Wieczorne Rozmowy w Antyradiu

Wieczorne Rozmowy w Antyradiu Nie będę Wam opowiadał, jak przez całe lata piłem, ale mogę Wam powiedzieć, jak dziś żyje n

850 WIECZORNE ROZMOWY – 25 GRUDNIA 2022 r. To będzie nasze ostatnie spotkanie w tym roku. Dlatego nie będziemy posiłkowa...
24/12/2022

850 WIECZORNE ROZMOWY – 25 GRUDNIA 2022 r.

To będzie nasze ostatnie spotkanie w tym roku. Dlatego nie będziemy posiłkowali się mądrą książeczką. Chciałbym żebyśmy zastanowili się wspólnie nad tym:

JAKI BYŁ DLA MNIE TEN UPŁYWAJĄCY ROK?

CZEGO SOBIE I INNYM CHCIAŁBYM ŻYCZYĆ NA PRZYSZŁY ROK?

Nie ukrywam, że dla mnie był to rok trudny…. „Posypało” mi się zdrowie i to dosyć poważnie. I nie było to Covid. Schudłem ponad 20 kg, przewracałem się o własne nogi. Walczyłem jednak dzielnie i powoli zacząłem stawać na nogi. Wieczorne Rozmowy nadawałem z domu. Wtedy okazało się, że musze poddać się operacji kręgosłupa. Temu tez daliśmy radę. Przeszedłem operację wszczepienia nowej soczewki w jednym oku.

Ponad 30 lat temu, usłyszałem od swojego Przyjaciela: „…szukaj pogodnej strony dnia…”, a kiedy wściekły powiedziałem, że takiej nie ma, to On niezrażony powiedział: „…to bierz tę ciemną i skrob dotąd, aż się zaświeci!!!”.

I w myśl tej Jego rady, mogę powiedzieć, że było źle, ale przeżyłem. Mój długo wyczekiwany wnuczek rośnie na cudownego małego człowieczka, moje dorosłe już dzieci radzą sobie całkiem dobrze. Spotkałem w tym roku wielu mądrych i dobrych ludzi. I to są te rzeczy, za które mogę być wdzięczny i o tym zawsze mówił niezapomniany Wiktor O.

Nie ukrywam, że ten rok żegnam bez żalu. Natomiast na przyszły rok, życzę Wam i sobie – zdrowia, bo to naprawdę ważne, trzeźwości, spokoju i miłości.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli zaproszeni goście, RUDA i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00

849 WIECZORNE ROZMOWY–18 GRUDNIA 2022 CZY UMIEM W PEŁNI DOCENIĆ WAŻKOŚĆ NASZYCH HASEŁ?Do haseł wymienionych w poniższej ...
17/12/2022

849 WIECZORNE ROZMOWY–18 GRUDNIA 2022

CZY UMIEM W PEŁNI DOCENIĆ WAŻKOŚĆ NASZYCH HASEŁ?

Do haseł wymienionych w poniższej refleksji, dołożyłbym dwa, które mnie najbardziej denerwowały: ”daj czas, czasowi” i „dając-otrzymujesz”. Musiałem trochę otworzyć oczy, żeby zrozumieć, że pierwsze, to nic innego, jak rozwinięcie znanego mi od dziecka powiedzenia mojego Ojca: „…wszystko - w swoim czasie”, a o prawdziwości tego drugiego przekonałem się i przekonuję cały czas, chociażby wtedy, kiedy prowadzę Wieczorne Rozmowy w Antyradiu….

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 18 grudnia, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

UWIERZ W HASŁA

We Wspólnocie krąży wiele obiegowych haseł, które osobie niewtajemniczonej mogą wydawać się banalne: „nic na siłę”, „najpierw rzeczy najważniejsze”, „żyj i pozwól żyć”, „żyj tylko dzisiaj”, „nie komplikuj”. Hasła te nie mają nic wspólnego ze sloganami – zawarta w nich jest wielka mądrość i wiedza zdobyta drogą wieloletnich doświadczeń. Słysząc je przy jakiejś okazji, rozważmy, czy sprawdzają się w naszym życiu. Stosowanie lub niestosowanie ich czyni różnicę między prawdziwym zdrowieniem a stanem „suchości”.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00

PS. Uzupełniając informacje o ludziach ANTYRADIA, przedstawiam Wam RADĘ STARSZYCH, w składzie: WŁODZIMIERZ ZIENTARSKI i JA.

848 WIECZORNE ROZMOWY – 11 GRUDNIA 2022 r. CZY DOSTRZEGAM W SOBIE WEWNĘTRZNĄ ZMIANĘ?Bardzo dawno temu, kiedy regularnie ...
10/12/2022

848 WIECZORNE ROZMOWY – 11 GRUDNIA 2022 r.

CZY DOSTRZEGAM W SOBIE WEWNĘTRZNĄ ZMIANĘ?

