Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia

Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia Holistica Studio - komplementarne metody doradztwa i wsparcia psychofizycznego, energetycznego. Praktyka bioenergetyczna, energoterapeutyczna.

Holistica | Holistic Healing | Duchowe Uzdrawianie | Sanación Espiritual | Holistica es una página de autoayuda. Va dedicada a la persona que busca paz interior.

✓ Piotr Gońciarz • Komplementarne holistyczne metody wspomagania zdrowia psychofizycznego, energetycznego i duchowego. Holistyczne bioenergetyczne wspomaganie organizmu i układu energetycznego, sesje bioenergoterapii holistycznej, se

sje uzdrawiania psychofizycznego, bioenergetyczne sesje uzdrawiania duchowego; holistyczne metody wspierania; sesje, konsultacje, doradztwo, odczyty, diagnozy;

Indywidualna sesja, zabieg bioenergetyczny / bioenergoterapeutyczny to również odczyt bioenergetyczny, diagnoza bioenergetyczna tj. diagnozowanie zaburzeń energetycznych w układzie energetycznym organizmu i ich eliminację poprzez oddziaływanie bioenergetyczne wspomagając organizm, system energetyczny a tym samym wzmacniając naturalne siły obronne organizmu pacjenta metodą zabiegów energetycznych / bioenergoterapii. Sesje bioenergoterapii, zabiegi bioenergetyczne, bioenergoterapeutyczne przekazy; diagnoza bioenergetyczna, diagnozowanie zaburzeń energetycznych w układzie energetycznym organizmu i ich eliminacja, bioenergetyczne wspomaganie organizmu, systemu energetycznego, wzmacnianie naturalnych sił obronnych / sił witalnych / energetycznych organizmu człowieka metodami bioenergoterapii. Piotr Gońciarz - wspomaganie psychofizyczne; kontakt telefoniczny, informacje, rezerwacje, zapisy na sesje pod numerem telefonu: +48 506 650 620 / e-mail: [email protected]

Wrażliwość jest formą inteligencji, nie ma sensu wyjaśniać jej tym, którzy jej nie mają.~ Autor nieznany
19/12/2024

Wrażliwość jest formą inteligencji, nie ma sensu wyjaśniać jej tym, którzy jej nie mają.

~ Autor nieznany

„Czasem życie zatrzymuje nas na chwilę w biegu, pokazując, jak bardzo zgubiliśmy siebie w wirze codzienności. Zdjęcie to...
08/12/2024

„Czasem życie zatrzymuje nas na chwilę w biegu, pokazując, jak bardzo zgubiliśmy siebie w wirze codzienności. Zdjęcie to przypomina nam o zmęczeniu pracą, presją, wyścigiem szczurów. Ilu z nas zna to uczucie?

Ten moment, gdy koszula wychodzi ze spodni i stajemy się autentyczni, naturalni, nieukrywający swojego zmęczenia czy prawdziwego stanu ducha. To chwila, kiedy zmęczenie bierze górę nad dbałością o wygląd, a przekrzywiony i poluzowany krawat przestaje być symbolem profesjonalizmu, stając się sygnałem, że napięcie ustępuje, a człowiek przestaje się przejmować ‘idealnym wizerunkiem’, formalnościami, perfekcyjnością. Potrzebujemy oddechu w świecie pełnym presji. Zdejmujemy maskę profesjonalizmu i pozwalamy sobie na chwilę swobody.

Żyjemy w czasach, gdy odpoczynek bywa traktowany jak luksus, a tempo życia stale przyspiesza. Ciągle chcemy więcej – więcej osiągnąć, więcej posiadać, więcej udowodnić. Ale czy zastanawiamy się, co tracimy po drodze? Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na bycie sobą?

Rozwój osobisty to nie tylko zdobywanie kolejnych sukcesów w pracy, w korporacji, ale przede wszystkim sztuka zatrzymania się i odnalezienia własnego rytmu. To moment, w którym przestajemy ukrywać zmęczenie za maską perfekcji i pozwalamy sobie na autentyczność. Odrzucenie sztywności i formalności pozwala na bycie sobą w pełni – człowiekiem naturalnym, nieukrywającym swojego prawdziwego stanu ducha.

Może czas wprowadzić drobne zmiany: poranny spacer, kawa, wieczór bez telefonu, rozmowę z bliską osobą? Każdy krok w stronę równowagi ma znaczenie.

Gdy poświęcamy się tylko jednemu spektowi życia, tracimy w innych aspektach.

Pamiętaj, w życiu nie chodzi o to, by biec szybciej, ale by iść dalej w zgodzie z sobą. Nie chodzi o to, by poświęcać się tylko jednej sprawie, gdyż zaniedbujemy inne. A gdzie czas na pasje? Odpoczynek?

Znajdź chwilę na refleksję już dziś i zadaj sobie pytanie: Dokąd naprawdę chcę iść? Nie czekaj, aż życie samo zmusi Cię do odpoczynku – zadbaj o siebie, bo to najważniejszy wyścig, jaki masz do wygrania.”

