Frankie Business

Frankie Business FRANKIE BUSINESS to projekt skierowany do osób pokrzywdzonych niewłaściwymi praktykami stosowanym
(1)

Dokumentacja banku niespójna i nierzetelna? Niemożliwe! 😉
13/04/2024

Dokumentacja banku niespójna i nierzetelna? Niemożliwe! 😉

Banki w relacji z konsumentami mają uprzywilejowaną pozycję i nie wahają się jej użyć. A nierzadko - nadużyć. Na szczęście coraz częściej okazuje się, że nie są już faworyzowane w sporach sądowych.

Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił dzisiaj w całości powództwo banku w stosunku do dłużnika hipotecznego (nie będącego dłużnikiem osobistym), uznając słuszność naszej argumentacji. Bank domagał się zasądzenia na swoją rzecz ponad 1 mln zł tytułem odpowiedzialności właściciela nieruchomości za dług z umowy złotowego kredytu hipotecznego, ale … nie potrafił wykazać w jaki sposób tę kwotę wyliczył. Prezentowane przez bank dokumenty, które miały potwierdzać wartość dochodzonej przez niego kwoty, okazały się niespójne oraz nierzetelne - nie uwzględniały wszystkich dokonywanych przez kredytobiorcę spłat.

Sukces ten smakuje tym bardziej, że dotyczy sporu trwającego już ponad 14 lat, a sam proces sądowy rozpoczął się w 2017 roku. Kluczowe znaczenie dla dzisiejszego rozstrzygnięcia miały nie tylko kwestie prawne, ale również determinacja klientów oraz przyjęta przez nich zasada ograniczonego zaufania do banku jako kontrahenta.

Strategię prawną sporu przygotował adwokat Krzysztof Gronek.

Wyroki polskich sądów w sporach o nieważność kredytów frankowych już od dłuższego czasu prawie zawsze wskazują, że rację...
16/06/2023

Wyroki polskich sądów w sporach o nieważność kredytów frankowych już od dłuższego czasu prawie zawsze wskazują, że rację mają frankowicze. Wczorajszy, długo wyczekiwany wyrok TSUE to kolejny cios w banki.

Wyrok ten stanowi kolejne potwierdzenie „toksyczności” umów kredytowych oferowanych przez banki. Co najważniejsze jednak, wskazuje także, że bankom nie należy się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie przez nich z kapitału udostępnionego im na podstawie nieważnej umowy.

Takim rozstrzygnięciem TSUE pozbawił banki narzędzia, przy użyciu którego starały się one zrekompensować spbie skutki niekorzystnych dla nich wyroków w sporach z frankowiczami, a jednocześnie zastraszyć frankowiczów, którzy nie wystąpili jeszcze do sądu, aby tego nie robili.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej, napisz do nas:
[email protected]

Toksyczne produkty finansowe były, są i będą. Kreatywność oferujących je instytucji nie zna granic. Na szczęście doświad...
29/04/2022

Toksyczne produkty finansowe były, są i będą. Kreatywność oferujących je instytucji nie zna granic. Na szczęście doświadczenie pokazuje, że można im stawić czoła i wygrać.
Wygórowane opłaty likwidacyjne, nieograniczone oprocentowanie, przymusowe ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, polisolokaty czy kredyty „frankowe”… Co następne? 🤔

Spokojnych Świąt!Chwili oddechu, dystansu, po prostu dobrego czasu. A potem dalszego zapału i cierpliwości w wojowaniu o...
16/04/2022

Spokojnych Świąt!
Chwili oddechu, dystansu, po prostu dobrego czasu. A potem dalszego zapału i cierpliwości w wojowaniu o swoje!

07/03/2022
BANKI SWOJE, A SĄDY… SWOJE.W listopadzie pokazaliśmy standardową odpowiedź banku PKO BP S.A. na podejmowane przez franko...
29/12/2021

BANKI SWOJE, A SĄDY… SWOJE.

W listopadzie pokazaliśmy standardową odpowiedź banku PKO BP S.A. na podejmowane przez frankowiczów próby porozumienia się bez sądu. W skrócie: umowa kredytowa nie narusza prawa, a kredytobiorcy powinni rozumieć ryzyko, na jakie się zdecydowali.
Argumentacji takiej nie podzielają jednak sądy, czego najlepszym potwierdzeniem są wydawane przez nie wyroki korzystne dla frankowiczów. Poniżej przedstawiamy jedno z takich rozstrzygnięć - Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że skonstruowana przez Bank Pekao S.A. umowa kredytowa jest w całości nieważna, gdyż zawarte w niej kluczowe postanowienia były niedopuszczalne. Bank musi więc zwrócić frankowiczowi wszystkie zapłacone przez niego raty, opłaty i pokryć koszty procesu.

Za udostępnienie wyroku dziękujemy frankowiczowi i reprezentującej go kancelarii adwokackiej. Gratulujemy!

