstur. Wszystko jest jakieś takie nieostre, „zblurrowane” - nie wiem czy to przypadłość konsol (gram na XSX), czy coś tu nie zostało jeszcze finalnie zoptymalizowane, ale jeśli widzieliście te streamy IGN z czerwca to faktycznie ta gra tak wygląda. Owszem, będąc w bazach, miastach można docenić ilość pracy włożonej w przedstawienie wiarygodnego świata - pełnego detali, mieszkańców, ale ta grafika przypomina mi produkcje ze starszych gieri. Sprawdzę jeszcze u kogoś wersję na mocnym pececie i wtedy wrócę do tematu. Narazie gram w trybie jakość i 30 kl/s i jest tak sobie - w 60 kl/s gra wygląda jeszcze gorzej. Udało mi się w końcu sprawdzić tryb „faworyzuj jakość 40k/s” i w końcu gra się płynnie na tv ze 120 hz i vrr. Może doczekamy się jakichś poprawek z patchem day one - zobaczymy. No „Horizon: Forbidden West” to to nie jest.
Ale to wrażenie znika kiedy wejdziemy do miasta, czy bazy i widzimy na przykład klimatycznie targowisko pełne mieszkańców, sklepów - a to wszystko w ruchu. Ot chyba taki poziom zeszłorocznego "AC: Mirage". Złego słowa nie powiem o audio: świetny voice acting, doskonała muzyka i znane dźwięki charakterystyczne dla "Gwiezdnych Wojen" - można się całkowicie zanurzyć w tym. Good job!

Dobrze, ale gra nie samą grafiką stoi, więc spieszę donieść, że Massive udało się zrobić grę, która zrywa na swój sposób ze sloganem „ubi-game”. Może nie do końca, ale jednak w końcu dostajemy mapy, które nie przerażają swoim rozmiarem i z naprawdę niedużą ilością znaczników i ciekawych miejsc do odkrycia. I to cieszy, bo jeśli weźmiemy pod uwagę, że w grze odwiedzimy pięć planet (nie licząc tutoriala na Canto Bright) to nadal jest to spora ilość terenu do odkrycia. Mamy też ciekawe misje opcjonalne zlecane przez syndykaty lub brokerów, znajdźki w postaci datapadów i informacji o ukrytych skrytkach, skarbach itp itd. Dużo się dzieje. A jak lecimy swoim speederem to często odbieramy komunikaty radiowe, na przykład informujące o tym, że został wysłany prom imperialny z drużyną szturmowców celem odzyskania zasobów przechwyconych przez piratów (możemy tam pojechać i wbić się między wódkę a zakąske), a to ktoś nada rozpaczliwy komunikat z prośbą o pomoc w uratowaniu przed atakiem bandytów. Ciągle coś się dzieje.

To co mnie przekonuje to fabuła, bo po prostu jestem ciekaw co się wydarzy dalej, niezłe tempo historii i bardzo ciekawy, różnorodny gameplay: platformowe sekcje, skradanka, strzelanie, zwiedzanie, latanie w kosmosie. Oczywiście przymykam oko na gamizmy w postaci obezwładniania szturmowców walnięciem kolbą blastera w hełm… Z imersji wybijają czasem przenikające się obiekty i tym podobne rzeczy, ale zakładam że fizyczne błędy zostaną przed premierą usuniętę.

To co - jest ok? Jak najbardziej. To dobra gra i w zasadzie dowozi to co obiecuje - dawno mnie tak nie wciągnęła gra od Ubi pod kątem opowieści. Szkoda tylko, że grafika na konsolach jest taka, a nie inna. Ale generalnie, polecam się zainteresować jeżeli kochacie stare „Star Warsy”, „Uncharted” i „Horizona”. Wrócę z suplementem do tej opinii po skończeniu gry, ale narazie bawię się po prostu dobrze.

