MADE IN Warmia & Mazury

MADE IN Warmia & Mazury MADE IN Warmia & Mazury

Wyobraźcie sobie krajobraz Warmii, gdzie błękitne pola lnu rywalizują z kolorem nieba. To widok, który jeszcze do niedaw...
01/02/2025

Wyobraźcie sobie krajobraz Warmii, gdzie błękitne pola lnu rywalizują z kolorem nieba. To widok, który jeszcze do niedawna był codziennością tego regionu – i kto wie, może wkrótce znów stanie się jego znakiem rozpoznawczym. Historia uprawy lnu na Warmii sięga kilkuset lat wstecz, a dziś ta „boska przędza” wraca na salony – jako towar luksusowy, innowacyjny i ekologiczny.

W XVII i XVIII wieku len był jednym z najważniejszych towarów eksportowych regionu. Warmińscy chłopi uprawiali go na ogromnych obszarach, a kupcy z Braniewa wysyłali płótno i włókna do portów w Niderlandach, Anglii i Danii. Przez wieki uprawa i handel lnem napędzały lokalną gospodarkę, aż do czasów, gdy ta szlachetna roślina ustąpiła miejsca tańszym włóknom syntetycznym i masowej produkcji w Azji.

Dziś jednak historia zatacza koło. Firma Safilin Polska - światowy lider lniarski, którego przędzalnie znajdują się w Szczytnie i Miłakowie – chce przywrócić lniarskie tradycje Warmii i Mazur. „Len to wdzięczna w uprawie roślina – oczyszcza glebę, pochłania dwutlenek węgla i jest wyjątkowo wszechstronny” – mówi Marcin Uścinowicz, prezes Safilin.

Włókna lniane znajdują dziś zastosowanie w odzieży, meblach, tkaninach technicznych, a nawet w produkcji papieru czy farb. Co więcej, technologie pozwalają wykorzystywać len w sposób, który jeszcze niedawno wydawał się niemożliwy. Testowe uprawy lnu na Warmii już trwają – może wkrótce niebo nad regionem znów odbije kolor tej wyjątkowej rośliny?

A na razie, specjalnie dla Was, by przypomnieć o tej pięknej tradycji, na niebiesko pomalowaliśmy żółte pole rzepaku pod Gmina Pieniężno😀

Teatr to nie tylko budynek, scena i widownia. To żywy organizm, w którym ścierają się wizje, emocje i oczekiwania. Paweł...
29/01/2025

Teatr to nie tylko budynek, scena i widownia. To żywy organizm, w którym ścierają się wizje, emocje i oczekiwania. Paweł Dobrowolski, nowy dyrektor Teatr Jaracza Olsztyn zdaje się doskonale rozumieć tę dynamikę. Po ponad roku pracy w Olsztynie wprowadził do teatru świeżą energię, nowe spojrzenie na repertuar i, jak sam mówi, „twórczy ferment”.

Dobrowolski nie boi się eksperymentów, co pokazała chociażby „Susan Sontag” – odważna, niszowa produkcja, która spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem widzów. Z równą pasją podchodzi jednak do klasyki, co widać po sukcesach takich spektakli jak „Wesele”. Jego wizja teatru to różnorodność – zarówno estetyczna, jak i tematyczna – oraz otwartość na nowe środowiska i potrzeby publiczności.

Jednym z kroków w kierunku budowania silnej tożsamości teatru było też zmienienie jego nazwy na „Teatr Warmii i Mazur”. A co jeszcze kryje się za tą decyzją i jakie historie z regionu mają szansę trafić na scenę? Dobrowolski zapowiada konkurs literacki i szuka inspiracji w lokalnej tradycji, ale szczegóły zdradza dopiero w rozmowie.

Jaką przyszłość planuje dla teatru? Co przygotowuje na setny jubileusz? O tym wszystkim przeczytacie w pełnym wywiadzie – nie przegapcie😀

Rozpoczynają się ferie zimowe, a prognozy nie pozostawiają złudzeń – śniegu brak. Ale czy to powód, by odwołać plany wyj...
28/01/2025

Rozpoczynają się ferie zimowe, a prognozy nie pozostawiają złudzeń – śniegu brak. Ale czy to powód, by odwołać plany wyjazdowe? Na Warmii i Mazurach zdecydowanie nie! Choć brakuje białego puchu, ta nasza kraina zimą ma w sobie coś, co trudno znaleźć gdzie indziej – ciszę, spokój i naturalną magię, której nie trzeba przykrywać śnieżnym płaszczem.

