Festiwal Filmowy OFFeliada

  • Home
  • Festiwal Filmowy OFFeliada

Festiwal Filmowy OFFeliada Ogólnopolski festiwal filmów krótkometrażowych w Gnieźnie – Pierwszej Stolicy Polski

Festiwal Filmowy „Offeliada” to wyjątkowe Święto Kina w Gnieźnie, Pierwszej Stolicy Polski. Od pierwszej edycji, która odbyła się w 2007 roku, założeniem festiwalu była prezentacja młodego polskiego kina niezależnego połączona z szeregiem imprez i wydarzeń o charakterze kulturalnym, jak wystawy, prelekcje, koncerty oraz edukacyjnym w formie warsztatów dla dzieci i młodzieży.

Rozpoczynamy Odyseję Filmową... 201?! Liczba jest nieprzypadkowa, gdyż to właśnie 201 filmów filmowcy z całej Polski zgł...
18/08/2024

Rozpoczynamy Odyseję Filmową... 201?!

Liczba jest nieprzypadkowa, gdyż to właśnie 201 filmów filmowcy z całej Polski zgłosili na tegoroczną edycję Offeliady. 🤣

Trzymajcie kciuki za jury eliminacyjne, które ma przed sobą sporo oglądania, a uwinąć się z pracą musi do końca września!

Filmy jak sny i życiowe zajawkiTo było kolejne spotkanie z cyklu tych porywających i pełnych miłości do kina, którego bo...
12/08/2024

Filmy jak sny i życiowe zajawki
To było kolejne spotkanie z cyklu tych porywających i pełnych miłości do kina, którego bohater myśli, a nawet śni obrazami czy pełen jest życiowej pasji pozwalającej mu godzić komercyjne działania z bardziej niezależnymi projektami.

Dyskusyjny Klub Filmowy Offeliada nie zwalnia tempa i rozwija skrzydła. Tym razem we współpracy z nieocenioną Latarnia na Wenei i Stowarzyszenie Ośla Ławka, zaprosił na spotkanie z Krzysztofem Skoniecznym, reżyserem filmu „Hardkor Disco”, autorem przebojowego serialu „Ślepnąc od świateł”, który powstał na podstawie książki Jakuba Żulczyka oraz twórcą wielu cenionych teledysków. I cóż to było za wydarzenie!
Zaczęło się zaś od przywitania gościa i licznej publiki przez współorganizatorów, a następnie przedstawicielka Latarni Alex Freiheit, zasiadła wraz z Krzysztofem Skoniecznym w fotelach na scenie i popłynęła rozmowa. Po odczytaniu przez prowadzącą notki o artyście, który poza kręceniem filmów, zajmuje się jeszcze rapem, ale też robi zjawiskowe fotografie – najpierw na tapet zostało wzięte… stypendium. Reżyser bowiem do swoich dokonań może dorzucić fakt, że został stypendystą Ingmara Bergmana, więc opowiedział o tym jak spędził czas w odosobnieniu na wyspie Fårö, która była dla szwedzkiego mistrza domem przez blisko 40 lat, zaś dla Skoniecznego stała się niezwykle fascynującą i twórczą przestrzenią. A jeśli do tego dodać, że mieszkał w domu Bergmana z ogromnym księgozbiorem, mógł odwiedzać dwa jego kina czy przebywać wśród owiec wypasających się nad brzegami Bałtyku, to czegóż chcieć więcej? No może jeszcze podróży, które też rozwijają i inspirują, na przykład do miast z dobrą energią wśród których pojawiły się takie miejsca jak Marsylia, Ateny czy Lizbona.
Natomiast jeśli chodzi o twórczość, to jak dla każdego artysty wizualnego najważniejsze są obrazy i w tym przypadku gość wymienił wykonywane przez siebie analogowo fotografie oraz… sny. Te ostatnie bowiem miewa bardzo fabularne i często swoje wizje włącza do filmów. A skoro już o jego dziełach mowa, to nie mogło oczywiście zabraknąć wspomnień o pracy nad serialem „Ślepnąc od świateł”, czyli m.in. budowaniu postaci z aktorami, gdzie pomocne bywa doświadczenie aktorskie. Choć w tej chwili życie i czas reżysera zajmuje jego najnowsza produkcja pt. „Wrooklyn Zoo”, która swoją premierę będzie miała w październiku tego roku i jest pełnometrażową fabułą. Jak wyznał przy tej okazji Skonieczny, jego nowy film to z jednej strony kolejna wersja „Romea i Julii”, gdzie też mamy konflikt dwóch grup oraz wielką i czystą miłość, zaś z drugiej jest powrotem do młodzieńczych lat, kiedy „wszystko było pierwsze” – uczucia, relacje, marzenia i rozczarowania czy inne przeżycia. Co ciekawe „Wrooklyn Zoo”, to również w pewnym sensie hołd złożony bliskiemu miastu twórcy – Wrocławiowi, zaś w głównych rolach będzie można zobaczyć ekipę deskorolkowców oraz Romkę Natalię Szmidt, której społecznością Krzysztof jest pozytywnie zafascynowany.
Warto dodać, że poruszonych wątków tego długiego i iskrzącego się od „życiowych zajawek” wieczoru, było oczywiście więcej, bo zarówno Skonieczny jak i rozmawiająca z nim Alex, to osoby o wielu pasjach. Natomiast pod pokazem produkcji głębokiOFF, kryły się znane już teledyski bohatera spotkania oraz teaser filmu „Wrooklyn Zoo”.

