Dolina Rudawki

Dolina Rudawki Katarzyna E. Kaszyca

Piszemy o spółdzielczości mieszkaniowej z inspiracji członków i pracowników Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w celu zachęcenia organów WSM do większej transparentności, a mieszkańców - do większego zaangażowania

Nr 36/2025, 15 lutego 2025 r. Szykują się zmiany dotyczące pełnomocników w spółdzielniach mieszkaniowych - na Walnych Zg...
15/02/2025

Nr 36/2025, 15 lutego 2025 r.

Szykują się zmiany dotyczące pełnomocników w spółdzielniach mieszkaniowych - na Walnych Zgromadzeniach będą mogły nimi być jedynie osoby bliskie - rodzina i osoby pozostające z członkiem spółdzielni w faktycznym pożyciu.

Ministerstwo proponuje też definitywne usunięcie z obiegu prawnego pozostałości covidowej, umożliwiającej organizację Walnych karteczkowych, co było problemem w wielu spółdzielniach, na szczęście nie w WSM.

Ciekawa jest też zmiana dotycząca hal garażowych stanowiących odrębny lokal z odrębną KW. Takie hale w nowych inwestycjach WSM też są - pani prezes nabyła członkostwo właśnie poprzez kupno miejsca postojowego w takiej hali. Sposób rozliczania hali garażowej z odrębną księgą wieczystą to był jeden z podstawowych problemów Saperskiej 3. WSM nie była w stanie zrozumieć i nadal nie rozumie, że odrębna hala garażowa to jest odrębny lokal, a więc zarządzanie nią powinno się odbywać na innych zasadach niż zarządzanie częściami wspólnymi, bo taka hala z odrębną KW częścią wspólną nie jest. Pracownicy WSM powinni bardzo dokładnie zapoznać się z istniejącym stanem prawnym i propozycją ich zmian, które są przedstawione w linkowanej informacji podsekretarza stanu z Ministerstwa Rozwoju i Technologii Tomasza Lewandowskiego.

Plan jest taki, aby zmiany dotyczące pełnomocnictw weszły w życie już na wiosnę, a więc Walne czerwcowe w WSM może już niedługo wyglądać zupełnie inaczej…

Nr 35/2025, 14 lutego 2025 r. W Administracji Osiedla Rudawka pracownicy niedługo będą pytać Dyrektora, czy mogą w ogóle...
14/02/2025

Nr 35/2025, 14 lutego 2025 r.

W Administracji Osiedla Rudawka pracownicy niedługo będą pytać Dyrektora, czy mogą w ogóle cokolwiek mówić.

Pracownicy są tak zastraszeni, że nie udzielą żadnej merytorycznej odpowiedzi nie zapytawszy uprzednio Dyrektora, czy mogą. O wszystkim decyduje Dyrektor, typowy micromanager, który nie potrafi delegować zadań, nikomu nie ufa i tłamsi wszelką samodzielność pracowników, posuwając się do połajanek swoich podwładnych w obecności osób z zewnątrz.

Nie mając ani odpowiednich kwalifikacji zarządczych, ani doświadczenia boi się, że pozwalając podwładnym na podejmowanie jakichkolwiek decyzji, kopie pod sobą dołek. Każe w każdej, nawet najdrobniejszej sprawie, pisać pismo, na które potem przez kilka lat nie odpowiada, a na biurku rośnie mu sterta papierów. Zajmując się drobnostkami, nie ma czasu na strategiczne myślenie o osiedlu, na realizację wizji, której nie ma, bo jedyną wizją jest kombinowanie, jak się utrzymać na stołku, żeby inni jej nie wygryźli.

Takie podejście menadżerskie nabiera coraz bardziej absurdalnych rozmiarów - nowy dyrektor techniczny co pół roku, co rok nowy administrator, codziennie ktoś z jej „teamu” jest na zwolnieniu lekarskim. Znikoma realizacja remontów w 2023 r. i w 2024 r., nakazy PINB-u, prawomocna przegrana sądowa o nieuzasadnione podwyżki, utrata zarządzania nad prawie 4 tys. m2, brak rozliczenia funduszu remontowego przez 8 miesięcy , itd, itp…

I dlatego - żeby sobie pracę ułatwić - Dyrektor nie pozwala udzielić spółdzielcy ustnie informacji, którą będzie i tak musiała podać w sprawozdaniu rocznym za miesiąc, dwa.

Ale jest jeszcze drugie dno. Odmowa udzielenia informacji o uposażeniu dla członków Rady Osiedla utrudnia kontrolę prawidłowości dokonanej wysokości wypłat. W styczniu na dwóch posiedzeniach Rady Osiedla (wymiennie jest plenum i komisja rewizyjna, w zależności od widzimisię przewodniczącej) nie był obecny Aleksander Makieła - sekretarz. Na jedno stawił się na 10 minut i umówił się z Dyrektorką, że spisze protokół na podstawie nagrania sporządzonego przez Dyrektorkę na jej telefonie. Świadkiem tego „dealu” była redaktorka Doliny.