Bardzo dawno temu, kiedy regularnie grywałem w brydża, śmialiśmy się, że „karta idzie” tym, którzy w mieszkaniu, w którym gramy, siedzą „wzdłuż wanny”. Nazywaliśmy to, „szukaniem d…. szczęścia”. Podobnie postępuje wielu alkoholików. Zmieniają miejsce pracy, miejsce zamieszkania, czasami nawet kraj lub kontynent. Ale od siebie nie da się uciec. Natomiast „wycieczka w głąb siebie” w moim przypadku nie była ani miła, ani przyjemna. Zaglądanie w siebie, przy pomocy Programu pokazało mi, jak wygląda prawda i nie był to obrazek przyjemny. Ale dziś wiem, że było to konieczne. Dziś na pewno jestem innym człowiekiem – nie idealnym, ale takim jakiego jestem w stanie zaakceptować. Z wieloma jeszcze wadami, ułomnościami, ale w miarę przyzwoitym. I kiedy patrzę w lustro, to ono już nie marszczy się na mój widok…..

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 11 grudnia, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

PODRÓŻUJ W GŁĄB

Czy pamiętamy nasze „terapeutyczne podróże”??.
W starym życiu najlepszym lekarstwem na nałóg wydawała nam się zmiana miejsca pobytu: opuszczaliśmy miasto, okolicę, kraj. Od siebie samych nie mogliśmy jednak uciec.
W końcu odkryliśmy, że jedynym prawdziwym lekarstwem jest dla nas Program – podróż w głąb siebie i ku Sile Wyższej. Gdyby nie fakt, że przebudowaliśmy własne wnętrze, nie pomogłaby nam nawet przeprowadzka na Księżyc.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00

PS. Uzupełniając informacje o ludziach ANTYRADIA, przedstawiam Wam BARTKA SYNOWCA, czyli SEKRETARZA ANTENY

847 WIECZORNE ROZMOWY – 4 GRUDNIA 2022 r.CZY JESTEM OBECNIE POD NOWYM WPŁYWEM?Na tak postawione pytanie, odpowiedź brzmi...
03/12/2022

847 WIECZORNE ROZMOWY – 4 GRUDNIA 2022 r.

CZY JESTEM OBECNIE POD NOWYM WPŁYWEM?

Na tak postawione pytanie, odpowiedź brzmi: NIE. Nie jestem ani pod „nowym”, ani tym bardziej „starym” wpływem. Jestem normalnym - zdrowym, choć nie wyleczonym z alkoholizmu człowiekiem, który żyje tak jak zawsze chciał, a nie potrafił i na pewno nie czuję się ani zagubiony, ani samotny. Bywam radosny i czasami szczęśliwy, a na tym, żeby rozumieli mnie inni, specjalnie mi nie zależy…

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 04 grudnia, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

UWAŻAJ NA WPŁYWY

Pod wpływem środków zmieniających świadomość zmienił się, oczywiście, nasz sposób myślenia i postępowania; taka zmiana to podstawowy „znak rozpoznawczy” osoby uzależnionej. „Pod wpływem” wszystko wydawało się jakieś nierzeczywiste. Udany dzień prawie niczym nie różnił się od kiepskiego, gdyż nieodłącznie towarzyszyło nam owo dziwne poczucie wyobcowania – obserwacji z zewnątrz, zza granicy zaklętego kręgu. Dobre dni nie przynosiły radości ani spełnienia, w złe zaś znęcaliśmy się nad ludźmi, najbardziej raniąc tym samym siebie i naszych najbliższych. Jednocześnie jednak czuliśmy się straszliwie zagubieni, samotni i przez nikogo nie rozumiani: „czy oni naprawdę nie wiedzą, że ja wcale nie chcę taki być ?”.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00

PS……… uzupełniając informacje o ludziach ANTYRADIA, przedstawiam Wam AGATĘ PODBIELKOWSKĄ - NASZĄ NOWĄ STAŻYSTKĘ……..

846 WIECZORNE ROZMOWY – 27 LISTOPADA 2022 r.KTO JEST PRAWDZIWYM TWÓRCĄ MEGO ŻYCIA? Jeżeli ktokolwiek z Was liczył na mój...
26/11/2022

846 WIECZORNE ROZMOWY – 27 LISTOPADA 2022 r.

KTO JEST PRAWDZIWYM TWÓRCĄ MEGO ŻYCIA?

Jeżeli ktokolwiek z Was liczył na mój „coming out” i przyznanie się do długo ukrywanej wiary w Pana B, to srogo się zawiedzie. Wiele razy mówiłem Wam, jak ponad 30 lat temu, w trakcie „spikerki’, czarnoskóry Amerykanin, syn pastora powiedział: „…uwierz w Program, bo Program to nie człowiek i on Cię nigdy nie zawiedzie”.
A ponieważ był to PIERWSZY człowiek, z 16-letnią trzeźwością, jakiego zobaczyłem na własne oczy, to uwierzyłem, że to dobry pomysł na życie. I to, że dziś żyję, to jak żyję i że nadal na to życie jestem tak zachłanny, jak kiedyś na wódeczkę, zawdzięczam właśnie Programowi…..

