10/02/2025
Mężczyzna z niezagojoną traumą z dzieciństwa staje się „miłym facetem”, który albo się broni, albo zamyka w swoich relacjach z kobietami. (...)
Drogi człowieku,
Prawda jest taka, że Twój niezaleczony ból może po cichu kształtować dynamikę Twoich relacji. Chociaż możesz starać się być idealnym partnerem, Twoja obrona może zbudować mury, które utrudniają tym, których kochasz, prawdziwe dotarcie do Ciebie. Kiedy się zamykasz, nieumyślnie odcinasz się od miłości.(...)
Kobiety wyczuwają tę nieobecność i czują się odizolowane, nawet gdy jesteś przy nich fizycznie.
Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że nie chodzi tu o obwinianie Ciebie.
Być może nauczono cię, jak tłumić swoje uczucia.(...) Twoja nierozwiązana trauma może objawiać się defensywnością, niechęcią do zaufania lub całkowitego otwarcia.(...)
Twój ból nie musi definiować twoich relacji. Uzdrowienie wymaga odwagi – odwagi, by stawić czoła przeszłości i stawić czoła emocjom, których unikałeś.
Oznacza pozwolenie sobie na odczuwanie i wyrażanie.(...)
Robiąc to, nie tylko dajesz jej miłość, na jaką zasługuje, ale także tworzysz przestrzeń dla własnego uzdrowienia. To piękny cykl wzajemnego wsparcia i zrozumienia, który może przemienić Was oboje.
Droga do uzdrowienia nie jest łatwa, ale warto ją podjąć. Zacznij od czegoś małego — przyznaj się do swoich uczuć, weź odpowiedzialność.(...)
W miarę zdrowienia zauważysz, że Twoje relacje staną się pełniejsze. Już nie będziesz musiał ukrywać się za fasadą bycia „miłym facetem”. Zamiast tego będziesz mężczyzną, który jest silny, ponieważ jest całością, mężczyzną, który daje miłość, ponieważ nauczył się dawać ją przede wszystkim sobie.(...)
Puść przeszłość, otwórz swoje serce i pozwól, aby rozpoczęło się uzdrowienie. Nie stanie się to z dnia na dzień, ale z każdym krokiem naprzód staniesz się bardziej mężczyzną, jakim zawsze miałeś być.
Wykorzystaj tę wrażliwość i obserwuj, jak zmienia ona nie tylko Twoje relacje, ale całe życie. Masz siłę, aby uzdrawiać, a robiąc to, możesz przynieść uzdrowienie kobiecie, którą kochasz.
Źródło: Tomek Wasyłyk