17/11/2022
Hejtuje policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach za to, że w dniu 10.09.2021r przekraczając swoje uprawnienia i łamiąc prawo korzystali z mojego telefonu, który był zabezpieczony do analizy. Policjanci usuwali materiał dowodowy, który im nie pasował ponadto przeglądali mojego facebooka, whatsappa, smsy, prywatną galerię itd naruszając moją prywatność i prywatność osób z którymi się kontaktowałem.
Hejtuje również Pana Prokuratora Pawła Mniszaka z Prokuratury Rejonowej w Obornikach za to, że nie udzielił mi zgody na kontakt telefoniczny z prywatnym obrońcą czym naruszył art. 42 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
Hejtuje również Panią Sędzię Katarzynę Stasiak-Ochocką z Sądu Rejonowego w Obornikach za to, że rozpatrywała wniosek Pana Prokuratora chociaż doszło do złamania art. 263 §6 K.P.K, który mówi:
Z wnioskiem o przedłużenie okresu tymczasowego aresztowania należy wystąpić, z jednoczesnym przesłaniem właściwemu sądowi akt sprawy, nie później niż 14 dni przed upływem dotychczas określonego terminu stosowania tego środka.
Termin ten nie został dotrzymany.
Ponadto za "patrzenie się" dostałem zakaz zbliżania na 1000 metrów XD dla porównania mężczyzna, który zgwałcił 8-latkę dostał zakaz na 50 metrów... Tak samo "krystek" pedofil i gwałciciel ma zakaz na 50 metrów. Za to, że nikogo nie zaczepiłem, do nikogo się nie odezwałem tylko stałem i się patrzyłem dowalono mi 1000 metrów... Odebrać prawo do obrony i dowalić jak się podoba...
Jest to najbardziej haniebny proces i wyrok w historii Rzeczpospolitej Polskiej. Sprawa zgłoszona do Rzecznika Praw Obywatelskich, do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego, do Prokuratury Krajowej w Warszawie, do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, do Prokuratury Rejonowej w Obornikach oraz do Prokuratury Rejonowej Poznań-Stare Miasto.
Za ten stalinowski proces rodem z północnokoreańskiego reżimu Skarb Państwa będzie musiał zapłacić ogromne odszkodowanie. Takie rzeczy dzieją się w Obornikach i takiego bezprawia dopuszcza się "elita" państwa.
Proszę o udostępnianie na teren całej Polski, bo koszty poniosą wszyscy Polacy więc każdy powinien wiedzieć za przyjdzie mu zapłacić.
PS: Dodam tylko, że przejechałem ponad 500km na zaproszenie dziewczyny. Wszyscy o tym wiedzieli stąd takie działanie policji, prokuratury i sądu. Najzabawniejsze jest to , że te instytucje do dzisiaj udają, że nie wiedzą skąd miałem adres... Takie przekręty można robić. Jeden mężczyzna katuje kobietę i nikt nic z tym nie robi, a w moim przypadku za to, że przyjechałem na spotkanie na które zostałem zaproszony trafiłem do aresztu bez prawa do obrony....