UOKiK: banki nie mogą żądać od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitałuCoraz częściej banki, a przynajmniej ...
23/11/2021

UOKiK: banki nie mogą żądać od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału

Coraz częściej banki, a przynajmniej niektóre z nich, wzywają frankowiczów do zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. W taki właśnie sposób reagują one na mnożące się, niekorzystne dla nich, wyroki sądów stwierdzających nieważność umów kredytowych. Nie powinno być przy tym wątpliwości, że wezwania te są elementem strategii banków, które w ten sposób starają się odstraszyć frankowiczów od dochodzenia przez nich swoich praw przed sądem.

Praktyka ta nie uszła uwadze Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów. UOKiK stwierdził jednoznacznie, że bankom nie przysługuje prawo do żądania wynagrodzenia za udostępnienie konsumentowi kapitału w sytuacji uznania przez sąd umowy za nieważną, z uwagi na stosowanie w niej przez bank niedozwolonych postanowień umownych. Według UOKiK w przeciwnym razie negatywne konsekwencje klauzul niedozwolonych, które w umowie umieścił bank, dotknęłaby wyłącznie konsumenta.

Jednocześnie UOKiK zapewnił, że jeżeli uzna domaganie się takiego wynagrodzenia za wywieranie nacisku w celu zniechęcenia konsumentów do dochodzenia przez nich roszczeń na drodze postępowania sądowego, Prezes UOKiK podejmie stosowne kroki w celu zapewnienia im należytej ochrony.

JEŻELI TY TAKŻE OTRZYMAŁEŚ WEZWANIE OD BANKU I NIE WIESZ, CO ZROBIĆ LUB CHCIAŁBYŚ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ W TEJ SPRAWIE, NAPISZ DO NAS: [email protected]

https://www.prawo.pl/biznes/banki-nie-moga-zadac-wynagrodzenia-za-udostepnienie-kapitalu,511902.html?fbclid=IwAR2vJqVXwIkBbtGWYxauvBvsz55NTpszI3up7aNVLiANiYyMfkFucnYE2TU

BEZ SĄDU NIE MA UGODY…Część frankowiczów, którzy już wiedzą, że ich umowy kredytowe zawierają niedozwolone postanowienia...
16/11/2021

BEZ SĄDU NIE MA UGODY…

Część frankowiczów, którzy już wiedzą, że ich umowy kredytowe zawierają niedozwolone postanowienia, nie zdecydowali się jeszcze na dochodzenie swoich praw przed sądem, gdyż czekają oni na propozycje ugodowe ze strony banków.

Rzecz w tym, że… mogą jeszcze poczekać i nie wiadomo, czy się w ogóle doczekają.

Pomimo zapowiedzi, nawet najbardziej aktywny mediowo (w sprawach ugód) bank PKO BP w dalszym ciągu odsyła z kwitkiem tych frankowiczów, którzy podejmują próbę porozumienia się bez sądu. W swoich odpowiedziach bank przekonuje, że postanowienia umów nie naruszały przepisów obowiązującego prawa, a ponadto kredytobiorca je przecież zaakceptował. Tymczasem te same postanowienia, w innych przypadkach, sądy już wielokrotnie uznawały za niedopuszczalne, a całe umowy - za nieważne.

A kurs franka szwajcarskiego znowu rośnie i i przekroczył dziś 4,42 zł. To rekord od 2015 roku…

Są dwa rodzaje typów skłonnych do łamania prawa. Pierwsi, złapani za rękę, porzucą łupy i znikną w mroku do czasu aż spr...
29/10/2021

Są dwa rodzaje typów skłonnych do łamania prawa.
Pierwsi, złapani za rękę, porzucą łupy i znikną w mroku do czasu aż sprawa przycichnie.

Drudzy… wręcz przeciwnie - przyzwyczajeni do dobrej passy, w świetle dnia jakby nigdy nic, zawsze będą domagać się więcej.
Na przykład od swoich ofiar zażądają opłat za transport lub magazynowanie zawłaszczonych kosztowności…

I to do tych drugich, należał Frankie i jego ekipa.

Tym razem jednak naciągnięci przez Frankiego i jego załogę byli już lepiej przygotowani.
Mogli liczyć na wsparcie kogoś, kto znał wszystkie sztuczki gangu Frankiego i wiedział jak radzić sobie z brudnymi zagrywkami.

https://www.rp.pl/banki/art19059921-banki-pozywaja-frankowiczow-ale-to-dopiero-poczatek

Jak trwoga to... do Doktora!Herr Doktor często wpatrywał się w swoje odbicie w lustrze. Nie robił tego jednak z próżnośc...
22/09/2021

Jak trwoga to... do Doktora!