Fot. Paweł Bartkowiak - aktywista

Ach co to było za spotkanie! Krzysztof Skonieczny GŁĘBOKIOFF na Latarnia na Wenei. Cieszy nas to, że chcecie słuchać i r...
09/08/2024

Ach co to było za spotkanie! Krzysztof Skonieczny GŁĘBOKIOFF na Latarnia na Wenei. Cieszy nas to, że chcecie słuchać i rozmawiać o filmie i że nie odstraszył was mały deszczyk na rozpoczęcie :)
My natomiast nie zwalniamy tempa i już 22 sierpnia w czwartek w tym samym miejscu zaczynamy Objazdowy Festiwal WATCH DOCS

Wydarzenie dofinansowane ze środków Polskiego Instytutu Filmowego, a także Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego

Pamiętacie, że to już dziś? Spotkanie z Krzysztofem Skoniecznym na Latarnia na Wenei o godzinie 19:00! Tutaj będzie rozm...
08/08/2024

Pamiętacie, że to już dziś? Spotkanie z Krzysztofem Skoniecznym na Latarnia na Wenei o godzinie 19:00! Tutaj będzie rozmawiane o filmie, serialu, teledysku i o tym wszystkim czego dokonał reżyser. Zatem widzimy się ze wszystkimi ;)

Krzysztof Skonieczny i jego filmowy dorobek to jedno, zaś drugie to zaproszenia na spotkanie z nim, które wysyłamy Wam w...
31/07/2024

Krzysztof Skonieczny i jego filmowy dorobek to jedno, zaś drugie to zaproszenia na spotkanie z nim, które wysyłamy Wam w sieci i poza nią. Zobaczcie jak „błyskają” w różnych miejscach na mieście i może w komentarzach nam napiszcie, gdzie widzieliście promujące to wydarzenie plakaty? A zapraszamy oczywiście wraz z Latarnia na Wenei i Stowarzyszenie Ośla Ławka w ramach DKF Offeliada, bo taki ładny kolab nam wyszedł ;-)

... a na dokładkę nasza relacja z wtorkowego spotkania ;)Maestro artysta i humanistaWyjątkowe, porywające, pełne życiowe...
12/07/2024

... a na dokładkę nasza relacja z wtorkowego spotkania ;)

Maestro artysta i humanista
Wyjątkowe, porywające, pełne życiowego doświadczenia i dobrego humoru, uświadamiające, że można być mistrzem w swej sztuce oraz pozostać sobą, a nawet stać się w dzisiejszym świecie autorytetem. Tak można by opisać kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada, którego bohaterem był maestro Andrzej Seweryn, zaproszony do Gniezna przy okazji dokumentalnego filmu pt. „Jestem postacią fikcyjną”.