Warmia i Mazury zimą to miejsce, gdzie można zwolnić tempo i złapać oddech. Nie znajdziecie tu głośnych kurortów ani all-inclusive, ale możecie liczyć na coś lepszego – autentyczne przeżycia. Cisza mazurskich lasów działa jak balsam na zmysły, a spacer w chłodnym powietrzu wśród nagich drzew to doskonała okazja, by posłuchać własnych myśli. Nawet jeziora, które latem tętnią życiem, zimą przyciągają spojrzenia swoją nieruchomą, niemal lustrzaną taflą, idealną do kontemplacji.

A co powiecie na to, by po prostu się wyspać? Na Warmii i Mazurach sen ma zupełnie inny wymiar – głęboki, regenerujący i niczym niezakłócony. Otwórzcie okno, wpuśćcie rześkie powietrze i pozwólcie, by trzask ognia w kominku ukołysał Was do snu. Poranek? Bez budzika, bez pośpiechu. Pod ciepłym kocem, z filiżanką kawy, patrząc na zamglone krajobrazy za oknem – tutaj czas zwalnia i pozwala wrócić do podstaw.

Na Warmii i Mazurach czekają też na was sauny, lodowate jeziora i ogniska pod gwiazdami. Taki kontrast – zimno i gorąco, lód i para – regeneruje nie tylko ciało, ale i ducha. A jeśli dodamy do tego lokalne przysmaki, od mazurskich serów po aromatyczne grzańce, przekonacie się, że ferie bez śniegu mogą być równie ekscytujące😀

Olsztyn dołączył do miast, w których można podziwiać murale promujące filmy i seriale na platformie Netflix. Piszemy o t...
27/01/2025

Olsztyn dołączył do miast, w których można podziwiać murale promujące filmy i seriale na platformie Netflix. Piszemy o tym, ponieważ nie jest to zwykła reklama outdoorowa. Murale słynnej platformy wideo stały się kultowe zarówno wśród widzów, jak i branży reklamowej, bowiem często to po prostu dzieła sztuki zdobiące ulice miast na całym świecie. Zaskakujące, nietuzinkowe, artystycznie odważne. Jeśli chcecie się o tym przekonać, wpiszcie w wyszukiwarkę „mural netflix” i wybierzcie opcję: grafika. Zobaczycie, że często murale Netflixa stają się turystycznymi „must see” miast, w których się pojawiają.

Olsztyński mural promuje nowy serial Netflixa „Wzgórze Psów”, oparty na bestsellerowej powieści Jakuba Żulczyka. I nie jest przypadkiem, że to właśnie Olsztyn został wybrany na jego lokalizację.

Po pierwsze, sam autor urodził się w Szczytnie, a potem mieszkał w Nidzicy, więc bez wątpienia Warmia i Mazury odcisnęły piętno na jego twórczości. Po drugie, serialowy Zybork to miejsce, które wiele może czerpać z warmińskich Jezioran, przed wojną noszących dumną nazwę Seeburg, czyli Zybork. Warmińskie krajobrazy, lokalne zabytki jak gotycki kościół św. Bartłomieja, a przede wszystkim małomiasteczkowy klimat mogły być zatem pierwowzorem tła powieści. W rzeczywistości serial kręcono jednak głównie na Dolnym Śląsku, w miejscach takich jak Wrocław, Pilchowice czy Lwówek Śląski. Choć musimy przyznać, że niektóre kadry do złudzenia przypominają Warmię i Mazury.

„Wzgórze Psów" jako serial, a przede wszystkim książkę, polecamy😊 A jeśli chcecie zobaczyć na żywo olsztyński mural, wystarczy wybrać się w okolice bloku z wielkiej płyty przy ul. Kościuszki 3, bo sztuka – niezależnie czy na ekranie, czy na murze – ma moc przenoszenia w inne światy😊

Król polskich lasów znalazł swój dom na Warmii i Mazurach, a co więcej – ma się znakomicie😀 Głównym miejscem występowani...
26/01/2025

Król polskich lasów znalazł swój dom na Warmii i Mazurach, a co więcej – ma się znakomicie😀 Głównym miejscem występowania żubrów jest Puszcza Borecka, rozległy kompleks leśny na północno-wschodnich Mazurach. To właśnie tutaj, w latach 70., pojawiły się pierwsze żubry, sprowadzone w ramach programu reintrodukcji gatunku. Dziś populacja w Puszczy Boreckiej liczy około 130 osobników.

W ostatnich latach żubry zaczęły zdobywać kolejne przyczółki na Mazurach. Nowym miejscem, w którym zagościły, jest Puszcza Romincka – niezwykle cenny przyrodniczo obszar na północno-wschodnich Mazurach Garbatych. W 2021 roku sprowadzono tu pierwsze osiem żubrów. Jakby intuicyjnie czując, że to dobre miejsce na rozpoczęcie nowego rozdziału, jedna z przywiezionych samic okazała się być w ciąży. Niedługo potem stado powiększyło się o dziewiątego członka, a w 2024 roku urodziły się kolejne dwa młode. Dziś stado liczy już 11 osobników, a docelowo planuje się osiągnięcie liczby 15–20 zwierząt.

