CoJaNaTo

CoJaNaTo Wydajemy piękne i mądre książki dla dzieci i dorosłych, osób, które chcą zmieniać świat na lepsze. Zapraszamy do naszej księgarni na CoJaNaTo.pl!

Wydajemy książki dla dzieci i dorosłych w tematyce wychowania (Porozumienie bez Przemocy, pozytywna dyscyplina), uważności (Eline Snel, Christopher Willard), literaturę dziecięcą (Joanna Berendt, Aneta Ryfczyńska, Agnieszka Jankowska-Figaj, Chelo Manchego), książki o zdrowiu psychicznym i fizycznym (Sarah Peyton, Christiane Northrup, Didier Raoult), o komunikacji i równości (Ewa Tyralik, Ivan Jabl

onka) oraz rdzennej mądrości dla współczesnego świata i jego problemów (Jamie Sams, Ya'acov Darling Khan).

Choć od dawna już nie ma miejsc na tę konferencję na żywo (uniwersytet SWPS w Poznaniu), to dobra wiadomość jest taka, ż...
07/09/2024

Choć od dawna już nie ma miejsc na tę konferencję na żywo (uniwersytet SWPS w Poznaniu), to dobra wiadomość jest taka, że nadal można do niej dołączać online!
A warto, bo jednym z jej gości będzie nasz autor, dr Christopher Willard

*** Odporni – z kompasem pod wiatr. Jak uważność wspiera dobrostan nauczyciela, ucznia i systemu ***

Na konferencji eksperci z Uniwersytetu Oksfordzkiego, Harvardu, Uniwersytetu Amsterdamskiego i Uniwersytetu SWPS przedstawią korzyści psychiczne z praktykowania uważności (mindfulness) przez dzieci, młodzież, rodziców i nauczycieli.

Przed nami siedzi piętnaścioro studentów z pracowni Jean-Luca w Akademii Sztuk Pięknych.– Celem naszego czterodniowego w...
06/09/2024

Przed nami siedzi piętnaścioro studentów z pracowni Jean-Luca w Akademii Sztuk Pięknych.

– Celem naszego czterodniowego warsztatu Open state będzie przybliżenie wam technik transu i jego wpływu na kreatywność. Czy ktoś z was mógłby opisać moment kreacji?

– Ja tracę poczucie czasu – mówi jedno z nich.

– Ja nie czuję swojego ciała i często, kiedy skończę, zdaję sobie sprawę, że jest mi zimno – stwierdza inna osoba.

Jeszcze ktoś inny:

– Wiem, że jestem w kreacji, kiedy czuję, że tracę kontrolę nad gestem tworzenia.

– Wszystko, co opisujecie, to cechy zmienionych stanów świadomości – odpowiadam. – Trans jest jednym z nich. W celu zrealizowania performensu niektórzy z was być może doświadczali zwiększenia siły fizycznej, dostępu do informacji i intuicji, wizji, które narzucają się, choć nie są owocem refleksji. Wartość transu polega na tym, że w chwilach natchnienia ułatwia wam on dostęp do opisanych procesów: znika poczucie czasu, płynnie i obficie pojawiają się przeczucia, oryginalne pomysły i rozwiązania. Załóżcie opaski na oczy. Usłyszycie sekwencję bębna szamańskiego. Zasłonięcie oczu pozwoli wam lepiej eksplorować dźwięki i odczucia, które te dźwięki w was otworzą.
Pozwólcie się ponieść na nieznane terytoria. To jest sama istota transu, która pozwala osiągnąć to, co, mówiąc o Antoninie Artaudzie, André Labarthe nazywa „częścią rzeczywistości, która się mu wymyka”.

🐺 fragment książki „Ścieżka radości” Corine Sombrun (w przekładzie Blanki Łyszkowskiej), opowieści o odkrywaniu mechanizmów neurologicznych związanych ze stanem transu – oraz szukaniu sposobu, by przywrócić tę naturalną zdolność ludzkiego mózgu zachodniej psychiatrii, nauce i kulturze – a zarazem historii wielkiej osobistej podróży

https://cojanato.pl/produkt/sciezka-radosci/

szamanizm | trans szamański | trans kognitywny | psychiatria | neuronauka | badanie mózgu | ludzki mózg | Mongolia | szamanizm mongolski | bęben szamański | sztuka | kreatywność | twórczość | performans

Ci, którzy pracują w terenie, nauczyciele i personel wspierający, w swojej działalności powinni mieć możliwość wprowadza...
05/09/2024

Ci, którzy pracują w terenie, nauczyciele i personel wspierający, w swojej działalności powinni mieć możliwość wprowadzania w życie tego, co uznają za dobre dla naszych dzieci. Pozwolenie im na to jest pierwszym krokiem do pozytywnych zmian w szkole. Bo to właśnie oni najczęściej, i to bez wsparcia instytucjonalnego, walczą na pierwszej linii z falami gniewu i rzekami cierpienia. Jeśli nie damy im przyjaznego, ciepłego i życzliwego wsparcia, stracimy to, co edukacja ma najcenniejszego: ich twórczy entuzjazm i siłę.