Czym jest duchowa dojrzałość?Dojrzałość duchowa polega na tym, że przestajesz chcieć zmieniać innych i zamiast tego skup...
06/12/2024

Czym jest duchowa dojrzałość?

Dojrzałość duchowa polega na tym, że przestajesz chcieć zmieniać innych i zamiast tego skupiasz się na transformacji siebie.

Dojrzałość duchowa polega na tym, że widzisz innych takimi, jakimi naprawdę są, a nie takimi jakich chcesz ich widzieć.

Duchowa dojrzałość to zrozumienie, że każdy ma rację z własnego punktu widzenia.

Dojrzałość duchowa to uczenie się odpuszczania.

Dojrzałość duchowa występuje wtedy, gdy w swoich związkach przestajesz oczekiwać czegoś w zamian i dajesz dla przyjemności dawania.

Duchowa dojrzałość polega na zaprzestaniu prób udowadniania światu, jak mądra/y jesteś.

Dojrzałość duchowa występuje wtedy, gdy nie szukasz już aprobaty innych.

Dojrzałość duchowa polega na tym, że przestajesz porównywać się z innymi.

Duchowa dojrzałość jest wtedy, gdy jesteś w pokoju ze sobą.

Dojrzałość duchowa polega na tym, że znasz różnicę między swoimi potrzebami a chciejstwem i możesz odpuścić swoje chciejstwo.

Dojrzałość duchowa jest wtedy, gdy twoje szczęście nie zależy już od rzeczy materialnych.

Sri Ravi Shankar

Poczucie odrzucenia wkłada Cię w staranie. Najpierw starasz się jako dziecko: o uwagę, o miłość, o brawa i uznanie, a po...
05/12/2024

Poczucie odrzucenia wkłada Cię w staranie.

Najpierw starasz się jako dziecko: o uwagę, o miłość, o brawa i uznanie, a potem jako dorosły… dalej, o to samo.

Wszystko z poziomu „udowodnię, że jestem dość”; „udowodnię, że zasługuje”, „udowodnię, że mogę”, „udowodnię, że przynależę”; „udowodnię, że mam prawo żyć i że jestem do pokochania”…

Im więcej się wystarasz i im więcej uznania z tego przyjdzie, tym bardziej będziesz się starała, żeby ukochał ktoś jeszcze… żeby pochwalił ktoś więcej…

Tak można przegonić całe swoje życie: na wysilaniu się i wychodzeniu ze skóry, za komplement, uznanie, przynależność, miłość, czy pochwałę.

Patrzymy tu chociażby na „etatowych”ratowników, pracoholików czy szeroko pojętych zadowalaczy… ale - i pokazuje to każda jedna historia - ten głód nigdy nie zostanie zaspokojony od zewnątrz.

I tak naprawdę, każdy staracz powinien przejść obowiązkowe zatrzymanie.

Stop, po to, żeby usiąść i zapłakać.

Bo pod napędzanym adrenaliną, wysiłkowym gonieniu i zapierdalaniu na miłość i uznanie, jest bardzo smutne, zmęczone, odrzucone dziecko.

Takie, które nie zna niczego innego: a jedynie staranie się w imię miłości, w imię prawa do życia, w imię więzi czy możliwości zajęcia własnego miejsca.

Zwolnij.
Zapłacz.

Wolno Ci żyć także wtedy, kiedy nie kręcisz kółek na chomiczym kołowrotku.

Wolno Ci żyć na innym oprogramowaniu.

Jesteśmy już dorośli.

Wolno nam …

Pozwalam sobie nie starać się ....

Nikt nie jest niezniszczalny. Każdy ma punkt, w którym musi powiedzieć „dość”, bo inaczej ból, smutek oraz łzy zaczną przeważać nad możliwościami radzenia sobie z codziennością. Jest to moment, kiedy ciągłe poświęcanie się dla innych zaczyna zabijać nas od środka, pozostawiając tylko pustkę.

Niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy odporni czy silni, każdy z nas ma punkt krytyczny. Niekiedy trwa to miesiące, lata, a czasem nawet całe dekady, zanim uświadomimy sobie, że osiągnęliśmy ten limit. Często, zanim do tego dojdzie, ofiarowujemy od siebie więcej, niż posiadamy, próbując za wszelką cenę utrzymać status quo. Mówimy "przepraszam" za błędy, których nie popełniliśmy, tolerujemy ból, którego nie powinniśmy znać i łzami płacimy za smutek, który nie jest spowodowany przez nas.

Jednak w życiu każdego człowieka nadchodzi punkt zwrotny, moment, kiedy zrozumienie własnych granic staje się tak jasne i oczywiste, że niemożliwe jest jego zignorowanie. To czas, kiedy decydujemy, że więcej już nie możemy.

Jest to granica naszej wytrzymałości, naszej cierpliwości, naszej zdolności do poświęcania się dla innych. Czasami, zagłębieni w codzienną rutynę, w nieskończonych próbach utrzymania wszystkiego w ryzach, zapominamy, że jesteśmy tylko ludźmi.