PS. Grę do recenzji otrzymałem przedpremierowo od Ubisoft Polska w ramach współpracy zatem . Grę kupiłem też w wersji pudełkowej ze steelbookiem do kolekcji (ok. 300 zł).

Cześć! Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia nowego odcinku z serii Extra czyli „014: Tour de Gamescom 2024”.W tym odci...
24/08/2024

Cześć! Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia nowego odcinku z serii Extra czyli „014: Tour de Gamescom 2024”.

W tym odcinku zabieram Was na wycieczkę po halach targów Gamescom 2024. Jak sama nazwa wskazuje, chodzę i opowiadam co widzimy i co ciekawego można zobaczyć na targach. Więcej o samych wyjeździe i wrażeniach w opowieści w odcinku podcastu #89, a ten film traktujcie jako uzupełnienie mojej relacji ustnej.

A co w materiale? Przechodzam się po 4 konsumenckich halach, gdzie wystawiają się takie tuzy jak Xbox, Ubisoft, 2k Games, Sega, i inni. Pod koniec fantastyczne stoisko Kingdom Come II. Dużo też retro i sekcji indyków, a także producentów hardware. Także bez rozpiski, trzeba przeżyć ten spacer i docenić moje poświęcenie heh. Miłego oglądania!

Link do YT - w komentarzu lub na starygracz pl🔥

Cześć! Dzisiaj mój ostatni dzień pobytu w Kolonii na Gamescom 2024 i wieczorkiem - mam nadzieję - zgodnie z planem zasią...
23/08/2024

Cześć! Dzisiaj mój ostatni dzień pobytu w Kolonii na Gamescom 2024 i wieczorkiem - mam nadzieję - zgodnie z planem zasiąde w domu i odpalę „Star Wars: Outlaws”, co by opowiedzieć swoje pierwsze wrażenia w nadchodzącym odcinku podcastu Stary Gracz, który to nagramy już w niedzielę z gościnnym udziałem Dahmana z Fantasmagieria. A tymczasem pędzę dograć trochę materiału video, bo planuję w weekend wrzucić relację z targów - bardziej taki klasyczny tour po halach. I kilka fotek jeszcze zatem. Także stay tuned, od poniedziałku wrócą klasyczne posty z opisami gier i innych fajnych rzeczy. Miłego!

Dzisiejszy dzień minął pod znakiem Gamescom 2024.  To był fantastyczny początek tej imprezy. Masa wystawców, oczekiwanyc...
21/08/2024

Dzisiejszy dzień minął pod znakiem Gamescom 2024. To był fantastyczny początek tej imprezy. Masa wystawców, oczekiwanych gier i ciekawych ludzi, którzy spowodowali, że ten dzień był lepszy niż mogłem sobie wymarzyć. A przede mną kolejny genialny dzień ogrywania tytułów na które czekam.
Wracam w piątek w nocy i wtedy też spisze swoje wrażenia i tematy o których opowiem w niedzielę nagrywając najnowszy odcinek podcastu Starego, w którym to niezabraknie wrażeń z ogrywanego Star Wars: Outlaws, obejrzanego Alien: Romulus . Także stay tuned!

Czekałem strasznie na tego nowego "Obcego", więc czas podzielić się wrażeniami po piątkowym seansie. Powiem tak: jako fa...
19/08/2024

Czekałem strasznie na tego nowego "Obcego", więc czas podzielić się wrażeniami po piątkowym seansie. Powiem tak: jako fan uniwersum czuję się ukontentowany, jednak to nie jest do końca film jakiego się spodziewałem. Wydaje mi się, że reżyser chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: zadowolić starych fanów „Aliena”, ale też zainteresować tematem młodsze pokolenie, które nie zna tej markl. I to mu się udało z nawiązką, bo o filmie mówią dzisiaj wszyscy, a to zawsze cieszy kiedy ulubiona, ikoniczna marka jest znowu na topie.

