Baśnie Słowian

Baśnie Słowian Wychodząc od polskich baśni ludowych, szukamy wspólnych wątków z podaniami z całego obszaru Słowiańszczyzny. Bywają mroczne.

Podcasty z baśniami Słowiańszczyzny

🌙 https://soundcloud.com/user-915707283

🌙 https://www.youtube.com/channel/UC5-69XPeCw8jD9pHYfBzhIA

🌙 https://www.instagram.com/basnieslowian/

__Zrealizowano w ramach programu MKiDN - Kultura w sieci__ Do każdej baśni dodana jest notka etnograficzna, wskazująca na zawarte w podaniu interesujące motywy i odnosząca się do innych tekstów kultury. Przedstawiane p

rzez nas baśnie nie są uładzone, ocenzurowane. Miej to na uwadze, puszczając je swoim dzieciom. Nadstaw ucha na:

🌙 https://soundcloud.com/user-915707283

🌙 https://www.youtube.com/channel/UC5-69XPeCw8jD9pHYfBzhIA

Nadstaw oka:

🌙 https://www.instagram.com/basnieslowian/



autor: Bartosz Suchy
współpraca: Monika Gigier

projekt realizowany w ramach programu MKiDN Kultura w sieci

04/03/2022

Drodzy! W mroku okropieństw wojny pojawiają się idee, które mają delikatnym światełkiem otulić najmłodszych. Polecamy serdecznie zapoznanie się z inicjatywą Kazka na dobranić!! Czytajcie, słuchajcie, szerujcie!

31/01/2022
Nasze ukochane dziewuchy z DOLA - Zespół Pieśni Bez Tańca tłumaczą świat pieśni tradycyjnych. Pierwszy filmik zdecydowan...
24/03/2021

Nasze ukochane dziewuchy z DOLA - Zespół Pieśni Bez Tańca tłumaczą świat pieśni tradycyjnych. Pierwszy filmik zdecydowanie do posłuchania. Jest śpiewane ładnie i jest mówione mądrze, więc obczajajcie!!

Pierwszy odcinek naszego nowego podprojektu, w którym również mówimy o tym, o czym zazwyczaj śpiewamy. :) Formuła jest co poniektórym znana z naszych koncert...

Jest taka ukraińska baśń fabułą przypominająca Kopciuszka, w której motanka podarowana dziewczynie przez jej matkę, poma...
06/03/2021

Jest taka ukraińska baśń fabułą przypominająca Kopciuszka, w której motanka podarowana dziewczynie przez jej matkę, pomaga w wykonaniu przeróżnych trudnych zadań narzucanych przez macochę... Kiedyś ją znajdziemy i pracujemy. Tymczasem polecamy kolejny odcinek "Z czterech ścian" dla Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Właściwie nie wiadomo, skąd się wzięła. Semiotyk kultury, Jurij Łotman uważa ją za archetyp tak silny jak chleb czy dom. To, jak silna jest jej symbolika wskazuje, że figura lalki jest obecna w naszej kulturze od dawna. 

Jest drugi odcinek kooperacji naszej bandy dla Radiowe Centrum Kultury Ludowej. Słuchaj uchem:
28/02/2021

Jest drugi odcinek kooperacji naszej bandy dla Radiowe Centrum Kultury Ludowej. Słuchaj uchem:

Każdy dom posiada minimum jeden portal do innego świata. A zazwyczaj jest ich więcej. Dzięki nim możemy przemieszczać się między swojskim a obcym. Co więcej, mamy pełną władzę nad naszymi portalami. I tylko my decydujemy o otwarciu lub zamknięciu granicy.

Z cyklu Polecam, Pozdrawiam: Z czterech ścian! Chwalimy się i dziękujemy
20/02/2021

Z cyklu Polecam, Pozdrawiam: Z czterech ścian!
Chwalimy się i dziękujemy

Każdego dnia, leżąc w łóżku, siedząc przy stole, rozpalając w kominku czy robiąc śniadanie znajdujmy się nie tylko w swojej małej przestrzeni, ale w samym centrum Wszechświata. Otaczające nas na co dzień przedmioty mogą być niezwykłe i arcyciekawe, a nasz nowy cykl wam to poka....

