26/08/2024
ROAS - (zwrot z środków wydanych na reklamę) to bardzo ważna metryka, mówiąca o tym jak bardzo zyskowna jest nasza kampania 🚀 . Ale chciałbym na tym przykładzie pokazać że nie warto skupiać się tylko na jednej metryce, aby mieć jakkolwiek bardziej pełny obraz trzeba ją zawsze z czymś zestawić 📊 .
Więc z czym zestawić ROAS aby wiedzieć czy kampania idzie dobrze?
Po pierwsze Wydatki, oraz rodzaj grupy ruchu na jaki targetujemy reklamy. Nie sztuką jest zrobić bardzo wysoki ROAS w kampanii która wydaje niewielkie pieniądze i dociera do "ciepłego ruchu". Sztuką jest w powtarzalny sposób robić wysoki zwrot, docierając do nowych klientów, i to tak aby ich pozyskanie zwracało się z nawiązką przy pierwszej sprzedaży.
❄ Gdy działamy na "zimnym" ruchu, czyli docieramy do osób, które nigdy wcześniej nie miały kontaktu z naszą marką, zazwyczaj możemy oczekiwać niższego ROAS. Jest to naturalne, bo przekonanie nowych klientów do zakupu wymaga większych nakładów finansowych.
🔥 Z kolei przy "ciepłym" ruchu, czyli osobach, które miały już styczność z naszą marką, lub w kampaniach remarketingowych, ROAS często będzie wyższy. Dlaczego? Bo mamy do czynienia z odbiorcami, którzy już nas znają i być może rozważali zakup wcześniej. To sprawia, że konwersje są łatwiejsze do osiągnięcia, a koszty per konwersja mogą być niższe.
Oto kilka innych metryk, na które warto zwrócić uwagę:
🔹Koszt konwersji: Jakie są realne koszty pozyskania jednej sprzedaży lub leada?
🔹CPA (Cost Per Action): Czy cena za określoną akcję, np. kliknięcie, dodanie do koszyka, jest optymalna?
🔹Wskaźnik konwersji: Jaki procent osób podejmuje oczekiwane działanie po wejściu na stronę?
🔹CPC (Cost Per Click): Czy koszt kliknięcia jest na akceptowalnym poziomie?
📝 oprócz tego naprawdę warto policzyć sobie :
🔹Koszt pozyskania klienta (CAC): Czy koszt pozyskania jest na poziomie, który zapewnia nam rentowność?
🔹LTV (Lifetime Value): Jak długo klient zostaje z nami i jak dużo wydaje przez cały czas trwania relacji z marką?
Podsumowując, analiza ROAS w oderwaniu od kontekstu grupy docelowej i etapu, na którym znajduje się klient, może prowadzić do błędnych wniosków. Kluczowe jest, aby zawsze odnosić ROAS do typu ruchu i łączyć go z innymi wskaźnikami, które pomogą ocenić rzeczywistą skuteczność kampanii.
Screen pochodzi z kampanii mojego kursu ustawionej na docelowy koszt zakupu, która startując, od razu musiała dotrzeć do osoby która już wcześniej była na tyle mocno przekonana do zakupu, że reklama wyświetlając sie jako ostatnia zebrała konwersję która i tak by się wydarzyła, a zakup zostałby przypisany do jednej z innych kampanii.