👉PUSZCZA ROMINCKA to jednak nie tylko żubry. Ten niezwykły obszar skrywa w sobie o wiele więcej tajemnic i przyrodniczych skarbów, które czynią go wyjątkowym na mapie Polski. Nic dziwnego, że pojawiła się propozycja objęcia Puszczy Rominckiej najwyższą formą ochrony – PARKIEM NARODOWYM.

Czy nie jest zaskakujące, że Warmia i Mazury, uchodzące za przyrodniczy skarb Polski, wciąż nie mają swojego parku narodowego? Może czas to zmienić i zadbać, by to, co NAJCENNIEJSZE, było odpowiednio chronione – i stało się powodem do dumy☺️

Nie ma złej pogody na spacer – jest tylko kwestia odpowiedniego nastawienia. Szaro-buro? Idealnie. Właśnie taka aura nad...
25/01/2025

Nie ma złej pogody na spacer – jest tylko kwestia odpowiedniego nastawienia. Szaro-buro? Idealnie. Właśnie taka aura nadała naszej wędrówce wzdłuż Pasłęki wyjątkowy klimat. Ta rzeka, stanowiąca niegdyś granicę Warmii i Prus Górnych (tzn. Oberlandu) prowadzi nas przez historię i naturę, których nie zobaczycie zza okna😀

Start w Dąbrówce, kierunek na północ. Bez pośpiechu, bez planu. Po drodze, urokliwy mostek na Pasłęce, zbiornik wodny otulony trzcinami, a na brzegu dostojna czapla. Jakby pilnowała tego miejsca, a jej ogromne ślady odciśnięte w błocie przypominają, że to jej królestwo. Dalej – pozostałości dawnej wsi, resztki fundamentów i ludzkie losy ukryte w omszałych kamieniach.

Taki spacer to doskonały sposób, by wciągnąć w płuca świeże powietrze, wyrwać się z rutyny i docenić piękno natury. Wystarczy ciepła kurtka i ciekawość świata. Polecamy😍

foto: Agnieszka i Tadeusz

Lidzbark Warmiński, który kojarzy się z zamkiem i termami, w swojej historii ma ciekawy wątek radiowy. Otóż w 1930 roku ...
24/01/2025

Lidzbark Warmiński, który kojarzy się z zamkiem i termami, w swojej historii ma ciekawy wątek radiowy. Otóż w 1930 roku oddano tu do użytku radiostację, która nadawała program z rozgłośni w Królewcu. W Prusach Wschodnich była to zresztą druga radiostacja po tej w Królewcu – posiadała dwa 102-metrowe maszty. 31 stycznia 1945 roku obiekt zniszczono.

W czasach powojennych lidzbarska stacja przez wiele lat miała nadajniki zagłuszające odbiór m.in. Radia Wolna Europa, co było oczywiście częścią propagandy władz PRL. Co ciekawe, była to jedna z większych stacji zagłuszających na terenie Polski.

W połowie lat 50. z Lidzbarka nadano pierwszy sygnał radiowy Rozgłośni Polskiego Radia
w Olsztynie. Niewielka moc – w zależności od źródeł wynosiła ona 1 lub 2 kW – zapewniała wówczas zasięg rzędu 10 kilometrów. Sygnał nie docierał zatem do stolicy województwa.

Do 2000 roku z mierzącego 83 metry masztu korzystało Radia Maryja.

Maszt radiostacji razem z stojącą obok wieżą telefonii komórkowej - lewa górna część foto😀⬇️

A teraz coś w kontrze do naszego sportu narodowego – narzekania. Olsztyniacy nie są wyjątkiem i też uwielbiają ponarzeka...
22/01/2025

A teraz coś w kontrze do naszego sportu narodowego – narzekania. Olsztyniacy nie są wyjątkiem i też uwielbiają ponarzekać – na korki, że nic się nie dzieje w mieście, że tramwaje przeszkadzały, że stadion brzydki, że betonowe inwestycje, a dziura pod bramą nie zasypana, że prohibicja i że w ogóle w Nowym Orleanie to grają jeszcze lepszy jazz. A może warto na chwilę oderwać się od tej szlachetnej tradycji i spojrzeć na miasto z innej perspektywy?

Miasto Olsztyn po raz kolejny znalazł się w czołówce jednego z bardziej prestiżowych zestawień w Polsce. W XXI Rankingu Jednostek Samorządu Terytorialnego Zrównoważonego Rozwoju, opracowanym przez Politechnikę Warszawską, stolica naszego regionu zajęła drugie miejsce w kategorii miast na prawach powiatu. Wyprzedziło nas jedynie Świnoujście, ale za nami takie metropolie jak Kraków, Poznań czy Łódź. No i ta Warszawa jest wreszcie za nami...