To co mi się podobało to umiejscowienie akcji filmu pomiędzy wydarzeniami z filmów „Alien” i „Aliens”. Ot całkiem zgrabnie przemyślane. Niezła fabuła przywodząca na myśl grę „Obcy: Izolacja” - oczywiście nie pozbawiona głupotek, o których chętniem pogadam kiedyś spojlerowo. Podobać się może zawiązanie akcji: historia młodej ekipy, która postanawia uciec z kolonii, gdzie są zmuszani do niewolniczej pracy, zahaczając po drodze o opuszczoną stację kosmiczną jest po prostu wciągająca. Dzięki fantastycznym zdjęciom, efektom (dużo mechatroniki!) i całej tej retrofuturystycznej otoczce natychmiast zostajemy wciągnięci w ten znajomy świat. W oczy rzuca się też masa fan serwisu dla spostrzegawczych widzów: zarówno z pierwszego, jak i drugiego filmu, ale też motywy żywcem wyjęte z poprzednich filmów reżysera jak „Nie Oddychaj”, czy samej gry (save stations!) - to zawsze cieszy. Młoda ekipa spisała się nieźle, szczególnie Cailee Spaeny jako Rain i David Jonsson jako android Andy - reszta mało ciekawa, a ich postacie płaskie i nieinteresujące.

Czy mi się podobało? Tak jak mówiłem, bawiłem się dobrze, chociaż mam zastrzeżenia do kilku niejasnych motywacji bohaterów i rozwiązań fabularnych, strasznie niepotrzebnie przeciągniętego finału, który spokojnie można było skrócić o te parę minut (kto widział ten wie o czym mówię). Nie podobało mi się cameo pewnej postaci - CGI był dosyć słaby. No i mało horroru - gdzie ten cały gore? Ale to drobiazgi, bo to nadal niezły, nowy film spod znaku „Obcego”. Fede Alvarez dał radę i mam nadzieję, że zobaczymy kolejne filmy z tej serii, a tymczasem za rok na ekrany naszych TV wlatuje serial „Alien: Earth”. Tak czy siak, „Alien: Romulus” to film lepszy od ostatnich dzieł Scotta i warto go zobaczyć.

Hej! Krótko i na temat - oprócz prelekcji zatytułowanej „Najlepsze i najgorsze egranizacje na przestrzeni dekad”, którą ...
17/08/2024

Hej! Krótko i na temat - oprócz prelekcji zatytułowanej „Najlepsze i najgorsze egranizacje na przestrzeni dekad”, którą będę miał okazję wygłosić, podcast nasz został też patronem medialnym wydarzenia, więc na pewno pojawi się relacja z tego wydarzenia w socialach i na youtube. Stay tuned! Link do wydarzenia w komentarzu.

🎮 Z radością ogłaszamy, że do grona patronów medialnych Festiwalu RetroSfera vol. 6 dołączył Podcast - Stary Gracz ! 🎉

Stary Gracz to podcast o grach wideo z nutą nostalgii i sporą dawką popkultury. Skierowany do graczy "starych stażem", czyli tych, którzy mają za sobą wiele lat wirtualnych przygód. To miejsce, gdzie rozmawiamy o klasycznych tytułach, w które graliśmy na przestrzeni dekad, a także o najnowszych produkcjach, które wciąż potrafią nas zaskoczyć. 🎧

W każdym odcinku znajdziecie główny temat poświęcony kluczowym grom i dziełom popkultury z danego gatunku, a także kącik popkulturalny z omówieniem najciekawszych premier filmowych, książkowych i komiksowych. 🎬📚

Cieszymy się, że Stary Gracz będzie z nami podczas RetroSfery vol. 6! Serdecznie zapraszamy do słuchania i do zobaczenia na festiwalu! 🎉

Cześć! 29 sierpnia to nie tylko moje urodziny, ale też Dzień Sądu - dzień w którym Skynet zyskał samoświadomość i postan...
16/08/2024