19/02/2021

Przygotowane już niemal wszystko, pora ogłosić co następuje:
możecie nas posłuchać 🔸 w sobotę, o 8.50🔸 w Dwójka - Program 2 Polskiego Radia! W Folkowym Poranku Dwójki ^_^ Nie będzie o bajkach, będzie o wierzeniach! Zapraszamy!
Robota dźwiękowa wykonana dzięki SzumiStudio

O re-ty!! Pamiętacie bajkę o Dżumie [na goga noga, na goga noga!]? Przecież to jest ilustracja tej powiastki 1:1! Uau! S...
12/02/2021

O re-ty!! Pamiętacie bajkę o Dżumie [na goga noga, na goga noga!]? Przecież to jest ilustracja tej powiastki 1:1! Uau! SŁOWNIK POLSKIEJ BAJKI LUDOWEJ jak zwykle doskonały

Co prawda w panteonie demonów ludowych nie ma osobnika COVID-19, ale jest jego krewna – Dżuma, bardziej znana jako Zwiastunka Moru. Nieatrakcyjna, bardzo wysoka i chuda kobieta, niekiedy z czaszką w miejscu twarzy💀. W bajkach przechadza się wiejskimi drogami, czasami przemieszcza się wozem i rozsiewa chorobę, która dziesiątkuje ludzi. Bywa, że zapowiada inny kataklizm lub katastrofę⚡️. Zagłady unikają tylko ci, którzy wywożą demona za granice wsi i strącają z wozu, odmawiają stosowną modlitwę albo potrafią prawidłowo odpowiedzieć na zadane przez niego pytanie. A o co pyta? Proszę bardzo:

W Polsce wystawiano (morowe) powietrze jako niewiastę w bieli, na wysokim wozie o dwóch kołach, objeżdża wsie a gdzie stanie, przed domem pyta: „co robicie?" jeżeli odpowiedzieli: „nic nie robimy tylko Boga chwalimy" rzekła: „chwalcież go na wieki." A gdy zapytała: czy śpicie? a odpowiedzą: „śpimy" rzekła: „śpijcież na wieki".
(T 7080 „Zwiastunka pomoru”; O. Kolberg, Dzieła wszystkie, t. 7, Krakowskie, cz. 3, Kraków 1874, s. 176; pisownia oryginalna)

Il. S. Dębicki, Dżuma, [w:] J. Kasprowicz, Bajki, klechdy i baśnie, Lwów 1902, s. 17

Z cyklu Polecam, Pozdrawiam: SŁOWNIK POLSKIEJ BAJKI LUDOWEJ. Nie ukrywamy, ze pomógł nam niejednokrotnie przy tworzeniu ...
02/02/2021

Z cyklu Polecam, Pozdrawiam: SŁOWNIK POLSKIEJ BAJKI LUDOWEJ. Nie ukrywamy, ze pomógł nam niejednokrotnie przy tworzeniu opisów baśni. A teraz, odkąd jest na fb pozwala również poszperać w mniej znanych źródłach polskiej baśni ludowej. Dziękujemy, ekipo Słownika!

Słownik polskiej bajki ludowej - red. Violetta Wróblewska.(Polska bajka ludowa. Słownik)

A dziś mądry pan od Discarding Images i Stare obrazki ze zwierzętami mówił o Upiorach, Strzygoniach, czyli o ludziach w ...
21/01/2021

A dziś mądry pan od Discarding Images i Stare obrazki ze zwierzętami mówił o Upiorach, Strzygoniach, czyli o ludziach w zasadzie. Do posłuchania tu↙️

Czym lub kim właściwie był “słowiański” upiór, czym się zajmował i co robił wśród żywych? Dlaczego wampir wyparł naszego swojskiego upiora czy też “upira” i czy dzięki upiorom mamy szczepionki? Odpowiedzi na pytania dotyczące tej mrożącej krew w żyłach postaci znajdą Pa...

Dobry wieczór! Podrzucamy Wam naszą sylwestrową edycję pioseneczki "Zapalcie jej jasną świcę". Jest więcej basu i cudów-...
31/12/2020

Dobry wieczór! Podrzucamy Wam naszą sylwestrową edycję pioseneczki "Zapalcie jej jasną świcę". Jest więcej basu i cudów-wianków. Włączcie to na full i bawcie się dobrze!

Szczęśliwego 2021!! Miejcie się radośnie, wspólnie i pięknie!

SzumiStudio
Lemuria Gigier
Bartosz Suchy

Przygotowaliśmy dla Was sylwestrowy update "Zapalcie jej jasną świcę" :) Jest trochę więcej basu i dodatkowe wodotryski. Dajcie to na full i miłego odsłuchu!...

12/12/2020

Jeśli bliskie są Wam klimaty z naszych baśni i film November, to pokochacie nutę i wideo Daj Ognia!

Posłuchajcie Katarzyny Jackowskiej-Enemuo, która pięknie dopowiada o wierzeniach wężu dla Radiowe Centrum Kultury Ludowe...
02/12/2020

Posłuchajcie Katarzyny Jackowskiej-Enemuo, która pięknie dopowiada o wierzeniach wężu dla Radiowe Centrum Kultury Ludowej. Jest o dzieciach jedzących z wężem z jednej miski, o proroctwach, o strażnikach zaświatów... A my przypominamy nasz podcaścik w linku tu o 👉https://www.youtube.com/watch?v=u1jLsXYVHq4

Ten znany na całej Słowiańszczyźnie mityczny stwór, przypominający ogromnego węża, smoka, kojarzony był z demonami opiekuńczymi, miał walczyć z siejącymi zło smokami i był nazywany królem węży, przyjmuje się też powszechnie, że Żmij to zoomorficzna postać boga zaświatów W...