Często martwimy się o dzieci, ale nauczyciele też są wyczerpani ciągłymi reformami, brakiem zaufania i swobody działania. Oni też potrzebują szczerego i zaangażowanego zaufania, które mówi „tak”, wspiera, ułatwia i zachęca. Na dzisiaj nie widzę innej drogi, żeby podźwignąć naszą szkołę. Nauczyciele znają rozwiązania. Pozwólmy im wprowadzić je w życie. Co mamy do stracenia? Tak szczerze? To oni trzymają wszystko w ryzach, podczas gdy ci na górze toczą swoje wojenki. Przyznajmy to wreszcie i pozwólmy im urządzać oraz upiększać szkołę zgodnie z ich doświadczeniem. To oni wiedzą najlepiej, jak to zrobić. Takie prawdziwe zaufanie podwoi ich siły, uniesie umysły i otworzy drzwi, o jakich nam się nie śniło.

Céline Alvarez - Prawa naturalne dziecka

https://cojanato.pl/produkt/prawa-naturalne-dziecka/
https://cojanato.pl/produkt/prawa-naturalne-dziecka-ebook/

Zdjęcie w tle: Taylor Wilcox (Unsplash) Pokaż mniej

Życzliwość jest dla naszego istnienia społecznego tym , czym połączenia neuronalne są dla naszych mózgów: pozwala czuć i...
04/09/2024

Życzliwość jest dla naszego istnienia społecznego tym , czym połączenia neuronalne są dla naszych mózgów: pozwala czuć i rozumieć siebie i innych, znajdować rozwiązania, reagować konstruktywnie...
A oto propozycja ćwiczenia życzliwości (podobnie jak połączenia neuronalne, życzliwość tworzy się i wzmacnia przez jej używanie): przez trzy dni, za każdym razem kiedy będziesz mieć do czynienia z kimś antypatycznym czy napastliwym, wyobraź sobie, że (do wyboru): - był/a maltretowany/a jako dziecko, - właśnie stracił/a kogoś bliskiego, - cierpi na nieuleczalną chorobę powodującą stały ból, - od dawna nie miał/a możliwości porządnie odpocząć, - nosi na ramionach więcej odpowiedzialności, niż jest w stanie udźwignąć jedna osoba etc...
Każdy, bez wyjątku, zmaga się z czymś, o czym nie mamy pojęcia...

Warto o tym przypomnieć, przy okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego.Edukacja serca nie jest zadaniem tylko rodziców, ...
03/09/2024

Warto o tym przypomnieć, przy okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego.
Edukacja serca nie jest zadaniem tylko rodziców, albo tylko szkoły, czy też tylko kościoła, harcerstwa itd.
Jest ona wspólną powinnością wszystkich dorosłych wobec wszystkich dzieci.
Na czym polega "edukowanie serca"?
💙 na rozwijaniu empatii
💙 na budowaniu uważności
💙 na ćwiczeniu się w dostrzeganiu połączeń między żywymi istotami i środowiskiem
💙 na wzmacnianiu umiejętności współpracy i otwartości na innych
💙 na pogłębianiu akceptacji dla faktu, że nie wszystko możemy zrozumieć
💙 na kształtowaniu kompetencji obserwacji (siebie i świata zewnętrznego) bez oceny
💙 na uprawianiu łagodności i życzliwości, dla siebie i innych
💙 ...

Celine Alvarez, niesiona oburzeniem, jak wygląda współczesna edukacja - skostniała, ignorująca wiedzę naukową i pedagogi...
02/09/2024

Celine Alvarez, niesiona oburzeniem, jak wygląda współczesna edukacja - skostniała, ignorująca wiedzę naukową i pedagogiczną, podcinająca dzieciom skrzydła - przeprowadziła trzyletni eksperyment w przedszkolu w okolicy słynącej jako trudna. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania - postępy dzieci były bardzo szybkie, wzrastała również ich pewność siebie, empatia i skłonność do wspierania członków grupy. Przebieg eksperymentu, jego efekty i oczywiście dziesiątki wskazówek, jak pracować z dziećmi, by pomóc im realizować ich potencjał, opisała właśnie w swojej książce. To pasjonująca lektura od pierwszych stron.

W epoce gorących debat na temat edukacji, jakie toczymy w Polsce, jest to pozycja bardzo aktualna. Oświecająca wręcz...

Obszerny cytat na zachętę:
"Moje doświadczenie szkolne, jako nastolatki z biednej dzielnicy Argenteuil, napełniało mnie rosnącym uczuciem buntu. Musiałam patrzeć, jak rok po roku system edukacji zbyt często gasi wyjątkowe talenty i światło w moich koleżankach i kolegach. Wielu z nich popadło w rezultacie w poważne kłopoty z nauką. Już wtedy przeczuwałam, że oburzająco liczna grupa dzieci musi doświadczać tego samego, ale w najśmielszych przewidywaniach nie sądziłam, jak ogromna jest skala tego zjawiska. Według raportu Wyższej Rady Edukacji z 2007 roku „co roku czterech na dziesięciu uczniów opuszcza szkołę podstawową z poważnymi brakami. Prawie 200 000 w stopniu niewystarczającym opanowało czytanie, pisanie i liczenie. (...) W efekcie 40% uczniów zaczyna naukę w gimnazjum z poważnymi brakami. Ten zdumiewająco wysoki odsetek bierze się w moim odczuciu stąd, że system edukacji nie uwzględnia naturalnych praw, jakie rządzą procesem uczenia się u człowieka. Nasze szkolnictwo opiera się zasadniczo na tradycjach, intuicjach i wartościach, nie zaś na tym, jak przebiega mechanizm uczenia się u człowieka. Nie interesuje się też najważniejszymi zasadami rozwoju istoty ludzkiej. To prawda, że psychologia kognitywna i neuronauka, które próbują zrozumieć, jak człowiek się uczy i w jaki sposób osiąga spełnienie, są dziedzinami stosunkowo młodymi. Niestety brak tej wiedzy sprawił, że popełniliśmy wiele błędów: środowisko szkolne i metody komunikowania z uczniami są zazwyczaj kompletnie niedostosowane do sposobu funkcjonowania dziecka. I choć dzieci są zaprogramowane na łatwą i szybką naukę, mają kłopoty z przyswajaniem wiedzy w klasie, przez co tracą zaufanie do samych siebie. Wyczerpują swoje siły również nauczyciele, którzy usilnie próbują swoim uczniom pomóc. Tak długo, jak długo dzieci będą narażone na system nauczania nieuwzględniający naturalnych dźwigni ich umysłów, będziemy je stawiać w sytuacji generującej wielkie cierpienie".
💙 https://cojanato.pl/produkt/prawa-naturalne-dziecka/