To rodzi podejrzenia, że pan Sekretarz ma układ z panią Dyrektor, przychodzi na posiedzenie na 10 minut, podpisuje listę i wychodzi, a potem umawia się z Dyrektorką na spisanie protokołu. Zaiste trudno inaczej wytłumaczyć efemerydalne pojawienie się pana Makieły na posiedzeniu, skoro nie miał zamiaru na nim zostać dłużej. To po co przyszedł? Pech chciał, że przyszła też redaktorka Doliny Rudawki…

Smaczku sprawie dodaje fakt, że tego samego dnia (trochę wcześniej) odbywało się spotkanie w Biurze Zarządu, na którym pan Makieła z racji pełnionej funkcji Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej RN miał być, ale nie był. To spotkanie było nadprogramowe i nie wliczało się do miesięcznych diet. Nie trzeba było tam listy podpisywać.

Nikt poza Dyrektorką nie sprawdza prawidłowości wypłat, podstawą do wypłaty jest podpis na liście obecności, a listy obecności nie są nigdzie publikowane.

Słowem - gdyby nie było nic do ukrycia, toby przecież pracownik odpowiedzialny za kadry i płace udzielił rzeczowej odpowiedzi, ile kasy wypłacono Radzie Osiedla w styczniu. To nie powinna być żadna tajemnica. A jest. Dlaczego?

Ano cóż, poczekamy do kwietniowego Zebrania i wtedy zadamy szczegółowe pytania. Będzie szybciej niż pisanie pisma, potem pisanie monitu, potem pisanie skargi do Zarządu na brak odpowiedzi i na koniec pisanie skargi do Rady Nadzorczej na brak odpowiedzi Zarządu… no i nie damy pretekstu pani prezes, aby znowu narzekała, że spółdzielcy pisma piszą i w pracy przeszkadzają…

PS. Już raz w przeszłości była podobna sytuacja. W 2020 r. Rada Osiedla zatwierdziła protokół, w którym stwierdziła, że na posiedzeniu było sześć osób. Pech chciał, że na to akurat posiedzenie przyszła redaktorka Doliny Rudawki i zrobiła zdjęcie - a na zdjęciu było tylko czterech członków RO. Oczywiście, potem stwierdzono, że wypłata nastąpiła na podstawie listy obecności, a w protokole zaszła pomyłka…tylko że nigdy nie ujawniono ani tej listy obecności, ani wysokości wypłat w tamtym miesiącu…

No cóż, przecież musi być jakaś przyczyna, dlaczego nie pozwala się mieszkańcom na obserwację obrad RO…

Nr 34/2025, 13 lutego 2025 r. Lindego i deweloper. To się zaczęło dawno temu. Warto wrócić do protokołu RN z 3 lutego 20...
13/02/2025

Nr 34/2025, 13 lutego 2025 r.

Lindego i deweloper. To się zaczęło dawno temu. Warto wrócić do protokołu RN z 3 lutego 2020 r. To na tym posiedzeniu po raz pierwszy była mowa o ustanowieniu hipoteki na Lindego. Przeczytajcie, jak w praktyce wygląda praca Rady Nadzorczej:

1. Dokument został dostarczony w czasie trwania posiedzenia, a nie na 5 dni przed, jak stanowi regulamin. Padł jeden głos sprzeciwu, że tak nie można tak ważnych spraw procedować i ten punkt należy z porządku obrad zdjąć. W głosowaniu z tym stanowiskiem zgodziło się 8 osób, 11 było przeciw, a 4 się wstrzymały. Gdyby tych 4 kunktatorów zagłosowało za zdjęciem z porządku obrad, punkt by nie przeszedł. Dlaczego spółdzielcy nie wiedzą, jak kto głosował?

Jak można zgadzać się, aby Zarząd podkładał Radzie Nadzorczej jakieś dokumenty do przegłosowania na ostatnią chwilę? Bez możliwości wcześniejszego zapoznania się z tekstem czy zasięgnięcia porady?

2. Rada zamiast „stanowiska” przegłosowała „informację” - zapis dyskusji nad tym punktem w komentarzu. Odbyło się głosowanie za przyjęciem informacji - bardzo ciekawe - to nie była uchwała, a jedynie wysłuchanie informacji. Tego się nie głosuje. Ale z jakiegoś powodu głosowanie było: 18 za, 4 przeciw i 1 wstrzymujący. Potem w umowie z deweloperem zapisano, że Rada Nadzorcza podjęła stanowisko zezwalające na zabezpieczenie roszczeń wykonawcy w postaci hipoteki umownej na nieruchomości Lindego. Był o tym wpis na Dolinie kilka dni wcześniej.

Czyli samo wysłuchanie i przyjęcie do wiadomości informacji równa się wyrażenie poparcia dla przedstawionego pomysłu.

Przecież to jest czysta manipulacja słowem. I Rada Nadzorcza pozwala na to, aby się tak łatwo dawać manipulować.

Sprawa ustanowienia hipoteki na Lindego na rzecz dewelopera znowu wypłynęła na jesieni 2024 r. Zarząd próbuje wprowadzić ten punkt do porządku obrad Rady Nadzorczej. Tym razem Rada za każdym razem wyrzuca ten punkt z porządku. Ile czasu tak można?

Nr 33/2025, 12 lutego 2025 r.Wczoraj o godz. 17:30 miało miejsce posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Osiedla Rudawka. Po...
12/02/2025

Nr 33/2025, 12 lutego 2025 r.