Odrodzony w tym roku DKF Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego, po kilku pierwszych projekcjach, sięgnął po kaliber z najwyższej półki, czyli postanowił zaprosić ikonę polskiej sztuki aktorskiej – Andrzeja Seweryna. W wakacyjno-urlopowy czas, w jednym z najgorętszych miesięcy, czyli lipcu, kiedy inne wydarzenia mogą się nie udać, w amfiteatrze Centrum Kultury „Scena To Dziwna”, zgromadziło się kilkaset osób, by posłuchać Mistrza.
I choć początek spotkania, po oficjalnym powitaniu gościa i publiczności przez organizatorów, czyli Piotra Wiśniewskiego z DKF Offeliada, ale też Stowarzyszenia i Festiwalu Filmowego o tej samej nazwie oraz Joanny Łacińskiej-Stube reprezentującej Centrum Kultury eSTeDe, pokrzyżowała smutna wiadomość o śmierci innego wybitnego aktora Jerzego Stuhra – to wszyscy przekuli ten fakt na godne upamiętnienie. Najpierw z niezwykłym taktem zaczęła prowadząca rozmowę z Sewerynem, nauczycielka i filmoznawczyni Agnieszka Nowakowska, zaś całość zwieńczyło połączenie się na żywo artysty z programem „Kropka nad i” w TVN, gdzie wspomniał on zmarłego kolegę, a gnieźnianie oddali mu hołd oklaskami. Sam Andrzej Seweryn zaś przyznał, że nigdy nie pracował zawodowo z Jerzym Stuhrem, ale niemal od młodości się przyjaźnili i uczyli aktorskiego rzemiosła, a następnie podkreślił, że Stuhr był nie tylko wspaniałym aktorem, ojcem i człowiekiem, ale też osobą o jego wrażliwości.
Poza tym całą rozmowę można było podzielić na dwie części, które zgrabnie i ciekawie wytyczyła Agnieszka Nowakowska, zaczynając nie od filmu czy teatru, tylko społeczno-politycznego zaangażowania. Było więc o ustroju słusznie minionym na które przypadło sporo lat życia Mistrza i jego wsparciu dla ówczesnej opozycji demokratycznej, protestach przeciw władzy, aresztowaniach i chodzeniu na procesy Jacka Kuronia, choć mimo tego aktor nie lubi być nazywany opozycjonistą, bo były to okazjonalne działania, a sam nie lubi również „kombatanctwa”. Było też o życiowych przełomach, których Seweryn miał z kilkadziesiąt i gdzie wyróżnił 1968 rok oraz marcowe wydarzenia w Polsce, ale też samo dojrzewanie, które jego zdaniem dziś wygląda inaczej u młodych niż u jego pokolenia. - Dziś młodzi dojrzewają szybciej z konieczności, by zdobywać pieniądze, niż z własnych wyborów – zauważył.
Dalej musiał pojawić się oczywiście „wątek francuski”, jako, że bohater wieczoru, ma dwa obywatelstwa i w kraju nad Sekwaną spędził wiele lat. I tutaj znów zanim został wywołany temat prestiżowego teatru Comedie Francaise, to padło pytanie o przyspieszone wybory parlamentarne w tym kraju, w których jako obywatel zagłosował. Opowiadając o tym i niejako przestrzegając przed nacjonalistyczną opcją, która mogła wygrać oraz nawiązując do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej – dał się więc poznać jako humanista.
Natomiast druga część rozmowy dotyczyła już sztuki, gdzie zagadnięty o najważniejszą rolę, wyznał, że wszystkie są ważne, nawet te codzienne, podobnie jak teatr i film, którym poświęcił podobną część życia. W końcu jednak podkreślił, że ważną kreacją był dla niego Don Juan, w którego wcielał się ponad 200 razy oraz dodał, że istotna jest też polska literatura i ogólnie kultura, która pomogła nam przetrwać czasy rozbiorów, więc warto zostawić sobie na nią „okienko”. Co więcej, było również o pracy i rozmowach z młodymi, które są dla niego zawsze ciekawe, ale też o rozmawianiu ze sobą ogólnie, by nie być zaślepionym sobą i samotnym jako człowiek czy twórca. W końcu gdyby nie dyskusje i zaufanie, nie powstałby także film dokumentujący rok z życia aktora, czyli „Jestem postacią fikcyjną” wyreżyserowany przez Arkadiusza Bartosiaka, który wcześniej wraz z Łukaszem Klinke, zrobili wywiad-rzekę z Mistrzem. Ten ostatni zaś zastanawiając się nad fikcyjnością i prawdziwością, ale też odpowiadając na liczne tego wieczoru pytania i rozdając autografy swym odbiorcom – już jako artysta zaprosił wszystkich na seans.
Zdjęcia Paweł Bartkowiak - aktywista

fot. Mikołaj Szymkowiak
10/07/2024

fot. Mikołaj Szymkowiak

10/07/2024
09/07/2024
09/07/2024
09/07/2024
Samotne wyspy w drodzeOna – nadwrażliwa, wycofana i dobra. On – nieczuły, niemiły i szorstki. Przeciwieństwa połączone p...
30/06/2024

