Ola Bisztyga · doula · doradca noszenia

24/01/2025

Koleżanka ze zdjęcia jest w pierwszej ciąży i jest tym totalnie podjarana. Całkiem niedawno obroniła pracę magisterską, ale żeby to zrobić, musiała zwolnić się na jeden dzień z pracy.

Jako pilna studentka i sumienna redaktorka, do porodu również przygotowuje się na piątkę. Czyli czyta bardzo dużo tematycznych książek, zalicza zajęcia w szkole rodzenia i raz w tygodniu wychodzi z biura na fitness dla kobiet w ciąży.

I gdyby za trzy miesiące miała egzamin, to piątka należałaby się jej jak bum-cyk-cyk.

Niedługo się zorientuje, że to jednak nie będzie egzamin. W żadnym ze źródeł nie było o tym, jak będzie się czuć na poszczególnych etapach porodu i co to znaczy. Z przeczytanych porad jakoś niewiele zapamiętała. A instrukcje dla męża były trochę mało konkretne.

Ale poza podejściem studenckim robi jeszcze coś. Szuka dobrych historii i zaufanych specjalistów. Przegląda fajne grupy. Spotyka koleżanki, które są krok dalej w drodze. I zastanawia się, co najlepiej wybrać, bo to, że ma wybór, już wie. Dużo o tym czytała.

Za jakieś trzy miesiące okaże się, że to było ważniejsze, niż cała półka książek. Chociaż wtedy wydawało jej się, że jest odwrotnie.

Od tego dnia minęło prawie osiem lat.

Myślę, że na tamten moment zrobiła wszystko, co była w stanie. Było jej chwilami trudno, ale całkiem nieźle sobie poradziła. I dzisiaj jestem z niej dumna 😉

Czy z dzisiejszej perspektywy coś bym jej zaproponowała? Całkiem sporo, na pewno zaczęłabym od elementów hipnoporodu i pracy z ciałem. Dla męża dałabym jej Fiszki Partnerskie, a dla niej planer porodowy Tak Jak Chcę, żeby mogła ułożyć myśli i wybrać po swojemu. I zaprosiłabym ją na cykliczne warsztaty dla kobiet w ciąży. Wiem, że to byłoby dla niej naprawdę COŚ.

A co Ty mogłabyś jej poradzić, gdyby Ciebie zapytała, jak się dobrze przygotować do porodu?

---
Zapraszam na warsztaty cykliczne dla kobiet w ciąży i indywidualne przygotowanie do porodu (i hipnoporodu). Ciekawa? Napisz DM lub sprawdź BIO. Zajdziesz tam też planer i fiszki.

---
Obserwuj bisztyga.krakowbisztyga.krakowbisztyga.krakow

📷 Kutujka 😘

19/11/2024

Polecam zajęcia gordonowskie dla maluszków, które prowadzi w Dworku Białoprądnickim Aga Żarnowska 💜

„Tak jak większość innych ludzkich zdolności, uzdolnienia muzyczne rozkładają się wśród nowo narodzonych dzieci zgodnie z rozkładem normalnym. W przybliżeniu:

👉🏻 68 procent ma uzdolnienia przeciętne
👉🏻 16 procent wyższe od przeciętnych lub wysokie
👉🏻 16 procent niższe od przeciętnych lub niskie.”*

💡 Rozwój tych zdolności zależy od poziomu środowiska muzycznego, z którym ma do czynienia maluch w pierwszych miesiącach i latach swojego życia.

🎶 Jeśli chcesz zapewnić dziecku bogate muzycznie środowisko, zapisz je na umuzykalniające zajęcia gordonowskie. Szukaj pod hasłem „gordonki” w pobliskich domach kultury lub klubach rodzica.

❄️ Jeśli chcesz skorzystać z naszych zajęć, może Cię zainteresować nowy cykl MeloZima z MeloBobasem w Dworku Białoprądnickim, który rozpocznie się już 3 grudnia 2024.

🗓️ Zapisy od 20 listopada od godziny 12:00. Ilość miejsc bardzo ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń.

📩 Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie, kiedy zapisy wystartują, zostaw swój adres email — patrz link w pierwszym komentarzu pod tym postem.

*Edwin E. Gordon, Teoria uczenia się muzyki. Niemowlęta i małe dzieci, Harmonia Universalis, Gdańsk 2016, s. 23.

Fot. brytny.com

10/11/2024

Pierwsze kangury motałam we wrześniu 2017. Macierzyństwo okazało się intensywne, a niemowlak nieprzekonany do idei długich drzemek i spacerów w wózku.

Chusta nas uratowała, a na pewno mnie.