Wczoraj o godz. 17:30 miało miejsce posiedzenie Komisji Rewizyjnej Rady Osiedla Rudawka. Porządek obrad obejmował tak poważne sprawy jak kredyty na remonty budynków oraz rozliczenie C.O. Punktualnie na sali stawili się:

1. Przewodniczący Komisji Michał Suski
2. Członek Lidia Pułas
3. Członek Bożena Witkowska
4. Dyrektor Marzena Bieńkowska
5. Zastępca Dyrektora Grzegorz Stachowiak
6. Główna Księgowa Osiedla Elżbieta Kobalczyk-Witek

Spóźniona przyszła Stefania Dobrzańska, właśnie odwieszona przez RN po 5-miesięcznej nieobecności w RO. A na samym końcu po 20 minutach od rozpoczęcia posiedzenia przyszła pani Ewa Jakubiak, przewodnicząca RO.

Stawił się też spółdzielca, który jest jednocześnie redaktorką Doliny Rudawki, z prośbą, aby wyznaczyć dyżur, bo jak na razie żadnych dyżurów nie ma, a tu się szykują bardzo ważne zmiany: w drugiej połowie lutego mają się odbyć zebrania blokowe na temat kredytów - to info redaktorka Doliny uzyskała z opublikowanego protokołu z posiedzenia Zarządu i pani Bieńkowska potwierdziła, że rzeczywiście w drugiej połowie lutego będą zebrania. Chyba oczywiste jest, że spółdzielca chciałby porozmawiać z członkami Rady Osiedla o tych kredytach, zwłaszcza że nigdzie nie ma żadnej szczegółowej informacji na piśmie, a na spotkaniach wrześniowych informacja podana była tylko ustnie.

A tu bęc! Przez 45 minut - nieskutecznie - spółdzielca próbował uzyskać jakąś datę dyżuru. Okazuje się, że Rada Osiedla działa sama dla siebie, a nie dla mieszkańców. Do tej pory w EBoku nie ma protokołów za lipiec, październik, listopad i grudzień 2024 r. Odpowiedzialność za organizację prac Rady ponosi jej Przewodnicząca, w końcu dostaje za zwiększony nakład pracy zwiększone uposażenie. Niestety, pani Ewa Jakubiak - gdy jej o tym przypomniano - powiedziała, że z funkcji Przewodniczącej rezygnuje. Podobną rezygnację złożyła już w styczniu, ale do tej pory nie zwołała posiedzenia, aby Rada mogła wybrać jej następcę.

Tym razem wielokrotnie pytano panią Ewę, czy rzeczywiście podtrzymuje swoją rezygnację i kilkakrotnie pani Ewa potwierdziła, wyjaśniając, że nie może już dłużej wszystkiego robić sama.

Trzymamy panią Ewę za słowo! I czekamy na wyznaczenie daty dyżuru, aby porozmawiać o pieniądzach.

A tak swoją drogą: skoro wszyscy w tej Radzie są tacy zmęczeni, nie mają czasu na dyżury, nie mają czasu przyjść na posiedzenie (tak jak pan Makieła) to może uczciwiej by było po prostu z tej fikcji w ogóle zrezygnować i sobie odpocząć?

PS. W dniach 5 i 6 lutego odbyły się dwa przetargi. Z Rady Osiedla nikt się nie stawił.

Nr 32/2025, 11 lutego 2025 r. Przeczytajcie artykuł z Gazety Bielan o tym, o co tak naprawdę chodziło w sporze o Klub Se...
11/02/2025

Nr 32/2025, 11 lutego 2025 r.

Przeczytajcie artykuł z Gazety Bielan o tym, o co tak naprawdę chodziło w sporze o Klub Seniora na Wawrzyszewie. Dolina pisała o tym kilka dni temu.

Okazuje się, że członkowie organów samorządowych WSM - Rady Nadzorczej i Rady Osiedla Wawrzyszew - stosowali przemocowe metody wobec seniorów - nachodząc ich w Klubie, robiąc zdjęcia i ubliżając. Były skargi. Osoby odpowiedzialne za takie zachowanie nie poniosły żadnej kary. Wielu spółdzielców było świadkami przemocowego zachowania tych osób np. na Walnym Zgromadzeniu WSM w czerwcu 2023 r., na których padały obelżywe hejterskie słowa w stylu - „wyrzucić ją z WSM” - jak tylko ktoś, z kogo zdaniem akurat ci członkowie RN i RO Wawrzyszew się nie zgadzali, zabierał głos. Robienie zdjęć, podsłuchiwanie i nagrywanie z ukrycia rozmów osób, które są uważane za niewygodne w WSM, to metody na porządku dziennym w WSM, popierane przez panią prezes Barbarę Różewską, która zachęca swoich najwierniejszych żołnierzy do takich działań.

Dobrze, że to w końcu wyszło na jaw. Skargi, zwracanie uwagi nie pomagały. Może co najbardziej agresywni członkowie Rady Nadzorczej WSM i niektórych Rad Osiedli w końcu się opamiętają.