Ranking nie jest zwykłą laurką, bo opiera się na twardych danych Głównego Urzędu Statystycznego i obejmuje aż 16 wskaźników dotyczących rozwoju gospodarczego, społecznego i ochrony środowiska. Są to m.in.: wydatki majątkowe i na transport oraz łączność (policzone dla mieszkańca), możliwości inwestycyjne samorządów (udział dochodów własnych), jak kreatywni i przedsiębiorczy są mieszkańcy (liczba firm na 1000 mieszkańców), wskaźniki opisujące sytuację demograficzną, ale także pokazujące standard życia.

Może nie zawsze wszystko to widzimy stojąc w korku (a swoją drogą stoi się w każdym większym mieście), ale najwyraźniej kierunek rozwoju miasta jest zauważalny i doceniony – nawet jeśli do dostrzeżenia tego potrzebujemy eksperckich rankingów.

Więc przed kolejnym żelaznym stwierdzeniem, że „tu się nic nie dzieje”, spójrzmy na zdjęcia naszej stolicy – te jeziora, parki i zabytki, które przyciągają turystów. A potem przypomnijmy sobie, że żyjemy w mieście, które nie tylko pięknie wygląda, ale też działa na rzecz harmonijnego rozwoju. Czasem trzeba pozwolić sobie na trochę dumy😊

CIEKAWOSTKI Z WARMII I MAZUR. Wyobraźcie sobie drukarkę większą od domowego podwórka, która zamiast tuszu wypluwa specja...
21/01/2025

CIEKAWOSTKI Z WARMII I MAZUR. Wyobraźcie sobie drukarkę większą od domowego podwórka, która zamiast tuszu wypluwa specjalny beton – warstwa po warstwie, jak gigantyczny pająk budujący pajęczynę. Właśnie dzięki takiemu urządzeniu w Barczewku pod Olsztynem powstał PIERWSZY w EUROPIE obiekt zbudowany przy pomocy technologii druku 3D do betonu👌

W ciągu zaledwie 38 godzin drukarka, zamontowana na konstrukcji przypominającej suwnicę w stoczni, stworzyła okrągły zbiornik o średnicy 7,6 m i wysokości aż 7 m. Wszystko to z użyciem materiału TectorPrint, który nie tylko zapewnia trwałość, ale także oszczędność – zużyto aż o 25% mniej budulca niż w przypadku tradycyjnych metod.

Dlaczego druk 3D może zmienić budownictwo? Po pierwsze – precyzja. Po drugie – oszczędność materiałów i zasobów. Po trzecie – szybkość. Zaledwie dwa dni wystarczyły, by w Barczewku stanął gotowy zbiornik retencyjny.

Cała inwestycja kosztowała 3,7 mln zł netto, w całości sfinansowanych ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jej zakończenie planowane jest jeszcze przed latem, kiedy zbiornik zacznie pełnić swoją funkcję w zarządzaniu wodą na tym terenie.

Gmina Barczewo stała się nie tylko miejscem realizacji funkcjonalnej inwestycji, ale też świadkiem technologicznej rewolucji. Kto wie, może w przyszłości drukarki 3D będą budować nie tylko zbiorniki, ale i domy, mosty czy całe osiedla? A to warmińskie przedsięwzięcie zapamiętamy jako początek tej zmiany😀

Wiecie, co jest piękne? Rzemiosło. Takie prawdziwe, z sercem, gdzie czuć dotyk ludzkich rąk w każdym detalu😀 Na Warmii i...
20/01/2025

Wiecie, co jest piękne? Rzemiosło. Takie prawdziwe, z sercem, gdzie czuć dotyk ludzkich rąk w każdym detalu😀 Na Warmii i Mazurach rzemiosło ma się całkiem dobrze – można powiedzieć, że to część naszej tożsamości. Wśród jezior i lasów wciąż działa wiele małych, rodzinnych pracowni, które dbają o to, by powstawały rzeczy niepowtarzalne. Jednym z takich miejsc jest pracownia Karpo Meble Daniela Kani z Dywit koło Olsztyna.

Ta pracownia to hołd dla kunsztu i jakości. Ręcznie rzeźbione detale, minimalistyczne bryły w stylu loft czy eleganckie formy – każda realizacja ma swój indywidualny charakter. Od lat 90. firma specjalizuje się w tworzeniu zabudów kuchennych, szaf i innych mebli na zamówienie. Wszystko zaczyna się od konsultacji, pomiarów i projektów inspirowanych pomysłami klientów, a kończy na precyzyjnym wykonaniu i montażu w domu lub biurze.