Jak tu nie kochać takiego wydania Kolberga? Polecamy każdemu współpracę, którą znów cieszą Kiszkiloszki, Łukasz Kozak i ...
31/10/2020

Jak tu nie kochać takiego wydania Kolberga? Polecamy każdemu współpracę, którą znów cieszą Kiszkiloszki, Łukasz Kozak i Adam Strug

Dead Liver by Kajetan Obarski. Contains scenes which might be unsuitable for audiences under 18. The story in this film was originally published in 1874 by t...

BAŚNIE SŁOWIAN: O WĘŻU ZAKLĘTYMUNIWERSALNOŚĆ BAŚNIWasze interpretacje tej baśni nas miło zaskoczyły. Ukazują cały przekr...
30/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: O WĘŻU ZAKLĘTYM

UNIWERSALNOŚĆ BAŚNI
Wasze interpretacje tej baśni nas miło zaskoczyły. Ukazują cały przekrój schematów myślowych, od feministycznych [zdradziecki wąż ją zostawił, a ona za nim przez pół świata] po patriarchalne [powinna słuchać swojego męża - węża i nie mieszać się w jego sprawy], od pragmatycznych [baśń uczy, że niecierpliwość nie popłaca i można przez nią wiele stracić] po romantyczne [prawdziwa miłość zawsze będzie rozpoznana i odnajdzie się choćby po wielu latach]. Oczywiście uważamy, że każda jest dobra. Na tym polega terapeutyczna rola baśni – każdy znajdzie w niej opowieść o sobie. A teraz trochę o symbolice…

WĄŻ FALLICZNY
Co nieco o wężu było już w baśni O Chowanku [zapraszamy]. Tymczasem w tej mamy „scenę łóżkową”, a jednoznaczny kształt węża przyczynił się do przyrównywania doń pen*sa. Kowalski przywołuje rosyjskie powiedzenie „Głowa w tłuszczu, buciska w dziegciu, a portki nabite żmiją”. I znów, jak na dobra bajkę przystało, ta pełna jest odniesień do realiów życia. Możemy uznać, że pan młody – wąż może symbolizować niespecjalnie pięknego i pożądanego młodzieńca dopóty, dopóki nie znajdzie się z żoną w łóżku i nie pokaże na co go stać. Jego wspaniałe teraz oblicze, po zrzuceniu wężowej skóry, dostępne jest tylko dla panny młodej. A gdy ta chce się nim podzielić ze wszystkimi wokół – ujawnić ich tajemnicę – łamie tym samym pakt zawarty z mężem, naraża go na wstyd czy ośmieszenie, a siebie na kłopoty.

PODOBNE MOTYWY
Podobne baśnie znajdują się zarówno na wschodzie [Piórko Finistra, cud sokoła; Bajka o carównie zaklętej w żabkę – Rosja] czy południu Słowiańszczyzny [Pan młody – wąż]. Zarówno w męskiej, jak żeńskiej wersji tj. przemieniony w zwierzę bohater może być księciem lub księżniczką, w baśniach bałkańskich pojawia się także wiła, którą zakochany w niej chłopak chce przy sobie zatrzymać, więc rzuca jej ubranie do ognia, czym doprowadza do zniknięcia żony. Schemat jest tożsamy: Zakochany niecierpliwy bohater/bohaterka, łamie daną jej/mu obietnicę lub zw. z nią/nim tabu. Ukochana/Ukochany znika, a bohater/bohaterka musi przemierzyć świat i wykonać szereg zadań, by odnaleźć utraconą przez niedotrzymane słowo miłość.

BAŚNIE SŁOWIAN: ŚMIERĆ W KUMACHPOZYTYWNE MEMENTO MORIBaśń i pieśń ją wieńcząca mają jeden, bardzo klarowny przekaz: kimk...
30/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: ŚMIERĆ W KUMACH

POZYTYWNE MEMENTO MORI
Baśń i pieśń ją wieńcząca mają jeden, bardzo klarowny przekaz: kimkolwiek jesteś – umrzesz. Ale formuła memento mori ukazana w danej baśni, nie ma na celu trwożenia odbiorcy. Przeciwnie, ukazuje śmierć jako dobrą i sprawiedliwą. Samo spersonifikowanie jej i dopuszczenie do roli matki chrzestnej „ociepla” jej wizerunek. Ale zabieg ten wskazuje także na fakt, że to właśnie śmierć towarzyszy nam od samych narodzin. Warto więc traktować ją poważnie, nie bagatelizować, ale i nie bać się jej.