PS. Na zdjęciu od lewej: prezes WSM Barbara Różewska, dyrektor Administracji Osiedla Wawrzyszew Jacek Chyliński, członkowie RN i RO Wawrzyszew: Bożena Boczkowska, Bogusław Czaplarski i Zygmunt Morawski.

https://www.gazetabielan.pl/artykul/2046,czy-klub-seniora-na-wawrzyszewie-zostanie?fbclid=IwY2xjawIYRZ5leHRuA2FlbQIxMAABHS_6FMFgJBkPwq58hPzxJUiyZO0QD_jSOPg-fQjw46mnlahc90S616N4EQ_aem_h5gpeur5mklWj_AtznM8MA

Administracja Osiedla WSM Wawrzyszew przekazała pismo Klubowi Seniora w sprawie opuszczenia lokalu do końca stycznia. Prezes Spółdzielni chciała, żeby klub...

Nr 31/2025, 10 lutego 2025 Wieczorny spacer po sąsiednim osiedlu. Zobaczcie , jak tamtejsza zatrasiowa dyrekcja dba o mi...
10/02/2025

Nr 31/2025, 10 lutego 2025

Wieczorny spacer po sąsiednim osiedlu. Zobaczcie , jak tamtejsza zatrasiowa dyrekcja dba o mieszkańców, żeby im smutno zimą nie było. Szkoda że nie zainwestowano w bardziej uniwersalne ozdoby - np. czerwone serduszka - byłoby jak znalazł na Walentynki - albo bombki w kształcie zajączków, owieczek lub jajeczek Faberge - mogłyby spokojnie wisieć do Wielkanocy. A gwiazdki i rogale księżycowe są bardzo uniwersalne, właściwie tych ozdób w ogóle nie trzeba zdejmować.

Szkoda, że na Rudawce nie jest tak wesoło 🥲

Nr 30/2025 , 10 lutego 2025 r. Rada Nadzorcza zaczyna ujawniać fragmenty supertajnej umowy z deweloperem z 29 lipca 2020...
10/02/2025

Nr 30/2025 , 10 lutego 2025 r.

Rada Nadzorcza zaczyna ujawniać fragmenty supertajnej umowy z deweloperem z 29 lipca 2020 r. , na podstawie której miała być realizowana inwestycja w trybie deweloperskim na Lindego. Lustracja inwestycyjna za 2019-2020 r. ujawniła, że Zarząd przekroczył swoje kompetencje podpisując tę umowę, gdyż nie miał na nią Zgody Walnego Zgromadzenia, a Związek Rewizyjny sformułował wniosek, aby działania zmierzające do inwestycji deweloperskiej podejmować po uzyskaniu zgody Walnego Zgromadzenia. Umowa - w formie aktu notarialnego - była dołączona jako załącznik do protokołu lustracji, a następnie z niej usunięta i od tamtej pory nie jest ujawniona członkom, którzy nie zasiadają w Radzie Nadzorczej.

Z fragmentu ujawnionego w protokole Rady Nadzorczej dowiadujemy się, że:

1. Zarząd WSM oświadczył, że posiada wszelkie wymagane zgody i że jest uprawniony do zawarcia niniejszej umowy;

2. Zarząd posiada stanowisko Rady Nadzorczej z 3 lutego 2020 r. o ustanowieniu hipoteki umownej na Lindego. Szkopuł w tym, że takiego stanowiska Rada Nadzorcza w dn. 3 lutego 2020 r. nie podjęła, więc nie jest jasne, co jest załącznikiem nr 2.9 do umowy. O tym, jak wyglądała dyskusja nad hipoteką umowną będzie jeszcze post.

3. Zarząd zobowiązuje się, że na wniosek dewelopera zwróci się do odpowiedniego organu WSM o uzyskanie zgody na dokonanie czynności , jeśli taka zgoda będzie wymagana. To jest chyba najbardziej kuriozalny zapis. To deweloper ma mówić Zarządowi, czy Zarząd potrzebuje zgody jakiegoś organu WSM? Przecież to są wewnętrzne sprawy Spółdzielni i to Zarząd musi tak działać - przy wsparciu tabunu prawników - by nie przekraczać swoich uprawnień. Z tego by wynikało, że jak deweloper nie poprosi o zgodę Walnego, to Zarząd o tę zgodę nie wystąpi.

Te niedawno ujawnione zapisy z umowy stawiają pod dużym znakiem zapytania także działania Rady Nadzorczej z 2020 r., która już w lutym 2020 r. - a więc w okresie ogłaszania przetargu na GRI - wiedziała o planie ustanowienia hipoteki umownej na rzecz dewelopera na Lindego. Członkami Rady Nadzorczej w 2020 r. i w 2024 r. były następujące osoby:

1.Jarosław Cetens, Młociny, ówczesny wiceprzewodniczący, teraz przewodniczący RN;
2. Barbara Krawczyk, Bielany, ówczesna sekretarz RN, teraz wiceprzewodnicząca RN;
3. Barbara Bielicka-Malinowska, Bielany, obecnie Przewodnicząca Komisji Organizacyjno-Samorządowej;
4. Magdalena Szałajska, Żoliborz II, obecnie Przewodnicząca Komisji Mieszkaniowo-Lokalowej;
5. Zbigniew Poroch, Żoliborz III, obecnie Przewodniczący Komisji Inwestycyjnej;

Nr 29/2025, 7 lutego 2025 r. Walka Prostej z Jasną. Tu jest Jan Sułowski, tam jest Jerzy Jankowski. Tu jest r.pr. Grzego...
07/02/2025

Nr 29/2025, 7 lutego 2025 r.