Warto zaglądać na kanał "Złoty Wschód" Kasi Emilii Bogdan, tłumaczki kilku książek CoJaNaTo, bardzo inspirującej osoby. ...
02/09/2024

Warto zaglądać na kanał "Złoty Wschód" Kasi Emilii Bogdan, tłumaczki kilku książek CoJaNaTo, bardzo inspirującej osoby. Szczególnie warto zajrzeć tam jutro, bo szykuje się świętowanie z nagrodami w postaci książek naszego wydawnictwa.

Na kanale Kasi znajdziecie rozmowy z ludźmi, którzy zajmują się wspieraniem dobrostanu fizycznego, mentalnego i duchowego, działają na rzecz głębokiej ekologii i pomagają uchwycić różne nici, których właśnie możemy potrzebować, by dość do jakiegoś naszego, właściwego kłębka.

Droga Kobieto, Drogi Mężczyzno, miło mi, że tu zajrzałaś/eś. Zapraszam Cię do zapoznania się z konkursem z okazji 1000 subskrybenta. Konkurs rozpocznie się ...

„Myślę o słowie szacunek, które jest w centrum zasad szamańskich. Brak szacunku zawsze bierze się od budzara, skażenia, ...
30/08/2024

„Myślę o słowie szacunek, które jest w centrum zasad szamańskich. Brak szacunku zawsze bierze się od budzara, skażenia, które zatruwa zarówno osobę, która je wywołała, jak i tych, którzy się z nim konfrontują. W konsekwencji budzar może przejść na osobę jedzącą mięso zwierzęcia zabitego z okrucieństwem, nawet jeśli sama go nie zabiła. Raz stworzony budzar roznosi się jak wirus, aż w końcu nie wiadomo, kto był jego pierwotnym twórcą. Całe rody są zakażone, aż nie zostanie on przetransformowany. Szamani twierdzą, że potrafią to robić za pomocą rytuału. Może i tak, tylko jak przetransformować budzara ludzkości, która nie szanuje niczego?”

☘️ listy do bazylii są fragmentami książki „Ścieżka radości” Corine Sombrun (w przekładzie Blanki Łyszkowskiej)

https://cojanato.pl/produkt/sciezka-radosci/

Dziękujemy za polecenie UWAŻNOŚCI W JEDZENIU 🥨To pełna życzliwości, ale też konkretów książka o tym, jak ustawić swoją r...
28/08/2024

Dziękujemy za polecenie UWAŻNOŚCI W JEDZENIU 🥨

To pełna życzliwości, ale też konkretów książka o tym, jak ustawić swoją relację z jedzeniem, rozpoznawać różne rodzaje głodu i po prostu zdrowo się odżywiać – bez względu na to, CO właśnie jemy :)

https://cojanato.pl/produkt/uwaznosc-w-jedzeniu/

"Przyjrzyjmy się typowemu doświadczeniu. W drodze z pracy do domu Sally myśli z lękiem o wystąpieniu, które musi przygotować na ważną konferencję. Musi je skończyć w ciągu kilku najbliższych dni, żeby zdążyć w terminie. Jednak zanim zabierze się do pracy nad referatem, postanawia po przyjściu do domu, odprężyć się na chwilę i pooglądać telewizję. Siada więc w fotelu z torebką chipsów. Początkowo zjada tylko kilka, ale w miarę jak akcja staje się bardziej dramatyczna, je coraz szybciej. Gdy film się kończy, uświadamia sobie, że zjadła całą torebkę. Jest zła na siebie o to, że zmarnowała czas i objadała się śmieciowym jedzeniem. "Za dużo soli i tłuszczu! Nie jem dzisiaj kolacji". Zaabsorbowana dramatem rozgrywającym się na ekranie, ukrywając niepokój z powodu odkładania pracy, nie zauważała tego, co dzieje się w jej umyśle, sercu, ustach i żołądku. Jadła nieświadomie. Jadła, żeby świadomość od siebie odsunąć. Kładzie się do łóżka z niezaspokojonym głodem sercu i ciela, a z niepokojem o wystąpienie na konferencji w umyśle".