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 27 listopada, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

POZNAJ TWÓRCĘ

Warto wiedzieć, kto jest autorem naszych pragnień i nadziei – kto jest ich Prawdziwym Twórcą. Jeśli nie wiemy, za kim podążamy ani dlaczego wybraliśmy sobie takiego, a nie innego przewodnika, będziemy wędrować bezładnie, ciągle zmieniając cel i zbaczając
z drogi. Kroki są niezwykle pomocne i użyteczne w poznawaniu Prawdziwego Twórcy naszego życia; są naszą indywidualną ścieżką do naszego Boga i ich przewodnictwo nie ma sobie równych. Nasze życie spisywane jest zawsze na kartach dnia dzisiejszego – teraz; przeszłości nie da się wymazać, przyszłość zaś zaistniej dopiero wtedy, kiedy nadejdzie. W księdze możemy zapisać wyłącznie dzisiejsze doświadczenia.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00

PS - dziś kolejne zdjęcie zrobione z Córką Moją Jedyną Olgą, w naszej zaczarowanej windzie.......

845 WIECZORNE ROZMOWY–20 LISTOPADA 2022 r.CZY DAŁEM DZIŚ Z SIEBIE WSZYSTKO WE WSPÓLNOCIE?Mówiłem już, że czasami trudno ...
19/11/2022

845 WIECZORNE ROZMOWY–20 LISTOPADA 2022 r.

CZY DAŁEM DZIŚ Z SIEBIE WSZYSTKO WE WSPÓLNOCIE?

Mówiłem już, że czasami trudno odpowiedzieć wprost na tak postawione pytanie. Na pewno DZIŚ NIE WSZYSTKO. Był czas, kiedy poświęcałem Wspólnocie naprawdę dużo czasu – był czas, kiedy równoległe prowadziłem dwa spotkania w tygodniu, jeździłem na wszystkie Zloty Radości, Kongresy i Konferencje. Prowadziłem Kongres w Warszawie w 1996 r. i Zlot 40-lecia. Z czasem, kiedy podupadłem na zdrowiu, siłą rzeczy moja aktywność została ograniczona. Ale też zrobiłem miejsce dla swoich następców, w większości „młodych, gniewnych” – teraz jest Ich czas…… Ja sobie mogę teraz już odpoczywać.

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 20 listopada, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

CIESZ SIĘ WSPÓLNOTĄ

Gdyby nie Wspólnota, wielu ludzi nigdy nie zaczęłoby zdrowieć. Z tymi, którzy z różnych względów nie mogą się zbyt często pojawiać na mityngach, utrzymujemy kontakt telefoniczny i listowny, a niekiedy także ich odwiedzamy. Wspólnota jest zarówno przyjemnością, jak i koniecznością – wielu z nas uważa ją za dar od Boga.
Nie ma chyba na ziemi żadnego innego miejsca, w którym moglibyśmy równie wspaniale pomnażać nasze radości
i dzielić się naszymi troskami.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00

PS - dziś kolejne zdjęcie w naszej zaczarowanej windzie.......

844 WIECZORNE ROZMOWY – 13 LISTOPADA 2022 r.CZY ODCZUWAM SPOKÓJ DUCHA I UMYSŁU?Dziś już tak. Ale wymagało to jednak troc...
11/11/2022

844 WIECZORNE ROZMOWY – 13 LISTOPADA 2022 r.

CZY ODCZUWAM SPOKÓJ DUCHA I UMYSŁU?

Dziś już tak. Ale wymagało to jednak trochę pracy. Tak, jak większość moich „braci w chorobie”, na swoim pierwszym mityngu usłyszałem, że: ”Ty nic nie musisz”. Do porządnej pracy nad Programem zabrałem się wtedy, kiedy po dłuższym (jak dla mnie) okresie niepicia, nadal byłem najsmutniejszym człowiekiem pod słońcem i to, że nie piję, wcale mnie nie cieszyło. Mimo swojego lenistwa, mimo niechęci do jakiegokolwiek wysiłku, bardzo szybko, w trakcie tej pracy, zauważyłem efekty. Nagle trzeźwienie zaczęło mnie cieszyć, na gębie znowu pojawił się uśmiech. Od tamtej pory, bardzo często mówię (co niektórzy z Was nawet usłyszeli!), że: „SAMO NA TYM ŚWIECIE, TO GRZMI I BŁYSKA”…..