Wyobraź sobie, że przez całe życie nosisz niewidzialny plecak. Z każdym dniem, z każdym „tak”, które wypowiadasz, kiedy naprawdę chciałbyś powiedzieć „nie”, za każdym razem, gdy godzisz się na kompromis, który cię osłabia, twój plecak staje się coraz cięższy.
Niesiesz go dalej, bo myślisz, że musisz. Że tego oczekuje się od ciebie. Że to jest cena, którą płaci się za miłość, za przyjaźń, za akceptację.

Ale co, jeśli powiem ci, że prawdziwa siła nie leży w ciągłym dźwiganiu tego ciężaru, ale w odwadze, by go odłożyć?
Napiszę Ci teraz coś bardzo ważnego. To nie jest egoizm. To nie jest brak troski o innych. To jest głębokie zrozumienie, że nie można czerpać wody z wyschniętej studni.

Jak możesz ofiarować miłość, współczucie, wsparcie, kiedy sam jesteś pusty i wyczerpany?

Każdy z nas ma swój limit. Pułap bólu, smutku i łez. Po jego przekroczeniu nie potrzeba już nic tłumaczyć, bo prawda jest taka, że wyjaśnienia zostały już dane. Niejednokrotnie.

W słowach, które pozostały niesłyszane i w czynach, które zostały niezauważone. W rzeczywistości decyzja ta jest kulminacją wszystkich tych momentów, kiedy czuliśmy, że nasze granice są testowane, a nasza cierpliwość wyczerpywana.

Decyzję o odłożeniu plecaka ja nazywam aktem troski o siebie. Może to brzmieć kontrowersyjnie, ale bycie silnym nie zawsze oznacza trwanie. Czasami prawdziwa siła objawia się w zdolności do powiedzenia: „Dość”. Do rozpoznania, że masz ograniczenia i że jesteś człowiekiem, nie maszyną. Jest to moment, w którym uznajesz, że masz prawo do szczęścia oraz do życia bez ciągłego bólu i wyrzeczeń.

~ R. Wicijowski, fragment z nowej książki OCZAMI MĘŻCZYZNY 2

Niektórzy Ludzie wybacza Ci wszystko poza tym, że Jesteś szczęśliwy. Właściwe Osoby zdołają dostrzec w tym sumę wcześnie...
05/12/2024

Niektórzy Ludzie wybacza Ci wszystko poza tym, że Jesteś szczęśliwy. Właściwe Osoby zdołają dostrzec w tym sumę wcześniejszych wysiłków i poświęceń, a niewłaściwe… po prostu odpuść sobie.

Nie obawiaj się podarować swojej nieobecności tym, którzy nie doceniają tego, że Jesteś zawsze, kiedy Cię potrzebują.

Bowiem, mając siebie blisko, nigdy nie będziesz samotny.

Puść ludzi, którzy nie są gotowi cię kochać. To najtrudniejsza rzecz, jaką będziesz musiał zrobić w swoim życiu i będzie to również najważniejsze.

Przestań prowadzić trudne rozmowy z ludźmi, którzy nie chcą się zmieniać. Przestań pojawiać się dla osób, które nie interesują się Twoją obecnością.

Wiem, że Twój instynkt polega na zrobieniu wszystkiego, co w Twojej mocy, aby zyskać uznanie osób wokół Ciebie, ale to impuls, który kradnie Twój czas, energię, zdrowie psychiczne i fizyczne.

Kiedy zaczniesz walczyć o życie z radością, zainteresowaniem i zaangażowaniem, nie każdy będzie gotowy podążać za Tobą w to miejsce. To nie znaczy, że musisz zmieniać to, kim jesteś, to znaczy, że musisz pozwolić odejść osobom, które nie są gotowe, aby z Tobą towarzyszyć.

Jeśli jesteś wykluczony, obrażony, zapomniany lub ignorowany przez osoby, którym poświęcasz swój czas, nie wyświadczasz sobie przysługi, oferując im swoją energię i życie.

Prawda jest taka, że nie jesteś dla wszystkich i nie każdy jest dla Ciebie.

To jest to, co sprawia, że jest tak wyjątkowe, gdy znajdujesz ludzi, z którymi masz przyjaźń lub miłość odwzajemnioną. Wiesz, jakie to cenne, bo doświadczyłeś tego, co nie jest.

Im więcej czasu spędzasz próbując sprawić, że kochasz kogoś, kto nie jest do tego zdolny, tym więcej czasu tracisz na pozbawienie siebie możliwości połączenia z kimś innym.

Na tej planecie są miliardy ludzi i wielu z nich spotka się z Tobą, na Twoim poziomie zainteresowania i zaangażowania.

Im bardziej jesteś związany z ludźmi, którzy wykorzystują Cię jako poduszkę, opcję drugiego planu, tym dłużej odchodzisz od społeczności, której pragniesz.