Samotne wyspy w drodze

Ona – nadwrażliwa, wycofana i dobra. On – nieczuły, niemiły i szorstki. Przeciwieństwa połączone przez los, które tylko fizycznie są razem, bo mentalnie to całkiem różne światy. Mowa oczywiście o głównych bohaterach „La strady” – wybitnego dzieła Federico Felliniego, które można było obejrzeć podczas kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada.

DKF Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego nie zwalnia tempa i co miesiąc proponuje swym odbiorcom odmienny seans. Był już dramatyczny dokument z walczącej Ukrainy, czyli „20 dni w Mariupolu” Mstyslava Chernova, była polska i równie ważka „Pętla” Wojciecha Jerzego Hasa z genialnym Gustawem Holoubkiem w roli głównej, a teraz przyszła pora na poruszające dzieło Felliniego w postaci „La strady”.

Co ciekawe, film pokazany 27 czerwca w Miejskim Ośrodku Kultury, był pomysłem jednej z widzek, bo też formuła gnieźnieńskiego DKF zakłada, że osoby z publiczności, mogą mieć wpływ na prezentowany repertuar, o ile tylko obraz miał polską dystrybucję. Poza tym nie zabrakło oczywiście prelekcji przed i dyskusji po filmie, które są podstawą takiej inicjatywy.

Tę pierwszą wygłosił prezes Stowarzyszenia Offeliada, które prowadzi DKF, czyli Piotr Wiśniewski, będący prywatnie miłośnikiem kina włoskiego mistrza. Było więc o ważnych motywach w życiu Felliniego, czyli dorastaniu w miasteczku Rimini, ciągle nieobecnym w domu ojcu, który był komiwojażerem, fascynacji sztuką cyrkową czy talencie plastycznym, które miały wpływ na jego późniejszą twórczość.

Ta ostatnia zaś rozpoczęła się od współpracy z Roberto Rosselinim przy jego filmie „Rzym, miasto otwarte”, który dziś uznawany jest za klasykę i początek włoskiego neorealizmu. I choć pierwsze filmy Felliniego też mają jeszcze neorealistyczny rys, to reżyser bardzo szybko wypracowuje swój własny, widowiskowy i artystyczny styl, gdzie nie brakuje pogłębionego spojrzenia na bohaterów.

Obrazem, dzięki któremu staje się rozpoznawalny są „Wałkonie” z 1953 roku za które otrzymuje Srebrnego Lwa na Międzynarodowym Festiwalu w Wenecji, zaś „La strada” daje mu nie tylko Srebrnego Lwa, ale też Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny i pomaga „przebić jego własny sufit”. Bo dalej będą już takie dzieła jak „Słodkie życie”, „Osiem i pół” czy „Giulietta i duchy”.

Rozmowa po filmie, dotyczyła głównie jego tematyki, w tym relacji głównych bohaterów, czyli brutalnego i nieczułego siłacza cyrkowego Zampano oraz pomagającej mu w występach, nadwrażliwej i dobrej Gelsominy. Bohaterowie kreowani przez meksykańsko-amerykańskiego aktora Anthonego Quinna i Włoszkę Giuliettę Masinę, prywatnie żonę Felliniego – skłoniły zaś publiczność także do refleksji nad zmianami w kinie, atrakcyjności samego obrazu czy aktualności innych filmów Felliniego.

Drodzy Twórcy, drogie Twórczynie! Mamy zaszczyt Was poinformować, iż ogłaszamy dziś nabór filmów do tegorocznej, 17. już...
05/06/2024

Drodzy Twórcy, drogie Twórczynie!

Mamy zaszczyt Was poinformować, iż ogłaszamy dziś nabór filmów do tegorocznej, 17. już, edycji Festiwalu Filmowego Offeliada.