Fragment z książki pt. :"Uważność w jedzeniu", Jan Chozen Bays CoJaNaTo

A Ty jak jesz ?
Co zajadasz jedzeniem?
Co daje Ci spożywanie posiłku - zaspokajasz głód czy koisz emocje?
Jedz uważnie. Spokojnie. Bez niczego na stole. Koło stołu. Jedz i skup się na jedzeniu w ciszy.

Świetna książka pokazująca jak wiele jest rodzajów głodu, które nas nie co 😉 manipulują.

Szczególnie polecam osobom pracującym z zaburzeniami odżywiania. Jednak pokazuje jak wiele mamy przekonań i schematów w jedzeniu, które powodują o dojadaniu, napadach jedzenia. Praktyczne wskazówki i mocno świadome podejście ,więc to co ja lubię najbardziej 😀

Basia ❤️

...i dlatego tak ważne jest, żeby w Polsce WRESZCIE wdrożono politykę promującą wydawanie (wartościowych i dobrze przygo...
26/08/2024

...i dlatego tak ważne jest, żeby w Polsce WRESZCIE wdrożono politykę promującą wydawanie (wartościowych i dobrze przygotowanych!) książek.

Rynek wydawniczy powinien być w pewnej części (zapewne sporej) traktowany jak część sektorów kultury, nauki, edukacji i zdrowia, nie jak „zwykły” biznes.

I nie chodzi o całkowite wyeliminowanie dystrybucji zewnętrznej, bo to pociągnęłoby na przykład zniknięcie już i tak przerzedzonych księgarni stacjonarnych, ale o wdrożenie regulacji, które na przykład chroniłyby ten sektor przed monopolistami, wojną cenową, dewaluacją tytułów od pierwszego dnia po premierze itd.

Takie rozwiązania istnieją w innych krajach. Da się.

Póki co – kupuj w lokalnej księgarni stacjonarnej albo bezpośrednio od wydawcy.

Sekcja Wydawców Niezależnych Polskiej Izby Książki wyliczyła średnią cenę książki w naszym kraju i co się na nią składa. Nie wygląda to dobrze, prawda? Dlatego tak ważne jest, aby uregulować rynek. I wspierać ulubione wydawnictwa, osoby autorskie i księgarnie.

Dobre i trafne pytanie...
24/08/2024

Dobre i trafne pytanie...

„Gdyby ludzie myśleli, że rzeczy nie należą do nich, że nie są ich własnością, o nic by nie dbali!” A jednak jakimś cudem istnieją takie dziwy jak biblioteki.

W świecie rozumianym jak biblioteka nic do Ciebie nie należy, więc nic nigdy nie tracisz. Po prostu oddajesz losowi coś, co Ci wypożyczył.

Dostajesz czasem wspaniały egzemplarz, ale wiadomo, że kiedyś będziesz musiał go oddać następnej osobie lub losowi.

Musisz dbać o wszystko, z czego korzystasz, bo po Tobie przyjdą inni.

Znajdujesz się w przestrzeni wspólnej, która została stworzona przez tych przed Tobą nie tylko dla Ciebie, ale też dla tych po Tobie.

Jest wiele różnych działów, do których możesz zaglądać, wynieść skarby bez żadnej opłaty i korzystać z nich, póki Ci starczy sił.

Jak podoba Ci się świat jako widziany jako biblioteka?



Przypominam Wam, że już w najbliższy poniedziałek Refleksja. O 20.00 można posiedzieć na ZOOM w grupie miłych ludzi i porozmawiać. Inspiracją jest zawsze fragment „Rozmyślań” Marka Aureliusza. Wstęp mają osoby zapisane na newsletter na www.mariakaczorowska.com

„W dwa tysiące pierwszym roku w Mongolii powiedziano mi, że jestem szamanką. Tego samego roku w Paryżu stwierdzono, że c...
23/08/2024

„W dwa tysiące pierwszym roku w Mongolii powiedziano mi, że jestem szamanką. Tego samego roku w Paryżu stwierdzono, że cierpię na zaburzenia psychiatryczne. Osiem lat później uważam raczej, że szamani wskazują nam ścieżkę, którą powinniśmy potraktować poważnie.

A może trans, którego używają, jest zdolnością mózgu, której innym ludziom zwyczajnie nie udało się rozwinąć? Dlaczego i jak? Nie mam pojęcia. Ale jeśli dostęp do transu miałby się okazać funkcją kognitywną, czy nie powinniśmy wszyscy być w stanie rozwinąć kompetencji zwanych szamańskimi?

W takiej sytuacji nie chodziłoby już o pytanie, czy możemy je rozwinąć, a raczej o zdanie sobie sprawy, że możemy. Oraz uświadomienie sobie tego, co społeczeństwa Zachodu potrzebują zrobić, by odnaleźć tę stronę swojego człowieczeństwa.

Po moim mongolskim doświadczeniu jedyną opcją dla mnie było skonfrontowanie zjawiska transu z językiem, który my, ludzie Zachodu, jesteśmy gotowi usłyszeć – językiem nauki”.

🐺 fragment książki „Ścieżka radości” Corine Sombrun (w przekładzie Blanki Łyszkowskiej), opowieści o odkrywaniu mechanizmów neurologicznych związanych ze stanem transu – oraz szukaniu sposobu, by przywrócić tę naturalną zdolność ludzkiego mózgu zachodniej psychiatrii, nauce i kulturze – a zarazem historii wielkiej osobistej podróży

https://cojanato.pl/produkt/sciezka-radosci/

Wydawnictwo CoJaNaTo przybliża polskim czytelnikom tytuły z zakresu edukacji, wychowania i rozwoju, aby tworzyć lepszą przyszłość.