INNE BAŚNIE
Właściwie ta sama historia pojawia się w baśni braci Grimm [Kuma Śmierć]. A także w baśniach z Halyczyny w Ukrainie.

ŚWIECE ŻYWOTA
Ciekawy, jakże plastyczny przy okazji, jest motyw świec ludzkiego żywota. Wg Moszyńskiego świece zapalone w kościele czy na cmentarzu wskazują na obecność sacrum, innego, od ziemskiego, porządku. „Świece […] płonąc, pożerają materię, z której są zrobione. Pochłaniając ją przybliżają i czynią nieuniknionym moment zgaśnięcia. Przypominają tym samym o nadejściu ciemności, rozpadu form, utraty zdolności orientowania się w poznanym i oswojonym świecie […] Spalanie się oznacza tez upływający czas, niosący ze sobą destrukcję, rozpad form i śmierć”. [Kowalski:557]
Kowalski P., Świeca [w:] Leksykon Symboli Świata s. 557
Moszyński K., Kultura Ludowa Słowian, t2, s. 262

BAŚNIE SŁOWIAN: DZIEWCZĘ Z DIABŁEMAKTY MOWYZa Kowalskim – wypowiedzenie słów w szczególnych okolicznościach: w obecności...
30/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: DZIEWCZĘ Z DIABŁEM

AKTY MOWY
Za Kowalskim – wypowiedzenie słów w szczególnych okolicznościach: w obecności sacrum, w okresie „zwiększonej mediacyjności”, potęguje ich sprawczość. W przytoczonej baśni, dziewczyna nawet nie wypowiada na głos, ale myśli słowa „bodaj bym ja diabłu ślubowała, nie tobie” w czasie przysięgi małżeńskiej. To wystarczy, by podpisać cyrograf z diabłem, który, gdy panna młoda wychodzi z bezpiecznego, odgradzającego od sił nieczystych kościoła, może ją porwać. Jak się okazuje, dziewczyna w uświęconym stroju ślubnym nie może jednak trafić do piekła.

NAGOŚĆ
Diabły nie mogą jej dotknąć ponieważ wciąż jest częścią sacrum i innego, niż szatański, porządku. Dlatego musi wrócić do stanu pierwotnego – do nagości. Rozbierając ją, pan młody wraca ją niejako naturze, siłom chtonicznym, czy właśnie podziemnym.

SZKAPLERZYK
Szkaplerzyk na szyi, którego ściągnięcia domagali się piekielni wysłannicy, pełni tu rolę apotropeionu, ale pokusiłabym się jeszcze o przywołanie „magii Alkmeny”. Szkaplerzyk, tworzy „obwód zamknięty” na ciele dziewczyny, dzięki czemu, choć jest już naga, wciąż trzyma ją w mocy boskiej świętości. Zrywając go, pan młody przerwał obwód, a tym samym „wypuścił” zawartą w nim siłę boską i uwolnił od niej dziewczynę.

Bibliografia:
Kowalski P., Magia, Nazwa [w:] Leksykon Znaki Świata

BAŚNIE SLOWIAN: GADKI O UPIORACHUPIÓR-UPYR-VPYR-WAMPIRTak, tak, to jeden rdzeń. Kiedy doszło do rozszczepienia postaci? ...
30/09/2020

BAŚNIE SLOWIAN: GADKI O UPIORACH

UPIÓR-UPYR-VPYR-WAMPIR
Tak, tak, to jeden rdzeń. Kiedy doszło do rozszczepienia postaci? Nie wiadomo. Zostańmy więc przy upiorze i dodajmy, że w baśniach przywoływanych przez Kolberga nazwę tej demonicznej postaci stosuje się niemal zamiennie ze „strzygą”. Te same historie dotyczące upiorów, w innych tomach dotyczą strzyg właśnie.

MAK
Uwagę zwracają sposoby na pozbycie się lub opóźnienie upiorów. Wsypywano im do ust mak, by mogły zająć się liczeniem ziarenek, zamiast nękaniem ludzi. Pomysł wykorzystania tej właśnie rośliny może łączyć się z tym, że dawniej uprawiany mak lekarski był silnie usypiający [opiaty], wywoływał tez odmienne stany świadomości.

MAK A ZAŚWIATY
Przez swoje właściwości mak uznawany był jako środek mediacyjny między światami, a zatem między światem żywych i zmarłych. Wsypawszy mak do ust zmarłego, „przyczepiało” się go na dobre do świata, do którego powinien przynależeć – świata zmarłych.