Efekt? Wnętrza, które opowiadają historie – inne niż te z katalogów, bo zakorzenione w lokalnym rzemiośle, tradycji oraz indywidualnych historiach klientów. A może to właśnie Wasze wnętrza potrzebują ręki takiego mistrza, by nabrać wyjątkowego charakteru? By stać się przestrzeniami, które żyją w harmonii z Wami, wypełniając każdy kąt niepowtarzalnością i stylem. Na Warmii i Mazurach takie cuda wciąż się zdarzają – trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać😊

Polecamy😍

„Lidzbark Warmiński z jego unikatowym zamkiem był przez stulecia najważniejszym adresem Warmii.  Przez prawie 400 lat by...
19/01/2025

„Lidzbark Warmiński z jego unikatowym zamkiem był przez stulecia najważniejszym adresem Warmii. Przez prawie 400 lat był siedzibą biskupów warmińskich, czyli praktycznie stolicą całego Dominium Warmińskiego. Jest jednym z kilku najcenniejszych zabytków architektury gotyckiej w Polsce i zarazem jednym z najlepiej zachowanych w swojej stylistyce. Na szczególną uwagę zasługują do dziś zachowane autentyczne wnętrza z gotyckimi sklepieniami i arkadowymi krużgankami pokryte gotyckimi polichromiami – stąd potocznie nazywany jest Wawelem północy.

Jednak zabytek to nie tylko mury ale i jego historia, a tę należy wiązać z jego mieszkańcami: Mikołajem Kopernikiem, Stanisławem Hozjuszem, Marcinem Kromerem czy Ignacym Krasickim.

Kopernik 40 lat spędził na Warmii, z czego 10 lat przebywał właśnie w zamku lidzbarskim. To właśnie w nim doradzał w zakresie polityki zagranicznej i wewnętrznej swojemu wujowi, biskupowi Łukaszowi Watzenrode. I to w tym zamku sporządził pierwszą mapę Warmii oraz zachodnich granic Prus Wschodnich, a także pracował nad reformą pieniądza i – jak się wydaje – to właśnie w Lidzbarku wypracował podwaliny swojej teorii heliocentrycznej zapisanej w „Małym Komentarzyku”. Możemy zatem uznać, że to właśnie w Lidzbarku Warmińskim dokonał swojego odkrycia. Dla dzisiejszego turysty ważne jest przede wszystkim to, że może spacerować po krużgankach, po których codziennie wędrował kanonik Kopernik i spoglądał na te same – do dziś zachowane – sklepienia czy malowidła”

👉A o historii zamku i procesie prowadzonym procesie konserwatorskim opowiedział nam Piotr Żuchowski, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur

Polecamy odwiedźcie koniecznie Zamek Biskupi w Lidzbarku Warmińskim 😍 Prezentuje się pięknie, nie tylko nocą😀

Zanim świat poznał historię Williama Wallace'a, znanego jako BRAVEHEART, na dzisiejszych terenach Warmii i Mazur przysze...
18/01/2025

Zanim świat poznał historię Williama Wallace'a, znanego jako BRAVEHEART, na dzisiejszych terenach Warmii i Mazur przyszedł na świat przywódca drugiego powstania Prusów przeciwko Krzyżakom.

Herkus Monte, bo o nim mowa, został wywieziony jako zakładnik do Magdeburga na terenie dzisiejszych Niemiec. Po latach wrócił w rodzinne strony i niemal zmienił bieg historii.

Posłuchajcie fascynującej ROZMOWY o człowieku, którego wielu zna pod postacią Konrada Wallenroda - człowieka, którego postawa i czyny wykraczają poza ramy czasu i po dziś dzień są symbolem bohaterstwa, honoru i odwagi w bezkompromisowej walce o wolność.

W rozmowie z Wiolą Zalewską o Herkusie Monte opowiada Jerzy Necio – historyk specjalizujący się w dziejach Natangii⬇️⬇️⬇️🎧🎧🎤

Obraz: Michał Bartoszewicz

Szykuje się sportowe przedstawienie, jakiego stolica Warmii jeszcze nie doświadczyła😍 Po latach przerwy rusza DBK Stomil...
17/01/2025

Szykuje się sportowe przedstawienie, jakiego stolica Warmii jeszcze nie doświadczyła😍 Po latach przerwy rusza DBK Stomil Cup – z nowymi dyscyplinami, w nowej formule i w nowej Uranii. Zadyszki można dostać już od samych zapowiedzi atrakcji.

