23/03/2022
Prezentujemy zapowiedź książki Davida E. Gehlke „Hałas który burzy mury” oraz genialną okładkę Macieja Kamudy.
Poświęcona burzliwym losom Noise Records, właściciela wydawnictwa – Karla Ulricha Walterbacha i zespołów, którym w trakcie swojej kariery nie raz i nie dwa pokazywał miejsce w szeregu.
Walterbach był człowiekiem biznesu. Nie dawał ponieść się emocjom, entuzjazmowi czy osobistym sympatiom. Tych zresztą za dużo nie miał. Stąd konflikty z Grave Digger, Celtic Frost (tutaj można mówić już raczej o obopólnej nienawiści), Coroner czy Skyclad.
Walterbach nie był hojny, nie doceniał artystycznego kunsztu ani nie wspierał zespołów dla samej idei. Kierował się cyframi, statystykami sprzedaży i ilością fanów na koncertach. Kierował się potencjalnym zarobkiem. I wygrał na tym.
A co na to muzycy? Cóż, mają dużo do powiedzenia. I raczej rzadko rozpływają się w superlatywach na temat szefa wytwórni.
Czytając książkę Davida Gehlke możecie przenieść się w lata osiemdziesiąte - do Berlina, którego żywotna scena punkowa dała początek karierze squatersa i anarchisty Walterbacha, który następnie zajął się organizowaniem jednej z największych, najbardziej wpływowych niezależnych wytwórni metalowych. A że spadło w trakcie tego procesu kilka głów? Taki jest biznes.
Książka skupia się na relacji biznesu do muzyki, artystów do przedsiębiorców i ideałów do rzeczywistości. Pokazuje, jak bardzo elementy te do siebie nie przystają. Co ciekawe, okazuje się, że punkt widzenia Walterbacha bardzo często był jak najbardziej realistyczny i właściwy.
Walterbach nie dominuje jednak w tej historii. Komentuje wypowiedzi muzyków, ukazuje swój punkt widzenia, wyjaśnia kwestie bałamutnie przedstawiane przez artystów ale nie miał wpływu na kształt i zawartość samej książki. Dostał możliwość skonfrontowania się z opiniami na swój temat i z niej skorzystał.
Jednak obraz burzliwych lat funkcjonowania Noise Records ukazują również często zgorzkniałe albo wciąż pełne złości czy politowania wypowiedzi muzyków. Są tu wszyscy: Helloween, Tankard, Kreator, Running Wild, Skyclad, Grave Digger, Celtic Frost, Voivod, Rage, Watchtower, Coroner I wielu innych. Obecni są tu również byli współpracownicy Walterbacha, partnerzy biznesowi, konkurenci. Dzięki temu Gehlke uzyskał naprawdę fascynujący obraz fenomenu jakim przez wiele lat było Noise.
Data premiery książki nie jest jeszcze znana, ale będziemy was informować na bieżąco. Jak się wam podoba okładka?