ArtLingo - the art of communication

ArtLingo - the art of communication Why is it good
to communicate in English? Because: the world is immersed in it.

Stoję w wodzie po kostki. Wiatr mi smaga po buzi a stopy liżą morskie glony. Czuję, że twarz pali słońce i podmuch bryzy...
02/08/2024

Stoję w wodzie po kostki. Wiatr mi smaga po buzi a stopy liżą morskie glony. Czuję, że twarz pali słońce i podmuch bryzy smaga tak, że jutro będę miała spaloną twarz.

Jest mi raz ciepło, raz zimno a nad głowami przelatują mi latawce. Są jak na wyciągnięcie ręki. Czasem jakiś cień zasłania słońce i przelatuje nad moją głową szuuuuuuu - słyszę dźwięk i automatycznie się kulę jakby miało mi coś spaść na głowę.

Nic nie spada tylko przelatuje, zasłaniając w pewnym momencie słońce.

Stoję w Bałtyku z komórką w ręku i robię zdjęcia kitesurferom robiącym piruety wkoło mnie.

Bosko jest obserwować taki spektakl.


Moja głowa po roku pracy z ludźmi odpoczywa.

_Bosz jakie to czasem męczące jest_

_ale co pyta_ moja głowa?

_no uczenie innych, pokazywanie im zawiłości języka, praca z nimi , tłumaczenie i słuchanie_

_ale przecież Ty kochasz język_

_no tak kocham za to, że może wyrazić wszystko to co niewyrażalne_



Nagle słyszę – bum, ktoś walnął w wodę a jego kite tuż obok. Widzę ludka leżącego w wodzie, który nie wie co się dzieje: kite leży, deska odpłynęła, linki poplątane. Ale się podnosi, stawia kita wskakuje na deskę i płynie dalej.

_ha to tak jak z językiem_ myślę sobie.

_uczysz się i nie możesz czegoś powiedzieć, pytasz, dociekasz, zacinasz się, ale w końcu składasz zdania, wymieniasz myśli, dogadujesz się z innymi, stajesz na swojej językowej desce i płyniesz w języku po prostu_

_to jest właśnie to co czyni moja pracę piękną; widzieć jak ludzie wstają i płyną w języku.

Napisz do mnie w wiadomości prywatnej – a pokaże Ci jak to zrobić i jak pracuję. 😊

Nie masz jeszcze prezentu Świątecznego i szukasz czegoś last minute? Chcesz wraz z Nowym Rokiem podszkolić swój angielsk...
15/12/2023

Nie masz jeszcze prezentu Świątecznego i szukasz czegoś last minute?
Chcesz wraz z Nowym Rokiem podszkolić swój angielski, tak, żeby móc skalować biznes na rynki międzynarodowe, albo zacząć pracować w międzynarodowym zespole?
A może chcesz sprawić komuś prezent i wiesz, że ta osoba potrzebuje wsparcia w angielskim.
Na tę okazję przygotowałam specjalne vouchery Świąteczne. Link do zakupu poniżej:
https://www.naffy.io/marta-lewandowska-QpWLK

A jeśli masz jakieś pytania to napisz do mnie albo daj znać w komentarzu. Chętnie odpowiem na wszelkie wątpliwości.

Byłam ostatnio świadkiem takiej oto sytuacji. Dzwoni niemieckojęzyczny klient do firmy. Pani, która odbiera telefon po n...
10/12/2023

Byłam ostatnio świadkiem takiej oto sytuacji.



Dzwoni niemieckojęzyczny klient do firmy. Pani, która odbiera telefon po niemiecku mówi dość słabo i najwyraźniej ma kłopot ze zrozumieniem osoby po drugiej stronie. Pomimo, że ja też nie znam niemieckiego to widzę i czuję, że Pani jest trochę zgubiona. Nie wie co ma odpowiedzieć, ślepo patrzy na cyferki na ekranie i chyba trochę na oślep klika myszką.

Koniec końców kończy rozmowę i prosi, żeby klient zadzwonił jutro bo jutro będzie koleżanka, która ten język zna. (zapytałam z ciekawości i Pani mi powiedziała co się zadziało).

Rozmowa się kończy a ja mam jakieś takie poczucie niedosytu po stronie tej Pani, tego, że można było trochę może bardziej przecież…. że nie tylko o znajomość języka tu chodziło ale też chyba o chęci zrozumienia i udzielenia odpowiedzi komuś po drugiej stronie.