Herr Doktor często wpatrywał się w swoje odbicie w lustrze. Nie robił tego jednak z próżności, ale dlatego, że miał wrażenie, że im dłużej patrzy, tym bardziej jego twarz staje się cudzą, a każdy jej grymas - obcym. Czuł się wtedy jak ktoś, kto samemu będąc niewidzialnym, steruje bezwolną marionetką. A Doktor uwielbiał sterować innymi - kontrolować i manipulować. I robił to bardzo skutecznie.

Choć Doktor nawet we Frankiem wzbudzał niepokój, to właśnie jemu Frankie powierzał najtrudniejsze zadania - te, przy których trzeba się było najbardziej ubrudzić. I mógł być pewien dwóch rzeczy - po pierwsze, że Doktor je wykona, a po drugie - kiedy trzeba było być przy tym złym, to Doktor był … o wiele gorszy.

- Załatw to z Nim! Niech sprawi, że przestaną się łudzić i znowu się będą bali! - polecił Doktorowi wtedy, gdy zrozumiał, że sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. A teraz czekał na odpowiedź.
- I co? Załatwiłeś? - spytał niecierpliwie.
- Ich habe verloren Herr Frankie… zawiodłem… ja… naprawdę… nie… rozumiem…

Ale Frankie też nie rozumiał…

***

W komunikacie Biura Rzecznika Finansowego podano, że w odpowiedzi na zapytanie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Rzecznik Finansowy przedstawił swoje stanowisko dotyczące kierunków rozstrzygnięcia zagadnień prawnych przedstawionych przez Izbą Cywilną Sądu Najwyższego, w sprawach związanych z kredytami indeksowanymi i denominowanymi do waluty obcej.

W stanowisku tym jednoznacznie ocenił dopuszczalność żądania przez banki wynagrodzenia na korzystanie ze środków pieniężnych udostępnionych kredytobiorcom, czyli tzw. wynagrodzenia za kapitał:
„W ocenie Rzecznika takie żądania pozostają sprzeczne z prawem Unii Europejskiej, tj. Dyrektywą 93/13 i nie znajdują podstaw w przepisach prawa krajowego. Przyjęcie odmiennego stanowiska spowodowałoby powstanie sytuacji, w której bank stosujący niedozwolone postanowienia umowne, uzyskałby korzyść kosztem konsumenta, zamiast ponieść negatywne konsekwencje stosowania klauzul niedozwolonych.”

Nieszczęścia nie dość, że chodzą parami, to na dodatek po ludziach… I mają w sobie coś dziwnego - coś, co sprawia, że to...
14/09/2021

Nieszczęścia nie dość, że chodzą parami, to na dodatek po ludziach… I mają w sobie coś dziwnego - coś, co sprawia, że to kolejne wcale nie przychodzi od razu. Stoi za rogiem i czeka aż zaczniesz się łudzić, że tym razem będzie inaczej. Wtedy wyskakuje z okrzykiem i pręży muskuły. A potem pęka ze śmiechu. Z własnego dowcipu i twojej naiwności.

I tak też było z Frankiem i jego ludźmi.
Wiadomość, którą przyniósł Rollo, była jak cios, po którym zachwiali się niczym zaskoczony bokser. Cały czas jednak stali,
a następne ciosy nie nadchodziły.

ULA KLAUZ - już nie taka ładna klauz-ula...

Ula lubiła powtarzać, że „drobny maczek” to zabawa dla amatorów.
- Nie ma znaczenia, jakimi literami piszesz, jeśli robisz to dobrze. A dobrze, to znaczy tak, że ten, kto nie ma rozumieć, nie rozumie. Nie jest wstydem przyznać się, że nie widzi się liter, wstydem jest przyznać, że nie rozumie się zdań, na które się one składają. Dlatego nikt się nigdy nie przyznaje - przekonywała kiedyś z uśmiechem Frankiego. I przekonała.

A Frankie zrozumiał wtedy, że dzięki jej talentowi osiągnie to, co sobie zaplanował.
Teraz, po historii z Rollem, Frankie i reszta bandy wierzyli, że to właśnie kunszt Uli zapewni im spokój. Z każdym dniem coraz mocniej wydawało się, że tak będzie. A gdy już przestali oglądać się za siebie, nasłuchiwać śledzących ich kroków … zza rogu wyskoczyło ono. Rozbawione, bo znowu udało się zakpić z czyjejś naiwności.

***

Z powodu stosowania przez banki klauzul określających zasady ustalania kursów walut w sposób niejasny, niezapewniający klientom konsekwencji ekonomicznych umów kredytowych, tylko do lutego 2021 roku Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na banki kary w łącznej wysokości 143 mln zł.

ROLLO TOSIEDA - jednak … TO SIĘ NIE DA…Pierwszy cios spadł na nich jak grom z jasnego nieba. To Rollo był za to odpowied...
07/09/2021

ROLLO TOSIEDA - jednak … TO SIĘ NIE DA…

Pierwszy cios spadł na nich jak grom z jasnego nieba. To Rollo był za to odpowiedzialny, bo to on na zebraniach zapewniał Frankiego i pozostałych członków ekipy, że trzyma rękę na pulsie, a ich „złotemu interesowi denominowanemu we frankach”, jak lubił mówić, absolutnie nic nie zagraża.