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 13 listopada, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

PRACUJ NA SPOKÓJ

Wielu z nas było gotowych bez wahania przyznać, że jesteśmy uzależnieni; jednak zrobiwszy Krok Pierwszy, niezbyt paliliśmy się do pracy nad pozostałymi. Narzekaliśmy, że to za dużo roboty albo, że to jakiś stek nonsensów; odrzucaliśmy wiarę w Siłę Wyższą po to tylko, by „uniemożliwić” sobie przerabianie dalszych Kroków i uznać je za niepotrzebne. Zupełnie zapomnieliśmy o zawartej w nich obietnicy. Dopiero gdy dały o sobie znać wszystkie wady i zaszłości i gdy bliscy byliśmy powrotu do nałogu, ból i zagrożenie zmobilizowały nas do czynu – przypomnieliśmy sobie o obietnicy Programu!! Postanowiliśmy wziąć się do pracy, by obietnica ta spełniła się również w naszym życiu.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - w niedzielę o godz. 21.00.

PS – dziś selfie zrobione w naszej windzie…..

843 WIECZORNE ROZMOWY – 06 LISTOPADA 2022 r.CZY JESTEM OTWARTY NA NOWE SPOSOBY POMOCY I ZDROWIENIA?Jestem zwolennikiem s...
05/11/2022

843 WIECZORNE ROZMOWY – 06 LISTOPADA 2022 r.

CZY JESTEM OTWARTY NA NOWE SPOSOBY POMOCY
I ZDROWIENIA?

Jestem zwolennikiem starej prawdy, że LEPSZE, JEST WROGIEM DOBREGO. Nie mam jakoś zaufania do „nowinek”, które tak naprawdę próbują deformować i negować Program – rzecz, która sprawdza się już ponad 80 lat. Przez tych parę dni, które już nie piję, spotkałem na swojej drodze wielu ludzi, którzy żyją, idąc tą samą drogą. Ja nie znam się ani na „woli Bożej wobec nas”, ani na tego typu filozofiach. Program jest w sumie prosty i wystarczy go nie psuć. Ale nigdzie nie jest powiedziane, że to ja mam rację…..

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 06 listopada, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

WYKAŻ INWENCJĘ

Nikt nie ma monopolu na prawdę zawartą w Programie; żaden człowiek nie jest też zdolny do powstrzymania woli Bożej wobec nas. Dlatego pojawianie się nowych grup, świeżych interpretacji i pomysłów na niesienie pomocy może nas tylko cieszyć – pod warunkiem, że nie tracimy z oczu głównego celu, jaki winien nam przyświecać we wszystkich naszych poczynaniach. Stosowanie nowych metod identyfikacji to twórczy element zdrowienia, wspierający nasz własny rozwój. Nie powinniśmy nigdy zbyt wąsko definiować naszej pracy. Zarówno mole książkowe, jak i ci, którzy nie cierpią lektury, ci potulni, także ci, którzy na wszystko kręcą nosem, ci „ortodoksyjni”, jak również ci, którzy czekają na „swój czas” i chodzą niekiedy własnymi ścieżkami – wszyscy oni – podobnie jak my sami – wnoszą swój wkład w nasze wspólne dzieło ofiarności i powrotu do zdrowia. Do nas zaś Bóg przyśle tych, którym akurat my najlepiej będziemy mogli pomóc.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny, BARDZO WAŻNY rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

PS – na zdjęciu ze mną, Córka Moja Jedyna Olga, która wpadła w niedzielę do starego ojca, na kawkę przed audycją….

842 WIECZORNE ROZMOWY – 30 PAŹDZIERNIKA 2022CZY JESTEM OTWARTY NA SUGESTIE I WSKAZÓWKI INNYCH???Kiedy przestawałem pić, ...
29/10/2022

842 WIECZORNE ROZMOWY – 30 PAŹDZIERNIKA 2022

CZY JESTEM OTWARTY NA SUGESTIE I WSKAZÓWKI INNYCH???

Kiedy przestawałem pić, trudno było mi uwierzyć w to, że obcy w większości ludzie, naprawdę chcą mi pomóc. Sam byłem skrajnym egoistą, myślałem tylko o sobie i byłem pewien, że wszyscy ludzie są też tacy. Z dużą rezerwą podchodziłem do wszelkich sugestii. Musiałem jeszcze kilka razy dostać od wódy i życia w d……, żeby zacząć uważniej słuchać owych sugestii i wskazówek ludzi, którzy nie pili dłużej… I opłaciło się. Dziś rozumiem tych, którzy nie do końca i nie od razu „łykają” te wszystkie „mądrości”, jakimi dzielimy się na mityngach, czy o których mówimy w Wieczornych Rozmowach – na Nich tez musi przyjść odpowiedni czas….. I oby nie było za późno.

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 30 października, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

SZUKAJ POMOCY

Bywa, że jest z nami tak źle, iż tracimy poczucie sensu czegokolwiek. W końcu czasem zdarza się to nawet ludziom nieuzależnionym. W takich chwilach najlepiej stosować się do sugestii i wskazówek innych członków Wspólnoty – bez względu na to, czy nas one przekonują czy nie.
Całym swoim życiem udowodniliśmy już, że nasze własne sądy i decyzje są często mylne. Nic nie tracimy, postępując zgodnie ze wskazówkami udzielonymi nam przez ludzi, którzy nas znają i kochają i którzy sami przeszli przez podobne do naszych doświadczenia. W momentach niepewności, zwątpienia i chaosu przynosimy na mityngi chociaż swoje ciało – rozum przyjdzie potem.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

PS – na zdjęciu ze mną CZAREK KOSIŃSKI - kolejny technik dyżurny….

