21/12/2024
Widzisz ich codziennie.
Śmieją się z twoich żartów.
Klepią cię po plecach.
Mówią "jesteś najlepszy".
Ale nie daj się zwieść.
Nie każdy uśmiech jest szczery.
Nie każde "brawo" jest prawdziwe.
Nie każdy "przyjaciel" jest twój.
Patrz uważnie.
Gdy odnosisz sukces,
ich gratulacje są zimne.
Gdy dostajesz awans,
ich oczy przestają się śmiać.
Gdy kupujesz nowy samochód,
ich pierwsze pytanie brzmi "a na ile się zadłużyłeś?"
To ci sami ludzie,
którzy piją z tobą w piątek,
a w poniedziałek plotkują o tobie w pracy.
Którzy proszą cię o pomoc,
a potem używają jej przeciwko tobie.
Którzy znają twoje słabości,
bo sami im je zdradziłeś.
Prawda jest brutalna:
Niektórzy są blisko ciebie
tylko dlatego, że czekają
aż się potkniesz.
Niektórzy słuchają twoich sekretów
tylko po to, by mieć czym cię zniszczyć.
Niektórzy udają przyjaźń
tylko dlatego, że jesteś im potrzebny.
Dziś piją za twoje zdrowie.
Jutro będą pić za twoją porażkę.
Dziś są twoimi "przyjaciółmi".
Jutro będą twoimi sędziami.
Więc otwórz oczy.
Zobacz, kto cieszy się,
gdy upadasz.
Kto znika,
gdy przestajesz być użyteczny.
Kto pierwszy donosi o twoich błędach.
Bo prawdziwi przyjaciele?
Są przy tobie w porażce.
Nie żyją twoim życiem.
Nie liczą twoich pieniędzy.
Nie zazdroszczą ci szczęścia.
A ci pozostali?
To tylko statyści w twoim życiu.
Udający główne role.
Czekający na twoją porażkę.
Żywiący się twoim zaufaniem.
Lepiej być samemu,
niż w towarzystwie węży.
Lepiej mieć jednego prawdziwego,
niż stu fałszywych.
Lepiej znać prawdę,
niż żyć w kłamstwie.
Otwórz oczy.
Zanim będzie za późno.
~ Rafał Wicijowski