W głowie pojawia mi się pytanie:

Co ja bym zrobiła w tej sytuacji? Zapewne zapytałabym czy ten ktoś po drugiej stronie mówi po angielsku. Ale może moja Pani nie zna angielskiego. To jeśli tak, to może postarałabym się jakoś po niemiecku za pomocą translatora, chata GPT czy jakiegoś innego narzędzia przetłumaczyć, że nie rozumiem, a może żeby ten ktoś po drugiej stronie też użył translatora albo, żeby napisał maila to ja już sobie poradzę i odpowiem a jak już wykorzystam wszystkie dostępne mi narzędzia i sposoby to wtedy zapytam koleżankę albo zwrócę się do kogoś innego po pomoc.

Ale to ja. Pani tego nie zrobiła pewnie z różnych powodów, co też jest ok. Miała do tego prawo.

Naszła mnie jednak taka refleksja.

Od wielu lat pracuję z ludźmi nad usprawnieniem ich języka angielskiego. Nad tym, żeby mogli powiedzieć to co chcą, żeby zrozumieli, żeby nie czuli się zagubieni. Owa sytuacja pokazała mi, że może to nie tylko o sam język chodzi. Może też chodzi o nasze chęci porozumienia się z innym człowiekiem. Nasze próby, które podejmujemy lub nie, żeby dotrzeć do tego co ktoś po drugiej stronie chce powiedzieć. Sam język jest kwestią drugorzędną.

Jak myślicie?

Mieliście tak kiedyś?

Odpuściliście chęć zrozumienia kogoś, kto mówi innym językiem niż Wy?





Byłam ostatnio świadkiem takiej oto sytuacji.

Dzwoni niemieckojęzyczny klient do firmy. Pani, która odbiera telefon po niemiecku mówi dość słabo i najwyraźniej ma kłopot ze zrozumieniem osoby po drugiej stronie. Pomimo, że ja też nie znam niemieckiego to widzę i czuję, że Pani jest trochę zgubiona. Nie wie co ma odpowiedzieć, ślepo patrzy na cyferki na ekranie i chyba trochę na oślep klika myszką.
Koniec końców kończy rozmowę i prosi, żeby klient zadzwonił jutro bo jutro będzie koleżanka, która ten język zna. (zapytałam z ciekawości i Pani mi powiedziała co się zadziało).

Rozmowa się kończy a ja mam jakieś takie poczucie niedosytu po stronie tej Pani, tego, że można było trochę może bardziej przecież…. że nie tylko o znajomość języka tu chodziło ale też chyba o chęci zrozumienia i udzielenia odpowiedzi komuś po drugiej stronie.

W głowie pojawia mi się pytanie:

Co ja bym zrobiła w tej sytuacji? Zapewne zapytałabym czy ten ktoś po drugiej stronie mówi po angielsku. Ale może moja Pani nie zna angielskiego. To jeśli tak, to może postarałabym się jakoś po niemiecku za pomocą translatora, chata GPT czy jakiegoś innego narzędzia przetłumaczyć, że nie rozumiem, a może żeby ten ktoś po drugiej stronie też użył translatora albo, żeby napisał maila to ja już sobie poradzę i odpowiem a jak już wykorzystam wszystkie dostępne mi narzędzia i sposoby to wtedy zapytam koleżankę albo zwrócę się do kogoś innego po pomoc.

Ale to ja. Pani tego nie zrobiła pewnie z różnych powodów, co też jest ok. Miała do tego prawo.

Naszła mnie jednak taka refleksja.

Od wielu lat pracuję z ludźmi nad usprawnieniem ich języka angielskiego. Nad tym, żeby mogli powiedzieć to co chcą, żeby zrozumieli, żeby nie czuli się zagubieni. Owa sytuacja pokazała mi, że może to nie tylko o sam język chodzi. Może też chodzi o nasze chęci porozumienia się z innym człowiekiem. Nasze próby, które podejmujemy lub nie, żeby dotrzeć do tego co ktoś po drugiej stronie chce powiedzieć. Sam język jest kwestią drugorzędną.

Jak myślicie?

Mieliście tak kiedyś?

Odpuściliście chęć zrozumienia kogoś, kto mówi innym językiem niż Wy?

