15/01/2023
KIEDY SIĘ RODZISZ jesteś wolny i czysty...
.Potem zabierają cię od mamy, ważą, mierzą, oceniają stan zdrowia. Potem ojciec cię rejestruje w USC. Nadają ci ID, sporządzają akt urodzenia ( kontrakt) w trzech egzemplarzach i gdzieś wysyłają. Później masz dostęp tylko do wypisów i odpisów, za które musisz im zapłacić. A oryginał? Po wycenie jesteś już tylko papierem wartościowym, a twoją wartością jest oszacowana wartość podatków, jakie zapłacisz przez całe swoje życie. To ich zysk. Nikt nie pyta, czy zgadzasz się na podatki. Wprowadzają je ustawami i po prostu sobie odciągają od tego, co wypracujesz. Jak ich nie płacisz, to kończysz w więzieniu lub na ulicy. Kiedy jesteś stary dają ci jałmużnę na przeżycie. Jesteś jednak już tak chory, że długo to nie trwa. Wtedy musisz zapłacić za miejsce na cmentarzu i swój pogrzeb. Z reguły nie masz nic lub długi, więc rodzina odrzuca spadek. Nie pozostaje po tobie nic. Dlaczego się na to godzisz? Bo bardzo starannie nad tobą pracują. Chrzczą Cię, zanim umiesz powiedzieć ga-ga. Uczą cię religii, przykazań i podstawowej zasady: moja wina, moja wina, moja wina. Prowadzą cię tą drogą przez następne etapy, a za wszystko musisz zapłacić. Posyłają cię do szkoły, w której uczą tego, co sami wymyślili. Bezrozumnie powtarzasz zasady i regułki, a im mniej myślisz samodzielnie - tym większą robisz "karierę". Wszelkie odstępstwa od normy są tępione, wyszydzane, piętnowane. Jesteś gotowy, aby uwierzyć we wszystko, co ci powiedzą nawet nie osobiście, ale przez telewizor czy radio. Od tej pory jesteś już zdalnie sterowany i manipulowany. Jesteś bezrefleksyjny. Mówią ci, że musisz się strzyknąć to się strzykasz. Nie wiesz czym i na co, ale to dla ciebie nie jest ważne. Potem mówią, że musisz strzyknąć swoje dzieci, choć one nie chorują. Robisz to. Robisz wszystko, co ci każą. Kiedy wywołają wojnę, ubierają cię w mundur i mówią, że musisz bronić ojczyzny. Ty giniesz, a oni się bawią i zarabiają. Mówią ci, że ci są dobrzy a ci źli, że ta rasa jest mądra, a ta głupia, a potem na odwrót. Dzielą nawet twoją rodzinę na prawych, lewych i środkowych. Ciebie każą za najmniejsze odstępstwa, a sobie wybaczają największe oszustwa, godzisz się na wszystko.
Chyba, że się obudzisz...
✨🤍✨✨🤍✨
Autor nieznany