Może jeśli przestaniesz się pojawiać, nie będą cię szukać. Może jeśli przestaniesz próbować, związek się skończy. Może jeśli przestaniesz pisać wiadomości, Twój telefon będzie ciemny przez tygodnie.

To nie znaczy, że zniszczyłeś związek, to znaczy, że jedyną rzeczą, która ją trzymała była energia, którą dawałeś tylko ty, aby ją utrzymać. To nie miłość, to przywiązanie. To chcieć dać szansę temu, kto na nią nie zasługuje!

Zasługujesz na wiele, są ludzie, którzy nie powinni być w Twoim życiu, zdasz sobie sprawę.

Najcenniejsza rzecz, jaką masz w życiu, to Twój czas i energia, ponieważ oba są ograniczone. Cokolwiek dajesz swój czas i energię, określi Twoje istnienie.

Kiedy zdajesz sobie z tego sprawę, zaczynasz rozumieć, dlaczego jesteś tak zaniepokojony, gdy spędzasz czas z ludźmi, w działaniach, miejscach czy sytuacjach, które Ci nie pasują i nie powinny być blisko Ciebie, kradną Ci energię.

Zaczniesz zdawać sobie sprawę, że najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla siebie i dla wszystkich, którzy Cię otaczają, jest bardziej zacięta ochrona swojej energii niż cokolwiek innego.

Uczyń swoje życie bezpieczną przystanią, w której dozwolone są tylko osoby ′′ kompatybilne ′′ z Tobą.

Nie jesteś odpowiedzialny za ratowanie nikogo. Nie jesteś odpowiedzialny za przekonanie ich do poprawy. Nie Twoim zadaniem jest istnienie dla ludzi i dawanie im swojego życia!

Bo jeśli czujesz się źle, jeśli czujesz się zobowiązany, będziesz źródłem wszystkich swoich problemów z naleganiem, obawiając się, że nie odzyskasz przysług, których udzieliłeś.

Twoim jedynym obowiązkiem jest uświadomienie sobie, że jesteś mistrzem swojego losu i zaakceptowanie miłości, na którą uważasz, że zasługujesz.

Zdecyduj, że zasługujesz na prawdziwą przyjaźń, relację, prawdziwe zaangażowanie i pełną miłość do zdrowych i prosperujących ludzi.

Potem czekaj i zobacz, jak bardzo zaczyna wszystko zmieniać i to się zmieni, to pewne, z pozytywnymi ludźmi i dobrej energii, nie trać czasu na ludzi, którzy nie są tego warci, zmiana da Ci miłość, szacunek, szczęście i ochronę, na którą zasługujesz.

- Anthony Hopkins

O różnorodności

Różnorodność jest jednym z najpiękniejszych aspektów ludzkiego życia. Każda osoba wnosi do wspólnoty swoje unikalne doświadczenia, perspektywy i talenty.

To właśnie w szanowaniu odmienności możemy odkrywać nowe inspiracje, które wzbogacają nasze relacje.

Wspierając się nawzajem w naszej różnorodności, budujemy przestrzeń, w której każdy czuje się akceptowany i doceniany, co prowadzi do tworzenia czegoś naprawdę wyjątkowego.

Warto pielęgnować tę różnorodność i odnajdywać w niej siłę oraz piękno, które nas jednoczy.

04/10/2024

Poczucie odrzucenia wkłada Cię w staranie.
Najpierw starasz się jako dziecko: o uwagę, o miłość, o brawa i uznanie, a potem jako dorosły… dalej, o to samo.
Wszystko z poziomu „udowodnię, że jestem dość”; „udowodnię, że zasługuje”, „udowodnię, że mogę”, „udowodnię, że przynależę”; „udowodnię, że mam prawo żyć i że jestem do pokochania”…
Im więcej się wystarasz i im więcej uznania z tego przyjdzie, tym bardziej będziesz się starała, żeby ukochał ktoś jeszcze… żeby pochwalił ktoś więcej…
Tak można przegonić całe swoje życie:
na wysilaniu się i wychodzeniu ze skóry, za komplement, uznanie, przynależność, miłość, czy pochwałę.
(Patrzymy tu chociażby na „etatowych”ratowników, pracoholików czy szeroko pojętych zadowalaczy)…
Ale - i pokazuje to każda jedna historia - ten głód nigdy nie zostanie zaspokojony od zewnątrz.
I tak naprawdę, każdy staracz powinien przejść obowiązkowe zatrzymanie.
Stop, po to, żeby usiąść i zapłakać.
Bo pod napędzanym adrenaliną, wysiłkowym gonieniu i zapierdalaniu na miłość i uznanie, jest bardzo smutne, zmęczone, odrzucone dziecko.
Takie, które nie zna niczego innego: a jedynie staranie się w imię miłości, w imię prawa do życia, w imię więzi czy możliwości zajęcia własnego miejsca.
Zwolnij.
Zapłacz.
Wolno Ci żyć także wtedy, kiedy nie kręcisz kółek na chomiczym kołowrotku.
Wolno Ci żyć na innym oprogramowaniu. - Marianna Gierszewska
Jesteśmy już dorośli.
Wolno nam …
Pozwalam sobie nie starać się ....

