17/10/2023
15 października minęło 65 lat od dnia, w którym na ekrany telewizorów trafili Starsi Panowie ze swoim Kabaretem.
Przypominamy, że do 17 listopada czekamy na Twoje zgłoszenie🎙🤩
Zaśpiewaj w Studio im. Agnieszki Osieckiej na antenie RDC! | Zgłoś się do konkursu 🎙 🎙 🎙
16 października 1958 roku (czyli 65 lat temu) na ekranach telewizorów po raz pierwszy zagościł Kabaret Starszych Panów 📺🎩🎩. Powody tej gościny Jeremi Przybora wspominał tak:
"W drugiej połowie lat pięćdziesiątych zdarzało się dość często, że pracownicy radia przenosili się lub byli przenoszeni do świeżo uruchomionej Telewizji, która początkowo działała na Ratuszowej, później zaś na Placu Powstańców. Do takich przeniesionych należał młodszy brat Tadeusza Byrskiego, Zbyszek, zatrudniony w pionie polityczno-informacyjnym.
Tenże Zbyszek zwrócił się do mnie wkrótce po przeniesieniu się na Plac Powstańców z propozycją napisania 'czegoś zabawnego' dla TV. Propozycja poparta była zaliczką. I chyba ta zaliczka, choć niewielka, sprawiła, że przyjąłem ofertę, bo nie przypominam sobie, żebym wtedy pałał ochotą pisania dla Telewizji, nie mając o niej zielonego pojęcia, a nawet - telewizora w domu.
Zaliczki mają jednak to do siebie, że działają jak motor poczynań ludzkich jeszcze wtedy, kiedy przestają istnieć, czyli po ich wydaniu. Tak było i z tą, niewielką, więc szczególnie łatwą do wydania, po którym to wydaniu stanąłem przed alternatywą: wykonanie zamówienia albo zwrot zaliczki. A perfidia – zwłaszcza małej zaliczki - sprawia, że przykrość zwrotu sumy znacznie przewyższa jej nominalną wartość.
Wkrótce po podpisaniu ze mną odnośnej umowy Zbyszek, partyjny enfant terrible, a od roku ‘56 wręcz zbuntowany reformista, wyjechał za granicę, rozstał się z partią i już nigdy nie wrócił do kraju. Egzekutorem zawartej umowy została po nim również ekskoleżanka z Radia, Rysia Lankiewicz. Osoba tak energiczna i zawzięta w deptaniu mi po piętach, że nawet w Zakopanem potrafiła wyrosnąć (jak spod ziemi) przede mną na Kasprowym Wierchu ze słowami: 'Jeżeli uda się panu szczęśliwie stąd zjechać, to polecam pamięci obiecany scenariusz. Mnie się uda, bo muszę od pana to wyegzekwować’. I tak egzekwowała, egzekwowała, aż wyegzekwowała.
Dokładnie nie pamiętam którego (ale październikowego) dnia 1958 roku doszło do premiery Kabaretu Starszych Panów.
Jeremi Przybora, Przymknięte oko Opaczności