5 rzeczy, których warto uczyć dzieci od małego:1. Angielskiego – bo to w dorosłym życiu ułatwi komunikację z całym świat...
15/05/2023

5 rzeczy, których warto uczyć dzieci od małego:

1. Angielskiego – bo to w dorosłym życiu ułatwi komunikację z całym światem, też po to, żeby mieć wypieki na twarzy kiedy fajnie coś ubierze się w słowa, a nie ze strachu przed tym, że się nie wie jak coś powiedzieć.
2. Kreatywności – bo może potem w życiu wykreujemy wielkie rzeczy.
3. Akceptacji siebie i otoczenia – tego, że nawet jak lalce brakuje ręki a resorakowi kółka, to też jest ok.
4. Dotrzymywania słowa – bo to po prostu ważne.
5. Robienia naleśników – bo to proste i smaczne jest.

Co dodasz?

W nauce języka tak jak i w każdym innym procesie warto obrać sobie cel.Często języka się uczymy, ja twierdzę jednak, że ...
17/03/2023

W nauce języka tak jak i w każdym innym procesie warto obrać sobie cel.
Często języka się uczymy, ja twierdzę jednak, że języka warto się
nauczyć.
Oczywiście jest niemożliwością nauczenia się języka od zera w 2 miesiące. Tu można się nauczyć się tylko podstawowej komunikacji.
Zachęcam jednak do obierania sobie celów. Nieważne z jakiego poziomu zaczynamy.

👉 Jeśli pracujemy z lektorem ustalmy cel np. w 3 miesiące opanuję zwroty biznesowe potrzebne mi w pracy lub zdobędę zasób 50 nowych słów związanych z moją codzienną komunikacją po angielsku. Jeśli jesteśmy częścią kursu dowiedzmy się jaki jest roczny/semestralny cel nauki.

👉 Weryfikujmy swoje cele po drodze. Np. po miesiącu zobaczmy czy owe 50 słów to jest za dużo czy za mało, gdzie jestem w tym procesie.

👉 Świętujmy małe sukcesy. Jeśli bez zająknięcia pójdzie nam rozmowa telefoniczna po angielsku, a wcześniej borykaliśmy się w niej, to pozwólmy sobie na małą nagrodę.

👉 Zakończmy ten proces podsumowaniem. Po owych 3 miesiącach zobaczmy jak nam poszło, co pamiętamy, czy cel został osiągnięty.
Z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie cele stawiane sobie w języku przynoszą największe efekty. Nieważne czy są one 3 miesięczne czy półroczne czy roczne. Warto je obrać przed rozpoczęciem pracy.

A jeśli chcesz obrać językowy cel i go zrealizować zapraszam do siebie.

Ty i ja = 40 minut konsultacji dla Ciebie i dla Twojego angielskiego o wartości 100 zł. Jesteś na poziomie średniozaawan...
08/03/2023

Ty i ja = 40 minut konsultacji dla Ciebie i dla Twojego angielskiego o wartości 100 zł. Jesteś na poziomie średniozaawansowanym, ale czujesz, że masz blokadę w swobodnym mówieniu? Ta konsultacja jest dla Ciebie. Będziesz mówił/mówiła Ty i tylko Ty. Rozgadasz się i zobaczysz, że mówienie po angielsku nawet jeśli popełniasz błędy może nabrać płynności i może być lekkie i przyjemne.

Powiedz mi, co myślisz.
Bez ogródek.
W zamian ja pomogę ci w Twojej komunikacji po angielsku tak, żebyś bez stresu odzywała/odzywał się na spotkaniach i tych biznesowych i tych prywatnych tak, żeby bez barier opowiadać o swoich pomysłach szefowi czy dyskutować o najnowszych trendach w świecie z anglojęzycznymi kolegami.
Będziesz mogła/mógł:
- mówić po angielsku w bezpiecznej przestrzeni gdzie nikt Ciebie nie oceni
- rozgadać się w tym języku
- zapytać mnie o potrzebne wyrażenia do tego jak coś powiedzieć
- opowiedzieć mi o tym jakie sytuacje językowe są dla Ciebie blokujące
- przećwiczyć swój angielski flow
- nabrać pewności siebie do tego, żeby wyjść z językiem angielskim do świata, odzyskać sprawczość i dzięki niemu zarabiać większe pieniądze.

W zamian, jedyne o co proszę, to wypełnienie krótkiej ankiety. O tutaj, otwórz klikając w ten link https://forms.gle/idMpspMEm6TTju4g8
Co trzeba zrobić, żeby skorzystać z konsultacji?
Wypełnij ankietę https://forms.gle/idMpspMEm6TTju4g8 do 12 marca do godź 24.00. Spośród osób, które wypełnią ankietę, wybiorę losowo 3 osoby, które zaproszę na konsultację.
Ogromnie miło będzie mi Cię poznać osobiście.
Do zobaczenia!
Marta

16/12/2022

🎄 Nie masz jeszcze prezentu na Święta dla bliskiej osoby?
🎄 A może chciałabyś zrobić jeszcze prezent niespodziankę w swojej firmie?
🎄 Albo podsunąć szefowi, żeby zainwestował w Twój rozwój?