Organizowane z rozmachem wydarzenie to trzy dni rywalizacji w czterech dyscyplinach sportowych, na dwóch halach i przez kilkadziesiąt godzin zmagań. – A do tego taki miks atrakcji, który zagwarantuje, że nie będzie się chciało wychodzić z hali😊

👉Czego zatem spodziewać się 17–19 stycznia? Rywalizacje sportowe przebiegać będą w czterech dyscyplinach: piłka nożna halowa (turnieje dla zespołów profesjonalnych oraz młodzieżowych), koszykówka 3x3, turniej darta z bodaj największym rozmachem w Polsce oraz turniej szachów błyskawicznych, więc przekonacie się czy słuszne jest powiedzenie „refleks szachisty”.

A uwerturą do tych wszystkich emocji będą atrakcje towarzyszące. Największe show szykuje się z okazji debiutujących na tym wydarzeniu obchodów 80. rocznicy klubu piłkarskiego Stomil Olsztyn – opowiedziana za pomocą specjalnych pokazów laserowych opowieść o historii klubu. W zaciemnionej i wypełnionej po brzegi Hali Urania, całe widowisko wyświetlane będzie na jej centralnym miejscu, na sztucznym boisku 40x21 m. Laserowy spektakl poprzedzi pokazowy mecz polskiej reprezentacji w socca, która właśnie wywalczyła awans na mistrzostwa świata. Z kim zagrają? Być może z kimś, kto… też wywalczył awans. To niespodzianka.

Szykują się prelekcje dla trenerów i działaczy oraz treningi z mistrzami sportu. Turniejowi popularnej koszykówki 3x3 będzie towarzyszyć widowiskowy konkurs wsadów. Do wspólnego trenowania będą zachęcać kadrowicze, którzy reprezentowali Polskę na igrzyskach w Paryżu, na czele z kapitanem, pochodzącym z Elbląga Przemysławem Zamojskim.

Na turniej darta zjadą do Olsztyna m.in. czołowi gracze, którzy walczą na najlepszych światowych turniejach. Planowane są spotkania ze znanymi sportowcami, a także popularnymi sportowymi youtuberami. Dodatkowo każdy ze sponsorów szykuje na ten dzień własne atrakcje. W turniejach czekają oczywiście nagrody, na które przeznaczone będzie całe wpisowe od uczestników. Organizatorem DBK Stomil Cup jest Fundacja Sto Milionów Pomysłów.

_________________________

👉WIĘCEJ INFORMACJI, w tym również o wejściówkach na stronie organizatora Stomil Olsztyn

Wieżę ciśnień w Olsztynie, wzniesiono w 1898 roku na wzgórzu Andrzeja, w najwyższym punkcie miasta. Jej architektura prz...
17/01/2025

Wieżę ciśnień w Olsztynie, wzniesiono w 1898 roku na wzgórzu Andrzeja, w najwyższym punkcie miasta. Jej architektura przypomina średniowieczną basztę. Po modernizacji w 1979 roku zaczęło w niej działać obserwatorium astronomiczne. Z tarasu umieszczonego na wysokości 23 metrów można podziwiać panoramę miasta, okolic oraz niebo. Teleskopy umożliwiają obserwację gwiazd, a także plam na Słońcu. Warto również zwiedzić pracownie z instrumentami używanymi w astronomii.

Obraz: archiwum UMWWM

Wszystko jest tu wyjątkowe: krajobraz, jego zagospodarowanie i pasja dwóch pokoleń gospodarzy. Stworzona przez nich prze...
13/01/2025

Wszystko jest tu wyjątkowe: krajobraz, jego zagospodarowanie i pasja dwóch pokoleń gospodarzy. Stworzona przez nich przestrzeń w Gromie sprzyja rozwijaniu talentów, pracy z ciałem i duszą. To mazurski przystanek na drodze do głębokiego spotkania z samym sobą. I raj dla miłośników jogi.

Za wszystkim stoi Krzysztof Jasiński – reżyser, założyciel Teatru STU, wizjoner, który nadał Gromowi drugie życie. W latach 90. odkrył zaniedbane przedwojenne budynki nad jeziorem Leleskim i z pasją przekształcił je w azyl dla artystów, pasjonatów jogi oraz osób poszukujących wytchnienia. „To miejsce ma wyjątkową energię, która sprzyja kreatywności” – podkreśla Jasiński, od lat dzielący swoje życie między Kraków a Grom. Dzisiaj na 10 hektarach sąsiadują ze sobą dwa projekty – Studio Grom, czyli prawdziwy raj do tworzenia i rozwoju artystycznego oraz Przestrzeń Grom, czyli nowy projekt stworzony z myślą o jodze oraz innych wydarzeniach z nurtu rozwoju osobistego, psychofizycznego i duchowego.

Grom przyciąga zatem różnorodne grupy – od twórców teatralnych, którzy szlifują tu swoje talenty, po uczestników warsztatów jogi, medytacji czy rozwoju psychofizycznego. Klimatyczna sala warsztatowa w zabytkowej wozowni, plenerowa scena nad brzegiem jeziora, sauna na pomoście i zaułki zadumy wśród drzew tworzą idealne warunki do pracy, refleksji i odpoczynku. Kameralny charakter miejsca sprawia, że każda grupa może zanurzyć się w swoim procesie, korzystając z inspirującej atmosfery.

