Trener Personalny Szymon Ściński "Body & Mind"

  • Home
  • Trener Personalny Szymon Ściński "Body & Mind"

Trener Personalny Szymon Ściński "Body & Mind" Propaguję zdrowy styl życia w oparciu o aktywność fizyczną, dietę, suplementację, techniki oddechowe Prowadziłem własny fitness klub, klub muzyczny.

Jestem właścicielem firmy „BodyMindSoul”, wykładowcą, szkoleniowcem, trenerem personalnym, absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej o kierunku wychowanie fizyczne, trenerem i sędzią kulturystyki, fitness, masażystą. Przez kilka lat byłem wykładowcą kursów na trenera personalnego oraz seminariów o tematyce prozdrowotnej. Byłem też wielokrotnym gościem telewizji TVN, TVN 24, TVN Active, TVN Warszawa

i TVP2 oraz Polskiego Radia w charakterze eksperta w obszarze aktywnego, zdrowego stylu życia. Współpracowałem z portalami internetowymi oraz magazynami papierowymi w obszarze fitness/wellness. W polskich mediach, ponad 20 lat temu, byłem jedną z pierwszych osób, która wprowadzała termin: "trener osobisty/personalny" do naszego "polskiego słownika". Od samego początku krzewiłem ideę treningu ściśle spersonalizowanego w podejściu holistycznym/komplementarnym. Uważam, że to wyjątkowo skuteczny sposób na zdrowe, wymodelowane ciało a także dobre samopoczucie. No i przede wszystkim gwarantuje to trwałość efektów. Specjalizuję się w treningu modelującym sylwetkę, odchudzaniu oraz w dietetyce i odnowie biologicznej. Prowadzę również warsztaty, na których uczę autorskich technik oddechowych oraz medytacyjnych. Celem zajęć jest wychodzenie poza utarte schematy myślenia, uspokajanie umysłu, głębokie stany medytacyjne. Posiadam ponad 25-letnie doświadczenie zawodowe. Zapraszam serdecznie do współpracy!

"METAMORFOZY 2025", czas zaplanować najbliższy rok i swoją, w nim, przemianę. Wszystko rozpoczyna się od planu działania...
28/12/2024

"METAMORFOZY 2025", czas zaplanować najbliższy rok i swoją, w nim, przemianę. Wszystko rozpoczyna się od planu działania. Zrób go ze mną! 👈😅
Kim jestem?
Jestem TRENEREM PERSONALNYM, właścicielem firmy BodyMindSoul, wykładowcą, szkoleniowcem, absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej o kierunku wychowanie fizyczne, trenerem i sędzią kulturystyki, fitness, masażystą. Przez wiele lat byłem również wykładowcą kursów na trenera personalnego oraz seminariów o tematyce prozdrowotnej. Prowadziłem własny fitness klub, klub muzyczny. Wielokrotnie byłem gościem telewizji TVN, TVN 24, TVN Active, TVN Warszawa i TVP2 oraz Polskiego Radia w charakterze eksperta w obszarze aktywnego, zdrowego stylu życia. Od samego początku krzewiłem ideę treningu ŚCIŚLE SPERSONALIZOWANEGO w podejściu holistycznym/komplementarnym. Współpracowałem z portalami internetowymi oraz magazynami papierowymi w obszarze fitness/wellness. Specjalizuję się w treningu modelującym sylwetkę, odchudzaniu oraz w dietetyce i odnowie biologicznej. Prowadzę również grupy/warsztaty, na których uczę autorskich technik oddechowych oraz medytacyjnych. Celem zajęć jest wychodzenie poza utarte schematy myślenia, uspokajanie umysłu, głębokie stany medytacyjne. Posiadam ponad 25-letnie doświadczenie praktyczne.
Zapraszam serdecznie na TRENINGI PERSONALNE, do współpracy przy modelowaniu sylwetki.
Metamorfozy 2025 roku czas zacząć! 💪😅
Szczegółowych informacji udzielam w odpowiedzi na zapytania pisemne lub telefonicznie 🙂

Wielkimi krokami zbliża się Nowy Rok 2025. To idealny czas na pewne podsumowania i nowe postanowienia - by poprawić jako...
14/12/2024