Na Wasze produkcje czekamy do 31 lipca 2024 roku!

Regulamin i karta zgłoszeniowa dostępne są na naszej stronie: http://offeliada.pl/17-offeliada-nabor-filmow-ogloszony/

W pętli uzależnieniaKolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego za nami, a w nim ...
17/05/2024

W pętli uzależnienia
Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego za nami, a w nim znów ważny, mocny i wybitny obraz, czyli „Pętla” Wojciecha Jerzego Hasa. Rzecz powstała na podstawie opowiadania Marka Hłaski, której bohater kreowany przez Gustawa Holoubka nie może uwolnić się od siły niszczącego go alkoholu.
„Pętla”, którą można było obejrzeć 17 maja w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, to bowiem dzieło warte uwagi przynajmniej z dwóch powodów – twórców oraz tematyki, co zresztą świetnie wybrzmiało w działaniach towarzyszących filmowi, czyli prelekcji i dyskusji.
Ta pierwsza, przeprowadzona przez współzałożyciela DKF oraz dyrektora Festiwalu Filmowego Offeliada Piotra Wiśniewskiego, odwoływała się do wspomnianych twórców, którzy od pierwszej litery nazwiska zostali określeni jako „trzy razy H”.
Zebrani dowiedzieli się więc, jak wyglądało życie pisarza Marka Hłaski, które naznaczyło Powstanie Warszawskie, szybka popularność, a następnie emigracja z Polski Ludowej. Przypomniano także, że był mistrzem krótkich form, a jego opowiadania, w których nie brakowało życiowego pesymizmu, krążyły praktycznie jako gotowe scenariusze.
Dalej było już o Wojciechu Jerzym Hasie, który tworzył kino osobne, autorskie i bliskie literaturze, co zapewne pozwoliło mu nakręcić tak cenione filmy, jak „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Sanatorium pod Klepsydrą” czy „Lalkę”, ale też przywiodło do Hłaski, który ten cały związek filmu z literaturą na dobre rozpoczął. Należy bowiem pamiętać, że „Pętla” to pełnometrażowy debiut fabularny reżysera.
I w końcu wspomniany został także Gustaw Holoubek, jeden z najwybitniejszych aktorów i reżyserów teatralnych oraz filmowych w polskiej historii, którego role można by długo wymieniać. Wystarczy wspomnieć tu choćby słynną inscenizację „Dziadów” Mickiewicza w wykonaniu Kazimierza Dejmka, której zdjęcie z afisza, zapoczątkowało tzw. wydarzenia marcowe w 1968 roku.
Natomiast rozmowa po filmie, której gościem był uznany terapeuta uzależnień (i nie tylko) oraz prezes organizacji zajmującej się zdrowiem psychicznym Manufaktura Dobrostanu, Tomasz Chełek, dotyczyła przede wszystkim głównego wątku „Pętli”, czyli uzależnienia od alkoholu. I choć obraz z drugiej połowy lat 50. XX wieku można też interpretować w szerszym kontekście, to dyskusję zdominowały wątki związane z zasadnością określenia alkoholik i tego, co dają nam substancje psychoaktywne. Rozmawiano także o formach pomocy i współuzależnienia oraz problemie dzisiejszego, niemal nieograniczonego dostępu do alkoholu w Polsce.
Jednak, żeby nie było tak poważnie, to w czwartek 27 czerwca, organizatorzy zapraszają już na nieco lżejszą klasykę, czyli „La Stradę” włoskiego mistrza Federico Felliniego. Pokaz tradycyjnie o godzinie 18.00 w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury, a więcej szczegółów wkrótce!

tekst Kamila Kasprzak - Bartkowiak
zdjęcia Paulina Samonek
Miejski Ośrodek Kultury w Gnieźnie

Spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego zainaugurowano 25 kwietnia w gnieźnieńskim MO...
26/04/2024