Spacery i wycieczki to jedno. Ale do tego jeszcze konieczne zakupy. Bujanie do snu. Wsparcie w czasie ząbkowania, kataru, gorączki. Wolne ręce, dzięki którym mogłam zjeść śniadanie. Wizyty w przychodni. Trasy po mieście, żeby wyrwać się na chwilę, zobaczyć dorosłych ludzi, pogadać z nimi o dorosłych sprawach.

Czy było od razu łatwo? Bardzo nie. Szło mi z początku kiepsko. Płakałam. Ale minął tydzień, potem drugi, wiązałam codziennie. W trzecim tygodniu jeszcze nie było idealnie, ale wpuściłam się na dłuższy spacer. I ta wolność była warta starania.

Co to są dwa tygodnie nauki do jakichś, sumując, trzech-czterech lat noszenia? No przecież to jest nic. Prowadzenie samochodu wymaga więcej nauki. Tak samo wiązanie butów, tylko kto o tym pamięta?

Dlatego tak, 🌸

Na dowód trzy inne noszące mamy, którym chusta zmieniła macierzyństwo. A jedną z nich nawet miałam przyjemność uczyć 😍 To taka radość, zobaczyć po kilku miesiącach, że dalej nosicie i chusta wspiera Was na co dzień!

💜 Dziękuję Wam, dziewczyny, za zdjęcia. Wspaniale móc je tutaj umieścić! 💜

W tym tygodniu pokazujemy kangura, jeśli chcesz dołączyć w kolejnych postach, to przed nami jeszcze kieszonka i plecak. 💌

Dziękuję Ci Dominika .dominosi za wymyślenie tej akcji. Dzięki Tobie mogłam jeszcze raz spróbować, czy czterolatka zmieści się w kangurze i odkurzyć Mereżkę, która chyba zostanie dla wnuków.

---
Chcesz tak nosić? Napisz DM albo zapisz się przez stronę ➡️ link w BIO

---
OBSERWUJ bisztyga.krakow

08/10/2024

Wróciłam ze zlotu kooperatywy. Jeszcze do końca nie odespałam, a wszystko, co się wydarzyło, dopiero układa mi się w głowie.

Mnóstwo się nauczyłam:
💜 od Ingi .inga_rodina - rewelacyjne wzbogacenie przygotowania pary do porodu razem, przez pracę z oddechem i głosem. Mistrzowski kurs! Od teraz każda para dostanie u mnie przynajmniej trochę z tego dobra,

💜 od Iwony .doula - cięcie cesarskie. I teraz już nie tylko wiem, jak wygląda naprawdę, ale też czuję się gotowa wspierać kobietę podczas cięcia, bo wiem, co się będzie działo i czego może potrzebować,

💜 od Nastii - o tradycjach słowiańskich w czasie okołoporodowym, jestem zachwycona i jako doula, i jako antropolożka,

💜 od Ani .pracownia - o pracy okołoporodowej, kiedy kobieta ma doświadczenie nadużycia, molestowania, przemocy,

💜 od Yoniki .doula uczę się za każdym razem tego, jak trzymać dobrą przestrzeń, jak pracować nie tylko głową, ale i sercem i nie spalić się przy tym na popiół.

A ja przyniosłam dyskusję o nosidłach i wspólne mierzenie, sprawdzanie i testowanie - dzięki dziewczynom, które przywiozły swoje nosidła do testów.

🌓🌒🌕🌘🌗

Kooperatywa łączy to, co w naszej pracy skrajne. Pracujemy z ludźmi, ale przeważnie w tej pracy jesteśmy same. Pracujemy na tle systemu opieki, ale często próbujemy robić coś w poprzek, bo jak nikt inny widzimy jego braki. Robimy coś, co jest w sumie proste, gdy się o tym myśli, ale to nie znaczy, że robienie tego jest łatwe. Nie jest łatwe i wymaga wiele. Może nas przemielić, jeśli nie mamy się o kogo oprzeć.

I dlatego Kooperatywa jest jak powrót do domu.

Można rozpiąć guzik od spodni, zjeść miskę rosołu i posiedzieć pod kocem. Wypłakać złość na świat, wyśmiać się z samego dna trzewi.
I wiedzieć, że nawet jeśli bardzo się różnimy, to ta różnorodność może tworzyć jedność i moc.


dziękuję każdej z Was która współ-stworzyła tę XIV edycję swoją obecnością 💜

04/10/2024

Drodzy rodzice, którym wypożyczyłam chustę po szkoleniu.
Bardzo proszę o zwrot. Rozumiem, że przy dziecku można sobie przeoczyć termin, ale jeśli moja chusta leży u Was od czerwca czy lipca, to naprawdę JUŻ CZAS.