BAŚNIE SŁOWIAN: DŻUMAUNIWERSALNOŚĆ BAŚNIUmieszczając w podcaście ponad stuletnie teksty dotyczące różnych epidemii przet...
29/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: DŻUMA

UNIWERSALNOŚĆ BAŚNI
Umieszczając w podcaście ponad stuletnie teksty dotyczące różnych epidemii przetaczających się przez tereny Polski i osadzając je w obecnych realiach, chcieliśmy wskazać na aktualność tych podań. Udowadniają one, że nieważna jest nazwa choroby, wierzenia i strach z nią związane są tożsame od lat.
Nie dziwi to, że w okresie początku pandemii znaleźć można było porady, by nieść swoje modlitwy do św. Rocha, podobnie jak kilkaset lat temu.

PERSONIFIKOWANIE ABSTRAKCYJNYCH POJĘĆ
Ciekawym jest aspekt personifikowania chorób zarówno w warstwie językowej, jak i obrazowej. „Dżuma grasowała” więc po wsiach. A podobna była do innej postaci budzącej lęk – zmory. Z chorobą [czy inna niewidzialną bolączką] spersonifikowaną łatwiej jest walczyć. Nie mamy już przed sobą czegoś abstrakcyjnego niewidocznego. Zatem „ucieleśnienie” choroby daje nam nad nią pewną władzę.

DO PRZEMYŚLENIA
Za Piotrem Kowalskim: „zgodnie z tradycyjnymi wierzeniami sądzono, że skażenie świata może być również skutkiem złamania tabu [zbrodnia, waśń, niedotrzymywanie przysięgi, nieprzestrzeganie czasu świątecznego]. Złamanie tabu oznaczało naruszenie podstawowych zasad organizujących świat i zapewniających mu harmonijne istnienie”. Przeczytawszy ten fragment, można zastanowić się, dlaczego właśnie teraz, w epoce pandemii koronawirusa nienawiść do osób nieprzystających/będących poza większościową normą/Innych tak wzrosła... A może, że w epoce wszechobecnego lamania praw nadrzędnych wzrasta epidemia koronawirusa?
Bibliografia:
Kowalski P., Choroba [w:] Leksykon znaki Świata, s.56

Właściwie, powinniśmy tu ogłosić wielką premierę. Le grande finale! Nasza 10 BAŚŃ! Zamykająca serię. Przyjmijcie ją ciep...
29/09/2020

Właściwie, powinniśmy tu ogłosić wielką premierę. Le grande finale! Nasza 10 BAŚŃ! Zamykająca serię. Przyjmijcie ją ciepło. Bo jest ładna i wlożylismy w nią duuuużo, duuuużo serduszka. Na koniec piosenka. Chodzą słuchy, że dobra na łikendy i do jazdy samochodem. Jak Wam się spodoba, to zrobimy jakiś klip ;) A tymczasem, trzymajcie kciuki, żebyśmy nie opuścili świata baśni na dobre

BAŚNIE SŁOWIAN: O DZIEWCE POŚLUBIONEJ DIABŁU u w a g a: Baśnie nie są cenzurowane. Pojawiają się w nich zbrodnie, narzędzia zbrodni i ofiary tychże. Poruszan...

BAŚNIE SŁOWIAN: GADKI O UPIORACH cz.2BAŁKANYHistoria znana w podobnych wariantach na całej Słowiańszczyźnie. W baśni z B...
28/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: GADKI O UPIORACH cz.2

BAŁKANY
Historia znana w podobnych wariantach na całej Słowiańszczyźnie. W baśni z Bałkanów dziewczyna ma czuwać przy trupie, który w końcu przebudza się ze snu, żeni z nią i wszystko kończy się dobrze. W wybranym motywie na podstawie historii Kolberga i Erbena – dziewczyna za wszelką cenę stara się uciec od upiora.

KARL ERBEN
Karl Erben, można rzec – Mickiewicz Czech, w swoim zbiorze Kytice zamieścił wierszowaną opowieść pt. Svatebni Košile. Dziewczyna w tęsknocie za swoim ukochanym, który poszedł na wojnę, modli się o jego powrót. Ukochany wraca, ale jako upiór i – zgodnie z nieopatrzną przysięgą dziewczyny, że oddałaby za niego życie – próbuje ją zabrać ze sobą w zaświaty. U Erbena dziewczynę przed śmiercią z ukochanym-upiorem ratuje modlitwa i doczekanie do poranka w cmentarnej kaplicy.