Niezawodny instynkt Rollo jednak zawiódł.
A złe wieści trzeba było jeszcze przekazać Frankiemu…

- To nic nie znaczy… to się da odkręcić… TO SIĘ DA…

Ale Frankie widział więcej. Dlatego to on siedział teraz w fotelu, a Rollo stał przed nim i patrzył smutno - dokładnie tak, jak zwykł patrzeć ten stary pies, który uciekł od niego w tym samy dniu, w którym nadeszła ta fatalna wiadomość.
Pierwsza kostka domina upadła…

***

3 października 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, w którym orzekł, że sądy mogą unieważniać całe umowy kredytów walutowych, jeśli w umowach tych zawarte są klauzule niedozwolone. Podkreślił przy tym, że podejmując taką decyzję, należy kierować się głównie interesem kredytobiorcy.
Wyrok ten wpłynął na późniejsze orzecznictwo, a wielu frankowiczów przekonał do podjęcia walki o uwolnienie się od toksycznych zobowiązań kredytowych.

Po czasie Frankie i jego ludzie zrozumieli, że przegapili moment, w którym karta zaczęła się odwracać. Pierwsze niepowod...
06/09/2021

Po czasie Frankie i jego ludzie zrozumieli, że przegapili moment, w którym karta zaczęła się odwracać. Pierwsze niepowodzenia zignorowali, następne potraktowali jako nic nie znaczące potknięcia, kolejne - zwykłe „wypadki przy pracy”, a potem … potem już było za późno.

Ale wtedy jeszcze tego nie wiedzieli.
Nie zdawali sobie sprawy, że nie docenili przeciwnika - swoich ofiar i ich nowych sprzymierzeńców. Frankiego i bandę zaczęły gubić chciwość i pycha, za którą coraz raźniej kroczył upadek… Wszyscy zainteresowani czuli, że ta sytuacja nie potrwa długo.

Gangowi Frankiego przestało sprzyjać szczęście, a co gorsza - coś sprawiało, że pech miał go już nie odstępować. Wszystkie przedsięwzięcia, które miały być dla gangu żyłą złota jeszcze przez wiele lat zaczęły stawać się balastem ciągnącym na dno kolejnych członków ekipy.

Frank wiedział, że ktoś zaczął pomagać temu pechowi…

Jedni mówili, że to pierwsi frankowicze, ci którzy stracili najwięcej. Inni - że to byli wspólnicy Frankiego, którzy przeszli na drugą stronę. Często uważano też, że byli to zwyczajni ludzie, którzy po prostu… nie dali już rady siedzieć bezczynnie. Nadchodząca zmiana sytuacji, była już wyczuwalna fizycznie.

Sąd Najwyższy po raz kolejny nie wydał tak oczekiwanej uchwały w sprawie kredytów frankowych. Tym razem zadecydowały o t...
02/09/2021

Sąd Najwyższy po raz kolejny nie wydał tak oczekiwanej uchwały w sprawie kredytów frankowych. Tym razem zadecydowały o tym wątpliwości dotyczące statusu części sędziów Izby Cywilnej. Kiedy uchwała zostanie podjęta?
Nie wiadomo.

Co to oznacza dla frankowiczów czekających z rozpoczęciem swoich starań o uwolnienie się od toksycznych kredytów na uchwałę Sądu Najwyższego?
Że tracą czas…

Lepiej jeść małą łyżeczką - tak też mówią. Ale Frankie w to nie wierzył. Chciał coraz więcej. Był wiecznie głodny i łapc...
01/09/2021

Lepiej jeść małą łyżeczką - tak też mówią.
Ale Frankie w to nie wierzył. Chciał coraz więcej.
Był wiecznie głodny i łapczywy. Jego mlaskanie stawało się coraz głośniejsze. Na tyle głośne, że zakłóciło ciszę, którą tak bardzo lubią pieniądze…

Ten hałas obudził w frankowiczach sprzeciw i wolę walki, które zaczęły wypierać strach i zwątpienie. Świadomość tego, jak jest ich wielu i przekonanie, że nie mają nic do stracenia, nie pozwalały po prostu odpuścić. Tylko jak przeciwstawić się takiemu przeciwnikowi?