Wielkimi krokami zbliża się Nowy Rok 2025. To idealny czas na pewne podsumowania i nowe postanowienia - by poprawić jakość
swojego życia. Jednym z obszarów, o który zawsze warto zadbać - to nasze zdrowie, ciało, sylwetka. To z kolei wiąże się z
poprawą samopoczucia i energii, jaką będziemy dysponowali na co dzień. Pewnie większość z nas odczuła już braki światła, niskie temperatury i przenikającą na wskroś wilgoć, związaną z obecną porą roku. Szczególnie braki światła potrafią skutecznie obniżyć nam samopoczucie i poziom energii jaką dysponujemy. Wiele osób cierpi na sezonową depresję, doświadcza anhedonii czy irracjonalnych lęków, które skutecznie odbierają radość życia, obniżają jego jakość. Czasem konieczna jest wizyta u lekarza, psychologa, terapeuty - bo jest aż tak źle. Często jednak wprowadzenie do codziennej rutyny aktywności fizycznej potrafi wydźwignąć człowieka z tych trudnych stanów i na nowo przywrócić optymizm i dobre samopoczucie. Nasz dobrostan psychiczny i fizyczny są ściśle ze sobą powiązane. Dzieje się to poprzez wiele mechanizmów fizjologicznych (na wielu pętlach sprzężenia zwrotnego) którym podlegamy. Pomijając pewną grupę osób (ciągle niestety niewielką), większość ludzi nadal nie do końca rozumie, że najwięcej możemy zdziałać poprzez zmianę naszych nawyków w obszarze aktywności fizycznej. Teraz jest na to idealny moment. Nie warto tego odwlekać do choćby pierwszych dni nowego roku. Oczywiście każdy moment jest dobry na zmianę. Jednak im wcześniej się za to zabierzemy, tym większa szansa na powodzenie. Piszę to z pełnym przekonaniem i silnie do tego namawiam jako osoba, która zawodowo zajmuje się tym tematem od ponad 25 lat. Zapraszam do kontaktu osoby, które chciałyby zacząć ale brakuje im podbudowy merytorycznej i motywacji
💪😅 Wystarczy telefon lub wiadomość do mnie: 695 737 626
www.trenerosobisty.pl

Okres jesienny, to czas, w którym nie warto obniżać swojej aktywności. Co prawda światła zauważalnie mniej, temperatura ...
07/10/2024

Okres jesienny, to czas, w którym nie warto obniżać swojej aktywności. Co prawda światła zauważalnie mniej, temperatura spada - jednak "akumulatory energetyczne" w nas ładowane przez okres wiosenno/letni, ciągle pełne... ☝️😌😅 Dlatego warto je wykorzystać, by móc cieszyć się życiem i aktywnością (w każdym obszarze). Być może będzie trudniej z porannym wstawaniem na jogging, jednak naprawdę warto kontynuować. Część aktywności sportowych trzeba będzie przenieść z pleneru do pomieszczeń zamkniętych, choć i wtedy warto poczyniać niektóre z nich (choćby bieganie czy spacery) na zewnątrz. Dla zwiększenia naturalnej odporności na infekcje, dla odpowiedniej, dziennej dawki naturalnego światła, dla lepszego samopoczucia etc. itd.
Gdy o to zadbacie, to nie nastąpi gwałtowny spadek samopoczucia i zachowacie wysoki poziom enrgi na co dzień. Tego Wam życzę!
💪😅😉
Edit. zdjęcie dla przyciągnięcia uwagi do optymistycznej wzmianki, od eksperta w temacie ☝️😅

16/05/2024

Twój Trener Osobisty / Personalny...w co tak naprawdę inwestujesz?