Nic prostszego. Voucher na naukę języka angielskiego to wyśmienity pomysł. Pozwala wejść w Nowy Rok z zamiarem nauki i podniesienia swoich kompetencji językowych.

A jak wiemy dzięki językowi można wiele. Można na przykład:

✔ pooglądać Netflixa bez napisów,
✔ pojechać sobie gdziekolwiek i nie zastanawiać się czy się dogadamy,
✔ posłuchać sobie podcastów po angielsku,
✔ poczytać po angielsku,
✔ uczestniczyć w konferencji z angielskim small talkiem
i można też wszytko inne co sobie kto wymarzy.

ale można też:

✔ poprowadzić spotkanie z zagranicznymi kontrahentami,
✔ zmienić pracę i wejść w międzynarodowe środowisko,
✔ wgłębić się w tajniki biznesowych spraw pisanych i mówionych po angielsku,
✔ swobodnie pobyć na spotkaniu z ludźmi z każdego zakątka świata.

Jak to mawiają: the world is your oyster czyli świat stoi przed tobą otworem.

Chcesz spróbować ❓

Zapraszam – napisz do mnie po więcej informacji.

Dzisiaj przedświąteczne reach an agreement czyli dojść do porozumienia.Mam nadzieje, że udaje Wam się dochodzić do poroz...
12/12/2022

Dzisiaj przedświąteczne reach an agreement czyli dojść do porozumienia.

Mam nadzieje, że udaje Wam się dochodzić do porozumienia ze wszystkimi i we wszystkich dziedzinach życia. 😊

A w zdaniach wygląda tak:

👉We hope that we can still reach an agreement with the Commission fairly soon.

👉The heads of state reached an agreement to implement a new trade deal between the six countries.

👉After the days of negotiations and agreement still hasn’t been reached.


For the last 15 years or so I’ve been sitting across from people who speak different levels of English: those advanced o...
09/12/2022

For the last 15 years or so I’ve been sitting across from people who speak different levels of English: those advanced ones, those speaking “more-less” and total beginners.

👉Total beginners don’t usually ask themselves or anybody around “Is my English enough?” cause they know it’s usually not.
👉Those speaking “more-less” can understand more but struggle to communicate their ideas so the question starts somewhere in their heads.
👉Those advanced ones – and I mean people who can speak fluently and understand what others say struggle the most.

Paradoxically people who should have the biggest confidence in their language skills because their level is high - have the smallest.
And why? Where does that come from?
This is the question that has been with me forever and I still don’t know the answer.
Is it the character of the person?
Is it the environment?
Is it the particular situation?

You tell me. Share your ideas in the comments if you like.

Pracuje jako lektor ponad 20 lat. Jest to cytat z książki Kena Robinsona i dzisiaj wydaje mi się prawdziwszy niż kiedyko...
07/12/2022

Pracuje jako lektor ponad 20 lat.
Jest to cytat z książki Kena Robinsona i dzisiaj wydaje mi się prawdziwszy niż kiedykolwiek wcześniej.

The task of education is not to teach subjects. The task of education is to teach students.
When you think of your own time at school it is the people you remember, your contemporaries and especially your teachers; the ones who turned you on and the ones who turned you off. Who build you up or knocked you down. In the right context a casual remark by a teacher or even a raised eyebrow or tone of voice can set you on a lifelong journey of discovery or put you off taking even the first step.

By Ken Robinson “Out of our minds”

Z serii new week/new wordDzisiaj off the wall – czyli zwariowany, dziwny i inny.Podoba mi się ten zwrot – jest fajny i b...
05/12/2022

Z serii new week/new word
Dzisiaj off the wall – czyli zwariowany, dziwny i inny.

Podoba mi się ten zwrot – jest fajny i bardzo nieformalny. Usłyszycie go pewnie w filmach i serialach

A w zdaniach idzie tak:

Teenagers love his off-the-wall comedy.
This idea is completely off the wall.
Barkley was known for his sometimes outrageous and often off-the-wall commentary.