Nikt nie jest niezniszczalny. Każdy ma punkt, w którym musi powiedzieć „dość”, bo inaczej ból, smutek oraz łzy zaczną przeważać nad możliwościami radzenia sobie z codziennością. Jest to moment, kiedy ciągłe poświęcanie się dla innych zaczyna zabijać nas od środka, pozostawiając tylko pustkę.

Niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy odporni czy silni, każdy z nas ma punkt krytyczny.

Niekiedy trwa to miesiące, lata, a czasem nawet całe dekady, zanim uświadomimy sobie, że osiągnęliśmy ten limit. Często, zanim do tego dojdzie, ofiarowujemy od siebie więcej, niż posiadamy, próbując za wszelką cenę utrzymać status quo. Mówimy "przepraszam" za błędy, których nie popełniliśmy, tolerujemy ból, którego nie powinniśmy znać i łzami płacimy za smutek, który nie jest spowodowany przez nas.

Jednak w życiu każdego człowieka nadchodzi punkt zwrotny, moment, kiedy zrozumienie własnych granic staje się tak jasne i oczywiste, że niemożliwe jest jego zignorowanie. To czas, kiedy decydujemy, że więcej już nie możemy.

Jest to granica naszej wytrzymałości, naszej cierpliwości, naszej zdolności do poświęcania się dla innych. Czasami, zagłębieni w codzienną rutynę, w nieskończonych próbach utrzymania wszystkiego w ryzach, zapominamy, że jesteśmy tylko ludźmi.
Wyobraź sobie, że przez całe życie nosisz niewidzialny plecak. Z każdym dniem, z każdym „tak”, które wypowiadasz, kiedy naprawdę chciałbyś powiedzieć „nie”, za każdym razem, gdy godzisz się na kompromis, który cię osłabia, twój plecak staje się coraz cięższy.

Niesiesz go dalej, bo myślisz, że musisz. Że tego oczekuje się od ciebie. Że to jest cena, którą płaci się za miłość, za przyjaźń, za akceptację.

Ale co, jeśli powiem ci, że prawdziwa siła nie leży w ciągłym dźwiganiu tego ciężaru, ale w odwadze, by go odłożyć?
Napiszę Ci teraz coś bardzo ważnego. To nie jest egoizm. To nie jest brak troski o innych. To jest głębokie zrozumienie, że nie można czerpać wody z wyschniętej studni.

Jak możesz ofiarować miłość, współczucie, wsparcie, kiedy sam jesteś pusty i wyczerpany?

Każdy z nas ma swój limit. Pułap bólu, smutku i łez. Po jego przekroczeniu nie potrzeba już nic tłumaczyć, bo prawda jest taka, że wyjaśnienia zostały już dane. Niejednokrotnie.

W słowach, które pozostały niesłyszane i w czynach, które zostały niezauważone. W rzeczywistości decyzja ta jest kulminacją wszystkich tych momentów, kiedy czuliśmy, że nasze granice są testowane, a nasza cierpliwość wyczerpywana.

Decyzję o odłożeniu plecaka ja nazywam aktem troski o siebie. Może to brzmieć kontrowersyjnie, ale bycie silnym nie zawsze oznacza trwanie. Czasami prawdziwa siła objawia się w zdolności do powiedzenia: „Dość”. Do rozpoznania, że masz ograniczenia i że jesteś człowiekiem, nie maszyną. Jest to moment, w którym uznajesz, że masz prawo do szczęścia oraz do życia bez ciągłego bólu i wyrzeczeń.

~ R. Wicijowski, fragment z nowej książki OCZAMI MĘŻCZYZNY 2

23/08/2024

Nie zostawiaj w domu zwierząt wyjeżdżając na wakacje.

Bo koty są dobre na wszystko. Na wszystko, co życie nam niesie. Bo koty, to czułość i bliskość na wiosnę, na lato, na je...
23/08/2024

Bo koty są dobre na wszystko. Na wszystko, co życie nam niesie. Bo koty, to czułość i bliskość na wiosnę, na lato, na jesień.

A zimą – gdy dzień już zbyt krótki i chłodnym ogarnia nas cieniem, tokot - Twój przyjaciel malutki otuli Cię ciepłym mruczeniem.

18/08/2024

Jak utrzymać młodość mózgu:

1. Wydłużenie snu tak, by mózg przeszedł przez wszystkie fazy REM (obecnie są nawet zegarki, które mierzą nam te fazy REM w nocy). — REM daje nam głęboką neuroregenerację. Jeśli mamy go za mało, mózg nie jest w stanie normalnie funkcjonować, "usztywnia się", uruchomienie jego neuroplastyczności, czyli sięganie do jego ukrytego potencjału, staje się niemożliwe.