UPIÓR CZYLI KTO
Za Violettą Wróblewską: Po pierwsze, w istotę tę przeistaczali się tzw. „dziwni zmarli”, czyli osoby, które nie opuściły „tego świata” zgodnie z przyjętymi regułami obrzędowymi, np. samobójcy, nieochrzczone dzieci czy osoby, które w jakiś sposób skrzywdzono lub nie pochowano ich zgodnie z obowiązującym rytuałem (Stomma 1986, s. 158-163). W tym ostatnim przypadku upiór pojawia się często, by dokonać swego rodzaju zemsty lub upomnieć się o przysługujące mu prawa”. Tak tez u Kolberga i Erbena upiór pojawia się by poślubić swoją narzeczoną.
Bibliografia:
Wróblewska V., Słownik polskiej bajki ludowej, t.3, s.281

BAŚNIE SŁOWIAN: DIABLI TANIECWIATR - MEDIATORWobec wiatru, jak i innych żywiołów, uczestnicy kultury ludowej mieli ambiw...
28/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: DIABLI TANIEC

WIATR - MEDIATOR
Wobec wiatru, jak i innych żywiołów, uczestnicy kultury ludowej mieli ambiwalentne uczucia. Z jednej strony pożądany, chłodzący w gorące dni, rozwiewający chmury, gdy ze słońca, z drugiej mógł powodować nie lada spustoszenie. Co więcej, żywioł powietrza zdawał się być niespodziewany i zupełnie nie do ujarzmienia. Nie wiadomo skąd wiatr przylatywał, nie wiadomo, kiedy znikał i, kiedy znów się pojawi.
Wiatr mógł więc przynosić informacje z odległych krain – nieba czy zaświatów – był także środkiem transportu przeróżnych demonów. Wierzący w to mieszkańcy słowiańskich wsi dysponowali niemałym zapleczem apotropeionów czy narzędzi zwalczania złego. W czasie wichury niechętnie wychodzono z domu, a jeśli już było trzeba – warto było mieć ze sobą coś poświęconego. Na Bałkanach krzyczano: „mam czosnek” lub „jem czosnek”, by odstraszyć demony. Na Kresach wierzono, że wystawiwszy w stronę wiatru nóż, znajdzie się na ostrzu krew demona [Kowalski: 587].

DUSZA - DUCH - DECH
Za Gieysztorem: dawni Słowianie wierzyli, że dusza człowieka objawia się poprzez wiatr. Zapewne z tego wierzenia wyrosła później wiara w to, że w wyciu wiatru słychać dusze zmarłych [nieczyste], porońców, nieochrzczonych dzieci etc.

GUZIK
Skąd wziął się guzik z prawego oka? Nie mam pojęcia. Możliwe, że chodziło o to by rzucić w demona „guzikiem” czyli niczym. Z drugiej strony wtedy jeszcze guziki mogły być wytwarzane ze srebra, więc były cenne. Ale z pewnością nieostre. Rzucenie w diabła guzikiem, sugeruje wg. mnie niezwrócenie na niego uwagi, a zatem niewchodzenie z nim w konszachty.

BAŚNIE SŁOWIAN: ZAKLĘCIA  Zdecydowaliśmy się na ASMR, ponieważ uważamy zaklinanie za sytuację bardzo osobistą, intymną. ...
28/09/2020

BAŚNIE SŁOWIAN: ZAKLĘCIA

Zdecydowaliśmy się na ASMR, ponieważ uważamy zaklinanie za sytuację bardzo osobistą, intymną. Wypowiadane słowa nie pełnią roli informacyjnej. To akty mowy, performatywy, które tworzą rzeczywistość. Wybrane teksty związane są z konkretnymi porami roku obrzędowego. Teksty obrzędowe należy wypowiadać w odpowiednim czasie, ponieważ ich rolą jest konstytuowanie otaczającej rzeczywistości. Dlatego wierzono, że wypowiadając czy wyśpiewując dane frazy obrzędowe w okresie dla nich nie przeznaczonym, można na siebie czy swoje gospodarstwo sprowadzić nieszczęście.

TEKSTY ZAKLĘĆ
Biorę pożytek, ale nie wszytek
Kolberg nie podaje czasu wymawiania tego zaklęcia. Gdzieniegdzie jest on wskazywany na okres wiosenny – okolice św. Jerzego, kiedy z nieba spadają pierwsze gromy, otwierając ziemię, a bydło jest wyganiane w pole po raz pierwszy po zimie. Innym razem mówi się o okolicach przesilenia letniego, okresu uważanego za najbardziej czarowny… Kiedy by się to nie działo, czarownice chodziły przed wschodem słońca po miedzach z końską uzdą lub sznurem, zbierając weń poranną rosę. Obrzęd ten miał zapewnić czarownicy nieskończony dostęp do mleka. Warto zwrócić uwagę, że czarownica nie bierze wszystkiego, a to, co jest na jej pożytek.
Wyprowadzę rusałeczki, het w głęboki bór
Sama pójdę młodziusieńka w tatusiowy dwór
Wyprowadzę rusałeczki aż do jamy
Sama pójdę młodziusieńka aż do mamy
Wyprowadzę rusałeczki aż do boru
Sama pójdę młodziusieńka aż do dworu
Pieśń rusalna znana zarówno po ukraińskiej, jak i białoruskiej stronie Polesia. Równonoc czy zmiany pór roku, jako okresy przejścia były też czasem otwierania się przepływu między światami. Otwierały się zaświaty, zmarli przodkowie zstępowali na ziemię. Należało ich odpowiednio ugościć, po czym odprowadzić tam, skąd przyszli.
Nasięźrzale, nasięźrzale,
Rwę cię śmiale,
Pięcią palcy, szóstą, dłonią,
Niech się chłopcy za mną gonią;
Po stodole, po oborze
Jedna z „rymowanek” mówionych przez dziewczęta w czasie zrywania ziół do kupalnego wianka lub nacierania ciała rosą z ziela. Za Glogerem – nazwa Nasięźrzał może pochodzić od słowa „ujrzeć”, kiedyś „uźrzeć”, na-się-uźrzał – przypuszczalnie więc miał być rośliną, dzięki której ktoś spojrzy na zrywającą go osobę. Autor „Słownika Staropolskiego” wskazuje również na inną nazwę ziela – „miłośniczka”. Z kolei sam wygląd nasięźrzału może przywoływać skojarzenia falliczne, zatem roślina ta mogła mieć związek z praktykami magii sympatycznej.