Wtedy, nie do końca wiadomo skąd, nagle pojawiła się niespodziewana pomoc…

A zaczęło się od plotek. Przekazywanych sobie najpierw szeptem, a potem coraz głośniej, opowieściach, że znajomy znajomego zna kogoś, kto zna kogoś, kto widział prawie na własne oczy, że jest ktoś, kto wcale nie zamierza tego tak zostawić i wie jak to zrobić, żeby tak nie zostało. I nie tylko nie zamierza i wie, ale nawet to robi - zdecydowanie, bezkompromisowo i ostatecznie. Bo podobno tylko tak można poradzić sobie z brudnymi zagrywkami Frankiego i jego bandy.
I te metody okazały się skuteczne…

Mówi się, że pieniądze lubią ciszę. I przez długi czas cisza sprzyjała też biznesowi Frankiego. Wszystko zmieniło się 15...
01/09/2021

Mówi się, że pieniądze lubią ciszę. I przez długi czas cisza sprzyjała też biznesowi Frankiego. Wszystko zmieniło się 15 stycznia 2015. To wtedy, w ten „czarny czwartek”, wszystko zaczęło się zmieniać. Szwajcarski Bank Narodowy porzucił politykę obrony minimalnego kursu wymiany euro na franka szwajcarskiego, co wywołało panikę na rynkach, a to z kolei doprowadziło do drastycznej zmiany kursów walut.

Frankie i jego banda wznieśli wtedy niejeden toast, a tłusta dłoń Frankiego aż spuchła od przyjmowanych gratulacji. Stało się dokładnie to, co przewidział Boss. Jego plan wypalił.
Czarny czwartek wydawał się być dniem ostatecznego triumfu Frankiego. Skończył się czas golenia owiec, nadeszła pora, aby je … aby sięgnąć po jeszcze więcej.

Katastrofa ludzi, którzy uwierzyli kiedyś w tzw. kredyty frankowe, rozpoczęła czas żniw dla Frankiego i jego bandy. Prawdziwe zbiory zostały rozpoczęte.
Ciężar zmian kursowych został w całości przerzucony na kredytobiorców, zawarte w ich umowach klauzule sprawiały, że nie byli oni w stanie nawet stwierdzić, ile muszą oddać Frankiemu i jego bandzie - wiedzieli tylko, że być może będą zmuszeni płacić im już zawsze. Ich kredyty zaczęły wydawać im się niespłacalne. A być może takie były zawsze…?

Klienci Frankiego zostali na lodzie i nic nie wskazywało na to, że ktoś lub coś odmieni ich los. Państwo wydawało się bezradne, politycy składali puste obietnice.
Nawet sąsiedzi, którzy też pożyczali, ale inaczej, nie byli się w stanie powstrzymać przed wypowiadaniem z nieskrywaną satysfakcją „widziały gały co brały”.

W którymś momencie Frankie zorientował się, że cały przekręt nie wytrzyma już długo. Za dużo polityki, za dużo rozgłosu ...
09/08/2021

W którymś momencie Frankie zorientował się, że cały przekręt nie wytrzyma już długo. Za dużo polityki, za dużo rozgłosu i, co najgorsze, za dużo odważnych, naciągniętych ofiar… .
Gang zaczął szukać metody, by się wywinąć z jak najmniejszymi stratami. Nieoczekiwanie, ofiary gangu zyskały mocne wsparcie… CDN.

Jacek kupił mieszkanie za kredyt frankowy. Podczas zawierania umowy kredytowej, bank zażądał od niego ubezpieczenia nisk...
08/08/2021

Jacek kupił mieszkanie za kredyt frankowy. Podczas zawierania umowy kredytowej, bank zażądał od niego ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Miał zapłacić składkę ubezpieczeniową tylko za pierwsze 36 miesięcy ubezpieczenia, a po tym czasie nie ponosić już żadnych dodatkowych kosztów.

Niestety, ponieważ kurs franka znacząco wzrósł (a więc zadłużenie kredytowe Jacka nie spadło tak, jak zakładał bank), bank domagał się od Jacka, aby ten w dalszym ciągu płacił składkę ubezpieczeniową. Jacek przez kilka lat to robił, ale w końcu uznał, że nie tak się umawiał z bankiem i nie zamierza płacić w nieskończoność, nie wiedząc nawet, ile bank zażąda od niego kolejnym razem.
Jednak kiedy skontaktował się z bankiem, usłyszał, że jeżeli nie będzie płacił, to bank wypowie mu umowę kredytową. W ten prosty sposób Jacek znalazł w potrzasku.


••• Decyzja o tym, żeby wydostać się z opresyjnej sytuacji, spowodowała że:

Jacek zdecydował się rzucić wyzwanie bankowi. Dzięki swojej determinacji i wsparciu specjalistów wygrał sprawę w sądzie, a bank został zmuszony do zwrócenia mu niemal wszystkich składek ubezpieczeniowych, które wcześniej zapłacił. •••

DLACZEGO NIE WARTO CZEKAĆ Z POZWEM?• pozew daje możliwość uwolnienia się od toksycznego kredytu,• sądy w zdecydowanej wi...
08/08/2021

DLACZEGO NIE WARTO CZEKAĆ Z POZWEM?