2. Ruch, bo on zapewnia niezbędne dotlenienie komórek mózgowych. — Polecam spacer, a tak naprawdę szybki marsz trwający przynajmniej 20 minut, trzy razy w tygodniu. Akcja serca powinna wynosić minimum 120, wtedy bowiem możemy mówić o dotlenieniu ośrodkowego układu nerwowego.

3. Uczmy się nowych rzeczy. Nie chodzi konkretnie o naukę szkolną, która nie zawsze dobrze się kojarzy. Zdobywanie wiedzy i umiejętności może być przyjemnie. — Nauka to też zwiedzanie nowych miejsc, próbowanie nowych potraw, słuchanie nowych utworów muzycznych — nauka to po prostu obserwowanie i odkrywanie świata, nabywanie nowych doświadczeń — Jeśli jednak miałabym wskazać, czego najlepiej się uczyć, by odmłodzić mózg, powiem bez wahania: uczmy się języków. Jeśli ktoś nie lubi, może przynajmniej poczytać wieczorem słownik. — mówi lekarka.

02/07/2024

Człowiek został już pokonany przez maszynę w każdą grę logiczną. Chat GPT-4 działa na symulacji sztucznej sieci 100 miliardów neuronów, a my mamy ich 86 miliardów. Więc z początkiem 2023 roku sztuczna inteligencja oficjalnie przekroczyła moc obliczeniową ludzkiego mózgu. Ale pomimo tego, do pewnych rzeczy nie jest zdolna i nam nie dorównuje:

- CIAŁO. Jesteśmy organizmem bezpośrednio połączonym z materią, możemy np.: pływać, tworzyć narzędzia i opiekować się innymi.
- MIŁOŚĆ I UCZUCIA. Potrafimy kochać i przejawiać altruizm.
- MORALNOŚĆ I WYRZUTY SUMIENIA. Zawahamy się zanim kogoś okradniemy lub zabijemy, a jeśli do tego dojdzie, będziemy się przed sobą tłumaczyć oraz usprawiedliwiać i czuć źle.
- MUZYKA. Wszędzie otaczają nas fale dźwiękowe, jednak tylko niektórym nadajemy muzyczne znaczenie. Wiemy to bez uczenia się, choć to umiejętność ewolucyjnie zbędna do przetrwania.
- EMOCJE. Sztuczna inteligencja może naśladować i tworzyć piosenki w stylu jakiegoś artysty. Jednak nigdy nie będzie mieć radości z grania na instrumencie jak muzyk i nie wzruszy się na koncercie.
- POCZUCIE HUMORU I IRONIA. Ludzie rozumieją żarty, nawet gdy słyszą je pierwszy raz, a sztuczna inteligencja tego nie potrafi.
- WSPOMNIENIA. Algorytmy dysponują wieloma informacjami, którymi operują w tym samym czasie. My mamy poczucie chronologii swojego życia.

Oznacza to, że jeśli oprócz ciała i mózgu posiadamy też duszę, duchowe jest to, co było wymienione po myślnikach.

P.S. Obraz został wygenerowany przez sztuczną inteligencję po wpisaniu haseł: mózg, sztuczna inteligencja i dusza.

"Kiedy przestajesz tęsknić, wtedy wszystko do Ciebie przychodzi. Kiedy przestajesz walczyć ze światem, ten świat podchod...
01/07/2024

"Kiedy przestajesz tęsknić, wtedy wszystko do Ciebie przychodzi.
Kiedy przestajesz walczyć ze światem, ten świat podchodzi bliżej i mówi do Ciebie o miłości.
Kiedy akceptujesz, zmieniasz się.
Kiedy odważysz się spróbować czegoś nowego, lęki znikają, a świat Cię zaskakuje.
Kiedy zaczynasz patrzeć na siebie, świat okazuje się być Tobą.
Kiedy odpuszczasz to, co nie jest dla Ciebie, przychodzi to, co jest naprawdę Twoje.
Kiedy się gubisz, tak naprawdę odnajdujesz siebie.
Kiedy rezygnujesz z wojny, wygrywasz bitwę.
Kiedy uspokajasz swój umysł, cały Wszechświat schodzi do Twoich stóp.
Kiedy się nie śpieszysz, wszystko się zbliża.
Kiedy rezygnujesz z woli kontroli, świat robi to co jest dla Ciebie najlepsze.
Kiedy decydujesz się nie reagować, zmieniasz rezultaty.
Kiedy akceptujesz zmianę i niepewność, przestajesz cierpieć.
Kiedy odnajdziesz siebie, przestajesz szukać.
Kiedy obejmujesz swój ból, stajesz się Twoim przyjacielem.
Kiedy stajesz się Świadomym, pojawia się Bóg lub Bogini w Tobie."

Jannet Shanchez

Wszystko, co jest dla Ciebie, znajdzie Cię...Tymczasem oddychaj, uśmiechaj się,dziękuj i milcz...Idź spokojnie, ciesząc ...
01/07/2024

Wszystko, co jest dla Ciebie, znajdzie Cię...