841 WIECZORNE ROZMOWY – 23 PAŹDZIERNIKA 2022CZY WIEM, ŻE JEDEN TO ZA DUŻO, A STO – ZA MAŁO!Nigdy nie rajcowały mnie żadn...
22/10/2022

841 WIECZORNE ROZMOWY – 23 PAŹDZIERNIKA 2022

CZY WIEM, ŻE JEDEN TO ZA DUŻO, A STO – ZA MAŁO!

Nigdy nie rajcowały mnie żadne „odrobiny”. Kiedy zaczynałem pić, interesowało mnie tylko to, żeby napić się do oporu. Miałem szczęście, bo kiedy naprawdę chciałem przestać pić, obok mnie co chwila ktoś zapijał i snuł opowieści, jak to się dziwnie stało, że:
„…. wypił TYLKO JEDNO PIWKO, albo TYLKO JEDNĄ LUFKĘ…”.
I wtedy zrozumiałem, że tak naprawdę, wszystko zaczyna się od tego PIERWSZEGO. Jeżeli go nie ruszę, to nic złego mnie nie spotka. Okazało się, że to może być naprawdę tak proste……

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 23 października, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

ANI ODROBINY

Jeżeli próbujemy trzeźwieć, a jednocześnie pozwalamy sobie na „odrobinę” piwa czy na jointa z marihuany, to musimy „spudłować”. Działając w taki sposób, nigdy nie zaznamy trzeźwego życia. Nie można uczciwie i skutecznie pracować nad Programem, jeśli zażywa się jakiekolwiek środki zmieniające świadomość. Jeżeli chcemy życia wolnego od nałogu, pełnego radości i pogody ducha, to nie odbierajmy sobie szansy, sięgając po przysłowiową „odrobinkę”.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

Przypominam też, że w pierwszej godzinie rozmawiać będę
z dr Agatą Majewską – autorką książki „Jak wspierać dzieci wysoko wrażliwe".

PS – na zdjęciu ze mną GRZEGORZ KOPER - kolejny technik dyżurny….

840 WIECZORNE ROZMOWY–16 PAŹDZIERNIKA 2022 r.CZY UMIEM PRZEZWYCIĘŻYĆ SAMEGO SIEBIE ?Było mi naprawdę trudno uwierzyć w t...
15/10/2022

840 WIECZORNE ROZMOWY–16 PAŹDZIERNIKA 2022 r.

CZY UMIEM PRZEZWYCIĘŻYĆ SAMEGO SIEBIE ?

Było mi naprawdę trudno uwierzyć w to, że tak naprawdę ów mityczny diabeł tkwi we mnie. Wtedy, kiedy ciężko chorowałem
z alkoholem, byłem święcie przekonany, że jestem najlepszym przyjacielem samego siebie. Czas pokazał, że sam sobie „dokładałem do pieca”. Dopiero, kiedy przy pomocy mądrych ludzi udało mi się zajrzeć w głąb siebie samego, kiedy przyjrzałem się własnym zachowaniom i sposobowi myślenia, dotarło do mnie, że to nie świat i nie jacyś „oni”, są moimi wrogami, tylko czasami ja sam.

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 16 października, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

WYGOŃ DIABŁA

Za sprawa Programu ponownie zawitało w naszym życiu rozróżnienie pomiędzy dobrem i złem; między tym, co korzystne i pożyteczne, a tym, co niewłaściwe i krzywdzące. Niektórzy w panice wykrzykują „to znaczy, że w naszych czasach znów chcecie prawić o diabłach, racicach rogach i temu podobnych rzeczach??”. Takie czy inne czasy nie mają z tym nic wspólnego: racice, i rogi obchodzą nas o tyle, o ile sami je mamy.
Odpowiadamy więc: „Tak, „diabeł” jest w nas; i aby to zło pokonać, trzeba otwarcie przyznać, że istnieje, i zrozumieć, na czym polega”. Istota i przyczyna większości naszych kłopotów znajduje się w nas – sami jesteśmy dla siebie „diabłem”. Więc dopóki nie uwolnimy się od siebie samych, dopóty będziemy cierpieć i zadawać cierpienie.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

PS – wykorzystałem dobry humor „Rudej” i namówiłem ją na selfie.

839 WIECZORNE ROZMOWY–9 PAŹDZIERNIKA 2022 rCZY WCIĄŻ DOPUSZCZAM DO NAWROTÓW I POZWALAM SOBIE NA „WPADKI”?Nie cierpię sło...
08/10/2022

839 WIECZORNE ROZMOWY–9 PAŹDZIERNIKA 2022 r

CZY WCIĄŻ DOPUSZCZAM DO NAWROTÓW
I POZWALAM SOBIE NA „WPADKI”?