Walka Prostej z Jasną.

Tu jest Jan Sułowski, tam jest Jerzy Jankowski. Tu jest r.pr. Grzegorz Abramek, tam jest prof. Piotr Pałka. A pośrodku są spółdzielcy WSM, którzy płacą i jednym i drugim i nadal nie wiedzą, w jakim terminie składać wnioski na Walne Zgromadzenie, aby były one uwzględnione przez Zarząd.

Przypomnijmy: na WZ czerwcowe spółdzielcy WSM złożyli prawidłowo złożone wnioski o odwołanie wszystkich członków Rady Nadzorczej. Jeśli chodzi o podstawę prawną, to została ona sformułowana identycznie jak na wnioskach z poprzedniego roku, które zostały wciągnięte do porządku obrad. W 2023 r. to zadziałało, a w 2024 r. - nie. Związek Rewizyjny z Jasnej uznał, że wnioski zostały sformułowane i złożone prawidłowo.

Na WZ w październiku znowu złożono wnioski o odwołanie wszystkich członków Rady Nadzorczej - i sytuacja się powtórzyła, Zarząd wniosków nie wciągnął do porządku obrad, bo stwierdził uchybienie terminu, a Związek Rewizyjny z Jasnej stwierdził, że wnioski złożono w terminie.

WSM płaci ZRSMRP kwartalnie składki w wysokości 5260 zł, ile WSM płaci mecenasowi Abramkowi nikt nie wie, bo to jest słodka tajemnica i Zarząd woli stawiać się raz na miesiąc w Sądzie, aby bronić się przed wnioskiem o ukaranie za zatajanie tej informacji niż po prostu tej informacji udzielić.

A Rada Nadzorcza nie reaguje.

I to jest właśnie kolejny przejaw „idei spółdzielczości”, konceptu tak prostego i jasnego, że dzięki jego wykładni zarabiają całe tabuny prawników.

PS. Wycinek z protokołu z posiedzenia Rady Nadzorczej w dn. 11 grudnia 2024 r.

Nr 28/2025, 6 lutego 2025 r. Dziś opublikowano w EBoku długo oczekiwane protokoły z posiedzeń Rady Nadzorczej w dniach 1...
06/02/2025

Nr 28/2025, 6 lutego 2025 r.

Dziś opublikowano w EBoku długo oczekiwane protokoły z posiedzeń Rady Nadzorczej w dniach 11 i 16 grudnia 2024 r. oraz z dnia 8 stycznia 2025 r.

W posiedzeniu w dn. 11 grudnia uczestniczyło - podobno - 25 osób. Tak jest zapisane w pierwszym zdaniu protokołu. Rada nominalnie liczy teraz 26 osób, pan Adam Zieniuk-Gąsiorowski z Zatrasia nie pojawia się na tych posiedzeniach od września 2024 r.

Tymczasem w głosowaniu nad tym, czy wprowadzić do porządku obrad na następne posiedzenie RN wniosek o odwołanie prezes Różewskiej uczestniczyło 23 członków Rady. Nie ma adnotacji o tym, że dwóch członków z posiedzenia wyszło, jeśli wyszło to kiedy i nie ma adnotacji o tym, że dwóch członków nie wzięło udziału w głosowaniu. Spółdzielcy płacą Radzie za podejmowanie decyzji, więc informacja o tym kto jak głosował i czy w ogóle głosował powinna być w protokole podana.

I właśnie DWÓCH głosów zabrakło, aby wniosek przeszedł. Aby być skutecznym w głosowaniu trzeba uzyskać więcej głosów ZA niż łącznie głosów przeciw i wstrzymujących się. Głosów ZA było 11, przeciw i wstrzymujących się łącznie 12, a więc gdyby dwie osoby niebiorące udziału w głosowaniu zagłosowało za, wniosek by przeszedł.

Normalnie porządek obrad ustala Prezydium, ale każdy członek RN może zgłosić Przewodniczącemu wniosek, aby jakąś sprawę na posiedzeniu rozpatrzeć. Pan Waldemar Krawczyński nie jest członkiem Prezydium, bo nie przewodniczy żadnej komisji, ale w posiedzeniach Prezydium uczestniczy z głosem doradczym, jako przedstawiciel Rudawki, która do momentu wybrania Aleksandra Makieły na stanowisko Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej nie miała swojego człowieka w Prezydium. Rada Osiedla Rudawka na samym początku kadencji zgłosiła wniosek, aby członek RN z Rudawki uczestniczył w obradach Prezydium zgodnie z zapisem statutowym, aby każde osiedle miało tam swojego przedstawiciela.

Z jakiegoś powodu członkowie RN nie składają wniosku pisemnego o odwołanie prezes Różewskiej, a jedynie raz złożono wniosek ustnie. I od razu trzeba było wtedy wnioskować o głosowanie tego wniosku tajnie (wystarczy 1/10 obecnych członków - a więc troje - aby taki wniosek przeszedł). Z jakiegoś powodu tego nie zrobiono, choć na kolejnym posiedzeniu właśnie tajnie (na złożony przez członka RN wniosek) głosowano punkt o przedłużenie umowy z I. Bocianowską. A więc można było.

Od tamtego grudniowego posiedzenia RN mija dwa miesiące i nic się od tamtej pory nie zmieniło. Rada czeka na opinię, która miała być i która nie wiadomo czy jest, czy jej nie ma. I tak wszyscy czekamy - na wiosnę, na wybory do RO i na wybory do RN. 🙁



Nr 27/2025, 5 lutego 2025 r. Kiedy wczoraj pojawił się w Internecie wpis członka Rady Nadzorczej WSM Radosława Sroczyńsk...
05/02/2025

Nr 27/2025, 5 lutego 2025 r.

Kiedy wczoraj pojawił się w Internecie wpis członka Rady Nadzorczej WSM Radosława Sroczyńskiego, który jest jednocześnie radnym Dzielnicy Bielany z ramienia Stowarzyszenia Razem dla Bielan, czytelnik napisał do Doliny: „Czegoś tu nie rozumiem. Jeśli RN nie dogaduje się z panią prezes, to dlaczego jej nie odwoła?” No właśnie, przecież pan Sroczyński może złożyć wniosek o odwołanie pani prezes i sprawa byłaby załatwiona. Zresztą to nie pierwsze takie wystąpienie pana Sroczyńskiego - jako członek RN doskonale znał plany Zarządu WSM dotyczące nadbudów, bo Zarząd pisał o tym w swoich sprawozdaniach, które były prezentowane i omawiane na posiedzeniach RN, ale w tamtej sprawie wystąpił też jako radny Dzielnicy w strategicznym momencie, nie podejmując odpowiednich działań wcześniej jako członek RN WSM, aby planom nadbudów zapobiec.

A Klub Seniora na Wawrzyszewie? To pomieszczenie w suterenie, jak pisze WSM na swojej stronie. Był finansowany przez Bielański Ośrodek Kultury (wynajem pomieszczenia + pracownik). Umowa była na trzy lata, wygasała z dniem 31 stycznia 2025 r. Żadna ze stron nie dopilnowała, aby umowę w odpowiednim czasie przedłużyć, wobec czego WSM wystąpił o zwrot pomieszczenia. Na swoim posiedzeniu plenarnym w dn. 28 stycznia Rada Osiedla Wawrzyszew zagłosowała - przeważającą liczbą głosów - aby kontynuować najem na dotychczasowych zasadach. Mimo to nie było zgody na przedłużenie najmu. Nie jest jasne, czy BOK i Dzielnica wystąpiły w ogóle o przedłużenie najmu, bo tej informacji w przestrzeni medialnej nie ma.

Może po prostu chodzi o to, kto kogo ma poprosić pierwszy? Bo wiadomo, że chemii między prezeską WSM a burmistrzem Bielan nie ma i to od dawna. A kiedyś była…

Dziś w Urzędzie Dzielnicy temu zagadnieniu poświęcone jest posiedzenie Rady Seniorów. Smaczku sprawie dodaje fakt, że jej członkiem jest Zygmunt Morawski, który jest także członkiem Rady Nadzorczej WSM i członkiem Rady Osiedla Wawrzyszew, jednym z dwóch którzy głosowali przeciw przedłużeniu umowy.

Jutro ma się zaś odbyć posiedzenie Komisji Zdrowia, Rodziny i Pomocy Społecznej Rady Dzielnicy, któremu przewodniczy Monika Szadkowska, radna ze Stowarzyszenia Razem dla Bielan i to posiedzenie również ma być poświęcone Klubowi Seniora na Wawrzyszewie.

Chcąc ratować sytuację, WSM zapewnia, że Klub jest i będzie, ale w innym miejscu - na parterze, czyli bez barier architektonicznych. Ta troska o dostępność jest zadziwiająca wziąwszy pod uwagę fakt, że inne domy kultury w posiadaniu WSM nadal mają bariery architektoniczne - chociażby SDK czy Klub Piaski. Jednak tam tych barier się nie likwiduje. Priorytetem jest Wawrzyszew. Jak zwykle. W końcu to największe osiedle w zasobach WSM, ponad 6 tys. członków!

A Klub Seniora to łakomy kąsek. Jak się dowiadujemy ze strony www WSM jego członkami jest aż 93 osób. To dopiero elektorat! 🙂

Nr 26/2025, 4 lutego 2025 r. Dziś rano Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie o sygn akt VIII K 112/20 ogłosił wyrok dotyczą...
04/02/2025

Nr 26/2025, 4 lutego 2025 r.

Dziś rano Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie o sygn akt VIII K 112/20 ogłosił wyrok dotyczący byłego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Jelonki sprawującego swoją funkcję w latach 2010-2018 i byłej głównej księgowej. Oboje oskarżeni byli z art 284 kk [przywłaszczenie] w związku z art 294 kk [obostrzenie odpowiedzialności], a łączna wartość szkody wyrządzonej przez te dwie osoby na rzecz Spółdzielni miała wynieść 1 654 789 zł. Warto dodać, że były prezes tej Spółdzielni był jednocześnie w czasie sprawowania funkcji prezesa radnym Rady Dzielnicy Bemowo.

