05/12/2024
Cześć Normalsi!!!
Dzisiaj chciałbym Waszej szczególnej uwadze polecić tekst Kasi Wilk-Wojtczak, który mną wstrząsnął. Pewnie dlatego, że moi przodkowie ze strony Mamy są repatriantami z polskich Kresów Wschodnich, a Rodzina ze strony Taty padła ofiarą tzw. zsyłki syberyjskiej. Gdyby los był dla nich mniej łaskawy, nie byłoby mnie na świecie, a gdybym był, pisałbym pewnie i mówił po rosyjsku, ukraińsku, uzbecku, tadżycku, kazachsku lub turkmeńsku, i marzył o Polsce… Na Wschodzie pozostało zaledwie 15,2 tys. naszych rodaków już zakwalifikowanych do repatriacji. My – prości, „zwykli” ludzie – potrafiliśmy się zmobilizować i w kilka tygodni zorganizować nowe domy setkom tysięcy uciekinierom z Ukrainy. My – ludzie, a nie oni – PiSowska władza. Prawicowcy, z otworami gębowymi pełnymi frazesów o Bogu, patriotyzmie, tradycji, narodzie, cierpieniu itd., w ciągu 8 lat rządów ściągali rocznie do Polski średnio 680 repatriantów. W tym tempie oczekujący na sprawiedliwość dziejową i minimalną empatię swojej Ojczyzny nasi rodacy ze Wschodu, czekać powinni jeszcze… 22 lata; kolejne pokolenie.
Piszemy też o trwającej kampanii prezydenckiej ze smutną konkluzją, że obaj kandydaci największych ugrupowań oparli swoje myślenie na przekonaniu, że jesteśmy idiotami.
Oczywiście (!) nie zawiedziecie się tym co napisaliśmy o polskim kat. Kościele. Jak zwykle uczciwie i sprawiedliwie… I wybitnie trafnie, jak pokazuje to felieton Pani prof. Joanny Senyszyn.
Od piątku (06.12.2024) będziemy w kioskach. Sięgnijcie po nas, bo „jak nie my ich, to oni nas”… 😉
Zapraszam na łamy „Faktów po Mitach”!
Darek Cychol