Tymczasem oddychaj, uśmiechaj się,
dziękuj i milcz...

Idź spokojnie, ciesząc się krajobrazem i drogą, nie czyniąc ze szlaku środka do celu...

Zanurz się w podróż do tej wiecznej chwili tu i teraz, i przejdź na emeryturę w sobie, zwłaszcza gdy potrzebujesz towarzystwa...

Pozwól odejść. Po prostu puść...

Nie ścigaj niczego ani nikogo, ponieważ ścigając to, odstraszasz...

Pozwól, aby wszechświat uporządkował energie a Ty, zrelaksuj się - ciesz się koncertem obrazów, orkiestrą smaków, wysublimowaną symfonią zapachów i dźwięków...

Wszystko, co ma się "nie" wydarzyć, nie wydarzy się, bez względu na to, jak bardzo będziemy się starać...

Cokolwiek ma się wydarzyć, wydarzy się, choćby nie wiem jak się starano, aby temu zapobiec...

To jest jedyna święta prawda...

Wszystko, co jest dla Ciebie, znajdzie Cię...

Bo nawet jeśli jeszcze w to nie wierzysz i wciąż nie czujesz - wszystko w tym śnie jest już napisane...

Tymczasem oddychaj, uśmiechaj się, dziękuj, milcz... i pozwól istnieniu po prostu robić swoje...

Po prostu pozwól kosmosowi zaaranżować swój boski plan...

Facundo Galati
_________

„Kiedy zamykają się jedne drzwi, otwierają się inne, ale często tak długo patrzymy na zamknięte drzwi, że nie dostrzegamy tych, które zostały dla nas otwarte”

Helen Keller
_________

Niech przyjdzie do mnie to, co chce przyjść.
Niech odejdzie ode mnie to, co chce odejść.
Jeśli należy do mnie, zostanie.
Jeśli nie, niech zastąpi je coś lepszego.
Pozwól Boskości kierować twoim życiem.

"Bezgraniczna otwartość", Tosha Silver

Kiedy idziesz polną ścieżką i widzisz na jej środku ślimaczka, wiesz, że ta ścieżka nie jest dla niego bezpiecznym miejs...
24/03/2024

Kiedy idziesz polną ścieżką i widzisz na jej środku ślimaczka, wiesz, że ta ścieżka nie jest dla niego bezpiecznym miejscem. Czy pytasz go wtedy o zdanie? Czy tłumaczysz mu dlaczego lepiej mu będzie na trawie? A gdybyś go zapytał, czy ślimaczek przyznałby ci rację? Raczej nie. Upierałby się przy tym, że sam wie dokąd chce iść. Z ludzkim życiem jest tak samo. Dlatego właśnie Bóg/Siła Wyższa czasem wbrew twojej woli, bez pytania i nieoczekiwanie zabiera ci ścieżkę, którą wybrałeś iść. Stawia na niej przeszkody, zamyka przejścia lub blokuje cię w inny sposób. Zaufaj. Wie co robi. (Beata Pawlikowska)

Obserwowanie ludzi w autobusie to fascynujące doświadczenie, które prowokuje do głębszych przemyśleń na temat ludzkiej n...
14/03/2024

Obserwowanie ludzi w autobusie to fascynujące doświadczenie, które prowokuje do głębszych przemyśleń na temat ludzkiej natury i społeczeństwa. Widząc różnorodność osób o różnych celach podróży, pochodzeniu i zachowaniach, można zastanowić się nad bogactwem ludzkich doświadczeń i perspektyw. To także przypomnienie o tym, jak bardzo jesteśmy różni i zarazem ze sobą powiązani, choć często podróżujemy w milczeniu obok siebie. Istnieje wiele historii i życiowych narracji, którymi dzielimy się, nawet jeśli tylko przez chwilę w podróży autobusem.

,,Lubię jeździć autobusem, przyglądać się ludziom i widzieć to co ukryte. W milczącej przestrzeni między przystankami są...
14/03/2024

,,Lubię jeździć autobusem, przyglądać się ludziom i widzieć to co ukryte. W milczącej przestrzeni między przystankami są bardziej sobą niż kiedykolwiek. Dziewczyna niecierpliwie przegląda rolki na instagramie, tak jakby spodziewała się tam znaleźć drogowskaz na dalszą drogę, a obok chłopak czyta broszurę informacyjną. Przystanek na żądanie. Wsiada dziewczyna w czarnym ubraniu, siada obok mnie, ale podrywa się po chwili, tak jakby brakowało jej miejsca. Nie tylko w tym autobusie, także w życiu. Albo ta zmęczona kobieta w niebieskich jak niebo adidasach i takim samym szaliku zawiązanym pod brodą. Z przymkniętymi oczami wtula się w brodatego męża, który cicho i bez rozgłosu jest fortecą, w której ona może zamieszkać. Wsiadamy, wysiadamy, każdy jest w swojej własnej podróży do innego celu, ale na chwilę spotykamy się w autobusie, tramwaju i metrze, oddychamy tym samym powietrzem, patrzymy sobie w oczy i na moment – choć każdy z osobna – tworzymy jedność. (Beata Pawlikowska).