Spotkania Dyskusyjnego Klubu Filmowego Offeliada im. Andrzeja Ciążyńskiego zainaugurowano 25 kwietnia w gnieźnieńskim MOK dokumentem "20 dni w Mariupolu". Filmem nie tylko nagradzanym, ale przede wszystkim ważnym, nienależącym do obrazów łatwych w odbiorze. Zapewne wielu z jego widzów chciałoby, aby pozostał zapisem historii minionej i rozliczonej, a nie odbiciem tragedii wciąż powtarzających się w ukraińskich miastach i w miejscach innych konfliktów zbrojnych.
Projekcji towarzyszył wstęp dr Katarzyny Jędraszczyk z Instytutu Kultury Europejskiej UAM, która skierowała do zebranych kilka słów o wydarzeniach poprzedzających wybuch pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz tych następujących bezpośrednio po tytułowych 20 dniach. Było także sporo o obecnej sytuacji zrównanego z ziemią Mariupola. Dodatkiem do filmu i emocjonalną klamrą zamykającą były odczytane przez organizatorki pokazu relacje mieszkanek Mariupola z pierwszych tygodni wojny, przetłumaczone na polski przez dr Jędraszczyk.
Nie mogło oczywiście obyć się bez dyskusji po filmie - co nie tylko wynika z formuły DKF, ale i z tego, że po bolesnych i często drastycznych udokumentowanych scenach, warto uporządkować myśli i po prostu podzielić się z kimś swoimi odczuciami.
DKF serdecznie dziękuje publiczności za wkład w to spotkanie. Padło wiele słów ważnych i cennych, które pokazały, że nawet jeśli jeden film i wszystkie poruszone nim osoby nie mają mocy, by zmieniać losy wojny i polityki, to czas i wysiłek poświęcone na poznanie czyjegoś świadectwa nie są nigdy zmarnowane. I w tym kontekście filmowa narracja Mstyslava Chernova okazuje się nie tylko dokumentacją zniszczenia, ale przede wszystkim opowieścią o przetrwaniu.
Specjalne podziękowania należą się oczywiście także Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz WATCH DOCS za wsparcie i umożliwienie pokazu, a także Miejskiemu Ośrodkowi Kultury w Gnieźnie za jak zawsze gościnną przestrzeń.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka | WATCH DOCS | Miejski Ośrodek Kultury w Gnieźnie

Więcej na temat kolejnego spotkania DKF Offeliada dowiecie się niebawem.

Fotorelacja: Anna Farman.

Z wielką radością chcielibyśmy podzielić się z Wami niezwykłym wydarzeniem, które miało miejsce dzisiaj!Członkowie nasze...
08/04/2024

Z wielką radością chcielibyśmy podzielić się z Wami niezwykłym wydarzeniem, które miało miejsce dzisiaj!

Członkowie naszego Stowarzyszenia dzięki uprzejmości Czerniejewskie Stowarzyszenie Kulturalne Pokolenia wzięli udział w spotkaniu z legendą polskiego kina - Krzysztofem Zanussim!

Wydarzenie odbyło się w przepięknym Pałac Czerniejewo, a spotkanie z Panem Zanussim było dla nas nie tylko inspirującą lekcją sztuki filmowej, ale także wyjątkową okazją do poznania człowieka o niezwykłym talencie i głębokiej wrażliwości.

Krzysztof Zanussi to nie tylko reżyser, scenarzysta i pedagog filmowy, ale przede wszystkim człowiek o niezwykłej erudycji, pasji do kina oraz wyjątkowej wrażliwości artystycznej. Jego twórczość niezmiennie inspiruje kolejne pokolenia filmowców, a jego wkład w polską kinematografię jest nieoceniony.

Bezsprzecznie było to wyjątkowe doświadczenie, które na długo pozostanie w naszej pamięci. Jeszcze raz dziękujemy! :)

Królewskie Gniezno Gniezno2025

Drodzy Twórcy! Co prawda my jeszcze nie ogłaszamy naboru, ale...przemyski CK OFF właśnie to zrobił! Wspaniały festiwal r...
20/03/2024

Drodzy Twórcy!
Co prawda my jeszcze nie ogłaszamy naboru, ale...
przemyski CK OFF właśnie to zrobił! Wspaniały festiwal robiony z sercem i podkarpackim humorem! Warto! Polecamy!
Piotr Bałajan zaprasza!

Centrum Kulturalne w Przemyślu - Instytucja Kultury Województwa Podkarpackiego

No cóż, próbowaliśmy! 🤣 A jak tam Wasze pierniczki?
24/12/2023

No cóż, próbowaliśmy! 🤣 A jak tam Wasze pierniczki?