Na ogłoszenie wyroku nie stawił się żaden z oskarżonych, stawiła się jedynie pani obrońca byłej głównej księgowej oraz ok. 10 osób publiczności.

Po ogłoszeniu wyroku sędzia przedstawił krótkie motywy ustne, z których wynikało, że Sąd uznał, że doszło do przestępczego zachowania obu oskarżonych, którzy pod przykrywką dokonywania czynności prawnych takich jak wypłata zaliczek i zlecanie przelewów (m.in. na rzecz lokalu, którego właścicielem był były prezes) przywłaszczyli sobie mienie Spółdzielni w postaci środków pieniężnych o znacznej wartości. W sprawie był powołany biegły, z którego opinii wynikało jednoznacznie, że oboje oskarżonych rozporządzało powierzonym im mieniem w sposób przestępczy.

Oskarżeni mają 7 dni od chwili ogłoszenia wyroku na uzyskanie pisemnego jego uzasadnienia, a potem 14 dni od chwili doręczenia wyroku - na złożenie apelacji. Apelację może złożyć jedynie zawodowy pełnomocnik.

***

W SM Jelonki dzieją się bardzo ciekawe rzeczy. Dziękujemy czytelnikom za sygnały. Na stronie głównej Spółdzielni pojawił się niedawno komunikat dotyczący toczących się spraw sądowych przeciwko byłym pracownikom i wniosku spółdzielców o zwołanie Walnego (link w komentarzu).

Komunikat ten wrzucono też mieszkańcom do skrzynek pocztowych. Pomijając fragmenty pisma odnoszące się do wewnętrznego konfliktu między różnymi frakcjami w Spółdzielni, można w nim przeczytać bardzo ciekawe zdanie:

„Wyrok skazujący poddaje także w wątpliwość, czy nadzór nad działalnością ww. osób, podejrzanych o popełnienie przestępstw, był sprawowany przez ówczesną Radę Nadzorczą (funkcjonującą w latach 2011-2018) właściwie.”

No właśnie, jak to jest możliwe, że ze Spółdzielni dwóch pracowników mogło wyprowadzić ponad 1,5 mln zł i nikt tego nie zauważył? Nie sprawdzano faktur? Nie sprawdzano zasadności ponoszonych wydatków? Dopiero po zmianie prezesa, która nastąpiła w 2018 r., nowe władze złożyły zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Kolejna sprawa dotycząca SM Jelonki już 10 lutego. Tym razem w planie są mowy końcowe. Warto posłuchać, co się dzieje w innych spółdzielniach warszawskich, bo mechanizmy są wszędzie podobne.

Skazany dziś nieprawomocnie były prezes SM Jelonki - po odejściu z tej spółdzielni - był prezesem dwóch innych spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie, obecnie jest prezesem Zarządu jednego ze szpitali w województwie mazowieckim, a więc jego oświadczenie majątkowe jest publiczne i dostępne w sieci. Był także radnym Bemowa kadencji 2014-2018 i 2018-2024. W SM Jelonki zaczął od członkostwa w Radzie Nadzorczej, potem został delegowany z RN do Zarządu i tak już poszło dalej.

PS. Zakaz wykonywania zawodu głównej księgowej na 8 lat i zakaz zasiadania w zarządach - też na 8 lat.

Nr 25/2025, 3 lutego 2025 r. (część druga) A tu wspomnienie posta z 29 września 2020 r., który oznajmiał, że pan Grzegor...
03/02/2025

Nr 25/2025, 3 lutego 2025 r. (część druga)

A tu wspomnienie posta z 29 września 2020 r., który oznajmiał, że pan Grzegorz Stachowiak przestał był dyrektorem Rudawki...

No cóż, mieszkańcy Rudawki - właściciele mieszkań - pozwalają, na to, aby opłacani przez nich pracownicy zamiast na remonty, wydawali ich pieniądze wyłącznie na pensje, urlopy i ciągłe rekrutacje.

Mamy nowego - starego dyrektora!

Na Rudawkę wrócił Ireneusz Rak, nasz dyrektor techniczny z okresu marzec - sierpień 2019 r. Ponad rok był na zwolnieniu, a pan Grzegorz Stachowiak, który przyszedł na jego miejsce z Zarządu, po tym jak zrezygnował ze stanowiska prezesa ds. inwestycji i remontów, był dyrektorem pełniącym obowiązki czyli był u nas jedynie tymczasowo. Co się z nim stało - nie wiadomo. Różne słuchy krążą, więc plotek nie będziemy powtarzać. W każdym razie ostatni raz rozmawialiśmy w piątek 25 września i nic nie wskazywało na to, że od poniedziałku już go nie będzie. Ale życie na Rudawce nigdy nudne nie jest:)

Wydaje się, że pan Ireneusz wraca do pracy pełen wigoru, zapału i energii. Tryska humorem i widać, że szczerze się cieszy, że jest z powrotem na Rudawce.

My też się śmiejemy, no bo cóż nam pozostało?