„Mężczyźni są tacy a tacy, czują tak a tak, myślą tak a tak...”Bardzo szkodliwe i irytujące są takie uogólnienia.Dzięki ...
22/08/2024

„Mężczyźni są tacy a tacy, czują tak a tak, myślą tak a tak...”

Bardzo szkodliwe i irytujące są takie uogólnienia.

Dzięki za ten mem, Grupa Performatywna Chłopaki 🙂 Bardzo trafny!

🔹Gdy mówisz jakieś zdanie o mężczyznach pamiętaj, że mężczyzn są miliardy, w różnych krajach i kulturach, a każdy jest jednak inny i jakoś specyficzny.
🔹Staramy się mówić o męskości i mężczyznach szeroko, pisząc o dobrych i złych zjawiskach, zachowaniach, pokazując złożoność męskiej socjalizacji i tożsamości.
🔹Gdzieś pod spodem wierzymy, że warto zachęcać i stawiać pozytywne przykłady bardziej niż karcić i krytykować. Oczywiście, wskazywanie choćby przejawów przemocy jest ważne. Ważne jest też promowanie otwartej, czułej, rozsądnej męskości, która z roku na rok, z miesiąca na miesiąc zstępować będzie w ludzi, żeby ich unosić ku dobremu i miłemu :) W to wierzymy!

Właśnie zdałyśmy sobie sprawę, że część pierwszych czytelniczek i czytelników „Przyjaciół żyrafy” autorstwa Anety Ryfczy...
21/08/2024

Właśnie zdałyśmy sobie sprawę, że część pierwszych czytelniczek i czytelników „Przyjaciół żyrafy” autorstwa Anety Ryfczyńskiej i Joanny Berendt jest już pełnoletnia! Trudno sobie to wyobrazić, ale ta przygoda trwa od ponad dziesięciu lat...

Nowy, niebieski tom jeszcze jest na warsztacie.

Teraz w rękach Ewy Beniak-Haremskiej, wspaniałej artystki, która zilustrowała również trzy poprzednie książki z tej serii.

Znakomita redaktorka (tego i poprzednich tomów) Magdalena Stonawska sprawiła, że bajki czwartego tomu są jeszcze piękniejsze.

Czwarty – niebieski – tom „Przyjaciół żyrafy” coraz bliżej. Jeszcze nie ogłaszamy konkretnej daty, ale na pewno będzie gotowy jesienią.

Na bank zdąży zawitać pod choinką małych i dużych wielbiciel_ Bibi i Zenona

ZDEZORGANIZOWANE PRZYWIĄZANIE, CZYLI JAK KAŻDA PRZEMOC NISZCZY MÓZG Fragment książki „Towarzyszę sobie z życzliwością. Ć...
20/08/2024

ZDEZORGANIZOWANE PRZYWIĄZANIE, CZYLI JAK KAŻDA PRZEMOC NISZCZY MÓZG

Fragment książki „Towarzyszę sobie z życzliwością. Ćwiczenia” autorstwa Sarah Peyton

„Przez piętnaście lat pracowałam jako wolontariuszka w więzieniach. Spotkałam wiele kobiet, które zostały skazane przynajmniej po części z powodu konsekwencji przemocy domowej – przemocy, której doświadczały i którą zadawały innym osobom.

Widziałam młode, silne kobiety, które opuszczały więzienie, a parę lat później do niego wracały z połamanymi kośćmi twarzy i ciałami noszącymi ślady przemocy. To jeden kraniec spektrum zdezorganizowanego przywiązania. Drugi – to utrata siebie z powodu życia z ludźmi, którzy nami gardzą albo nas nie zauważają. To pozostawia niewidoczne blizny na ciele i mózgu.

DLACZEGO LUDZIE NAWIĄZUJĄ RELACJE, W KTÓRYCH DOZNAJĄ KRZYWDY, I W NICH POZOSTAJĄ?

CO SIĘ DZIEJE, KIEDY MIĘDZY LUDŹMI POJAWIA SIĘ PRZEMOC?

Odpowiedź na te dwa pytania wiąże się bezpośrednio ze skutkiem traumy. Mózg dziecka, które doświadcza przemocy lub zaniedbania, zostaje pofragmentowany. Kiedy prawa półkula jest zaprogramowana na uruchamianie alarmu i, w jego konsekwencji, wpadania w dysocjację, a nie zna rezonowania, które pomogłoby jej wykształcić zdolność samoregulacji, na każdą oznakę zagrożenia relacji będzie reagować alarmem i/albo dysocjacją. To łatwo przechodzi w fizyczną lub emocjonalną przemoc.

Jednym ze sposobów na poradzenie sobie z takimi wzorcami alarmu, dysocjacji i przemocy jest praca z nieświadomymi kontraktami, szczególnie dotyczącymi tego, by nie pozwolić na powtórzenie jakichś doświadczeń. Takie kontrakty prowadzą do reagowania na wszelkie trudności za pomocą przemocy werbalnej lub fizycznej albo dysocjowania. Bliskie osoby stają się wrogami, którzy nas ranią i przed którymi trzeba się bronić. Mogą też stać się źródłem naszego samoodrzucenia, jeśli dysocjujemy zawsze w obliczu sytuacji intymnej.