Nowy tydzień, nowy zwrot.W poniedziałkowy poranek przechodzimy do rzeczy. Czyli „cut to the chase" – dosłownie „przejść ...
28/11/2022

Nowy tydzień, nowy zwrot.
W poniedziałkowy poranek przechodzimy do rzeczy. Czyli „cut to the chase" – dosłownie „przejść do rzeczy.”

A oto i przykłady:
I didn't have long to talk so I cut to the chase and asked whether he was still married.
Hi everyone, we all know why we are here today, so let's cut to the chase.
Hank, you could just cut to the chase as we are running out of time.

Chcesz poznać więcej fajnych słów i zwrotów i pouczyć się ze mną. Napisz do mnie.:)

angielskiego

Dzisiaj z poniedziałkowej serii zwrotów Monkey Business czyliwygłupy ale też, szemrane interesy czy machlojki.A oto i mo...
21/11/2022

Dzisiaj z poniedziałkowej serii zwrotów Monkey Business czyli
wygłupy ale też, szemrane interesy czy machlojki.
A oto i monkey business w kontekście.
The teacher suspected that there had been some monkey business going on while she was out of the room.
The proposal had become the victim of political monkey business.
You didn't try any monkey business when the boss was away, did you?
And you - have you ever tried any monkey business when your bosses were away?

Nowy tydzień - nowe słowo W cotygodniowym cyklu fajnych zwrotów dzisiaj „cash cow” – to nic innego jak biznes, albo cześ...
14/11/2022

Nowy tydzień - nowe słowo

W cotygodniowym cyklu fajnych zwrotów dzisiaj „cash cow” – to nic innego jak biznes, albo cześć biznesu który przynosi duże zyski. Można też powiedzieć, że to żyła złota, dojna krowa albo kura znosząca złote jaja. Swoja drogą nasz rodzimy polski też jest bogaty we wszelakie frazy😊

A tak można tego użyć w zdaniu:
The studios discovered that movie rentals were an even bigger cash cow than movie tickets.
The football team was a cash cow for the university.
The movie studio saw the actress as a cash cow.

Życzę wszystkim i sobie też żebyśmy mieli takie cash cows w naszych własnych biznesach 😊

Czy ludzie posługujący się dwoma lub więcej językami zmieniają osobowość w zależności od tego w jakim języku się aktualn...
10/11/2022

Czy ludzie posługujący się dwoma lub więcej językami zmieniają osobowość w zależności od tego w jakim języku się aktualnie poruszają?

Pisano na ten temat już wiele, ale moją uwagę przykuły badania Profesora Panos Athanasopoulos. (link poniżej). Dowodzą, że "dwujęzyczni" mówią i zachowują się jak dwie rożne osoby kiedy używają danego języka.

Dało mi to do myślenia co do mojego podwórka. Uczę języka angielskiego. Jestem w nim na co dzień wiele godzin, po pracy wracam do ojczystego polskiego. Czy ludzie, z którymi rozmawiam wyłącznie po angielsku odbierają mnie inaczej niż gdybym mówiła po polsku? Kiedyś jeden z uczniów spotkany na ulicy powiedział, że rozpoznał moją buzię ale nie mógł rozpoznać "mnie" bo pierwszy raz słyszał jak mówię po polsku.

Czy zatem na spotkaniach biznesowych, na których językiem komunikacji jest angielski a uczestniczy pochodzą z różnych zakątków globu wszyscy jesteśmy trochę "nie sobą"?

Też tak macie? Czujecie się inaczej, zmienia się Wasza interakcja z ludźmi kiedy wskakujecie w inny język?

A tu link do wspomnianych badań.

https://www.lancaster.ac.uk/news/articles/2015/speaking-a-second-language-makes-you-see-the-world-differently/

Nowy tydzień  - nowe słowa.Wracam z cotygodniowym cyklem Monday Morning Feed – to seria słówek lub zwrotów funkcjonujący...
07/11/2022

Nowy tydzień - nowe słowa.

Wracam z cotygodniowym cyklem Monday Morning Feed – to seria słówek lub zwrotów funkcjonujących w języku angielskim.
Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
Zaczynamy od to see eye to eye.
Oznacza to – zgadzać się z kimś
Można tego zwrotu użyć w ten sposób:
My sisters don't see eye to eye with me about the arrangements.
Look, I know that you and I don't always see eye to eye, but you are still my friend and I care about you.
Maybe some of us didn't see eye to eye with you at the beginning.

And you? Do you see eye to eye with everyone? Leave a comment with this phrase if you like😊

Adres

Słowackiego 55/1
Poznan
60-521

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy ArtLingo - the art of communication umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij