Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia

Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia Istniejemy na rynku wydawniczym od 2002 roku.

Chcemy być Wydawcą, a nie tylko producentem, dlatego ciągle się uczymy i staramy o to, by nasze książki miały nie tylko treść i formę, ale także swoją duszę.

Przypominamy o spotkaniu z autorką - panią Grażyną Prawdą w Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze 4 lipca (czwartek) o god...
28/06/2024

Przypominamy o spotkaniu z autorką - panią Grażyną Prawdą w Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze 4 lipca (czwartek) o godz. 17:00!

Nowość ✨

Noc na Śnieżce. Theodor Fontane i jego Karkonosze - publikację tworzą tłumaczenia na język polski pięciu opowiadań tego wybitnego pisarza niemieckiego, który napisał je zainspirowany Karkonoszami, ich krajobrazem, ludźmi i historią. Są to: Noc na Śnieżce, Ostatni laborant, Uratowany!, Stary Wilhelm oraz Profesor Lecjusz, czyli Nareszcie w domu. Znajdziemy tu również fragmenty tłumaczeń dwóch „karkonoskich” powieści Fontanego: Kwity i Poggenpuhlów.

Autorka tłumaczeń Grażyna Prawda wzbogaciła swoją pracę o bardzo obszerne komentarze, wyjaśniające okoliczności powstania poszczególnych śląskich dzieł pisarza, znanego polskiemu czytelnikowi głównie z powieści Effi Briest. Dowiadujemy się z nich, że w późnym okresie swego życia, najbardziej twórczym, literat prawie każde lato spędzał w Karkonoszach, poznajemy jego miejscowych przyjaciół, przyglądamy ich codzienności, uprawianym rzemiosłom, skrywanym tajemnicom, obserwujemy ich stosunek do górskiej przyrody i lokalnych legend.

Książkę współtworzą również tłumaczenia wyjątkowo ciekawych, pośmiertnych wspomnień o pisarzu, autorstwa przyrodnika Wilhelma Bölschego, malarza Hannsa Fechnera, którzy byli członkami kolonii artystycznej w Szklarskiej Porębie, sędziego z Kowar Georga Friedlaendera i Tomasza Manna, który choć nigdy osobiście nie poznał pisarza, to bardzo cenił jego twórczość.

Noc na Śnieżce. Theodor Fontane i jego Karkonosze to lektura obowiązkowa dla każdego, kto chciałby poznać Karkonosze, jakimi były niegdyś, kto chciałby porównać ich przeszłe i obecne oblicze, a przy okazji zasmakować w XIX-wiecznej niemieckiej literaturze.

Nowość ✨Noc na Śnieżce. Theodor Fontane i jego Karkonosze - publikację tworzą tłumaczenia na język polski pięciu opowiad...
28/06/2024

Nowość ✨

Noc na Śnieżce. Theodor Fontane i jego Karkonosze - publikację tworzą tłumaczenia na język polski pięciu opowiadań tego wybitnego pisarza niemieckiego, który napisał je zainspirowany Karkonoszami, ich krajobrazem, ludźmi i historią. Są to: Noc na Śnieżce, Ostatni laborant, Uratowany!, Stary Wilhelm oraz Profesor Lecjusz, czyli Nareszcie w domu. Znajdziemy tu również fragmenty tłumaczeń dwóch „karkonoskich” powieści Fontanego: Kwity i Poggenpuhlów.

Autorka tłumaczeń Grażyna Prawda wzbogaciła swoją pracę o bardzo obszerne komentarze, wyjaśniające okoliczności powstania poszczególnych śląskich dzieł pisarza, znanego polskiemu czytelnikowi głównie z powieści Effi Briest. Dowiadujemy się z nich, że w późnym okresie swego życia, najbardziej twórczym, literat prawie każde lato spędzał w Karkonoszach, poznajemy jego miejscowych przyjaciół, przyglądamy ich codzienności, uprawianym rzemiosłom, skrywanym tajemnicom, obserwujemy ich stosunek do górskiej przyrody i lokalnych legend.

Książkę współtworzą również tłumaczenia wyjątkowo ciekawych, pośmiertnych wspomnień o pisarzu, autorstwa przyrodnika Wilhelma Bölschego, malarza Hannsa Fechnera, którzy byli członkami kolonii artystycznej w Szklarskiej Porębie, sędziego z Kowar Georga Friedlaendera i Tomasza Manna, który choć nigdy osobiście nie poznał pisarza, to bardzo cenił jego twórczość.

Noc na Śnieżce. Theodor Fontane i jego Karkonosze to lektura obowiązkowa dla każdego, kto chciałby poznać Karkonosze, jakimi były niegdyś, kto chciałby porównać ich przeszłe i obecne oblicze, a przy okazji zasmakować w XIX-wiecznej niemieckiej literaturze.

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z panią Grażyną Prawdą - tłumaczką i autorką książki "Noc na Śnieżce. Theodor Fontane...
24/06/2024

Serdecznie zapraszamy na spotkanie z panią Grażyną Prawdą - tłumaczką i autorką książki "Noc na Śnieżce. Theodor Fontane i jego Karkonosze", które odbędzie się 4 lipca 2024 r. o godz. 17:00 w Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze!

21/06/2024

Do Szybu przyjechała dzisiaj duża dostawa książek z Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia Na naszą półkę trafiło dzisiaj wiele ciekawych tytułów dotyczących najbliższej okolicy (Miedzianka, Jelenia Góra, Cieplice, Karkonosze) czyli tematyki w której ad rem się specjalizuje. O wszystkich książkach będziemy pisać i polecać je waszej uwadze.

Tak, wśród nowości jest też kolejny przewodnik (po wydanej już Miedziance i opowieści o wydobywanym w okolicach uranie) Jarka Szczyżowskiego- tym razem poświęcony jego „wędrówkach” po Górach Olbrzymich.

Zapraszamy dziś / jutro/ pojutrze do naszej księgarni.

Po meczu siadamy do lektury.

17/06/2024

Stara mapa Gór Olbrzymich, które do tej pory skrywają wiele tajemnic 😱
Niektóre z nich rozwiążecie razem z nami!

Wejdź na stronę 👉 załóż konto 👉 zaloguj się👉 wykup subskrypcję 👉 ruszaj na spotkanie z przygodą!

⚠️ link znajdziecie w komentarzu!

NOWOŚĆ✨Jeleniogórskie szkoły koronki igłowej - Stefania ŻelaskoHaft i koronka zawsze stanowiły o oryginalności stroju i ...
05/06/2024

NOWOŚĆ✨

Jeleniogórskie szkoły koronki igłowej - Stefania Żelasko

Haft i koronka zawsze stanowiły o oryginalności stroju i jego wytwornym charakterze. Zdobiły strój dworski, mieszczański i ludowy. Koronki były bardzo cenione i kosztowne. Publikacja Pani dr Stefanii Żelasko poświęcona jest koronkom, które powstawały na Dolnym Śląsku w kilkudziesięciu szkołach zakładanych tu w XIX i w 1. połowie XX wieku. Nie jest to jednak wiedza dobrze rozpowszechniona, ponieważ jak dotąd brakowało kompleksowego opracowania poświęconego temu rzemiosłu artystycznemu. Opracowanie tematu jest ważne i potrzebne ze względu na wysokie walory artystyczne wyrobów rękodzieła i interesującą historię rozwoju tego rzemiosła.

Autorka przedstawia historię wyrobu koronek na Śląsku. Publikacja oparta jest na badaniach archiwalnych.

Publikacja Pani dr Stefanii Żelasko o koronkach na Dolnym Śląsku wypełnia ogromną lukę w badaniach nad tym tematem, który ewidentnie na to zasługuje. Autorka podjęła temat, który długo czekał na opracowanie. W książce znajdują się klarowne opisy technik koronkarskich. Książka zawiera historię szkół, które uczyły tego rzemiosła, a było ich wiele. Przedstawia szeroki wachlarz projektów i wyrobów o wysokiej randze artystycznej, w oparciu o literaturę dawną i współczesną oraz bezcenne archiwalia, w tym rękopisy, świadczące o ożywionych kontaktach Jeleniej Góry z ośrodkami europejskimi (Wenecja- Burano). To właśnie badania archiwalne wyróżniają to opracowanie. Dzięki prezentowanym dokumentom, wzornikom i fotografiom poznajemy ciekawą historię rozwoju tego pięknego rzemiosła, warunki w jakich funkcjonowały szkoły koronkarskie. Koronki igłowe zajmowały odrębne miejsce na wszystkich wystawach regionalnych i wystawach światowych. Były bardzo cenione, znajdowały zawsze uznanie organizatorów i zwiedzających, wyróżniane medalami za wybitne walory artystyczne.

Autorka odkrywa świat śląskich koronek, które były znaczącym towarem eksportowym regionu, cenione na równi z brukselskimi, francuskimi i weneckimi.

Dodruki - już u nas!🤭Wydawnictwo Wielka Izera
03/06/2024

Dodruki - już u nas!🤭
Wydawnictwo Wielka Izera

Obserwujący
23/05/2024

Obserwujący

Czy można posmakować historii?  Można, jeśli się wie, gdzie szukać. W minioną sobotę, na targach książek regionalnych Si...
22/05/2024

Czy można posmakować historii?
Można, jeśli się wie, gdzie szukać.

W minioną sobotę, na targach książek regionalnych Silesiana Dolnośląski Salon Wydawniczy sięgaliśmy do kulinarnego dziedzictwa naszego regionu - kuchni śląskiej przełomu XVIII i XIX wieku. Była degustacja historycznych kulinariów, towarzysząca prapremierze „Śląskiej książki kucharskiej dla gospodarstwa domowego wiejskiego i ziemskiego" (1826) lwóweckiego aptekarza i regionalisty J. G. Bergemanna.

Poniżej kilka ujęć z tych smacznych chwil.
A co serwowano? "Ubogich Rycerzy" - jedno z dań z rzeczonej książki, ale za to w dwóch odsłonach: słodkiej i słonej. Częstowała i o daniach cudnie opowiadała pani Justyna Jaczewska ze Świebodzic. Pięknie dziękujemy za akcję i wpraszamy się na więcej!

Kto się teraz pochwali daniami ze Śląskiej Książki Kucharskiej?

Wydawnictwo Wielka Izera Dolnośląska Biblioteka Publiczna im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu Muzeum Regionalne w Lubaniu

19/05/2024

Smaczna książka, przepisy już przy czytaniu smakują :)

Zapraszamy do Lubania!🤭
18/05/2024

Zapraszamy do Lubania!🤭

15/05/2024

Jest‼️💥💥💥

PREMIERA „Śląskiej książki kucharskiej dla gospodarstwa domowego wiejskiego i ziemskiego" (1826) lwóweckiego aptekarza i...
13/05/2024

PREMIERA „Śląskiej książki kucharskiej dla gospodarstwa domowego wiejskiego i ziemskiego" (1826) lwóweckiego aptekarza i regionalisty J. G. Bergemanna – już w tę sobotę!

Książka pojawi się jednocześnie w dwóch miastach Dolnego Śląska:

L U B A Ń
ul. Bracka 19, sobota 18 maja, od godz. 15.00 do 19.00
w czasie Lubańskiej Nocy Muzeów i Historycznych Smaków
- degustacja historycznych deserów i potraw już od godz. 10.00!

W R O C Ł A W
Plac Solny, sobota 18 maja, od godz. 10.00 do 19.00
na 13. Targach Książki Regionalnej SILESIANA
- od godziny 14.00 - degustacja potraw przygotowanych według przepisów z książki

Książka dostępna już w przedsprzedaży na stronach Wydawnictwa Wielka Izera i AD REM.

Muzeum Regionalne w Lubaniu SILESIANA Dolnośląski Salon Wydawniczy Dolnośląska Biblioteka Publiczna im. Tadeusza Mikulskiego we Wrocławiu Wydawnictwo Wielka Izera

30/04/2024

Przewodniki Łazigóra to nie tylko przygotowane wycieczki, przewodniki to także przygoda, zagadki i edukacja ☺️

Zapraszamy na naszą stronę www, gdzie możecie ściągnąć przewodniki i dowiedzieć się nieco więcej ☺️

Link podrzucamy w komentarzu pod postem,
udanej zabawy 😁

26/04/2024

👻👻👻
Widzimy się dzisiaj?
Książeczki jeszcze ciepłe ❤️🖤❤️🖤
Będzie tajemniczo, zapewniam.

Godzina 17:00, Książnica Karkonoska

Książnica Karkonoska
Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia

  ✨
19/04/2024

Uwaga, uwaga. W ten weekend Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia zaprasza na wyjątkowe ćwiczenia z wyobraźni. Dzięki nim każdy będzie mógł przekonać się, że Karkonosze i ich okolice nie tylko i nie zawsze żyły z turystyki. Zajęcia pozwolą spotkać na górskich szlakach górników, a nawet zobaczyć miasteczka, których już nie ma! To będzie podróż do industrialnej przeszłości Gór Olbrzymich.

Kierunki poruszania się wyznaczą przewodniki emocjonalne „Miedzianka. Przewodnik po mieście, którego już nie ma” oraz „Taniec na uranie. Z Kowar do kopalni Podgórze”, oba autorstwa przewodnika sudeckiego Jarosława Szczyżowskiego. Znaki na trasie będzie stawiać także opowieść Zbigniewa Adamskiego „Celwiskoza w sercu Karkonoszy”.

Od dzisiejszego popołudnia, przez cały weekend 20–21 kwietnia, w ramach akcji „Z książką w industrialnej przeszłości”, wszystkie wymienione tytuły są do nabycia w promocyjnych cenach w internetowej księgarni Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia. Linki do książek podaję w komentarzu.

Książka już dostępna na naszej stronie internetowej (link poniżej)WAŻNE: WYSYŁKA ZAMÓWIEŃ PO 18 MAJA!
19/04/2024

Książka już dostępna na naszej stronie internetowej (link poniżej)

WAŻNE: WYSYŁKA ZAMÓWIEŃ PO 18 MAJA!

‼️ Przedsprzedaż ‼️

"Śląska książka kucharska dla gospodarstwa domowego wiejskiego i ziemskiego" (1826) J.G. Bergemanna i J.G. Dittricha wysłana do druku - premiera 18 maja o 18.00 w ramach Lubańska Noc Muzeów i Historycznych Smaków, prapremiera dzień-dwa wcześniej na targach SILESIANA Dolnośląski Salon Wydawniczy we Wrocławiu. W obu miejscach będzie można spróbować potraw z książki.

Tom dostępny w przedsprzedaży na stronie Wydawnictwo Wielka Izera (link w komentarzu), jak również u dystrybutorów: Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia (Jelenia Góra) i Księgarnia Libra (Szklarska Poręba).

Śląska książka kucharska to ponad 200 przepisów zebranych przez lwóweckiego aptekarza, ogrodnika i historyka-amatora Johanna G. Bergemanna (1783–1837), które przez cały 1826 rok publikował w Lwówku w cotygodniowych odcinkach do spółki z księgarzem Johannem G. Dittrichem. Znajdziemy tu przede wszystkim przepisy na potrawy mięsne, zupy i słodkie wypieki, ale też warzywa, leguminy, sosy, przetwory i napoje oraz obszerny rozdział o wyrobie serów. Zebrane i dostosowane przez autora do gustów i możliwości ówczesnego czytelnika receptury stanowią nadzwyczajny dokument epoki i przyczynek do dziejów kuchni śląskiej. Przygotowując i serwując opisane dania, wskrzeszamy smaki dawno zapomniane, a niegdyś na Śląsku znane i lubiane, goszczące na stołach w miastach, miasteczkach, wsiach i dworach.

„Śląska książka kucharska tym różni się od innych podobnych dzieł, że piórem wybitnego autorytetu przybliża historię i tradycje kulinarne Śląska, ucząc przygotowywać potrawy z myślą o rozkoszach podniebienia oraz zdrowiu. Rzetelne przepisy, pełne nieoczywistych ingrediencji, zachęcają do urozmaicenia jadłospisów, a na nasz stół powracają dania znane jedynie z babcinych opowiadań. Polecam z całego serca!”
- Zosia Jazygow-Fryst, Nagórze 24 - szkółka na zakwasie

"Śląska książka kucharska dla gospodarstwa domowego wiejskiego i ziemskiego"

Johann Gottfried Bergemann, Johann Gottlieb Dittrich, "Schlesisches Garten- und Küchen-Buch für Haus- und Landwirthe, Gartenfreunde, Hausfrauen und Wirthschafterinnen", Löwenberg, styczeń–czerwiec 1826

Zainicjował dr Łukasz Tekiela (Muzeum Regionalne w Lubaniu)

Przełożył Marcin Wawrzyńczak

Przejrzał i uzupełnił: Caspar Würffel (1540–1616) z Löwenbergu, a właściwie jego 13-krotny prawnuk

Korekta: Tomasz Płóciennik, Ewa Wawrzynczak

Okładka i skład: Marta Rydz-Domańska

---

format 230×160 mm
282 str.
papier Alto 130 g kremowy
oprawa twarda szyta
lakier anti-scratch (odporny na ścieranie/zmywanie)
ilustracje z epoki
wstążka-zakładka
tom foliowany

ISBN 978-83-966862-2-0

Jest!Już dostępna w naszej księgarni✨Wyobraźnia jest jak demiurg. Potrafi stworzyć w umyśle obraz czegoś, co nie istniej...
16/04/2024

Jest!
Już dostępna w naszej księgarni✨

Wyobraźnia jest jak demiurg. Potrafi stworzyć w umyśle obraz czegoś, co nie istnieje, nadać temu kształt, barwę, fakturę, wpompować w to coś życie. Uwiarygodnić istnienie, które w rzeczywistości nie ma prawa bytu. Skłonić nawet nie tylko do wiary, ale wprost przekonania o nieistniejącym, że istnieje albo i istniejącym, że nie istnieje. Wyobraźnia wątpliwości zamienia w przesłanki, nieścisłości w znaki, emocje w intuicję. Malowane jej pędzlem płótno nigdy nie jest czyste, nigdy nie widać na nim tego, co jest. Ale to nawet lepiej. Wyobraźnia jest przecież od kreowania, a nie od odtwarzania. Nie może więc zostać zweryfikowana.

Zdaje się, że doskonale wiedzieli o tym walonowie, którzy od średniowiecza przeczesywali Karkonosze i Góry Izerskie w poszukiwaniu minerałów i kamieni szlachetnych. Owszem, znajdowali tu wspaniałe okazy ametystów czy granatów, zaiste kreślili mapy dojścia do miejsc wydobycia, w rzeczy samej stworzyli zamkniętą społeczność, rządzącą się własnymi prawami. Jednakowoż to, co wiedziano o owocach ich pracy, o towarzyszących jej niebezpieczeństwach, o zasadach, którymi się kierowali, pozostawało wyłącznie domeną wyobraźni. A tam rządził Duch Gór, podziemne moce, zaklęcia i tajemne rytuały. Temu, kto chciałby przekroczyć próg tego osobliwego teatru, groziła zapłata najwyższej ceny.

Nieodżałowanej pamięci dr Przemysław Wiater, wspaniały regionalista i tłumacz tekstów źródłowych, ze swadą pisze o walonach i krążących wokół nich tajemnicach. Trzecie wydanie jego pracy, które ukazuje się w serii wydawniczej Studia Ryfejskie, zostało poprawione i rozszerzone m.in. o bardzo interesujące aneksy. Walonowie u Ducha Gór to znakomita lektura dla każdego miłośnika Karkonoszy i Gór Izerskich.

(link poniżej)

Nowości✨Dostępne w sprzedaży stacjonarnie albo na naszej stronie internetowej (link poniżej)
12/04/2024

Nowości✨

Dostępne w sprzedaży stacjonarnie albo na naszej stronie internetowej (link poniżej)

12/04/2024

Przedstawiamy listę wystawców na 13. edycja Targów Kiążki Regionalnej Silesiana, które odbędą się w dniach 16-19 maja 2024 :)

Zachęcamy do spotkań z regionalnymi wydawcami i przyjrzeniu się ich ofercie wydawniczej.

1. Wrocławski Dom Wydawniczy
2. Wydawnictwo MaMiKo
3. Wydawnictwo Dodoprint
4. Wydawnictwo Namislavia
5. Wydawnictwo MS
6. Wydawnictwo Technol
7. ATUT Oficyna Wydawnicza
8. Wydawnictwo Gissa
9. Wydawnictwo JakBook
10. Instytut Śląski
11. Wydawnictwo Amaltea
12. Wydawnictwo OVO
13. Wrocławskie Wydawnictwo EMKA
14. Ośrodek Pamięć i Przyszłość Centrum Historii Zajezdnia
15. Wydawnictwo Nortom
16. Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy
17. Wydawnictwo Afera
18. Wydawnictwo Książkowe Klimaty
19. Wydawnictwo Lingua Mortis
20. ANGEL Wydawnictwo
21. wydawnictwo papierwdole
22. Towarzystwo Ziemi Głogowskiej
23. Wydawnictwo Kaliny
24. PRESSforum Wydawnictwo
25. Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia
26. Wydawnictwoj
27. Fundacja Księżnej Daisy von Pless
Silesiana Dolnośląski Salon Wydawniczy

Na dzień dobry w Karkonoszach tylko ta kawa!
07/04/2024

Na dzień dobry w Karkonoszach tylko ta kawa!

JEŻELI JESTEŚ WŁAŚCICIELEM, ZARZĄDZASZ HOTELEM, KAWIARNIĄ, FIRMĄ to wypełnij ją aromatem świeżo palonej kawy!☕️☕️☕️
😍Ludzie bardzo dobrze zapamiętują miejsca, gdzie mogą się napić naprawdę dobrej kawy i często tam wracają.👌
🔥🔥Laboranta to kawa palona w Karkonoszach z precyzyjnie wyselekcjonowanego ziarna z najlepszych upraw w Brazylii, Etiopii i Gwatemali. Z pewnością posmakuje Twoim klientom, gościom czy pracownikom.
👉Do tego zapewniamy pełne wsparcie związane z serwowaniem kawy. Mamy świetne młynki i ekspresy do restauracji, większych i mniejszych kawiarni, do biur. Możesz je wypożyczyć na dogodnych warunkach.👍
👉Mamy też porcelanę, firmowe ekspozytory i wiele innych rzeczy, które wspierają sprzedaż. Zapraszamy do współpracy i do nas - na pyszną kawę!☕️☕️
Kontaktuj się na tel. 502 340 007 lub [email protected].

  🌸
06/04/2024

🌸

Im więcej się o im mówi, tym mniej o nim wiadomo. A jednak nie mówić o nim się nie da. Zwłaszcza w Karkonoszach i Górach Izerskich, gdzie schował się w topograficznych nazwach, najprostszych skojarzeniach czy opowieściach, mniej lub bardziej niesamowitych. Awanturnik i rozjemca, filozof i głupiec, lowelas i samotnik, marzyciel i pragmatyk, mściciel i anioł, prostak i esteta, kpiarz i mentor…, ot i Duch Gór, o którym za wiele powiedzieć nie można, ale i nie można się powstrzymać, żeby mówić o nim dużo.

Nie potrafił tego zrobić Johanes Praetorius, dlatego napisał swoje zabawne i wyjątkowo pokrętne „Znane i nieznane historie o awanturniczym i sławnym w całym świecie Rzepiórze”. Nie umiał tego i Konrad Zacher, więc opracował „Źródła pisane dotyczące Ducha Gór z Karkonoszy od średniowiecza do końca XVII wieku”. Johann Karl August Musäus też jakoś nie mógł się powtrzymać i przelał na papier „Pięć legend o Duchu Gór Rzepiórze”. Gdy pod koniec XIX w. Carl Hauptmann sprowadził się do Szklarskiej Poręby, po prostu musiał napisać „Księgę Ducha Gór”. Sandra Jaskólska zaś, pisząc „Góry, jakich świat nie widział”, nie widziała Gór bez ukrytego w nich Ducha.

No i co tu się powstrzymywać? Trzeba chwytać za książkę o Duchu Gór, zwłaszcza że w ten weekend wszystkie wymienione tytuły w internetowej księgarni Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia są w promocyjnych cenach. Dusić grosza nie należy. Wiadomo bowiem, że władca Karkonoszy wyjątkowo nie lubi centusiów. Linki do promocji podaję w komentarzu.

15/03/2024
Znów dostępne - zapraszamy! ❤️
13/03/2024

Znów dostępne - zapraszamy! ❤️

Nasz dystrybutor odebrał dodruki kolejnych tytułów - wszystkie dostępne pod adresem
https://adrem.jgora.pl/produkty/wydawnictwo-wielka-izera/

Przypominamy, że 280. rocznica urodzin pana von Gersdorfa już za równo tydzień - pewnie zjawimy się pod kamieniem pamiątkowym z bukiecikiem i symboliczną obiatą.

Obecnie dostępne:
"Podróżnicy w Górach Olbrzymich" 1 i 2
H. Rohkam, "Baudy i ich mieszkańcy"
D.F. Schulze, "Podróż z Turyngii w śląskie Góry Olbrzymie"
A.T. von Gersdorf "Dzienniki podróżne 1765-1800"

Dodruki, dodruki… ale też i nowe wydania!🤭Przed Państwem „Pod Wędrownym Aniołem” z nową okładką, z pięknymi zdjęciami i ...
13/03/2024

Dodruki, dodruki… ale też i nowe wydania!🤭

Przed Państwem „Pod Wędrownym Aniołem” z nową okładką, z pięknymi zdjęciami i jeszcze piękniejszą historią☺️

Link poniżej😉

Wiosna tuż tuż… 🌷
01/03/2024

Wiosna tuż tuż… 🌷

Wiosna zawsze przychodzi za późno. Nawet jeśli – jak w tym roku – przychodzi właściwie za wcześnie, to przecież i tak za późno. Wszak tęsknota za słońcem, widokiem młodej zieleni i motyli unoszących się nad kwitnącą łąką nigdy nie jest cierpliwa. Gdyby tak dołożyć do niej apetyt na zdrowie, pełnię sił i wigor, którym można dać upust podczas długich spacerów, wizyt w kawiarniach, balowych salach i najlepiej otwartych na park teatrach, owa tęsknota zamieni się w spełnienie kuracjusza. Najlepiej takiego, który odwiedza Cieplice Śląskie Zdrój, najstarsze w Polsce uzdrowisko, gdzie dobywająca się z podziemi woda osiąga zawrotną temperaturę 87°C.

O jej cudownych właściwościach, „uwalniających jelita od wszelkiego plugastwa”;
o zakonnikach, którzy jak ciepliccy cystersi zwietrzyli na miejscu doskonały interes;
o gościach, który jak królowa Marysieńka Sobieska zażywali w cieplickiej wodzie kąpieli;
o arystokratach, którzy jak słynni Schaffgotschowie dbali o renomę uzdrowiska;
o zwykłych bywalcach, dla których pobyt tutaj stanowił spełnienie marzeń;
o mieszkańcach, którzy prowadzą przez Cieplice tylko sobie znanymi ścieżkami…
opowiadają publikacje wydane przez Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia.

Kto szuka przewodnika, odnajdzie go w książce „Cieplice. Z widokiem na Karkonosze” i w serii zeszytów wycieczkowych „Woda zdrowia doda”. Kogo pociąga historia, niechaj koniecznie otworzy takie tytuły jak: „Cystersi na tle dziejów Cieplic”, „Schaffgotschowie. Panowie na Chojniku i Cieplicach” czy „Cieplice Śląskie Zdrój. Najstarsze uzdrowisko na ziemiach polskich w listach, pamiętnikach i innych relacjach”. Melancholia to drugie imię tomiku „Emblema cieplickie”, w którym znajdziemy i stare fotografie uzdrowiska, a zdumienie to główna emocja, podczas czytania „Duplikatów w stylu smoczym”.

Jest w czym wybierać, zwłaszcza że tylko w pierwszy marcowy weekend w księgarni Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia, tylko przez Internet, można nabyć niektóre z owych tytułów w promocyjnych cenach. Linki można znaleźć w komentarzu.

Z książką w uzdrowisku to dopiero jest kuracja!

Autor podpisujący… nowy, jeszcze ciepły, pachnący drukiem tomik poezji „Kronika czasu zarazy”. Tomik wyjątkowy w formie ...
28/02/2024

Autor podpisujący… nowy, jeszcze ciepły, pachnący drukiem tomik poezji „Kronika czasu zarazy”. Tomik wyjątkowy w formie i treści.

16/02/2024

KARKONOSKI OBOWIĄZEK, CZYLI NIETYPOWA RECENZJA WYJĄTKOWEJ KSIĄŻKI

Dziś chciałbym zabrać Was w podróż w Karkonosze sprzed blisko dwustu trzydziestu lat. I robię to w poczuciu czegoś, co zwykłem w głowie nazywać „karkonoskim obowiązkiem”.

„Karkonoski obowiązek” nie został zdefiniowany nigdzie (poza moją głową), ale myślę, że to coś, czego doświadczacie tak samo jak ja. Jest to wynikające z miłości do tych gór poczucie, które motywuje nas do różnych zachowań właściwych dla ambasadorów Krainy Ducha Gór. Oto przykładowe działania, których zapewne wielu z Was bardziej lub mniej świadomie się podejmuje:
- namawianie znajomych do wyjazdu („Pojedźcie w Karkonosze, spodoba się wam!”);
- namawianie do lektur („Weźże przeczytaj to „Schronisko…”, bo to o Karkonoszach”);
- namawianie do wspólnych wędrówek w celach towarzyskich („Chodź ze mną w góry, pogadamy sobie”), estetycznych (Chodź ze mną w góry, pooglądamy sobie widoczki”) albo gastronomicznych („Dawaj, pójdziemy na naleśniczki na Szrenicę albo na piwko do Czechów”).

I ja dzisiaj, w poczuciu karkonoskiego obowiązku, chciałbym namówić Was do lektury książki, która wywarła na mnie niezwykle silne wrażenie! Mowa o „Podróży w Karkonosze oraz sąsiednie okolice Czech i Śląska w roku 1796 w 28 listach”.

Chociaż długi tytuł może na pierwszy rzut oka nie sugerował mi, że będzie to jedna z najniezwyklejszych książek, jakie przeczytałem w ostatnich latach, to właśnie tak się stało.

Zacznę od autora. Paradoks jest taki, że nie wiemy, jakie było jego imię i nazwisko, a mimo to po lekturze gwarantuję Wam, że będziecie mieli poczucie, jakbyście znali go od lat. Autor wtrąca bowiem do tekstu wiele swoich cennych uwag i przemyśleń. Od razu ostrzegam – nie wszystkie są na dzisiejsze czasy poprawne politycznie, ale właśnie to przesądza o cenności listów – bo są po prostu do bólu szczere. „Anonim” podróżuje z kilkoma przyjaciółmi, między innymi tajemniczym panem H. Z listów dowiecie się też, że w dzieciństwie autor uwielbiał… grać w piłkę nożną!

Przenosimy się do roku 1796, czeska Praga. Nasz „Anonim” z pobłażaniem obserwuje popłoch, jaki panuje w mieście z obawy przed nadciągającym Napoleonem. Autor jednak, zamiast popaść w zbiorową histerię, pakuje się i postanawia wyruszyć w wymarzoną podróż w Karkonosze. Pisze:

„Staram się też mym znajomym przemówić do rozsądku i całą przywołuję mą wiedzę polityczną, by im wykazać śmieszność ich panicznego strachu […]! […] To Szatan, powiada Pismo, jest ojcem kłamstw, lecz wielkie miasta są z pewnością ich wylęgarnią…”.

Ignorując całą tę „dziejową zawieruchę” Anonim wyjeżdża z Pragi. Już sama droga w góry opisana w pierwszych listach sprawiła, że kilka razy śmiałem się z celności uwag autora np. o stanie dróg. Co śmieszniejsze, ich wydźwięk jest tak aktualny, że gdyby wspomniane fragmenty wrzucić na jakąś stronę internetową z opiniami na temat na przykład drogi Lwówek Śląski – Jelenia Góra (nad której stanem niezmiennie ubolewam), pewnie nikt nie zorientowałby się, że to tekst sprzed kilkuset lat:

„Doprawdy, nie do opisania jest doświadczenie jazdy […], a tym, którzy są za to odpowiedzialni, nie mógłbym niczego straszliwszego życzyć, niż tego, by musieli tą drogą galopować przez parę godzin. Mam nadzieję, że wtedy jej haniebny stan szybko by się poprawił”.

Gospodom też czasem się obrywało. W Libercu Anonim pisze:

„Czy po tej usłużności [gospodyni – przyp.] mam sobie wiele obiecywać, w to wciąż wątpię, bo pokoje i łóżka wyglądają nader ubogo i nie najczyściej. Kolacja, którą nam właśnie przygotowują, potwierdzi moje wątpliwości albo je rozwieje”.

W Szklarskiej Porębie słyszymy narzekania na kawę:

„Przynoszą nam kawę. Praskim elegantom nie całkiem zapewne spodobałby się śląski zwyczaj picia jej niemal zupełnie bez śmietanki. Nam też się to nie podoba, dlatego już wczoraj wyraźnie zamówiliśmy dużo mleka. Zwyczaj ten jest jednak silniejszy od naszego rozkazu, bo oto przy gigantycznym dzbanku z kawą […], stoi maleńki dzbanuszek z mlekiem. Postaramy się teraz sprawdzić, na ile da się ten problem rozwiązać”.

Nie chcę zdradzać Wam zbyt wiele cytatów, żeby nie zabrać przyjemności z lektury. Wiedzcie jednak, że takich „skarbów” jak te wyżej znajdziecie w książce wiele. Uwagi dotyczące braku troski o dobre wychowanie młodzieży, łupienia prostych i ubogich ludzi przez pysznych księży nieznających trudu pracy, pomstowanie na władze, które nieustannie toczą wojny, wysyłając siłą na front ludzi, którzy pragną życia w pokoju, w zaciszu swoich ukochanych Karkonoszy – to wszystko tylko skromny przykład tego, co czeka was w „…28 listach”.