• pozew daje możliwość uwolnienia się od toksycznego kredytu,
• sądy w zdecydowanej większości przypadków aktualnie stają po stronie frankowiczów,
• banki odrzucają próby porozumienia się poza sądem,
• banki proponują ugody niemal wyłącznie frankowiczom, którzy złożyli pozew,
• proponowane przez banki ugody są dużo mniej korzystne dla frankowiczów niż wyroki sądów,
• wystąpienie do sądu może zapobiec przedawnieniu się roszczeń.

Nie czekaj na ostatnią chwilę, napisz: [email protected]

Leszek pierwszy raz usłyszał o polisolokatach, kiedy szukał sposobu na mało ryzykowną inwestycję, zabezpieczającą jego i...
07/08/2021

Leszek pierwszy raz usłyszał o polisolokatach, kiedy szukał sposobu na mało ryzykowną inwestycję, zabezpieczającą jego i rodzinę na wypadek losowego nieszczęścia. Od przedstawiciela towarzystwa ubezpieczeniowego, który przedstawił mu ofertę, usłyszał o samych zaletach produktu: wysoka stopa zwrotu i wysoki poziom bezpieczeństwa, a przy tym znaczne ograniczenie opodatkowania zysku.

Zawarł więc umowę i regularnie opłacał składki, będąc pewien, że nie mógł wybrać lepiej. Po jakimś czasie zorientował się, że popełnił błąd, a przedstawiciel towarzystwa ubezpieczeniowego nie uprzedził go o możliwych trudnościach związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, wysokich opłatach likwidacyjnych, a także o tym, że gdy nieszczęście rzeczywiście mu się przytrafi, to tak naprawdę dostanie tylko tyle… ile sam wpłacił.

I tak znalazł się w pułapce. Mógł rozwiązać umowę i stracić większość oszczędności albo przez kolejne lata dalej płacić składki ze świadomością, że nic mu to nie da.

••• Decyzja o tym, żeby wydostać się z opresyjnej sytuacji, spowodowała że:

Leszek uznał, że nie pozwoli się dalej oszukiwać, a w walce z wielkim towarzystwem ubezpieczeniowym wcale nie musi być sam. Zwrócił się do specjalistów i wraz z nimi przekonał sąd, że umowa polisolokaty była w całości sprzeczna z prawem. Sąd nakazał zakładowi ubezpieczeń oddać mu wszystkie zapłacone składki. •••

Bank Pekao tylko w pierwszym półroczu 2021 roku przegrał z frankowiczami prawie 90% spraw.Jak podaje Gazeta Wyborcza, sp...
05/08/2021

Bank Pekao tylko w pierwszym półroczu 2021 roku przegrał z frankowiczami prawie 90% spraw.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, spośród 42 wyroków wydanych w sprawach frankowiczów przeciwko Bankowi Pekao aż 37 było niekorzystne dla banku. Co ciekawe, rozstrzygnięcia te dotyczą kredytów udzielanych przez Bank BPH, które Bank Pekao przejął w związku z podziałem Banku BPH.

Spraw frankowych w sądach wciąż przybywa. Według danych Związku Banków Polskich, na koniec kwietnia 2021 roku było ich j...
30/07/2021

Spraw frankowych w sądach wciąż przybywa. Według danych Związku Banków Polskich, na koniec kwietnia 2021 roku było ich już ponad 50 000!

https://www.bankier.pl/wiadomosc/PKO-BP-bank-chce-uruchomic-proces-zawierania-ugod-z-frankowiczami-jesienia-8161014.html...
29/07/2021

https://www.bankier.pl/wiadomosc/PKO-BP-bank-chce-uruchomic-proces-zawierania-ugod-z-frankowiczami-jesienia-8161014.html?fbclid=IwAR37FcB9eiNwb94Dzxj_x4oeKPEO8cQRPzf-Wuw-OSIzrTE9qQRZsHnIAjo

Frankowicze, którzy liczyli, że już za chwilę banki zmienią swoją dotychczasową postawę i będzie można przystąpić z nimi do rozmów na temat rozsądnych ugód, po raz kolejny mogą czuć się zawiedzeni. PKO BP, czyli bank, który deklarował taką gotowość i rozpoczął nawet w odniesieniu do niewielkiej części klientów procedury ugodowe, wstrzymał się z kontynuowaniem tych działań. Do kiedy? Na razie do jesieni.

Ewa pilnie potrzebowała gotówki. Postanowiła więc pożyczyć 6000 zł w znanej instytucji finansowej. Zaakceptowała zapropo...
27/07/2021

Ewa pilnie potrzebowała gotówki. Postanowiła więc pożyczyć 6000 zł w znanej instytucji finansowej. Zaakceptowała zaproponowane oprocentowanie 10% rocznie, bo zamierzała zwrócić pieniądze po 12 miesiącach. Jednak gdy przyszło do spłaty okazało się, że musi zwrócić… prawie 13 000 zł.

Dlaczego?