Mózgi mogą zostać pofragmentowane przez doświadczenie jakiejkolwiek agresji skierowanej do siebie, a szczególnie połączonej furii i drapieżnej agresji, chyba że pojawia się możliwość uzdrowienia. Warto zauważyć, że emocjonalna, słowna i seksualna przemoc jest równie brutalna jak przemoc fizyczna i tak samo rani mózg. Werbalna przemoc ze strony na przykład opiekunów („jesteś głupi_”, „jesteś problemem”, „nie chcieliśmy cię”, „jesteś za grub_”, „jesteś za chud_”, „nikt cię nigdy nie pokocha”) pozostawia ślady w mózgu i prowadzi do nawet większej skłonności do dysocjowania niż każda inna forma przemocy, oprócz przemocy seksualnej ze strony rodzica.

Kontrakty związane z drapieżną agresją to między innymi takie przysięgi jak „nigdy nie utracę kontroli”, „nikt mnie już nigdy nie opuści”, „sprawię, by inni poczuli to, co ja czuł_m, kiedy nikt mnie nie bronił i był_m całkowicie sam_”, „będę dręczyć innych tak, jak mnie dręczono”, „będę silną osobą”, „nigdy nie okażę słabości” czy „zwyciężę”.

https://cojanato.pl/produkt/towarzysze-sobie-z-zyczliwoscia-cwiczenia/

Jak czytanie wpływa na mózg?Bardzo ciekawa rozmowa ze znakomitym specjalistą od neurobiologii, profesorem Markiem Kaczma...
19/08/2024

Jak czytanie wpływa na mózg?

Bardzo ciekawa rozmowa ze znakomitym specjalistą od neurobiologii, profesorem Markiem Kaczmarzykiem.

Kto czyta, żyje tysiąc lat.

Kto czyta, żyje tysiącem żyć.

Kto czyta, żyje w tysiącach światów.

Czytanie sprawia, że więcej wiemy, możemy oderwać się od rzeczywistości, poznać nieznane historie… A co jeśli czytanie pozwala nam też pokonać granicę czasu i przestrzeni i uzyskiwać tak nieograniczone zbiory doświadczeń, że musielibyśmy żyć co najmniej 1000 lat, by prze....

listopad 2001– Mówi więc pani, że to się wydarzyło w Mongolii?– Tak, blisko granicy z Syberią, u pewnego szamana. Robiła...
16/08/2024

listopad 2001

– Mówi więc pani, że to się wydarzyło w Mongolii?

– Tak, blisko granicy z Syberią, u pewnego szamana. Robiłam reportaż dla BBC World.

– Jak do tego doszło?

– Pod wpływem dźwięku bębna. Gdy szaman o imieniu Balgir zaczął grać, poczułam, że zaczynam się trząść. Najpierw nos, potem dłonie, uderzałam rękami o uda… Nie byłam w stanie oprzeć się dźwiękom, bęben mnie opanował. Próbowałam nawet włożyć do niego głowę. Zdaje mi się, że chciałam go wyrwać szamanowi.

– Czy ma pani tendencję do agresywnych zachowań?

– Nie!

– Mówiła pani o odmiennym stanie…

– Tak. Poczułam, że z mojego gardła wydobywa się odgłos. Wycie wilka. Bardzo mocne, głośne…

– To nie pani wydała z siebie ten dźwięk? To znaczy, czy wydała go pani bez udziału swojej woli? Cały kontekst ceremonii szamańskiej, dźwięk bębna, to wszystko mogło mieć na panią wpływ…

– Nie, to było tak, jakbym się stała tym zwierzęciem. Inaczej odczuwałam swoje ciało. Jakbym miała pysk i łapy. I za każdym razem, gdy otwierałam usta, wydobywały się z nich nie słowa, tylko wycie wilka…

– Rozumiem…

– Jednocześnie byłam świadoma tego, co się działo. Wiedziałam, co robię, ale nie panowałam nad swoimi ruchami ani głosem. Moje ciało robiło, co chciało. Lub też raczej robiło, co miało potrzebę robić. Nieodpartą potrzebę.

🐺 Tak się zaczyna „Ścieżka radości” Corine Sombrun (w przekładzie Blanki Łyszkowskiej), niesamowita opowieść o odkrywaniu mechanizmów neurologicznych związanych ze stanem transu – oraz szukaniu sposobu, by przywrócić tę naturalną zdolność ludzkiego mózgu zachodniej psychiatrii, nauce i kulturze – a zarazem historia wielkiej osobistej podróży

https://cojanato.pl/produkt/sciezka-radosci/

Kolejny inspirujący wywiad z inspirującymi ludźmi.„Pragniemy przynależności, akceptacji, bycia widzianymi i słyszanymi. ...
15/08/2024

Kolejny inspirujący wywiad z inspirującymi ludźmi.

„Pragniemy przynależności, akceptacji, bycia widzianymi i słyszanymi. Chcemy kochać i być kochani. Relacja romantyczna to przestrzeń, w której mamy nadzieję na spełnienie naszych potrzeb, ale to też miejsce, w którym odsłaniają się nasze największe zranienia. Jak być blisko mimo odmiennych zdań? Jak transformować zranienia w bliskość? Jak kreować intymność? I jakie narzędzia mogą nam w tym pomóc?”