Mam wszystko w notatkach, więc tak czy inaczej znajdę, u kogo leżą moje chusty. Ale możecie oszczędzić mi czasu na szperanie w notesie i wyszukiwaniu Waszych kontaktów w mailach i osobistą windykację.

Nie robiłam dotąd żadnych umów wypożyczenia, ale chyba zacznę.

27/07/2024

Co ma robić facet przy porodzie? Tylko nie pisz, że być. On bez wątpienia będzie tam, gdzie ustalicie. I co, ma trzymać ręce w kieszeniach i patrzyć przez okno? 🙃

Czy przesadzam? Tylko trochę. Mężczyźni rzadko o tym mówią, ale przeważnie stresują się przed porodem.

🤷‍♂️ Nie wiedzą, czego się spodziewać. Zdają sobie sprawę, że to, co widzieli dotąd w kinie, może nie do końca przypominać prawdziwe życie. 

🤷‍♂️ Często nie mają pojęcia, na co mogą się przydać w porodzie. Naczelne pytanie znajomych mężczyzn o zawód douli: "a co ty właściwie robisz w sali porodowej". Kobiety jakoś mniej-więcej sobie wyobrażają, ale dla facetów to nie jest intuicyjne.

🤷‍♂️ Przeważnie nie mają się skąd dowiedzieć. Dla kobiet są szkoły rodzenia, joga w ciąży, fizjoterapia, kursy oddechowe i relaksacje. I mnóstwo poradników. Facet ma tych źródeł znacznie mniej. Raczej nie dowie się od ojca, że warto cokolwiek robić, bo jak sam się rodził, ojciec nie miał wstępu na porodówkę. W szkołach rodzenia rzadko są ćwiczenia dla partnerów. Zostaje wyciąganie średniej z historii znajomych, tak samo (nie)przygotowanych.

Czy można to jakoś ogarnąć?

✨TAK✨

Można się umówić ze mną na spotkanie PARTNER GOTOWY NA PORÓD.

✨W tym czasie pokazuję Wam obojgu, jak wygląda cała sytuacja porodowa oczami osoby towarzyszącej. Jakie fazy można zaobserwować bez badania, jakie kryzysy się pojawiają, co wtedy robić.

✨Ćwiczycie ze mną przeciwuciski, masaż, punkty przeciwbólowe i inne techniki.

✨Omawiamy Wasze role w porodzie, metody podejmowania decyzji i komunikację z położną, tak, żeby mieć fajną współpracę.

Spotkania indywidualne są dostępne cały czas. Więcej informacji znajdziesz w BIO, a jeśli chcesz się zapisać, to dowolnie - wyślij mi wiadomość albo zadzwoń.

A już wkrótce ruszą warsztaty w małych grupach 😎

Co partner może robić w porodzie? Jakie masz własne przemyślenia/doświadczenia w tym temacie? 😉

---
Śledź, żeby nie przegapić:bisztyga.krakow

---
📷 💜

19/05/2024

Dzień dobry, podaję rozkład jazdy na nadchodzący tydzień 🙂
Zaczyna się Tydzień Rodzin w Myślenicach, dziś (w poniedziałek 20.05) jest piknik na Rynku.

Będę tam w godzinach 16-18 razem z Dorotą z Centrum Noszenia pomagać w dobraniu i wyregulowaniu nosidła.
A do tego będzie można ze mną pogadać o przygotowaniu do porodu i umówić się na bezpłatną poradę (mam jeszcze kilka wolnych bloczków).

Zapraszam rodziców przed porodem - pogadamy o opcjach, planach, możliwościach.
I rodziców maluszków, szczególnie jeśli nosić trzeba, a na rękach ciężko, i potrzebujecie coś dobrać, albo chcecie sobie przymierzyć konkretne nosidła. Będzie pełna rozmiarówka najlepszego sklepu specjalistycznego w południowej Polsce. Jak przegapicie, to na przymiarki trzeba się pofatygować do Krakowa 😉

Centrum Usług Społecznych w Myślenicach dzięki, że nas zapraszacie 🙂

24/04/2024

Idzie sezon na spacery. Masz małe dziecko - ogarnij chustowanie i ruszaj w plener 😎 Z chustą pójdziesz tam, gdzie wózek nie dojedzie.
⭐ Możesz z dzieckiem wyskoczyć na popołudnie do lasu/na łąkę/nad wodę, bez zastanawiania się, czy będzie tam asfaltowa alejka.
⭐ Spacery z psem są łatwiejsze. Obie ręce masz wolne, pies nie plącze się wokół wózka.
⭐ Planujesz urlop nad wodą, przy plaży? Wózek i piasek to nie jest dobre połączenie. Jeśli masz chustę, możesz na luzie spacerować.
⭐ Chusta ratuje w podróży samolotem czy pociągiem. Nawet gdy masz wózek, to na pewnym etapie go składasz i nadajesz lub odkładasz na półkę - a nadal potrzebujesz przenosić dziecko z miejsca na miejsce. I mieć wolne ręce.
⭐ Dziecko kiepsko znosi zmianę warunków, nie może zasnąć, omija drzemki? Wkładasz do chusty i uspokajasz jego przemęczony mózg.