Nr 25/2025, 3 lutego 2025 r. (część pierwsza) Dziś pracę jako dyrektor techniczny na Rudawce rozpoczął pan Grzegorz Stac...
03/02/2025

Nr 25/2025, 3 lutego 2025 r. (część pierwsza)

Dziś pracę jako dyrektor techniczny na Rudawce rozpoczął pan Grzegorz Stachowiak, dotychczas pracownik Biura Zarządu - główny specjalista ds. inwestycji, remontów i energetyki. Zastąpił pana Witolda Stochela, który rozpoczął pracę na Rudawce w dn. 1 lipca 2024 r.

Pan Stachowiak już dyrektorem technicznym (pełniącym obowiązki) na Rudawce był - od września 2019 r. do września 2020 r. Pan Stachowiak problemy Rudawki zna znakomicie. W czerwcu 2022 r., kiedy na wieść o wyborze piszącej tej słowa do Rady Osiedla i jako Przewodniczącej, cała ADM wybyła i nie było komu przeprowadzić ogłoszonego przetargu, to właśnie pan Stachowiak przybył z odsieczą i przetarg przeprowadził. Potem jeszcze kilkakrotnie pojawiał się na przetargach, a ostatnio dokonał rozliczenia scentralizowanego funduszu remontowego osiedla i jak sam przyznał - czeka na merytoryczną dyskusję z redaktorką Doliny, która już go uprzedziła, że to rozliczenie będzie kwestionować w niektórych jego aspektach.

Może to dobra okazja, aby przypomnieć karuzelę kadrową na Rudawce. Dolina powstała w sierpniu 2017 r. Wtedy był jeszcze Żoliborz IV, a dyrektorem był Andrzej O., a jego zastępcą ds. technicznych - Wojciech K.

23 września 2017 r. nastąpił podział Żoliborza IV na dwa osiedla:

1. Dyrektorem Rudawki został Piotr B. (były dyrektor Wawrzyszewa). Sprowadził Lidię Ch. (byłego kierownika na Wawrzyszewie Nowym), która była kierownikiem ds. technicznych.

2. W marcu 2019 r. pojawił się nowy dyrektor techniczny pan Ireneusz R. - pracownik działu Techniczno-Eksploatacyjnego Biura Zarządu.

3. W lipcu 2019 r. pracę podjął nowy dyrektor główny - pan Leszek K. - dotychczas administrator z Nowodworów.

4. We wrześniu 2019 r. Ireneusz R. udał się na L4, a w jego miejsce przyszedł Grzegorz Stachowiak jako p.o. Pan Grzegorz właśnie zrezygnował z funkcji prezesa ds. technicznych w Zarządzie WSM, wcześniej długo pracował jako dyrektor techniczny na Żoliborzu III.

5. W czerwcu 2020 r. przyszła jako dyrektorka główna pani Marzena Bieńkowska - dotychczas kierownik ds. eksploatacji na Zatrasiu, która swoją funkcję sprawuje do tej pory.

6. We wrześniu 2020 r. po 13 miesiącach na L4 wrócił Ireneusz R. , a pan Grzegorz odszedł do Zarządu.

7. W kwietniu 2022 r. tuż przed Zebraniem Mieszkańców pan Ireneusz R. zniknął. Wkrótce okazało się, że znowu jest na długotrwałym L4.

8. 1 września 2022 r. pracę podjął jako pełniący obowiązki pan Artur O. - człowiek spoza WSM, przyszedł z jednej z praskich spółdzielni.

9. 31 sierpnia 2023 r. był ostatnim dniem pracy Artura O. Ani on nie chciał przedłużyć umowy, ani nie chciała tego kadłubowa Rada Osiedla, ani Dyrektor, której współpraca z panem Arturem nie za bardzo się układała, mimo że w ciągu roku wyremontował schody w trzech blokach niskich (9 klatek), wybudował dwa podjazdy dla niepełnosprawnych w dwóch wieżowcach, łącznie z wymianą drzwi, wymienił WLZ-ety w 10 niskich blokach i wykonał wiele innych drobniejszych prac.

10. We wrześniu 2023 r. kadłubowa Rada Osiedla zmieniła strukturę organizacyjną i zlikwidowała etat dyrektora technicznego, przywracając etat kierownika ds. technicznych. Całość nadzoru miała sprawować Dyrektor.

11. Ogłoszono w październiku 2023 r. konkurs na kierownika i zatrudniono panią Annę W., byłą pracownicę Żoliborza IV, czasowo pracującą w innej spółdzielni.

12. W marcu 2024 r. kadłubowa Rada Osiedla po raz kolejny zmieniła strukturę organizacyjną, przywracając etat dyrektora ds. technicznych.

13. 1 lipca 2024 r. pracę na Rudawce podjął pan Witold Stochel. Zakończył ją 1 lutego 2025 r.

14. Od 3 lutego 2025. dyrektorem technicznym jest pan Grzegorz Stachowiak.

W powyższym okresie Rudawka miała też cztery główne księgowe i długie wakaty na tym stanowisku, obecna odchodziła i wracała wielokrotnie.

CO DALEJ? KTO NASTĘPNY DO WYMIANY?

I jak na Rudawce ma być dobrze?

Adres

Saperska 3/2
Warsaw
01-735

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dolina Rudawki umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Dolina Rudawki:

Udostępnij

Kategoria