A u Was co? Pewnie Kevin.
Wyciągając wnioski z wojny w Ukrainie, gdzie ukraińscy piloci z powodzeniem działają od niemal trzech lat na samolotach MiG-29, izraelskie lotnictwo IAF korzystając z chaosu, który rozpętał się w Syrii podstępnie zniszczyło na zaatakowanych lotniskach całą syryjską flotę MiGów-29 właśnie. Tymczasem nasze Siły Powietrzne chcą same z siebie w ciągu dwóch lat wycofać całą flotę polskich maszyn tego typu. Budzących jak widzisz jeden z drugim na załączonym obrazku panikę nawet w Izraelu, który właśnie oficjalnie określił zniszczone MiG-i mianem broni strategicznej.
"Leżałam na łóżku i słyszałam trzask. I wyleciałam a tu rebeliant stoi.
Ja mówię „Chłopie, coś ty zrobił?!”, a on mówi „przepraszom, to nie my, to Asad”. I pajechał, na Damaszek pajechał.
A później nasz prezydent Baszar mnie wydzwonił przez tyn telefon i mówi, że on tera spierdolył. Na Maskwu spierdolył. Jak to tak i żeby go nikt nie szukoł? Kur.a, wszyscy stoją jak chu.e!
A może leży gdzie? No, tak się nie robi!!!
Co o tym sądzicie, babciu?
Bardzo źle!! Armia rządowa ni chu.a warta. Gdzie armia jest? Bronić Latakii a nie stoita jak ciule, kur*a!
O, kolejny rebeliant przejechał, gdzie pojechał?
A możecie babciu bez przeklinania?
Przeklinam, bo mnie wkur*a, bo nasz Baszar może w szoku jest!"
WOJNA ZA DWA-TRZY LATA - SZKOLENIE POLSKIEGO VOLKSSTURMU
Mamy kolejne potwierdzenie, że jest szykowana wojna. Tym razem jest to potwierdzenie namacalne, a właściwie namacalnie bolesne. W związku z ogólnym wzmożonym ruchem w kierunku samoobronności ludności, zwiększono do maksimum wydajność szkoleń strzeleckich w Polsce. W związku z tym, że szkolenia odbywają się ze znacznie zwiększonym tempem, pojawia się dążenie do skracania programu szkolenia strzeleckiego, w tym skreślania punktów dotyczących bezpiecznika. Jest to robione zgodnie z zasadą: "Po co bezpiecznik, jak i tak nie jest bezpiecznie w kraju" połączoną z zasadą "Najpierw strzelaj, potem módl się by Pan Bóg kule nosił tam gdzie powinien".
To połączenie naszego polskiego etosu narodowo-chrześcijańskiego (narodowo, czyli niebezpiecznie w kraju, bo wojna i chrześcijańsko, czyli z Panem Bogiem noszącym kule). Pojawiają się już pierwsze efekty takiego szkolenia przyspieszonego: na filmie instruktażowym widać profesjonalny dialog szkoleniowy.
W naszym think tanku MILITARIUM INFRANTRY WARFARE oceniamy, że skuteczność takiego szkolenia jak na nagraniu odpowiada mniej więcej szkoleniu Volkssturmu w przedziale 45-65 lat w kwietniu 1945 r. przy podobnym odsetku strat w czasie takiego szkolenia poligonowego.
"Jak ja kocham życie - właśnie wyleguję się w rosyjskiej bazie, najedzony kartoszką z tuszonką i ogórcem. Nic mi więcej nie potrzeba, przeglądam białe kobiety na Instagramie, głupoty polskiego OSINTU na Youtube i durne analizy byłego pułkownicostwa na Twtterku. Przypominam - Ukraińcy w obwodzie kurskim na pozycjach obronnych w okopy zwaleni, więc zero potrzeb, zero testosteronu. My pokojowi Północni Koreańczycy nie musimy wcale walczyć z ZSU, bo nie mamy o co. Po nasyceniu rosyjskiego ugrupowania kurskiego naszymi wojskami Ukraińcy sami się wycofają z obwodu, bo nie mają z nami walczyć o co. Dostajemy hajsy, mam jedzenie i bezpieczeństwo w bazie. Pozdrawiam Ludową Polskę!".
W Narodowe Święto Niepodległości ujawniamy poligonową symulację działania obronnego nabitej nowym sprzętem po sufit dywizji zmechanizowanej Wojska Polskiego przeciwko czterem atakującym rosyjskim brygadom motostriełkowym.
Po utajnieniu w Rosji poziomu inflacji oraz dzisiejszym załamaniu kursu Rubla, w Moskwie miało miejsce spektakularne wybicie gówna na skutek awarii kanalizacji.
Kiedy wraże siły radziecko-rosyjskie nauczyły się już i wiedzą doskonale, że najlepszy samolot to dron, zestrzeliwują już dzisiaj nad Donbasem zasłaniające całe niebo własne olbrzymie bezzałogowce pseudostealth S-70 Ochotnik topowej klasy loyal wingman, nasza własna sanacyjna generalicja i pułkownicostwo, jawnie ogłaszając wczoraj społeczeństwu, iż wojna nieunikniona za 2-3 lata, rozpatrują jednocześnie zakup za lat kilka na następne 50 lat drogich zagranicznych płatowców zupełnie bez stealth, ale wyposażonych w pilota niczym dwupłatowce z I wojny.
One way ticket, czyli rosyjskie motokomando znowu w ostatniej akcji.
Ukraiński dron powietrzny niszczy rosyjskiego drona lądowego. W Polsce tymczasem generalicja i pułkownicostwo w błogiej nieświadomości rozpatruje zalety kolejnych ostatnio zamówionych załogowych systemów uzbrojenia, które będą napływały w horyzoncie czasowym do 2035 roku jak nie lepiej.
Może i parę dni temu rosyjsko-radziecki międzykontynentalny strategiczny pocisk balistyczny RS-28 Sarmat nie osiągnął orbity detonując w wyrzutni (patrz jeden z drugim poprzedni post), ale rosyjsko-radzieccy frontowcy w tym oto BMP-3 wizerunkowo w pełni nadrobili przypał inżynierów.
Nasz komentarz do wczorajszego ataku rosyjskim dronem na Polskę.