31/12/2024
Ponad 40 projektów, blisko 70 wyprodukowanych filmów i ponad 1000 przekazanych zdjęć do klientów. Takie osobiste "wrapped" wyszło mi na koniec 2024. Czy to dużo? Nie mam pojęcia 😅 Dla mnie wystarczająco by powiedzieć, że był to dobry rok 🙂 A nie był on zwykły. W tym roku porzuciłem bezpieczne wody etatowej pracy UX researchera i idąc za pasją ruszyłem w nieznane czeluści pracy freelancera w branży foto-video na "full time"🎥
Zdecydowanie nie żałuję! Mimo, że idące z tym ryzyko waży nieco więcej jak ma się 2 dzieci na utrzymaniu, kredyt hipoteczny itd. to satysfakcja, samorealizacja i po prostu radość ze swojej pracy to ogromna wartość dodana. Jakie przemyślenia zostają ze mną po tym roku?
1. Warto być dla siebie wyrozumiałym😌: rozpoczęcie własnej działalności przypomina każdą inną zmianę pracy - potrzeba czasu m.in na wdrożenie, który jest zawsze wymagający. Przyswajamy nowe procesy, zasady itd. Odczułem w tym roku, że własny biznes to nie tylko przyswojenie procesów, a konieczność ich samodzielnego ułożenia (nie mówiąc już o brandingu itp...) i przyznam, że to zadanie jest dużo bardziej wymagające, zarówno czasowo jak i psychicznie. Były próby, były błędy, był chaos. Po roku jest lepiej, myślę że gdzieś za rok będzie dobrze 🙂
2. Relacje to skarb🤝: w tym roku odświeżyłem kilka znajomości sprzed wielu lat, które wniosły sporo do mojej działalności, zarówno biznesowo, jak i czysto ludzko. Tak, że warto pamiętać o ludziach, z którymi mieliśmy kiedyś coś wspólnego, bo nigdy nie wiadomo kiedy będą szansą dla nas (jak i my dla nich). I przede wszystkim nie bać się do nich odzywać 👋
3. Nikt nie zna naszej wartości tak, jak my🏅: patrząc na filmy, które zrobiłem na przestrzeni powiedzmy 2 lat czuję, że dziś robię lepsze. I świetnie, zrobiłem postęp. Ale czy tamte filmy były złe? Były najlepsze na moment, w którym je robiłem. I na pewno wystarczająco dobre, by klient zechciał je opublikować. Dla mnie moja wartość jest dziś większa niż wtedy, wiem co robię lepiej, czego się nauczyłem, ale czy dla innych również? Być może, w jakimś stopniu tak, jednak nikt nie pozna subiektywnej wartości, którą przez ten czas nabyłem. Zapewne wiele osób dotyka niepewność - czy to, co robię jest dobre? Są lepsi ode mnie, jaka jest moja wartość dla rynku? Itp. itd.
Faktycznie, konkurencja jest duża, znajdą się lepsi, ale nie są nami 😎 A z jakiegoś powodu ktoś mnie wybrał. I może wcale nie dlatego, że zrobiłem najlepszy film, a dlatego, że dobrze się gadało przez telefon. Bo jest zwykła międzyludzka chemia, myślimy podobnie, mamy wspólnego znajomego. Cokolwiek.
Zatem warto robić swoje, powiększać swoją (subiektywną) wartość i dać innym wyciągnąć z siebie to, co akurat w danej chwili będzie dla kogoś istotne 🙂
Wszystkiego dobrego w 2025 roku!