Wywiad Kasi Emilii Bogdan z Zosią i Dawidem, wspaniałą parą, nauczycielami tantry, którzy uczą tworzenia żywych, pulsujących i prawdziwych intymnych więzi. Zosia i Dawid mówią o partnerstwie, konflikcie, szacunku i wewnętrznej ciszy.

Pragniemy przynależności, akceptacji, bycia widzianymi i słyszanymi. Chcemy kochać i być kochani. Relacja romantyczna to przestrzeń, w której mamy nadzieję n...

JAK SIĘ O SIEBIE ZATROSZCZYĆ?Fragment książki „Towarzyszę sobie z życzliwością. Ćwiczenia” autorstwa Sarah Peyton„Dla wi...
13/08/2024

JAK SIĘ O SIEBIE ZATROSZCZYĆ?

Fragment książki „Towarzyszę sobie z życzliwością. Ćwiczenia” autorstwa Sarah Peyton

„Dla wielu ludzi przepaść między intencją zadbania o siebie a rzeczywistością autosabotażu jest raczej rozmytą granicą. Na przykład zamierzamy poćwiczyć, ale zostajemy na kanapie, oglądając filmiki w internecie. Warto więc przyjrzeć się temu, jak nasze nieświadome kontrakty mogą powstrzymywać nas przez realizacją tego, co chcielibyśmy zrobić.

AUTOSABOTAŻ: MÓZG INSTRUMENTALNY KONTRA MÓZG RELACYJNY

Wszystkie kręgowce mają dwie półkule mózgu, które mają różne specjalizacje, by wspierać nasze działania. Półkule różnią się kształtem i wielkością komórek nerwowych (neuronów), chemią (głównymi neuroprzekaźnikami), funkcjami i połączeniami nerwowymi. Na przykład połączenia nerwowe w lewej półkuli są bardziej jak sad, a w prawej – jak dżungla pełna długich lian. W królestwie zwierząt lewa połowa mózgu skupia się bardziej na szczegółach i strategiach, a prawa patrzy bardziej całościowo.

Obie półkule są zawsze zaangażowane we wszystko, co robimy, ale większość z nas ma tendencję do zwracania uwagi raczej na detale – nieustannie planując (mózg instrumentalny, z przewagą lewej półkuli) – albo patrzy bardziej globalnie – wkładając więcej uczuć w to, jak sobie radzić z tym, co dzieje się wokół i jaki jest szerszy obraz sytuacji (mózg relacyjny, z przewagą prawej półkuli).

Mózgowi instrumentalnemu integrowanie nowych informacji nie przychodzi z łatwością. Gdy czegoś nie rozumie, najczęściej sięga po poczucie winy. Na przykład gdy prosisz o coś osobę partnerską, a ona nie może tego zrobić, zamiast zainteresować się tym, co stoi na drodze do działania, obie strony wpadają w irytację, padają oskarżenia o zrzędzenie i ignorowanie uczuć i potrzeb. Zdanie sobie sprawy z istnienia nieświadomego kontraktu pomaga nam w takiej sytuacji uruchomić ciekawość.

Ponadto niezdolność mózgu instrumentalnego do przyjmowania informacji zwrotnej (o wyniku podjętego działania) sprawia, że chodzi utartymi ścieżkami, na przykład co roku podejmuje takie same postanowienia noworoczne, zamiast zadać sobie pytanie, dlaczego to, czego od siebie oczekuje, okazuje się niewykonalne. Widać, jak ważne jest obudzenie w sobie ciekawości, skupianie się na relacjach i odkrycie nieświadomych kontraktów – czyli dopuszczenie do głosu mózgu relacyjnego, by to on zajął się trudnościami, które stają na naszej drodze. Gdy jesteśmy świadomi sygnałów wysyłanych przez ciało i je integrujemy, nasze relacyjne, kontekstualne obszary mózgu z większą łatwością rozwiązują problemy.

Jednym z najlepszych sposobów na określenie, czy działamy głównie w oparciu o mózg instrumentalny czy relacyjny, jest zwrócenie uwagi na to, czy odczuwamy cokolwiek w obszarze klatki piersiowej i brzucha – bicie serca, odczucia w płucach, wrażenia z jelit. Informacje z tych okolic w szczególności wiążą się z prawą stroną mózgu i kiedy możemy je poczuć, wiemy, że możliwe jest podejście relacyjne”.

https://cojanato.pl/produkt/towarzysze-sobie-z-zyczliwoscia-cwiczenia/

Można podejrzeć spis treści jednej z naszych najnowszych książek :)Dziękujemy za polecenie!
13/08/2024

Można podejrzeć spis treści jednej z naszych najnowszych książek :)

Dziękujemy za polecenie!

Poza bezwarunkową miłością (która w żadnym razie nie jest tożsama z „bezstresowym wychowaniem”) nie ma jednego, uniwersa...
11/08/2024

Poza bezwarunkową miłością (która w żadnym razie nie jest tożsama z „bezstresowym wychowaniem”) nie ma jednego, uniwersalnego przepisu na bycie dobrym rodzicem. Każdy szuka najlepszego sposobu budowania relacji ze swoim dzieckiem w oparciu o własne doświadczenia, zasoby, wartości i potrzeby. To ciągłe poszukiwanie w oparciu o to, kim jesteśmy i co jest dla nas ważne, wydaje się być kwintesencją rodzicielstwa.

cały tekst przeczytacie na blogu CoJaNaTo

Autorki Dogadać się z nastolatkiem zapraszają do namysłu nad budowaniem relacji oraz tym, co może nam powiedzieć złość.