Tekst pochodzi ze strony Beaty Pawlikowskiej

Autorka tekstu - Kasia Czajka-Kominiarczuk„Chłopcy nie rodzą się twardzi. Są miękcy i ciepli. Tulą się całym ciałem. Pła...
13/03/2024

Autorka tekstu - Kasia Czajka-Kominiarczuk

„Chłopcy nie rodzą się twardzi. Są miękcy i ciepli. Tulą się całym ciałem. Płaczą gdy mają zasnąć bez ukochanej przytulanki. Biegną dać uścisk mamie. Na spacerze przystają nad kwiatkiem. Głaszczą futerko kota tak delikatnie, jakby bali się swojej mocy. Uśmiechają się na widok koleżanki z grupy, a wieczorami mówią czasem „kocham cię tato”, sami z siebie.

Chłopcy nie rodzą się twardzi. Trzeba ich utwardzać. Wyjmować z rączek ukochane lalki, zabić dziecięcą fascynację różowym cekinem. Trzeba im powiedzieć, żeby nie płakali gdy im przykro, by lepiej zacisnęli piąstkę gdy spotka ich tragedia rozdeptanego kwiatka. Trzeba ich z tej miękkości wyciągnąć, by nauczyli się, że waży się słowa i emocje.

Chłopcy nie rodzą się twardzi. Rodzą się ufni w świat na który trafili. Pełni emocji i uczuć na które nie znają słów. Rodzą się z czułością, empatią i zachwytem, z ekscytacją drżącą pod powierzchnią i z głębokim smutkiem który zasnuwa serce. Rodzą się tak cali jak rodzi się każdy człowiek.

Chłopcy nie rodzą się twardzi. Wielu twardymi umrze. Przekonanymi, że to była jedyna droga. Czasem nawet u najtwardszych z nich dostrzeże się przebłyski chłopców. Gdy tulą ukochanego kota (mówili że go nie potrzebują ale tylko go mogą tulić bez lęku), gdy podlewają kwiatek, chwaląc się że mają do tego rękę, gdy już doczekawszy się wnuków znów słyszą „kocham cię” padające bez żadnego ostrzeżenia.

Gdy mój brat przystawał na spacerze wąchać kwiatki moja babcia z rozczuleniem mówiła „Jak byczek Fernando”. Gdy byłam starsza przeczytałam historię o byczku który zamiast walczyć a arenie chciał wąchać kwiaty. Często o tym myślę w kontekście chłopców i tego jakie drogi wyznacza im świat. I tego, że część z nich nigdy nie dostanie kwiatów poza tymi, które się położy na ich trumnie”

Autorka tekstu - Kasia Czajka-Kominiarczuk

Zwierz popkulturalny kontra świat snobistyczny

Dirección

Tarragona

Horario de Apertura

Lunes 09:00 - 18:00

Teléfono

+48506650620

Notificaciones

Sé el primero en enterarse y déjanos enviarle un correo electrónico cuando Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia publique noticias y promociones. Su dirección de correo electrónico no se utilizará para ningún otro fin, y puede darse de baja en cualquier momento.

Contato La Empresa

Enviar un mensaje a Holística. Świadomość Siebie i Holistyczna Filozofia Bycia:

Videos

Compartir

Piotr Gońciarz

Terapia uzdrawiania holistycznego, energetycznego, duchowego, psychofizycznego. Bioenergoterapia holistyczna, bioenergetyczne wspomaganie organizmu, sesje bioenergoterapii holistycznej, sesje uzdrawiania psychofizycznego, bioenergetyczne sesje terapii uzdrawiania duchowego; holistyczne metody wspierania; sesje, konsultacje, doradztwo, odczyty, diagnozy;

Piotr Gońciarz wykonuje zabiegi bioenergetyczne, sesje bioenergoterapeutyczne. Co więcej. Podczas indywidualnej sesji realizuje odczyt bioenergetyczny, diagnozę bioenergetyczną, diagnozowanie zaburzeń energetycznych w układzie energetycznym organizmu i ich eliminacja, poprzez bioenergetyczne wspomaganie organizmu, systemu energetycznego, wzmacnianie naturalnych sił obronnych organizmu metodą zabiegów energetycznych / bioenergoterapii.

Piotr Gońciarz, Radom . Telefon do rezerwacji sesji: +48 506-650-620,

Praktyka bioenergetyczna, energoterapeutyczna. Sesje bioenergoterapii, zabiegi bioenergetyczne, bioenergoterapeutyczne; diagnoza bioenergetyczna, diagnozowanie zaburzeń energetycznych w układzie energetycznym organizmu i ich eliminacja, bioenergetyczne wspomaganie organizmu, systemu energetycznego, wzmacnianie naturalnych sił obronnych / sił witalnych / energetycznych organizmu metodami bioenergoterapii.