Nie cierpię słowa „wpadka”. Wpadka, to coś przypadkowego –
w alkoholizmie nie ma przypadków – to nie żadna wpadka, tylko świadome ZAPICIE. Albo, jak kiedyś powiedział mój Przyjaciel – Michał: WLAZKA!!! Michał mówił:”….. jeżeli pójdę pić, to znaczy, że sam w to WLAZŁEM”. Tak samo denerwuje mnie ów nadużywany „nawrót” – to moim zdaniem jest zwykły wybieg terapeutów, którzy na wieść, że mam kiepski okres, podsumowują to tym magicznym słowem. Otóż chcę zwrócić uwagę, że NORMALNI LUDZIE, TEZ MIEWAJĄ GORSZE DNI!!! Jeżeli wiem na co jestem chory, jeżeli dostałem „zestaw startowy” z terapii, albo mityngów, to nic tak naprawdę mnie nie usprawiedliwia. I żeby wszystko było jasne – ja też zapiłem dwa razy po zakończeniu terapii – chciałem sprawdzić, czy dr Woronowicz, prawidłowo zdiagnozował mnie jako alkoholika.

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 9 października, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

UNIKAJ „WPADEK”

Czasem pozwalamy sobie na zaniedbywanie Programu, rozumując w następujący sposób: „J. miał dziesięć „wpadek”, zanim mu się wreszcie udało, więc co się takiego stanie, jeśli i mnie się to przydarzy?”. Szkoda tylko, że nie pamiętamy o ostatniej „wpadce” T. – „wpadł” prosto do trumny; albo R. – zamroczony, stracił panowanie nad sytuacją i jego córeczka spłonęła w kołysce; albo A. – zatruła się metanolem i oślepła; albo W. – w amoku próbował dźgnąć swoją żonę nożem i prawie mu się udało. Z nasza chorobą nie ma żartów – to kwestia życia i śmierci!!!.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

PS – uzupełniając zdjęcia ZAŁOGI AR – dziś ze mną, JACEK JAŹWIŃSKI - kolejny technik dyżurny, który nie raz ratował nas z opresji….

838 WIECZORNE ROZMOWY – 02 PAŹDZIERNIKA 2022 rCZY DUŻO WIEM O MIŁOŚCI?Nikt, nigdy nie nauczył mnie, co to jest miłość. W...
01/10/2022

838 WIECZORNE ROZMOWY – 02 PAŹDZIERNIKA 2022 r

CZY DUŻO WIEM O MIŁOŚCI?

Nikt, nigdy nie nauczył mnie, co to jest miłość. W moim domu rodzinnym nie mówiło się o takich rzeczach – nigdy, od żadnego z rodziców nie usłyszałem, że mnie kochają. I tak wszedłem w to dorosłe życie…. Miałem zatem spaczone pojęcie, które powodowało, że kojarzyłem miłość jedynie z seksem. Minęły 32 lata i jakoś Pan B. nie objawił mi się, ale dziś już chyba potrafię kochać. Dopiero na stare lata potrafię powiedzieć i okazać moim dzieciom tę miłość, mojej ciężko chorej żonie, która przeżyła ze mną piekło, a dziś sama wymaga pomocy. Mam szajbę na punkcie mojego wnuka, mimo, że On jeszcze tego nie rozumie. Być może nie za dużo wiem o miłości, ale na pewno potrafię już kochać…..

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 2 października, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

POZNAJ MIŁOŚĆ

Teraz, gdy żyjemy trzeźwym, godziwym, pełnym sensu życiem, nareszcie odkrywamy radość miłości. Warto jednak, byśmy zrewidowali swój pogląd na miłość – tak samo jak w pewnym momencie zmieniliśmy nasze poglądy na temat uzależnienia czy przyjaźni. Miłość nie zawsze da się zmierzyć poświęceniem czy hojnością. Przesadne poświęcenie prowadzi do „męczeństwa” i „umartwiania się”; hojność zaś przeradza się czasem
w metodę manipulowania innymi. Miłość nie żąda, nie stawia warunków ani nie ogranicza. Czy Bóg nas ogranicza?? Kocha nas tak bardzo, że jeśli taki będzie nasz wybór, pozwoli nam zniszczyć samych siebie. Bardzo niewielu z nas ma jakiekolwiek pojęcie o prawdziwej istocie miłości. Ale gdy przyjdzie pora, Bóg objawi się w naszym życiu i nauczy nas, co to znaczy kochać.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

PS – uzupełniając zdjęcia ZAŁOGI AR – dziś ze mną, PAWEŁ CHOWANIEC – „CHOWANY”, czyli katowicki zbójnik eteru Antyradia.

837 WIECZORNE ROZMOWY – 25 WRZEŚNIA 2022 r.CZY UMIEM PRZEZWYCIĘŻAĆ NIEBEZPIECZNE NAMIĘTNOŚCI?Mam nad Wami tę przewagę, ż...
24/09/2022

837 WIECZORNE ROZMOWY – 25 WRZEŚNIA 2022 r.

CZY UMIEM PRZEZWYCIĘŻAĆ NIEBEZPIECZNE NAMIĘTNOŚCI?

Mam nad Wami tę przewagę, że po „siedemdziesiątce”, te „niebezpieczne namiętności” naprawdę nie stanowią problemu. Obsesja picia minęła bardzo dawno, nigdy nie miałem ciśnienia na władzę, na stare lata - dzięki wieloletniej pracy ponad wiek emerytalny, mam poczucie bezpieczeństwa materialnego,
a o wybujałym ego i pazerności na prestiż i uznanie – nie chce mówić, bo przecież jestem skromny :) facet.

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 25 września, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

STRZEŻ SIĘ NAMIĘTNOŚCI

Namiętność wprowadza nasz umysł w stan niezdrowego rozgorączkowania, co osłabia całą naszą istotę. Nie chodzi tu wcale wyłącznie o namiętności seksualne – równie niszcząca może być niepohamowana żądza władzy, namiętne pragnienie pieniędzy czy dóbr materialnych, nieokiełznana pazerność na prestiż i uznanie albo obsesyjna chęć napicia się. Kiedy zawładnie nami jakakolwiek gwałtowna namiętność, przestajemy jasno i logicznie myśleć
i zaczynamy mieć klapki na oczach. Wszystko to sprawia, że tracimy zdolność do kontaktu z rzeczywistością
i umiejętność obiektywnego oceniania jej. Stawianie jakiejkolwiek namiętności przed nasza Siłą Wyższą i trzeźwością pozbawi nas rozsądku. A już więcej rozsądku, niż my w swojej „karierze” straciliśmy, tracić chyba nie warto.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

Dziś, na zdjęciu mojego autorstwa - MAGDA MLECZKO , czyli drugi piękny „kawałek” NEWSROOMU w Katowicach….

836 WIECZORNE ROZMOWY–18 WRZEŚNIA 2022 r.CZY CIĘŻKO PRACUJĘ NA SWOJĄ TRZEŹWOŚĆ?Nie ukrywam, że wszystkie opowieści o tym...
17/09/2022

836 WIECZORNE ROZMOWY–18 WRZEŚNIA 2022 r.

CZY CIĘŻKO PRACUJĘ NA SWOJĄ TRZEŹWOŚĆ?

Nie ukrywam, że wszystkie opowieści o tym, że trzeźwienie to „krew, pot i łzy” - mnie niebywale śmieszą. Trzeźwienie jest najprostszą rzeczą na świecie – wystarczy przestać pic, regularnie chodzić na mityngi i popracować nad Programem – najlepiej przy pomocy sponsora. A jeżeli czasami boli i pojawiają się łzy, to tylko po to, aby oczyścić głowę i duszę. I najlepsza, początkowa recepta brzmi: „90 mityngów, w 90 dni” bez pieprzenia, że: „nie mam czasu, jestem bardzo zajęty” – miałaś/łeś czas na picie? ZNAJDŹ NA TRZEŹWIENIE!!!

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 18 września, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

PRACUJ NA TRZEŹWOŚĆ

„Dziewięćdziesiąt mityngów w dziewięćdziesiąt dni”. Gdy odstawimy środki zmieniające świadomość, zaczyna to nabierać sensu. Umysł mamy zamglony, a myślenie wciąż „pijane”, potrzebujemy więc dodatkowego wsparcia i dużej dawki mityngów. Odbycie ich stanowi gwarancję, że w tym „transie” nie zboczymy z drogi. Przez ten czas zdołamy się również nieco oswoić z Programem i z klimatem, jaki panuje we Wspólnocie.
Żeby doprowadzić się do takiego stanu, w jakim do niej trafiliśmy, trzeba było czasu i niemałych starań z naszej strony. Teraz możemy wziąć się do pracy z równym zapałem, tyle że w całkiem odwrotnym kierunku.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

Dziś, na zdjęciu mojego autorstwa, MAGDA PODDAŃCZYK , czyli piękny „kawałek” NEWSROOMU w Katowicach….

835 WIECZORNE ROZMOWY – 11 WRZEŚNIA 2022 r.CZY WSPÓŁDZIAŁAM W TEJ CHWILI Z MOIM BOGIEM ??Mówiąc szczerze, ani w tej chwi...
10/09/2022

835 WIECZORNE ROZMOWY – 11 WRZEŚNIA 2022 r.

CZY WSPÓŁDZIAŁAM W TEJ CHWILI Z MOIM BOGIEM ??