Cześć! 29 sierpnia to nie tylko moje urodziny, ale też Dzień Sądu - dzień w którym Skynet zyskał samoświadomość i postanowił zniszczyć ludzkość. Ale abstrahując od tego, warto też wspomnieć o tym, że dwudziestego dziewiątego sierpnia tego roku na Netflixa wleci pierwszy animowany serial anime „Terminator: Zero” od ekipy Production I.G. (m.in. „Ghost in the Shell” filmy i seriale). To też znakomita okazja, żeby przypomnieć sobie całkiem niezła grę z tego uniwersum, czyli „Terminator: Resistance”.

„Terminator: Resistance” w wersji Enhanced to oczywiście wersja dedykowana konsolom aktualnej generacji,a po za tym zawiera dodatkową misję „Infiltrator” oraz możliwość dokupienia DLC „Annihilation Line”, czyli kolejnej fabularnej misji rozszerzającej fabułę kampanii. Po za tym to całkiem sprawnie zrobiony FPS, rozgrywający się w dystopijnej przyszłości, gdzie wcielamy się w członka ruchu oporu walczącego z wojskami Skyneta. Bardzo ciekawa fabuła, której finał łączy się z filmami Camerona to najmocniejsza rzecz tej pozycji. Może się podobać oprawa i klimat gry, ale widać, że była to gra o budżecie zdecydowanie mniejszym niż topowe gry klasy AA. Ja się bawiłem drugi raz znakomicie i jestem gotowy na serial. Zwracam też uwagę na bardzo ładne pudełkowe wydanie gry: pudełko, steelbook, komiks od Dark Horse, pocztówki. Dla fanów jak znalazł.

Cześć! Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia lub wysłuchania nowego odcinka podcastu Stary Extra  czyli „013: Nostalgic...
14/08/2024

Cześć! Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia lub wysłuchania nowego odcinka podcastu Stary Extra czyli „013: Nostalgiczny trip FPS feat Simplex”

Gościem odcinka jest Simplex z MKwadrat Podcast, a pretekstem do naszego spotkania była prywatna rozmowa na temat entropii gatunku wysokobudżetowych gier FPS. Przyglądamy się historii gatunku wspominając nasze dorastanie w latach 90. Przechodzimy przez dekady subiektywnie wybierając gry które zapadły nam w pamięci, aż w końcu dochodzimy do sedna problemu braku fpsów AAA. Zapraszamy!

Podcast znajdziecie w apkach streamingowych (Apple Podcasts, Spotify i inne) i na youtube - linki do wszystkiego na starygracz kropka pl i w relacjach. Zapraszamy!

Cześć! Z cyklu nadrabiania starszych rzeczy, udało mi się ograć „Gamedec” w wersji definitive edition na PS5. Sama gra b...
12/08/2024

Cześć! Z cyklu nadrabiania starszych rzeczy, udało mi się ograć „Gamedec” w wersji definitive edition na PS5. Sama gra bazuje na znanej serii książek Marcina Przybyłka, ale jako że ich nie czytałem, podchodziłem do gry bez żadnych oczekiwań. Wiedziałem, że będzie to s-f, które czerpie garściami z nurtu cyberpunkowego prawdopodobnie z ciekawą fabułą, bo konsultantem gry był sam autor rzeczonej serii. Niestety, ale trochę się zawiodłem, co może wynika z niskiego budżetu gry i braku umiejętności robienia przygodówek?

„Gamedec” przenosi nas do cyberpunkowej Warszawy XXII wieku, której mieszkańcy spędzają większość czasu nie w realnym świecie, lecz w tym wirtualny. My wcielamy się w tytułowego gamedeka - detektywa badającego przestępstwa popełniane w wirtualnych światach. W trakcie gry odwiedzamy głównie wirtualne światy gier (wirtualium) i czasami zwiedzamy odrobinę świata realnego (Realium). Sama gra polega na prowadzeniu rozmów i zwiedzaniu - i jak piszą twórcy - to cyberpunkowe izometryczne RPG bez elementów walki.