"W jednym z badań okazało się, że pacjentki z rakiem piersi dużo częściej od kobiet bez raka angażowały się w utrzymanie...
10/08/2024

"W jednym z badań okazało się, że pacjentki z rakiem piersi dużo częściej od kobiet bez raka angażowały się w utrzymanie zewnętrznego wizerunku osoby miłej i dobrej. Dużo częściej tłumiły swoje uczucia, nie uzewnętrzniając ich, szczególnie złość . Tymczasem jedno z badań wykazało, że wieloletnie tłumienie gniewu ma niekorzystny wpływ na układ immunologiczny . Biorąc pod uwagę skłonność, którą ma nasze społeczeństwo, do tłumienia, ignorowania i bagatelizowania kobiet oraz ich gniewu, łatwo zrozumieć, dlaczego tak wiele z nich ma problemy z piersiami".

NIEWYRAŻONY GNIEW I „BYCIE MIŁĄ” A RAK PIERSI

„Już w XIX-wiecznej literaturze medycznej odnotowano związek raka piersi z samotnością, żalem, a nawet wściekłością i złością . Kobiety z rakiem piersi często mają tendencję do poświęcania się, cierpią na zahamowania seksualne, nie potrafią wyrażać złości, mają tendencję do ukrywania gniewu i wrogiego nastawienia pod maską uprzejmości, mają także nierozwiązany konflikt z matką.

Istnieją dowody na to, że kobiety chorujące na raka piersi, które twierdzą, że otrzymują wysokiej jakości emocjonalne wsparcie od męża lub z jakiegoś innego źródła, mają wzmocnioną odpowiedź immunologiczną.

W jednym z badań okazało się, że pacjentki z rakiem piersi dużo częściej od kobiet bez raka angażowały się w utrzymanie zewnętrznego wizerunku osoby miłej i dobrej. Dużo częściej tłumiły swoje uczucia, nie uzewnętrzniając ich, szczególnie złość. Tymczasem jedno z badań wykazało, że wieloletnie tłumienie gniewu ma niekorzystny wpływ na układ immunologiczny.

Biorąc pod uwagę skłonność, którą ma nasze społeczeństwo, do tłumienia, ignorowania i bagatelizowania kobiet oraz ich gniewu, łatwo zrozumieć, dlaczego tak wiele z nich ma problemy z piersiami. Słyszałam, jak kiedyś pielęgniarka powiedziała, że jej przyjaciółka, która umarła na raka piersi, kilka miesięcy przed śmiercią wygłosiła taką oto refleksję: Wreszcie zrozumiałam, że wcale nie muszę umierać, żeby odpocząć. Badania wykazują, że ciężka emocjonalna strata, taka jak rozwód, śmierć ukochanej osoby czy utrata pracy, może być zalążkiem raka. Wszystko zależy od tego, jak kobieta radzi sobie ze stratą.

To nie strata sama w sobie powoduje chorobę, ale nieumiejętność pełnego wyrażenia żalu, uwolnienia go i zareagowania na sytuację w zdrowy, przystosowawczy sposób. We wspomnianym wyżej badaniu z 1995 roku naukowcy wykazali, że sposób radzenia sobie ze stresem wpływa na zachorowalność na raka piersi. W porównaniu z grupą kontrolną strategia radzenia sobie ze stresem w przypadku kobiet chorujących na raka dużo częściej polegała na angażowaniu się w problem, przeciwstawianiu się mu, skupianiu się na nim, tworzeniu planu działania i pozyskiwaniu dla siebie emocjonalnego wsparcia w trakcie całego procesu.

Naukowcy wysnuli taki oto wniosek: nad najbardziej stresującymi wydarzeniami w życiu (strata bliskiej osoby czy pracy lub poważna choroba w rodzinie) nie mamy kontroli, więc jeżeli zamiast sobie odpuścić, próbujemy na siłę zmienić lub kontrolować sytuację, angażując w ten proces innych ludzi, nic nie zdziałamy, a w istocie pogłębimy jedynie stres (oraz ryzyko raka).

Przykładem tego może być kobieta, która niestrudzenie współpracuje z organizacjami usiłującymi wyeliminować raka piersi, zamiast poświęcić czas i energię na zbadanie tego, co powinna zrobić w swoim życiu, żeby w pełni poczuć żal, odpuścić go i się uzdrowić.

Poważnej straty nie da się uniknąć, jest ona elementem życia większości z nas. Możemy sobie pomóc, w pełni wyrażając żal, odnajdując sens danej sytuacji i oddając się w opiekę czemuś, co jest ponad nami. To bolesny i trudny proces; nazywam go radykalnym oddaniem. (Pięknie to widać w filmie z 2009 roku Miłość w Seattle z Jennifer Aniston i Aaronem Eckhartem)”.

Fragment książki „Ciało kobiety, mądrość kobiety”, rozdziału o zdrowiu piersi

Adres

Praga

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy CoJaNaTo umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do CoJaNaTo:

Widea

Udostępnij

Kategoria


Inne Wydawnictwa w Praga

Pokaż Wszystkie

Może Ci się spodobać