Każdy, kto tu przyjeżdża – czy to artysta, jogin, czy poszukiwacz spokoju – znajduje coś wyjątkowego. Jak mówi Jasiński: „Ludzie wyjeżdżają stąd odmienieni, zrelaksowani i gotowi na wyzwania, które często podczas pobytu podpowiedziało im serce”. Grom to więcej niż miejsce. To droga do pełniejszego życia.

Polecamy Przestrzeń - Grom 😍

Most kolejowy nad rzeką Wałszą w Pieniężnie to nie tylko jeden z najwyższych czynnych mostów kolejowych w Polsce, ale i ...
12/01/2025

Most kolejowy nad rzeką Wałszą w Pieniężnie to nie tylko jeden z najwyższych czynnych mostów kolejowych w Polsce, ale i fascynujący zabytek historii. Majestatyczna konstrukcja o długości 157 m, wsparta jest na dwóch imponujących 28-metrowych filarach oraz trzech zwisających łukach.

Dumnie góruje nad historycznym wzgórzem – ruinami dawnego zamku Kapituły Warmińskiej oraz malowniczych lasów rezerwatu Doliny Rzeki Wałszy. Pierwszy raz oddany do użytku w 1884 roku, most połączył Pieniężno z Braniewem, umożliwiając podróż z prędkością 50 km/h, co na tamte czasy było wynikiem godnym podziwu.

Niestety, burzliwe dzieje II wojny światowej nie oszczędziły mostu – został wysadzony przez wycofujące się wojska niemieckie w lutym 1945 roku, co spowodowało przerwę w ruchu na linii Olsztyn–Braniewo. Odbudowany i ponownie oddany do użytku w 1951 roku przetrwał kolejne dekady. Dziś most nadal pełni swoją funkcję. Dla miłośników kolejnictwa to prawdziwa perełka – majestatyczny świadek historii, który wciąż służy podróżnym, łącząc tradycję i nowoczesność na wysokości, która zapiera dech w piersiach

Polecamy tę przejażdżkę - piękne widoki gwarantowane😍

Foto: Agnieszka Morysińska

Jeśli śledzicie nasz fanpage wiecie doskonale, że zdążyliśmy się już stęsknić za zimą w bieli😊Dlatego z pewną ekscytacją...
11/01/2025

Jeśli śledzicie nasz fanpage wiecie doskonale, że zdążyliśmy się już stęsknić za zimą w bieli😊
Dlatego z pewną ekscytacją, wyposażeni w aparat, dron i termos z rozgrzewającą herbatą z malinami i smakowitym gulaszem z lokalnej jagnięciny wyruszyliśmy z Brzeźna Łyńskiego w kierunku Łyny.

Z zachwytem odkrywaliśmy, jak bardzo zmienił się ten, znany nam już krajobraz😀 Kiedy ostatnio odwiedziliśmy te okolice, była wiosna, a natura budziła się do życia. Tym razem już spała, okryta miękkim białym kocem. Spod cienkiej warstwy śniegu wyłaniały się jednak zielone zboża ozime, niczym zapowiedź odległej jeszcze cieplejszej pory. Ciche, ośnieżone ule pasieki nad jeziorem Brzezinko potwierdziły, że natura wciąż odpoczywa.

W drodze powrotnej słońce leniwie i nieśmiało przedarło się w końcu przez chmury, oblewając złotem ścianę lasu o uwielbianej przez fotografów „ golden hour”, czyli tuż przed zachodem.

Do domów wróciliśmy zziębnięci, ale w pełni usatysfakcjonowani😀

Polecamy😍
Agnieszka i Tadeusz

Będzie z tego Oscar? Sami jesteśmy ciekawi czy i tym razem w naszym regionie powstanie dzieło, które powalczy o najważni...
10/01/2025

Będzie z tego Oscar? Sami jesteśmy ciekawi czy i tym razem w naszym regionie powstanie dzieło, które powalczy o najważniejszą statuetkę świata😀

Właśnie poznaliśmy tytuły filmów, które będą realizowane m.in. na Warmii i Mazurach, a dostały dofinansowanie działającego przy samorządzie Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy. Kapituła Funduszu już wielokrotnie udowodniła, że ma tzw. nosa do wyboru scenariuszy, z których powstaje kino ważne, refleksyjne i z przesłaniem. I doceniane👏 Wystarczy wspomnieć, że w 2023 roku „IO” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego dostał nominację do wspomnianego Oscara, zaś w siedmioletniej historii Funduszu, zrealizowane z jego wsparcie filmy (39) zdobyły łącznie aż 104 nagrody na krajowych i międzynarodowych festiwalach.

