10/06/2019
W 2017 roku odnotowano najwyższy odsetek samobójstw wśród nieletnich w ciągu 25 lat.
Wymagamy od dzieci rzeczy, których one nam nie mogą dać. Nie dlatego, że nie chcą, tylko dlatego, że to, czego wymagamy, przekracza wszelkie granice możliwości, również na poziomie poznawczym.
A one nam wierzą, wierzą i ufają. Wbrew temu, co możemy myśleć o nastolatkach, nie są przeciwko nam, nie są zbuntowani, wręcz przeciwnie.
Jeżeli ktoś, komu pani ufa, mówi, że jak się dobrze postarasz, to na pewno ci się uda mieć same piątki, mieć świadectwa z paskiem itd., a ty tego nie potrafisz zrobić, to gdzie kierujesz pretensje? Do siebie. Zawiodłem.
Niestety, to jest najczęstsze zdanie w listach pożegnalnych samobójców: "Przepraszam kochani rodzice, że zawiodłem". Sytuacja jest naprawdę dramatyczna.
My często zwracamy uwagę na dziecko bez opieki, z rodziny, która poświęca mu mniej czasu, ale okazuje się, że w ogromnym niebezpieczeństwie są też te dzieci, które z pozoru mają optymalne warunki i chce się od nich: "Tylko się uczcie". Wydaje nam się, że oni nie mają żadnych innych problemów, nic się w ich życiu nie dzieje, tylko mają się uczyć i będzie OK. Tak, będzie OK, jeżeli nie będziemy wymagać rzeczy niemożliwych.
Fragmenty rozmowy z doktorem Markiem Kaczmarzykiem (link w komentarzu pod postem).