Niestety, nie doczytała, że wraz z pożyczką i oprocentowaniem ma do zapłaty także prowizję 6000 zł, czyli dokładnie tyle, ile wynosiła pożyczka! Ponieważ nie była w stanie tego zrobić, instytucja finansowa pozwała ją do sądu, a sąd wydał nakaz zapłaty, w którym obciążona została kosztami związanymi z procedurą sądową w wysokości prawie 2500 zł. Stanęła więc przed wyborem: albo bronić się w sądzie, narażając na kolejne koszty albo się poddać i narazić na egzekucję komorniczą.


••• Decyzja o tym, żeby wydostać się z opresyjnej sytuacji, spowodowała że:

Ewa postanowiła podjąć walkę z instytucją finansową, korzystając z pomocy specjalistów. I opłaciło się. Sąd oddalił powództwo w zakresie prawie całej prowizji. Uznał bowiem, że klauzula, którą ją przewidywała, była abuzywna. Dzięki temu Ewa nie musiała także ponosić niemal wszystkich kosztów sprawy sądowej. Zaoszczędziła w ten sposób około 7000 zł i uniknęła interwencji komornika. •••

Młodzi małżonkowie, Maciej i Ania, wzięli wraz z rodzicami Macieja kredyt na swoje pierwsze mieszkanie. Wybrali kredyt f...
22/07/2021

Młodzi małżonkowie, Maciej i Ania, wzięli wraz z rodzicami Macieja kredyt na swoje pierwsze mieszkanie. Wybrali kredyt frankowy, ponieważ oprocentowanie i przewidywana rata były zdecydowanie niższe niż w przypadku kredytów złotówkowych. Przez kilka lat rzetelnie spłacali kredyt, nie zwracając szczególnej uwagi na to, w jaki sposób bank przelicza wysokość kolejnych rat na złotówki. Byli bowiem przekonani, że bank to instytucja, której można w pełni zaufać.

Jednak gdy w styczniu 2015 r. kurs franka znacząco wzrósł, okazało się, że nawet przy wsparciu rodziców Macieja, z trudem wygospodarowują z domowego budżetu pieniądze na spłatę kredytu. Ale najbardziej niepokojące było to, że nie tylko nie byli w stanie przewidzieć, jaka będzie wysokość następnej raty, ale nawet nie wiedzieli, w jaki sposób zostanie ona ustalona.
Wtedy zrozumieli, że byli zbyt naiwni, a przez ich naiwność bank mógł decydować o wszystkim.

​••• Decyzja o tym, żeby wydostać się z opresyjnej sytuacji, spowodowała że:

Za namową znajomych (którzy mieli podobny problem) Maciej i Ania zwrócili się o pomoc do specjalistów. To od nich dowiedzieli się, że ich umowa kredytowa zawiera niedopuszczalne postanowienia - klauzulę abuzywną, bo nie może być tak, że jedna ze stron umowy samodzielnie decyduje o tym, ile druga strona ma jej zapłacić. Zdecydowali się walczyć w sądzie o unieważnienie umowy kredytowej. Opłaciło się. •••

Wiktoria dostała od rodziców mieszkanie, które, w związku z przeprowadzką do innego miasta, zdecydowała się sprzedać. Cz...
21/07/2021

Wiktoria dostała od rodziców mieszkanie, które, w związku z przeprowadzką do innego miasta, zdecydowała się sprzedać. Część pieniędzy przeznaczyła na zakup innego mieszkania, a część postanowiła zainwestować.
Była realistką i nie oczekiwała nie wiadomo jakich zysków. Liczyła tylko, że za jakieś 20 lat pieniądze z inwestycji pozwolą jej kupić mieszkanie dla dziecka i w ten sposób będzie mogła pomóc mu tak, jak rodzice pomogli jej.

Przedstawiciel instytucji finansowej zaproponował polisolokatę. Pokazał wykresy, wyliczenia, zapewnił, że jej pieniądze będą inwestowane bezpiecznie, a jednocześnie skutecznie - przez najlepszych specjalistów. Wiktoria oceniła, że nawet jeśli obietnice przedstawiciela sprawdzą się tylko połowicznie, uda jej się zrealizować plan.

Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Wpłacona przez nią kwota nie tylko nie rosła, ale wręcz przeciwnie - regularnie się zmniejszała. Okazało się bowiem, że chociaż decyzje inwestycyjne instytucji finansowej były błędne, instytucja cały czas pobierała swoje wynagrodzenie. Jej przedstawiciel przestał odbierać od Wiktorii telefony (choć przed zawarciem umowy odbierał zawsze po pierwszym sygnale), a wkrótce okazało się, że już tam nie pracuje.