Od lat na łamach kolejnych wydań magazynu przybliżamy wam wraz z Funduszem kulisy powstawania filmów właśnie w warmińsko-mazurskich sceneriach.

Cóż tym razem będzie się kręcić?

👉Porty w Elblągu i Tolkmicku będą tłem akcji „Taksiarza”z Henrykiem Gołębiewskim w roli głównej (reż. Ryszard Kruk). To refleksyjna opowieść o przemijaniu, samotności we współczesnym świecie, ale i szukania w nim sensu życia. Bohater to kultowy taksówkarz, który na starość zapragnął... zdobyć ocean.

👉„Paszport do Polski” (reż. Paulinho Caruso) to polsko-brazylijska czarna komedia o zmanipulowanych zakładach piłkarskich, nielegalnych transakcjach, przestępstwach i mafii – czyli taka współczesna wersja kultowego „Piłkarskiego pokera”. Zdjęcia już od marca, a ich autorem będzie olsztynianin Tomasz Naumiuk.

👉„Cudze rzeczy” (reż. Grzegorz Dębowski) z kolei to rodzaj baśni - historia o świecie, w którym ludzie tak bardzo się od siebie oddalają, że czasem tylko kłamstwo i udawanie kogoś, kim się nie jest, powoduje, że inni zobaczą w nas człowieka.

👉„Wieczór wspomnień” (reż. Tomasz Radziemski) to krótkometrażowa fabuła, która niemal w całości rozgrywać się będzie w Radiu Olsztyn. Groteskowa opowieść o kompleksach, braku profesjonalizmu i wielkiej miłości, która przenosi góry. W obsadzie olsztyńscy aktorzy Marzena Bergman i Artur Steranko.

„👉To było tak albo i nie. „Rzecz o DŚT” (reż. Wojciech Ogrodziński) – 50-minutowa opowieść o legendarnym miejscu, jakim był Dom Środowisk Twórczych nazywany „Olsztyńskim Spatifem”. Film będzie próbą odtworzenie rzeczywistości kulturalnej Olsztyna lat 60., 70. i 80.

👉„Z potrzeby serca” (reż. Wanda Laddy) to dokumentalna opowieść (archiwa plus wspomnienia) o początkach inicjatyw kulturalnych po roku 1945 w zniszczonym Olsztynie.

👉„Jesteśmy razem” (reż. Bronka Nowicka i Małgorzata Łupina) - akcja godzinnego dokumentu rozgrywa się w Barce w Górowie Iławeckim, dziennym centrum dla osób odrzuconych, seniorów, ludzi z niepełnosprawnościami fizycznymi i intelektualnymi. Scenariusz? Sześcioro głównych bohaterów bierze udział w naradzie dotyczącej wymyślenia filmu o działalności placówki.

👉„Świat Mikołaja Kopernika” (reż. Robert Szaj i Bogumił Radajewski) to czteroodcinkowy serial dokumentalno-animowany pokazujący wpływ wielkiego astronoma na dzisiejszy rozwój nauki. I tu ciekawostka - po świecie nauki i historii przewodnikami będą… Tytus, Romek i Atomek.

My już nie możemy doczekać się tych produkcji 😀

Adres

Plac Gen. Józefa Bema 2/10
Olsztyn
10-516

Telefon

+48733408350

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy MADE IN Warmia & Mazury umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do MADE IN Warmia & Mazury:

Widea

Udostępnij

Kategoria

MADE IN Warmia & Mazury

MADE IN Warmia & Mazury to 100-stronicowa wizytówka naszego regionu, która co dwa miesiące trafia do ludzi twórczych, ambitnych i poszukujących. Przez pięć lat istnienia magazynu opisaliśmy setki firm i osób, które dostarczają powodów do lokalnej dumy. Które inspirują nas w kulturze, sztuce, modzie, biznesie, sporcie i swojej pasji. Bo wszyscy chcemy budować pozytywną tożsamość Warmii i Mazur.

To jedyny w regionie, wysokiej jakości bezpłatny lifestylowy magazyn o biznesie, modzie, kulturze, ciekawych ludziach, ich pasji i wyjątkowych miejscach – o wszystkim tym, co warte poznania w twoim regionie. Stworzony wedle światowych kanonów branży mediowej i hołdujący złotej zasadzie: myśl globalnie, działaj lokalnie.

Inspirują nas Warmia i Mazury, a ściślej ludzie, którzy tę krainę czynią wyjątkową. Którzy tu żyją i kreślą odważne plany, a świat podpatruje ich z zazdrością. Chcemy rozbudzać do działania, lepszego życia i z każdym numerem udowadniać, że żyjemy w regionie wyjątkowym.

Nasi czytelnicy