Mówiąc szczerze, ani w tej chwili, ani generalnie w ogóle. Myślę, że to w jakim jestem dziś miejscu i jakim jestem człowiekiem, wynika bardziej z tego, co zawarte jest w tej refleksji, czyli, że: „…..dzięki gromadzeniu doświadczeń i uczeniu się na wszelkiego rodzaju sytuacjach zdobyłem coraz większą świadomość własnych możliwości i potrzeb…..” – a czy to jest przejaw „łaski
i współdziałania” – to ja się nad tym nie zastanawiam. Na początku drogi do nowego życia dostałem torbę z narzędziami, pokazano mi kierunek i zacząłem swój marsz w kierunku trzeźwości. I może to jest przejaw wielkiego ego i pychy, ale jestem zadowolony
z efektów.

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 11 września, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

WSPÓŁDZIAŁAJ

Wszyscy jesteśmy niczym komórki w Ciele Bożym. Jako istoty obdarzone wolną wolą, mamy możliwość współtworzenia z Bogiem. Ponieważ jednak nasza wiedza jest ograniczona, samowolne działania prowadzą nas najczęściej do chaosu. Dlatego warto, byśmy zjednoczyli naszą wolę z wolą Bożą i postawili tym samym na współdziałanie z naszą Siłą Wyższą.
Dzięki gromadzeniu doświadczeń i uczeniu się na wszelkiego rodzaju sytuacjach zdobywamy coraz większą świadomość własnych możliwości i potrzeb. Wszystko, co nas w życiu spotyka, jest przejawem Łaski – okazją do wzrostu i rozwoju; możliwością nauczenia się owocnej współpracy z naszym Bogiem.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

834 WIECZORNE ROZMOWY – 4 WRZEŚNIA 2022 r.CZY UMIEM RADZIĆ SOBIE Z LĘKIEM?Pierwszym, jaki mnie dopadł, to był lęk przed ...
03/09/2022

834 WIECZORNE ROZMOWY – 4 WRZEŚNIA 2022 r.

CZY UMIEM RADZIĆ SOBIE Z LĘKIEM?

Pierwszym, jaki mnie dopadł, to był lęk przed opuszczeniem oddziału odwykowego – trzymałem się zębami łóżka i wybłagałem u Doktora, żeby zostawił mnie jeszcze na dodatkowe 2 tygodnie! Bałem się wyjść stamtąd, wrócić do domu, do pracy, pójścia z własną żoną do lóżka!!! To rozmowy z Przyjaciółmi, słuchanie Ich doświadczeń, zdanie: „…..wejdź w ten lęk, przyjrzyj mu się…” pozwoliły mi powolutku te lęki „oswoić”. I zacząłem sobie z nimi radzić – ale kiedy byłem już kilkanaście lat trzeźwy, po drugim zawale, nagle dopadł mnie lęk, że cos się stanie i teraz umrę!!! Trzymało mnie to dłuższy czas. Nie potrafiłem tego leku „powierzyć” SW, ale i ten cholerny lęk powoli minął. Gdybym powiedział, że dziś nie boję się niczego, to bym skłamał, ale dopadające mnie lęki, już nie powodują całkowitego paraliżu……..

A jak to było i jest dziś u Was? Pomyślcie. Jak zawsze pomoże Wam w tym refleksja na dzień 4 września, zaczerpnięta z mądrej książeczki pt. „DAY BY DAY”:

POWIERZAJ LĘK

Gdy odstawiamy środki zmieniające świadomość, do głosu zaczynają dochodzić rozmaite lęki. Strach ujawnia się czasami nawet w tych sytuacjach, które w dawnym życiu nie robiły na nas żadnego wrażenia: ogrania nas przerażenie, gdy jedziemy z nieuważnym kierowcą; wpadamy w panikę na myśl, że jakiś złoczyńca włamie się do naszego domu. Niektórzy obawiają się nawet, że wstąpi w nich jakiś „zły duch”.
Tak długo uciekaliśmy wycofywaliśmy się, zatracając poczucie siebie, że teraz jakby kompensujemy to sobie nadwrażliwą troską o własną osobę. Lęki, niepokoje i obawy – podobnie jak wszystkie inne sfery życia – najlepiej jest powierzyć opiece naszej Siły Wyższej. Jeśli oddamy je z wiarą i ufnością w Jej mądrość, obsesyjne lub intensywne stany lękowe ustąpią, a my będziemy zdolni do zachowania dystansu i właściwych proporcji.

To teraz Wy pomyślcie, a my, czyli RUDA, kolejny rozmówca i ja, będziemy na Was czekali - jutro, czyli w niedzielę o godz. 21.00.

Adres

Ulica Żurawia 8
Warsaw

Godziny Otwarcia

21:00 - 23:00

Telefon

+48225833513

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Wieczorne Rozmowy w Antyradiu umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Wieczorne Rozmowy w Antyradiu:

Udostępnij

Kategoria

Najbliższe firmy medialne


Inne Stacja radiowa w Warsaw

Pokaż Wszystkie