No dobrze, jeszcze jedno muszę zacytować, o Szklarskiej Porębie. Mam bowiem wrażenie, że niektórzy jej mieszkańcy obecnie mają do miasta te same zarzuty, jakie formułowano kilkaset lat temu – i gdy czytałem te fragmenty, znów miałem uśmiech na twarzy („No tak, cała Szklarska! Nic się nie zmieniło!”). Cytuję:

„Miałem okazję dowiedzieć się paru rzeczy o Szklarskiej Porębie, które być może nie wydadzą się Tobie całkiem nieciekawe. […] Układ tej wioski pozwalał mi teraz zrozumieć, dlaczego woźny sądowy potrzebuje kilku dni, by ją całą obejść. Gdy bowiem na bliższych i dalszych wzniesieniach widziałem domy i o nie pytałem, otrzymywałem niezmiennie tę samą odpowiedź: „To wciąż jeszcze jest Szklarska”…”.

Uwierzcie mi, to samo powtarzam, jak z przyjaciółmi jedziemy czasem pociągiem do Jakuszyc: „To wciąż jeszcze jest Szklarska…”!

Wszystko, o czym napisałem wyżej, jest istotne, natomiast to, za co najbardziej cenię książkę Anonima, to fakt, że bardzo szczegółowo opowiada w niej o swoich wędrówkach po górach. Poczułem się, jakbym przeżył niezwykłą podróż w czasie, czytając opowieści o przygodach podczas nocowania w Lucni Boudzie czy w Strzesze Akademickiej (wtedy zwanej Hempelsbaude). Anonim opisuje wnętrza karkonoskich schronisk, ich mieszkańców; rozmowy z nimi, codzienność życia wysoko w Górach Olbrzymich. Opowiada o warunkach na szlakach, przewodnikach i tragarzach, którzy służą mu wsparciem podczas podróży. Dużo pisze też o trudach pracy mieszkańców tych gór, o złym stanie śląskiego handlu, o wyzysku. Opisuje Jelenią Górę, jej starówkę i piękne otoczenie miasta. I przede wszystkim: opisuje krajobrazy, z wybitną geograficzną precyzją.

Wiem, że część z Was zwraca uwagę na opisy karkonoskiej przyrody i widoków, które zawarłem w swoich „Schroniskach…”. Muszę jednak powiedzieć, że to, jak Anonim opowiada o swoich doświadczeniach z karkonoskim krajobrazem, przechodzi wszelkie pojęcie. To jest po prostu majstersztyk! Podróż głównego bohatera jest bardzo prawdziwa – są momenty utyskiwania na stan dróg i mostów, na złe posunięcia władz, ale są też momenty wzruszeń pięknem Karkonoszy.

I jeszcze jedna, ważna rzecz na koniec: Anonim – niczym w powieści przygodowej – przez całą swoją podróż marzy o zdobyciu Śnieżki. Niestety, fatalna pogoda co rusz krzyżuje jego plany i zmusza do zmiany programu wędrówki. Czytając o kolejnych jego „próbach” zdobycia szczytu, w pewnym momencie przyłapałem się na tym, że kibicuję mu już niemal jak bohaterowi jakiegoś kryminału („Jeju, no niech mu się w końcu uda, do cholery!”, „Duchu Gór, nic się nie zmieniasz, dwieście lat temu bywałeś dla biednych ludzi tak samo złośliwy”). Czy się uda i jakie perypetie zgotował dla Anonima Duch Gór – to pytanie pozostawiam bez odpowiedzi, przekonacie się po lekturze!

Post nie jest wynikiem żadnej sponsorowanej współpracy – napisałem o tej książce, bo chciałem podkreślić, jak fenomenalną rolę dla Karkonoszy i Gór Izerskich robi Marcin Wawrzyńczak z Wydawnictwa Wielka Izera, który wykonał tytaniczną pracę, tłumacząc zawierający 28 listów starodruk, tak, żeby każdy z nas mógł przeżyć z anonimowym podróżnikiem jego karkonoską przygodę sprzed przeszło dwustu lat.

Chylę czoła przed pracą Marcina – kunszt jego tłumaczeń, dobór słów – widać tu talent i lata doświadczeń przy poprzednich Jego karkonosko-izerskich przekładach… Tę książkę sączy się jak słodką kawę (ze śmietanką, oczywiście), marząc, żeby filiżanka nie opróżniła się za szybko i żeby ta przyjemność potrwała chociaż chwilę dłużej. Dla mnie „Podróż w Karkonosze…” była pełną wzruszeń wędrówką przez czasy i miejsca.

Chciałbym też docenić takie pozycje, bo niestety – nie oszukujmy się – nie pojawiają się one na półkach z bestsellerami, CHOCIAŻ POWINNY! Bo to takie pozycje kreują klimat Karkonoszy, są źródłem inspiracji, budzą pamięć o dawnych mieszkańcach i tradycjach tych najbardziej fenomenalnych gór pod słońcem. Także: bierzcie i czytajcie! Dobrego wieczoru!

Adres

Aleja Wojska Polskiego 91
Jelenia Góra
58-500

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 08:00 - 16:00
Wtorek 08:00 - 16:00
Środa 08:00 - 16:00
Czwartek 08:00 - 16:00
Piątek 08:00 - 16:00

Telefon

+48602180643

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Ad Rem Wydawnictwo Poligrafia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Widea

Udostępnij

Kategoria