Mój problem z tą grą polega na tym, że przede wszystkim przedstawione wirtualne światy są malutkie (raptem 2-3 plansze), rozmowy nudne (clue gry!), a system rozwoju postaci nijaki.
Mechanika gry opiera na rozmowach w trakcie których zdobywamy punkty doświadczenia, które wydajemy na rozwój 4 głównych cech naszego bohatera (haker, influencer, itp), co przekłada się na odblokowywanie kolejnych opcji dialogowych - co teoretycznie powinno wpływać na opcje dedukcji i śledztwa, a praktycznie nie ma żadnego znaczenia. Gra bez względu na to czy uda nam się rozwiązać sprawę i tak nas zaprowadzi w to samo miejsce.

Po drugie jak dla mnie to nie jest przygodówka, ani RPG, tylko bardziej rozbudowany typ gry visual noveli. Kują w oczy ekstremalnie małe miejscówki, nie dające nasycić oczu jakimikolwiek spektakularnymi widokami. Nasi interlokutorzy wyglądają zawsze tak samo - pal licho czy prowadzimy rozmowę neutralną, czy pod wpływem emocji - zawsze jest ten sam wyraz twarzy. Brak jakichkolwiek cutscenek czy innych klimatycznych scen budujących atmosferę Warszawy przyszłości. Brak voice actingu też razi. Sporo tych braków.

Podsumowując, jako osoba nie znająca pierwowzoru książkowego bawiłem się tak sobie i chyba lepszym pomysłem będzie przeczytanie książek z tej serii. Miłego!

Cześć. Robię sobie weekendowe porządki na półkach i z ciekawości zwróciłem uwagę, że nazbierało mi się sporo steelbooków...
09/08/2024

Cześć. Robię sobie weekendowe porządki na półkach i z ciekawości zwróciłem uwagę, że nazbierało mi się sporo steelbooków. Nie wiem czy jestem w mniejszości, ale strasznie lubię kupować fizyczne wydania gier najlepiej w metalowej okładce i jest to dla mnie też często decydujący czynnik przy zakupie danej wersji gry lub w przedsprzedaży.

Macie jakieś ciekawe, unikalne i ulubione steelbooki w swojej kolekcji? Z moich wymieniłbym „No Man’s Sky”, „Doom Eternal”, „Cyberpunk 2077”. Dobra, wracam układać i sprzątać. Udanego weekendu!

Cześć! Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia lub wysłuchania nowego odcinka podcastu Starego czyli „ #88 Sawanci, Sahar...
07/08/2024

Cześć! Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia lub wysłuchania nowego odcinka podcastu Starego czyli „ #88 Sawanci, Sahara, Bad Boys”

W tym odcinku wraz z Tomo omawiamy gry bieżące, takie jak „Dungeons Of Hinterberg”, „Dark Envoy”, czy „Pixel Pulps Collection”. W sekcji popkulturalnej komiks, filmy oraz ciekawostki z San Diego Comic Con, a także recenzja „Deadpool i Wolverine”. Dodatkowo oczywiście porcja niusów z giereczkowa.

Tematem głównym odcinka jest cykl filmowy „Bad Boys”. Omawiamy ciekawostki związane z powstaniem tych filmów, nasze ulubione części i przede wszystkim odpowiadamy na pytanie czy warto oglądać najnowszą część „Bad Boys: Ride or Die”, która trafiła na serwisy SVOD. Zapraszamy do obejrzenia na youtube lub do odsłuchu w apkach podcastowych! Linki w relacjach i na starygracz kropka pl. Miłego!

Adres

Warsaw

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Stary Gracz umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Stary Gracz:

Widea

Udostępnij

Kategoria



Może Ci się spodobać