Filmowych Świąt! I smacznego Kevina! 🤣
23/12/2023

Filmowych Świąt! I smacznego Kevina! 🤣

Zobacz filmy nagrodzone na 16. Offeliadzie! W tym roku program Festiwalu Filmowego Offeliada był tak napakowany atrakcja...
21/11/2023

Zobacz filmy nagrodzone na 16. Offeliadzie!

W tym roku program Festiwalu Filmowego Offeliada był tak napakowany atrakcjami, że nie starczyło już czasu na pokaz nagrodzonych obrazów! 🫢 Ale nic straconego! Już w piątek będzie można je obejrzeć w Miejski Ośrodek Kultury w Gnieźnie!

W czasie półtoragodzinnego pokazu zobaczymy trzy produkcje, które zdobyły nagrody jury głównego w kategorii dokument, fabuła i animacja. Będą to odpowiednio MOODY w reżyserii Karoliny Karwan i Tomasza Rattera; „Być kimś” w reżyserii Michała Toczka oraz „Slow Light” w reżyserii Kijek/Adamski. Zobaczymy także obraz, który zdobył nagrodę publiczności, czyli „Śmiertelną pomyłkę” w reżyserii Dariusza Henki.

Początek: piątek, 24 listopada, 18.00, MOK. Wstęp wolny!

Nie każdy festiwal ma gazetkę wydawaną codziennie rano i opisującą rzeczy, które wydarzyły się zaledwie kilka godzin wcz...
17/11/2023

Nie każdy festiwal ma gazetkę wydawaną codziennie rano i opisującą rzeczy, które wydarzyły się zaledwie kilka godzin wcześniej na festiwalowych salach i korytarzach. A my mamy! I jesteśmy z tego dumni! 😎

Możliwe jest to dzięki ciężkiej pracy całej gazetkowej redakcji: Kamili, Izy oraz Macieja, a także dzięki pięknym zdjęciom Ani i Pauliny. I z tych połączonych mocy ukazały się trzy numery, które znaleźć można tu: http://offeliada.pl/gazetka-festiwalowa-teraz-takze-online/

Offeliada (ta tegoroczna, jak i każda poprzednia) nie udałaby się tak wspaniale, gdyby nie pomoc naszych cudownych wolon...
16/11/2023

Offeliada (ta tegoroczna, jak i każda poprzednia) nie udałaby się tak wspaniale, gdyby nie pomoc naszych cudownych wolontariuszy i wolontariuszek.

To właśnie dzięki nim mamy zalaminowane identyfikatory, rozłożone roll upy oraz zrobioną zawsze na czas pyszną kawę. Dużo kawy! 🙃

I za to chcielibyśmy Wam serdecznie podziękować! Jesteście cudowni / cudowne! :)

PS: nie udało się na zdjęciu uchwycić wszystkich wolontariuszy i wolontariuszek, ale wszystkich Was uwielbiamy!

Były nagrody, muzyka filmowa, wywiady i oczywiście radość wyróżnionych twórców. Zobaczcie zresztą sami! 🥰
14/11/2023

Były nagrody, muzyka filmowa, wywiady i oczywiście radość wyróżnionych twórców. Zobaczcie zresztą sami! 🥰

Były nagrody, muzyka filmowa, wywiady i oczywiście radość wyróżnionych filmowców. Zobaczcie zresztą sami!

Festiwal już się skończył, ale nie skończyły się materiały, jakie na nim nagraliśmy!Posłuchajcie więc rozmowy z Moniką B...
13/11/2023

Festiwal już się skończył, ale nie skończyły się materiały, jakie na nim nagraliśmy!

Posłuchajcie więc rozmowy z Moniką Białkowską, autorką książki „Nawet jeśli umrę w drodze. Twarzą w twarz z uchodźcami”, którą poprowadziła jedna z organizatorek tegorocznej Offeliady - Iza Budzyńska.

Z Moniką Białkowską, autorką książki „Nawet jeśli umrę w drodze. Twarzą w twarz z uchodźcami” rozmawia Iza Budzyńska.

Address


Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Festiwal Filmowy OFFeliada posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Business

Send a message to Festiwal Filmowy OFFeliada:

Videos

Shortcuts

  • Address
  • Alerts
  • Contact The Business
  • Videos
  • Claim ownership or report listing
  • Want your business to be the top-listed Media Company?

Share