26/05/2024
Expose cz.2
II część expose Prezydent Sławy Umińskiej-Kajdan trwająca ponad 7 i pół minuty odnosiła się do opozycji. Kończąc I część expose Prezydent zapewniała: „Szanowni Państwo, wyciągam rękę do tych, którym na sercu leży dobro miasta. Zapraszam do współpracy radnych, organizacje, stowarzyszenia, wszystkich mieszkańców”.
Część II expose Prezydent rozpoczęła słowami: „Moja otwartość ma swoje granice. Są nimi godność, przyzwoitość, kultura i szacunek dla drugiego człowieka mówiąc stanowcze nie dla chamstwa i arogancji, dla agresji i poniżania”.
Z tych słów jasno wynika z kim Prezydent przez najbliższe 5 lat nie będzie współpracować. Rozumiem, że tym samym Klub Radnych OKR z opozycją również nie będzie współpracował.
Czy czeka nas w samorządzie 5 lat wojny? Mamy już jedną za wschodnią granicą.
Przyznam, że nie śledziłem w mediach społecznościowych tej kampanii wyborczej, nie wiem o co poszło, o jakie „dzieło kandydatów jednego z komitetów w kampanii wyborczej”.
Prezydent powiedziała: „To dzieło kandydatów jednego z komitetów w kampanii wyborczej, którzy o zgrozo znajdują się na tej sali. Za to zło wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. To protest jednostki przeciwko złu, złu za jakie wszyscy jesteśmy odpowiedzialni, bo to my osoby publiczne sprowadziliśmy chamstwo na salony, to my pod płaszczykiem poprawności politycznej nie nazywamy chama chamem, a chamstwa chamstwem. Tłumaczymy i usprawiedliwiamy zamiast potępić wyrugować i otoczyć powszechnym ostracyzmem. Każdy przyzwoity człowiek powinien odmawiać debaty, dyskusji, polemiki i kontaktów z osobami nieprzystosowanymi społecznie, które nie respektują zasad życia społecznego i plugawią swoim zachowaniem innych ludzi oraz miejsce, w którym się znajdują. Nie, powinni powiedzieć wszyscy, społeczeństwo, decydenci, dziennikarze obserwatorzy życia politycznego”.
Nie będę odnosił do tych słów, gdyż przez kilkanaście lat obserwowania naszego samorządu dużo widziałem, dużo słyszałem i to z różnych ust.
Prezydent w expose zapytała: „Czy godnym zasiadania w radzie miasta jest człowiek zestawiający p***ograficzne zdjęcia ze zdjęciem kontrkandydatki, kobiety, młodej matki?
Czy sugerowanie powiązania mojego zastępcy z branżą p***o mieści się w ramach rywalizacji wyborczej? Stek wulgaryzmów wypisywanych i wypowiadanych na forach publicznych to narzędzia radnego? Czy rynsztok to środowisko naturalne?”
Następnie Prezydent zwróciła się wprost do jednego z radnych obecnych na sali: „Panie radny, proszę wstać i powiedzieć prosto w oczy, że prezydent to marionetka, a radni to słupy, że kłamiemy i manipulujemy”. Czy radny wstał – nie wiem, ale domyślam się do kogo były skierowane te słowa.
Sława Umińska-Kajdan zapewniła: „Nie będę tolerować chamstwa, bo tak trzeba, bo należy być ponad, bo prawda się obroni, bo nie wypada w tak uroczystym dniu. Nie, bo utoniemy w bagnie w którym pływać potrafią tylko zdesperowane jednostki. Powinniśmy się wszyscy kierować uniwersalnymi wartościami, dla których fundamentem jest kultura zbudowana na wartościach chrześcijańskich”.
W mojej ocenie, tych wartości chrześcijańskich w Polsce mało kto przestrzega, a najbardziej to widać na szczytach władzy i to nie tylko władzy państwowej. Kolejna stara prawda nie wzięła się znikąd – przykład idzie z góry.
Prezydent pośrednio zapytała o koalicję P*S - Twój Głos w Piekarach Śląskich:
„Niech pycha i chęć zdobycia funkcji i wpływów nie przysłania dziedzictwa, na które szczególnie P*S się powołuje. Nie wystarczy nie czynić zła , trzeba mu się czynnie przeciwstawić. Kto nie reaguje przyzwala na nie”.
O tym przyzwalaniu na zło mógłbym również wiele napisać, gdyż zło ma niejedną twarz.
„Piekary Śląskie, nasza mała ojczyzna, powinny być wolne od patologicznych zachowań, to nasz wspólny program i obowiązek” - powiedziała na koniec p. Prezydent.
Pełna zgoda, jednak realia są zupełnie inne.