••• Decyzja o tym, żeby wydostać się z opresyjnej sytuacji, spowodowała że:

Wiktoria powiedziała „DOŚĆ!” - nie zamierzała się na to godzić. Dowiedziała się od specjalistów, że nie ona jedna dała się nabrać, a wielu z poszkodowanych zdecydowało się walczyć z instytucją finansową w sądzie. I wygrało. Wiktoria zrozumiała, że musi zrobić to samo. •••

Rafał wziął kredyt frankowy i kupił mieszkanie, w którym zamierzał zamieszkać z narzeczoną i ich wspólnym dzieckiem. Kwo...
20/07/2021

Rafał wziął kredyt frankowy i kupił mieszkanie, w którym zamierzał zamieszkać z narzeczoną i ich wspólnym dzieckiem. Kwota kredytu w złotówkach wynosiła 269 720 zł i miał ją zwrócić w ciągu 30 lat.

Początkowo wszystko układało się dobrze: rodzina przeprowadziła się do nowego mieszkania, a Rafał spłacał kredyt po ok. 1200 zł miesięcznie. Niestety, pojawiły się problemy. Dziecko Rafała zachorowało, małżeństwo rozpadło się, a Rafał na jakiś czas stracił pracę.
Jakby tego było mało, kurs franka znacznie wzrósł, przez co rata kredytu wynosiła już ok. 1800 zł.

Rafał, choć zapłacił już bankowi prawie 80 000 zł, nie był w stanie dalej płacić. Próbował porozumieć z bankiem, ale bezskutecznie. Bank wypowiedział mu umowę z powodu zaległości i zażądał spłaty pozostałej części kredytu w kwocie 390 000 zł! Nawet gdyby Rafał sprzedał mieszkanie, zostałoby mu do spłaty jeszcze ponad 100 000 zł. Sprawa trafiła do sądu.

••• ​Decyzja o tym, żeby wydostać się z opresyjnej sytuacji, spowodowała że:

Rafał przeczytał w internecie, że w podobnych sytuacjach z bankiem można walczyć. Żeby dowiedzieć się dokładnie, jak to zrobić, zwrócił się do specjalistów – nie chciał drugi raz popełnić błędu ani znowu dać się oszukać. Opłaciło się to. Sąd oddalił pozew banku, bo uznał, że umowa kredytowa była nieważna. •••

TSUE: roszczenie kredytobiorcy o zwrot rat zapłaconych bankowi na podstawie nieuczciwej umowy kredytowej nie ulega przed...
15/06/2021

TSUE: roszczenie kredytobiorcy o zwrot rat zapłaconych bankowi na podstawie nieuczciwej umowy kredytowej nie ulega przedawnieniu.

Nie ma tygodnia, aby nie pojawiała się w mediach kolejna pozytywna dla "frankowiczów" informacja. Tym razem korzystne dla kredytobiorców wieści napłynęły z Luksemburga. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał bowiem, że konsumenta, który zawarł umowę kredytu denominowanego w walucie obcej i nie ma wiedzy w zakresie nieuczciwego charakteru warunku zawartego w umowie kredytu, nie może obowiązywać jakikolwiek termin przedawnienia w odniesieniu do zwrotu kwot zapłaconych na podstawie tego warunku.

Co prawda, sprawa dotyczyła umowy kredytu zawartego we Francji, a jego stroną był francuski bank BNP Paribas, jednak można być niemal pewnym, że polskie sądy będą brał takie stanowisko TSUE pod uwagę, szczególnie w sytuacji, gdy są coraz bardziej przychylne kredytobiorcom.

Frankowicze górą w sądach!Według informacji, do których dotarli dziennikarze „Rzeczpospolitej”, tylko 2 spośród 165 wyro...
11/06/2021

Frankowicze górą w sądach!

Według informacji, do których dotarli dziennikarze „Rzeczpospolitej”, tylko 2 spośród 165 wyroków wydanych przez sądy w sprawach „frankowych” w maju 2021 roku były korzystne dla banków - jeden oddalający żądania kredytobiorców i jeden przyjmujący dla umowy średni kurs NBP.

Ze 163 korzystnych dla klientów orzeczeń aż 151 dotyczyło uznania umowy kredytu za nieważną, niemal w każdej z takich sytuacji sądy do rozliczeń pomiędzy stronami stosowały zasadę dwóch kondykcji - czyli osobno rozliczały roszczenia klienta i banku.

Warto zwrócić uwagę, że, zdaniem dziennikarzy „Rzeczpospolitej”, maj 2021 roku był miesiącem z największą liczbą wyroków w sprawach „frankowych”, jednakże należy pamiętać, że tylko 10 z nich jest prawomocnych (wszystkie korzystne dla kredytobiorców).

https://www.rp.pl/Banki/306089884-Klienci-wygrywaja-z-bankami.html

Adres

Libelta 6/9
Poznan
61-706

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 17:00
Wtorek 09:00 - 17:00
Środa 09:00 - 17:00
Czwartek 09:00 - 17:00
Piątek 09:00 - 17:00

Telefon

+48575606008

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Frankie Business umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Frankie Business:

Widea

Udostępnij


Inne Witryna informacyjna w Poznan

Pokaż Wszystkie

Może Ci się spodobać