Wiele osób, gdy w pierwszym odruchu pomyśli o zadbaniu o formę fizyczną, zdrowie, sylwetkę i lepsze samopoczucie - kojarzy to z miejscami takimi jak klub fitness (siłownia), alejki w parku do biegania, basen etc. Zdarza się, że towarzyszą temu złe skojarzenia... A dlaczego? no bo ktoś próbował sam w siłowni i nie bardzo wiedział co i jak tam robić a dodatkowo nadmiar bodźców tam obecnych mu nie sprzyjał. Ktoś inny biegał po parku i nadwyrężył kolano zanim schudł czy poprawił wydolność. Jeszcze ktoś inny chodził na basen ale był tam tłok do szafek a w sumie pływanie go nudziło...Stąd tak ważnym jest wybranie dla siebie nie tylko odpowiedniej formy aktywności fizycznej ale również miejsca, w którym będzie się ją uskuteczniało. Takim najbardziej popularnym a zarazem "uniwersalnym" miejscem będzie oczywiście dobry fitness klub (mnogość i różnorodność sprzętu, klimatyzacja). Jednak samotne treningi w tym miejscu, szczególnie gdy brak wiedzy dotyczącej metodyki ćwiczeń, jak również wiedzy o technice wykonywania poszczególnych ćwiczeń, to spore wyzwanie. Oczywiście można wejść na bieżnię lub orbitrek i po prostu się zmęczyć, jednak nie do końca na tym to polega. Równie dobrze można by było zrobić szybki marsz w terenie w okolicach mieszkania i efekt tego podobny. Zaznaczę/podkreślę ☝😌 że wg mnie każda forma aktywności zamiast żadnej, jest dobra (pod warunkiem, że nie zrobimy sobie krzywdy). Jednak uważam również, że warto wykorzystać jak najskuteczniej każdą minutę poświęconą aktywności sportowej, w zależności od tego - jaki cel sobie stawiamy.
Gdy masz kilkanaście czy nawet dwadzieścia lat - dysponujesz (najczęściej) sporą ilością wolnego czasu. Możesz go poświęcić na zdobywanie wiedzy, szlifowanie techniki poszczególnych ćwiczeń i układanie planu treningowego pod siebie. Metodą "prób i błędów". To samo dotyczy odżywiania, suplementacji, odnowy biologicznej etc. Dobrych źródeł wiedzy dziś sporo. To jednak wymaga naprawdę sporej ilości wolnego czasu i silnej motywacji do nauki. W tym (młodym) wieku nie ma również (najczęściej) bogatej historii kontuzji, urazów, zużycia - w aparacie mięśniowo-więzadłowo-stawowym. Jeśli masz jednak nieco więcej lat: 30, 40, 50...to Twoje ciało już pamięta większość urazów, które zgromadziłeś przez całe swoje dotychczasowe życie. Pamięta też wszystkie zaniedbania/zaniechania i "złe traktowanie"...😉 Nie warto już wtedy ryzykować kontuzji. Brakuje też czasu i motywacji na samotną naukę choćby podstaw prawidłowego treningu, odżywiania etc. Pozostaje Ci oprzeć się na wiedzy osoby, która zawodowo się tym zajmuje. Tutaj sprawdza się dobry trener personalny. Znaleźć trenera personalnego jest prostą rzeczą ale znaleźć tego odpowiedniego: z kwalifikacjami, pełną wiedzą, doświadczeniem - to wymaga chwili czasu i uwagi. Możesz szukać w Internecie pośród tysięcy ofert (w zależności od tego gdzie mieszkasz lub pracujesz). Jednak nie polegaj jedynie na ładnej stronie/profilu trenera. Dzisiaj kurs trenerski można zrobić w weekend...nie muszę pisać o wątpliwej wartości takiego certyfikatu. Niezbędnej wiedzy z zakresu choćby anatomii funkcjonalnej nie zdobywa się w tydzień czy miesiąc. To nauka zajmująca naprawdę dużo czasu. Stąd warto sprawdzić czy trener ma za sobą studia kierunkowe - a dopiero później czy zdobył dodatkowe kwalifikacje i to też nie w jeden czy dwa weekendy. Druga sprawa to w czym się specjalizuje. W modelowaniu sylwetki, a może w sportach biegowych lub pływaniu? Tutaj cel jaki sobie stawiasz powinien Cię ukierunkować. Kolejnym aspektem jest doświadczenie.
To bardzo ważne czy trener pracuje z podopiecznymi 2 lata, 10 lat czy może 20 lat? No i oczywiście nie możesz pominąć kwestii lokalizacji. Musi być ona na tyle wygodna byś mógł regularnie pojawiać się na treningach i jednocześnie by Twój "grafik życiowy" na tym specjalnie nie ucierpiał. Być może wolałbyś by trener do Ciebie dojeżdżał i przeprowadzał Ci treningi w domu lub w plenerze? Warto poświęcić trochę czasu i uwagi na wyszukanie profesjonalisty. Możesz też oczywiście pójść po prostu do klubu w Twojej okolicy i poprosić o trenera, wtedy jednak jesteś zdany na przypadek. Zaproponują Ci go z listy dostępnych.
Podsumowując: jest wiele miejsc w których można trenować, tak jak i rodzajów aktywności sportowych. Kluczem jest jednak spersonalizować powyższe dla Ciebie, byś jak najszybciej i najbezpieczniej osiągał zamierzone cele. Profesjonalista uwzględni zarówno Twoje oczekiwania, możliwości, przeciwskazania zdrowotne do określonych ćwiczeń lub rodzaju wysiłku. Nauczy Cię tego jak dbać o siebie na co dzień i po prostu zdrowo, aktywnie żyć.
Jedyną inwestycją na której ostatecznie nie możesz stracić, jest inwestycja w siebie. Proste, może nieco banalne - ale ciągle aktualne! ☝😉

Propaguję zdrowy styl życia w oparciu o aktywność fizyczną, dietę, suplementację, techniki oddechowe

"Autosabotaż" - czyli jak perfekcyjnie sabotujemy własne zamierzenia i plany w kontekście zadbania o zdrowie i sylwetkę☝...
18/04/2024

"Autosabotaż" - czyli jak perfekcyjnie sabotujemy własne zamierzenia i plany w kontekście zadbania o zdrowie i sylwetkę
☝️😌😅
Większość ludzi oczywiście rozumie potrzebę dbałości o zdrowie. W końcu to od tego naszego "skafandra kosmicznego" czyli ciała (w którym podróżujemy przez życie) - zależy w dużej mierze zarówno nasze samopoczucie, poziom energii życiowej, nasza codzienna wydajność w pracy, jakość naszych interakcji społecznych. Czyli tak naprawdę to, co w naszym życiu najważniejsze - co buduje jego jakość.
Stan naszego umysłu w dużej mierze odzwierciedla też stan naszego ciała, to działa w obie strony. Oczywiście do ciała wliczamy również nasz mózg...☝😉 Podkreślam to by dobitniej zarysować tę zależność. To taki rodzaj "naczyń połączonych", czyli gdy coś "niedomaga" w jednym obszarze, ma to wpływ i na inne obszary w nas.
To powyższe słowem wstępu. Czymże więc jest ten nasz "autosabotaż" i dlaczego sabotujemy własne starania ? (tutaj w odniesieniu do dbałości o naszą formę)
Ten temat jest oczywiście bardzo obszerny a ja na potrzeby tego wpisu ograniczę się do własnego doświadczenia. Im jestem starszy i więcej doświadczeń za mną, tym szerszą mam perspektywę przez którą spoglądam na ten życiowy problem/przeszkodę. No bo tym właśnie to jest. W końcu nikt nie chce sabotować własnych poczynań i planów. W szczególności gdy robi coś, na czym mu zależy i jest przekonany o sensowności tegoż. To trochę tak, jakby żołnierz piechoty rozrzucał miny daleko przed sobą na swej ścieżce...Nasza ludzka psychika jest jednak
bardzo złożona. Ma też swoją historię usianą bolesnymi wydarzeniami, często wręcz cierpieniem, które ukuło w ludzkiej psychice traumy. Z niektórych zdajemy sobie sprawę, z innych niekoniecznie bo były dawno, bo wyparliśmy, bo "zapomnieliśmy"...Jednak nasza podświadomość nigdy nie zapomina. Stąd w nas tak wiele zachowań nie do końca racjonalnych, których sami nie rozumiemy lub na które odpowiedzi chowają się w czeluściach podświadomości...Niska samoocena również nam nie pomaga tak jak i biologicznie uwarunkowane niedobory dopaminy (powstające z różnych przyczyn) w płatach przedczołowych...
No ale wracając do problemu związanego z autosabotowaniem własnych poczynań w obszarze dbałości o stan naszego ciała. Dlaczego tak trudno niektórym osobom rozpocząć/kontynuować treningi i zmienić na trwałe sposób odżywiania ? (na zdrowszy rzecz jasna)
Oczywiście u każdej osoby ten mechanizm jest nieco inny jak i powody jego powstania. Ponad 25 lat moich doświadczeń współpracy z podopiecznymi dało mi ogrom informacji. Jednak dopiero ostatnie lata przyniosły większe zrozumienie gdy uświadomiłem sobie złożoność mechanizmów sabotowania własnych planów, decyzji, działań... Uważam się za osobę samoświadomą, która poprzez swoje (często b. trudne) doświadczenia życiowe i pracę nad sobą, rozwinęła u siebie dużą uważność. Wyłapuję u siebie momenty autosabotowania czy próby "samooszukiwania". Docieranie do tego było jak fascynująca podróż w głąb siebie i "zakamarki" własnej psychiki. Niesamowite było i jest znajdowanie odpowiedzi, których człowiek szukał przez całe dekady swojego życia. Nie ukrywam, że bardzo pomogły mi w tym też medytacje powiązane z intensywnymi technikami oddechowymi, które na sobie przetestowałem oraz enteogeny.
Teraz znacząco inaczej spoglądam na ludzkie zachowania i ich motywacje. O wiele szybciej wyłapuję mechanizmy autosabotażu u siebie ale też u innych. Nie tylko po tym co ludzie mówią o swoich planach ale dużo bardziej co mówią o problemach na swojej (do ich realizacji) drodze. Obserwuję uważnie gdy ktoś szuka powodów (często pozornie bardzo racjonalnych) by opuścić kolejny trening lub wrócić (najczęściej "chwilowo") do starych, szkodliwych nawyków żywieniowych. Niesamowite jak wielką kreatywność wykazują niektórzy by się usprawiedliwić przed innymi a najbardziej przed sobą samym. Nawet gdy dostają gotowe rozwiązanie z zewnątrz, zdają się je ignorować by nie zburzyć "konstruktu myślowego", który zbudował ich umysł by ich usprawiedliwić.
Mechanizmy te nie są tak do końca pozbawione sensu. Powstały w przeszłości w naszej psychice by nas przed czymś bronić, głównie przed bólem. To wzorce przetrwania. Teraz niestety załączają się gdy istnieje jakakolwiek szansa na "powtórkę z przeszłości" czyli rozczarowanie, poczucie porażki, nadmierny wysiłek lub dyskomfort związany z brakiem natychmiastowej gratyfikacji w postaci szybkiego efektu.
Ten mechanizm czasem jest widoczny/oczywisty i szybko zauważalny. Czasem jednak trudny do wyłapania. Jeśli ktoś czuje wyraźną niechęć do pójścia na trening a jednocześnie ochotę na bierną rozrywkę, która jest łatwa i daje chwilową ulgę/przyjemność - to łatwo to zauważyć. Znacznie trudniej gdy szykujesz się na trening i czujesz straszny spadek energetyczny, w połączeniu z objawami jakie towarzyszą np. grypie. Czy to więc początek infekcji? Będziesz to wiedział gdy rzeczywiście odpuścisz trening i zaraz potem objawy ustąpią. Ten czas można liczyć w minutach. Natychmiastowe uzdrowienie..? No nie. To wyraźny sygnał, że Twoja psychika się zbuntowała. Jeśli zdarzy się to raz na jakiś czas to ok. Jednak gdy czujesz to prawie za każdym razem gdy pora szykować się na trening to jest to może nie tak oczywisty ale jednak autosabotaż. Twoja psychika potrafi wygenerować objawy chorobowe byś tylko odpuścił. Uwierzcie, miewałem takich podopiecznych. Niewielu co prawda ale na tak długim odcinku czasowym jak 25 lat mogę przypomnieć sobie kilku.
Gdy tak się dzieje, warto o tym powiedzieć trenerowi. Oczywiście zakładam, że trener ma duże doświadczenie i uważność. Wtedy powinien wiedzieć jak postąpić. Zmiana ćwiczeń, rodzaju treningu, jego intensywności, miejsca treningu (np. z klubu na plener). To jedno. Druga i znacznie trudniejsza praca jednak czeka osobę, u której włączają się te mechanizmy. Warto je sobie uzmysłowić, ich irracjonalność i "nieaktualność powodu" dla którego kiedyś powstały. Oczywiście te mechanizmy potrafią załączać się przy różnych okazjach. Wtedy warto poradzić się dobrego terapeuty i to przepracować. Nie zawsze wystarczy sobie to uzmysłowić (choć jest to pierwszy krok). Kolejnym krokiem jest "przełamanie schematu", któremu przez jakiś czas będzie towarzyszył silny dyskomfort. To ustąpi. Jednak należy mieć tego świadomość i nie poddawać się. Tym bardziej, że wygrana w tym przypadku, ułatwia kolejną gdy podobny schemat włączy się w zupełnie innym obszarze życia.
Temat ten można by rozwinąć o kwestie związane z "chemią mózgu", z dopaminą etc. O tym napiszę już jednak innym razem. Z oczywistych powodów i ten wpis to straszne uproszczenie bo to temat niezwykle szeroki. Ja go jedynie "uszczknąłem" i zarysowałem, bazując na swojej perspektywie i doświadczeniu.

Procesy starzenia się zarówno w sferze ciała, jak i mentalnej, to coś czego nie uniknie żaden z nas. Często to temat wyp...
06/02/2024

Procesy starzenia się zarówno w sferze ciała, jak i mentalnej, to coś czego nie uniknie żaden z nas. Często to temat wypierany lub żartobliwie trywializowany jako "nieuchronna kolej rzeczy"..
Gdy jednak spojrzeć szerzej na ludzkie zachowania pod wpływem świadomości upływających lat i starzenia się "peselu"...można zauważyć, często bardzo silne, próby spowolnienia lub nawet odwrócenia - skutków/efektów tego procesu. Jedno jest pewne! To proces nieuchronny. Jednak jak szybko będzie postępował u każdego z nas - to już zależy w dużej mierze od nas.
Prosty przykład (u wielu z moich podopiecznych) - to bóle kręgosłupa. Czas nie jest łaskawy dla tego elementu/struktury naszego ciała. Wiek i tryb/styl życia większości z nas mu nie służą. Jednak odpowiednie zadbanie o niego od strony fizjoterapii i równolegle wprowadzenia w życie różnych (dobrze dobranych i profesjonalnie poprowadzonych) aktywności fizycznych/sportu - potrafi spowodować ustąpienie dolegliwości i utrzymywanie pełnej jego sprawności do końca życia.
Nie inaczej rzecz ma się z naszą ogólną sprawnością, wydolnością organizmu a także wizualną reprezentacją naszej sylwetki, czyli tego co widzimy, stojąc nago przed lustrem w łazience. Odbiór wizualny naszego ciała u innych - wpływa również na naszą samoocenę i dobrostan psychiczny. To fakt niezaprzeczalny. Można to zauważyć po tym, ile jesteśmy w stanie wydawać pieniędzy na modne ubrania, kosmetyki, zabiegi medycyny estetycznej oraz różne aktywności fizyczne.
Spora część z nas szuka jednak wymówek by prokrastynować swoje plany poprawy zdrowia, ogólnej sprawności, sylwetki. Szczególnie rzecz dotyczy tego - gdy musimy włożyć trochę własnej energii np. w trening. Kojarzy się on ze zmęczeniem, potem, koniecznością trzymania dyscypliny. Często tak się dzieje gdy nie potrafimy zauważyć (na początku subtelnych) zmian w samopoczuciu jakie występują przy aktywnościach sportowych. Kojarzymy zmęczenie ale niekoniecznie fakt, że potem (albo już w trakcie) przychodzi niesamowite uczucie zwyżki nastroju, pewności siebie, relaksu a także innego odbioru własnego ciała. Pozytywny wpływ aktywności sportowej na nasze ciało i psychikę, jest odczuwalny w każdym wieku. Szczególnie jednak w wieku dojrzałym i późniejszym. Śledzę najnowsze badania nad procesami starzenia się i ciągle, niezmiennie - głównym zaleceniem jest odpowiednio dobrana aktywność fizyczna i właściwe odżywianie. Suplementy/odżywki są jedynie dodatkiem, mogą w jakiś sposób pomóc, szczególnie przy niedoborach pewnych składników w diecie. Cały czas pracuje się nad lekami, substancjami, modyfikacjami genetycznymi - które mogłyby nam pomóc dłużej zachować młodość, zatrzymać czy wręcz cofnąć procesy starzenia się. Na ten moment jednak, nie opatentowano nic naprawdę skutecznego, co w znaczący sposób poprawiło by nam parametry zdrowia, zatrzymało procesy starzenia a tym bardziej je cofnęło. Ciągle najwięcej zależy od nas samych.
Warto więc zadbać o rzeczy, które są pod naszą kontrolą. O nasz styl życia w obszarze aktywności fizycznych, odżywiania, metod fizjoterapeutycznych, wykorzystywania pozytywnego wpływu takich czynników jak stymulacja zimnem/ciepłem, metody kontrolowanego oddychania, medytacje etc. Te powyższe mają długą historię obserwacji, badań i są niezbite dowody na ich skuteczność.
A więc chwytaj za to co zależy od Ciebie i na co masz wpływ! Nie zrzucaj wszystkiego na wiek, zatrute środowisko, skażoną żywność, stres etc. itd. To tylko wymówki, fałszywe powody niedbałości o siebie. Szukaj sposobów! Nie wymówek! ☝️😅😉
Jeśli nie wiesz jak zacząć, napisz lub zadzwoń do mnie. Zajmuję się zawodowo tymi tematami już od ponad 25 lat i pomogłem setkom podopiecznym a wśród tysięcy zasiałem ziarno motywacji i wiedzy. Postaw na aktywność! 👈😅
Zdjęcie 52-letniego mnie, tak dla przyciągnięcia uwagi 👈
☝️💪😅

Kochani! Jak Wasze "Postanowienia Noworoczne"...? 🤔😅 zarówno te dotyczące obszaru mentalnego, jak i fizycznego? Kończy s...
24/01/2024

Kochani! Jak Wasze "Postanowienia Noworoczne"...? 🤔😅 zarówno te dotyczące obszaru mentalnego, jak i fizycznego? Kończy się styczeń, to czas gdy można już wstępnie ocenić trwałość takowych...
Ja, na ten moment, ciągle walczę o systematyczność w nauce angielskiego... ☝️😆 nie jest najgorzej, choć mogłoby być lepiej. Jednak nie odpuszczam! Za każdym, kolejnym razem gdy się poddajemy - utrwalamy w sobie pamięć niepowodzenia, niemożności dotrzymania słowa...sobie samemu . Nawet gdy to są drobne rzeczy (lub tak je oceniamy by się usprawiedliwić przed samym sobą) pozostaje w nas pewien rodzaj smutku, porażki, rozczarowania sobą...Gdzieś tam w środku wiemy, że cele były warte tej odrobiny wysiłku. Choćby realizowania postanowień na...powiedzmy 30 czy 50%...niekoniecznie perfekcyjnie. Racjonalnie rzecz ujmując, każdy 1% w realizacji danego przedsięwzięcia czy inwestycji w siebie, to postęp, progres! To "cegiełka" do budowy lepszego siebie i utrwalania wiary w siebie. Czy to będzie poprawa zdrowia, nauka nowych umiejętności, tworzenie zdrowych nawyków, poprawa relacji z przyjaciółmi lub partnerką/partnerem, dzieckiem...To są naprawdę piękne rzeczy, które mogą nas ubogacić zarówno wewnętrznie, jak i dosłownie - zewnętrznie. To piękny gest aktywności, skierowany do samego siebie. Oczywiście nieistotnym jest tutaj fakt, czy to początek, środek albo koniec roku. Postanowienia noworoczne mają jednak ten motywacyjny, energetyczny sens - jednak zbyt często składamy go na ołtarzu naszej niemożności...
Ja jednak jestem zdania, że zawsze jest ten jeden jedyny moment by to zmienić, by rozpocząć lub kontynuować. Ten jeden moment to TERAZ...Życzę Wam byście choć w połowie wytrwali i kontynuowali realizację tych ambitnych celów jakie przed sobą postawiliście, wytrwajcie! Warto! 👈💪😅
Edit: "humorystyczno/narcystyczne" 😆 słoneczne zdjęcia lata dla zwrócenia uwagi i...motywacji! 😅

Address

Ulica Twarda 18

00-105

Opening Hours

Monday 08:00 - 23:00
Tuesday 08:00 - 23:00
Wednesday 08:00 - 23:00
Thursday 08:00 - 23:00
Friday 08:00 - 23:00
Saturday 09:00 - 23:00
Sunday 09:00 - 23:00

Telephone

+48695737626

Alerts

Be the first to know and let us send you an email when Trener Personalny Szymon Ściński "Body & Mind" posts news and promotions. Your email address will not be used for any other purpose, and you can unsubscribe at any time.

Contact The Business

Send a message to Trener Personalny Szymon Ściński "Body & Mind":

Shortcuts

  • Address
  • Telephone
  • Opening Hours
  • Alerts
  • Contact The Business
  • Want your business to be the top-listed Media Company?

Share