TEKSTY ZAKLĘĆ 2
Яндрію, Яндрію
Коноплі сію,
Фартухом волочу,
Віддаватис’і хочу
W drugiej połowie kwietnia, m.in. na Białorusi, Ukrainie, dziewczęta siały len i konopie, wzywając św. Andrzeja, by pomógł im [dobrze] wyjść za mąż. Przed siewem poleskie dziewczęta pościły i milczały. Jeśli wszystkie ziarenka wykiełkowały jeszcze wiosną – wróżyło to szczęśliwy, szybki ślub.
O-ɦo-ɦo koza że, o-ɦo-ɦo, śera.
Nie chodzi, koza, ży w czystyje polje.
W czystemu poli ży tam żyto roscje.
Dzje koza chodzic(i), tam żyto rodzic'.
Dzje koza top-top(y), tam żyto śem kop.
Dzje koza roɦom(y), tam żyto stoɦom.
O-ɦo-ɦo koza że, o-ɦo-ɦo, śera.
Chodzenie z kozą uważa się za przedchrześcijański jeszcze zwyczaj. Kolędowało się z nią w okresie po Świętach Bożego Narodzenia do końca karnawału [w różnych miejscach różnie]. Kulminacją obrzędu było zaśpiewanie powyższej pieśni, przywołującej dobrobyt i urodzaj, w czasie której koza „tańczyła”, podszczypywała młode dziewczęta, kłaniała się gospodarzowi, by z reguły na końcu „umrzeć”. Wskrzesić kozę mógł jakiś przysmak lub trunek. Ceremonia z kozą symbolizowała cykl umierania się i odradzania natury.

Fanom   polecamy serdecznie. Jeśli nie lubicie jak coś Wam stuka w uchu - przeczytajcie opis w następnym poscie ;)
28/09/2020

Fanom polecamy serdecznie. Jeśli nie lubicie jak coś Wam stuka w uchu - przeczytajcie opis w następnym poscie ;)

BAŚNIE SŁOWIAN ZAKLĘCIA u w a g a: Baśnie nie są cenzurowane. Pojawiają się w nich zbrodnie, narzędzia zbrodni i ofiary tychże. Poruszana jest tematyka śmier...

Dziś nie będzie bajki. Ale będzie notka o Chowanku :) BAŚNIE SŁOWIAN: O CHOWANKUWĄŻ - SYMBOLIKAW przytoczonej historii c...
21/09/2020

Dziś nie będzie bajki. Ale będzie notka o Chowanku :)

BAŚNIE SŁOWIAN: O CHOWANKU

WĄŻ - SYMBOLIKA
W przytoczonej historii ciekawe jest przedstawienie chowanka jako węża. Wężowi, często zamieszkującemu miejsca mediacyjne [jamy, dziury, pieczary], jest przypisywana rola mediacyjna między ziemskim a podziemnym światem, czasem reprezentanta krainy zmarłych. Z zaświatów zaś pochodzą wszelkie dobra. Wierzono, że mogą się w niego wcielić duchy zmarłych przodków [Kowalski, s. 584]. „Lud w Krakowskiem wierzył, że > […] Skrzywdzenie węża musi spowodować nieszczęście. Jeśli zabije się krowie jej ukochanego węża [który ssie ją i dlatego staje się tłusta], zwierzę traci mleko, schnie i ginie”. [Biegeleisen, s. 424]. Tu ciekawym tropem wydają się inne baśnie słowiańskie, w których wąż/żmija stają się pomocnikami człowieka w zamian za to, że uratował im życie [vide: Człowiekowi nie czyń dobrze, Język niemych, O mądrym Kogucie].

UNIWERSALNOŚĆ BAŚNI
Pokusiłabym się o stwierdzenie, że, jak przystało na dobrą baśń, i ta jest lustrem dla zachowań społecznych. Opowieści o chowankach wskazują ścieżkę postępowania – opiekuj się słabszymi w potrzebie, nie chwal się tym, a zostaniesz wynagrodzony. Nie sprzeciwiaj się temu, dzięki komu dobrze ci się wiedzie. Historie te hołdują także utrzymywaniu odwiecznego ładu i równowagi w świecie. Jeśli Ty coś zyskujesz, pamiętaj, że ktoś coś traci – mówią.

PEŁKA O KŁOBUKACH
Dłuzszy cytat z „Demomnologii Ludowej” Leonarda Pełki: „Również w naszej kulturze ludowej z okresu drugiej połowy XIX w. występowały liczne ślady dawnego kultu szeregu opiekuńczych demonów domowych występujących pod dość różnorodnymi nazwami, jak warmińsko-mazurskie choboldy czy koboldy oraz kłobuki i kołbuki.
Wśród demonów pomnażających dobytek szczególne miejsce zajmują mazursko-warmińskie kłobuki lub kołbuki. […] Kłobukom przypisywane są (poza nielicznymi wyjątkami) postacie zoomorficzne, jak czarnej zmokłej kury, kokoszy, kurczątka, kaczki, sroki, wrony i niekiedy kota. Natomiast w czasie działania, tj. przy znoszeniu skradzionych rzeczy, wyglądać ma jak „płonącą drapaka" — ptak z dużym ognistym ogonem. Czas wolny od pomnażania dobytku demony te spędzają w kominie bądź na strychu, gdzie lubią siedzieć w beczkach „z psiórami" oraz pożywiać się pieczonymi jajkami i kluskami znoszonymi im przez wdzięcznych gospodarzy. Posiadacze kłobuków starają się ukrywać ten fakt w tajemnicy obawiając się gniewu mieszkańców swej wsi. Stosunkowo trudną kwestią jest ustalenie rodowodu tych istot demonicznych. A. Szyfer podjęła ten problem pośrednio poprzez postawienie pytania, jak zdobyć kłobuka. Uzyskane w tym zakresie odpowiedzi przedstawia następująco: „Według relacji informatorów z Warmii oraz z niektórych wsi w Ostródzkiem i Szczycieńskiem dobrym sposobem jest zakopanie pod progiem domu płodu lub dziecka, które urodziło się martwe. Ma ono po siedmiu miesiącach (dniach lub latach) żądać chrztu. Jeśli się wtedy powie: będziesz kłobukiem, wówczas duch dziecka, już jako kłobuk, służy gospodarzowi. Mniej częste jest zawieranie kontraktu na rozstajnych drogach, tak oto opisane: «Lataniec to latająca paląca się drapaka. Aby jo mieć, trzeba iść o 12 w nocy do łasa na rozstaje, rozpalić ognisko i upiec czarnego kota, mięso trza zjeść, a kości rzucić za siebie i wtedy przywołać to miotłę — latańca... Może ono być dobre lub złe!» (Zelwągi). […] Obecnie bardzo jest rozpowszechniona wersja o znajdywaniu kłobuka po deszczu w postaci czarnej zmokłej kury, która wysuszona i ogrzana w domu zaczyna tym, którzy ją przygarnęli, znosić bogactwo". (s. 98—99)

INNE TEKSTY KULTURY: „Kłobuk obudził się. Niemrawo wylazł z gniazda, gdzie jeszcze spała locha i prawie dorosłe warchlaki, mlaskające przez sen swymi ciepłymi, kosmatymi ryjami. Otrzepał ze skrzydeł szron, przestąpił z łapy na łapę i nieco przekrzywiwszy głowę wybałuszył swoje wypukłe oczy, aby jak co dzień wypatrywał strugi dymu z komina na półwyspie.” Tak zaczyna swoją powieść „Raz w roku w Skiroławkach” Zbigniew Nienacki. Skiroławki to fikcyjna miejscowość na Mazurach – regionu, z którego pochodzą podania o tym domowym demonie.

POPKULTURA: W polskiej wersji Sabriny Netflixa [Chilling Adventures of Sabrina], kot [a właściwie demon ukazujący się pod postacią kota] młodej czarownicy określany jest właśnie mianem chowanka i został przywołany przez Sabrinę odpowiednim zaklęciem. https://www.youtube.com/watch?v=B-gGHFP29IY

Bibliografia:
Kowalski P., Leksykon znaki świata”, 1998, s. 579-583
Pełka L., „Demonologia ludowa”

Adres

Warsaw

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Baśnie Słowian umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij

Kategoria



Może Ci się spodobać