Z mojej strony polecanko, jako hard użytkowniczka wychodziłam z dzieckiem w chuście na Turbacz 😎 Dziecko pierwsze na plecach ojca odwiedziło Izery, a dziecko drugie Rezerwat Szachownica k. Częstochowy. Ale najbardziej lubiłam to, że jak było ładne popołudnie, to nie byłam skazana na parki z asfaltem. I tak jeździliśmy: nad Rabę na kamienistą plażę w Myślenicach, na Skałki Twardowskiego, do Lasku Wolskiego, Lasu Bronaczowa czy okolic Woli Radziszowskiej.

⭐ Żeby się ze mną umówić - napisz wiadomość. Szkolenie trwa dwie godziny, dojeżdżam do domu, koszt to 240 zł w obrębie Krakowa i Myślenic.
⭐ Można też podarować komuś takie szkolenie w prezencie. Robię eleganckie vouchery 😊

---
📷 B.Szydlowska Fotografia

10/04/2024

Przed chwilą wróciłam z zajęć.
Dzisiaj było ostatnie spotkanie z cyklicznych warsztatów dla kobiet w ciąży. Dobry, twórczy czas. Moment spotkania z innymi kobietami w tym samym momencie, tworzenie relacji, swojej wioski. Chwila na zatrzymanie się, poczucie dziecka, które rośnie w brzuchu. Zrobienie przestrzeni w głowie na doświadczenie ciąży, oswojenie się ze zmianą. No i czas na przyjrzenie się sobie - czego potrzebuję, jakie mam zasoby, co mnie martwi.

Doświadczam tego, jak 6 tygodni spokojnej, niespiesznej praktyki buduje nowe przekonania i zmienia myślenie. Dodaje skrzydeł. Pozwala zmienić priorytety. Widzę to, i trochę nie dowierzam. A trochę myślę, że tak, robię takie dobre miejsce, o którym marzyłam, którego potrzebowałam i w drugiej ciąży doświadczyłam dzięki innym doulom. A teraz puszczam to dalej 🌸

Kolejna edycja startuje 8 maja. Zapraszam 💜
(link w komentarzu).

20/02/2024

Cześć i czołem,
6 marca ruszają moje przekozackie, napakowane samym dobrem warsztaty dla kobiet w ciąży. Co się tam dzieje:
🌸 tworzymy plany porodu, które łączą marzenia z realnymi warunkami,
🌸 ogarniamy jak rozmawiać z personelem medycznym, żeby było asertywnie, ale nie sztucznie,
🌸 trenujemy zachowanie zimnej głowy, kiedy wszystko się wali i pali, a cały misterny plan poszedł się paść,
🌸 wybieramy z palety sposobów na ból i stres,
🌸 wchodzimy w praktykę hipnoporodu, technik oddechowych, relaksacyjnych,
🌸 ale wszystko to testujemy na sobie, a nawet sprawdzamy "w akcji",
🌸 łapiemy fajne kontakty i tworzymy swoją wioskę na ciążę, czas wczesnego macierzyństwa,
🌸 odpoczywamy, spuszczamy parę i napięcie.

Czy może być coś lepszego na czas ciąży? Bardzo mocno wątpię, jako doula, która żyje porodami od 7 lat, i jako matka.

Link zapodaję w komentarzu, bo wiemy jak jest z zasięgami.

Jeśli uważasz, że robię dobre rzeczy, to zostaw komentarz i poszeruj!
(Szczególnie do znajomej, która jest w ciąży 😎)

26/01/2024

Taka akcja, że w tę niedzielę będę w PODCASTACH DLA WOŚP

➡️ Porozmawiamy o tym, co robi doula przed porodem, w trakcie porodu i po porodzie. Na których etapach życia można spotkać doulę? Trzy sposoby, na które doula może wesprzeć oboje rodziców nie tylko w trakcie porodu. Jak wygląda współpraca z zawodową doulą w kontekście opieki medycznej i wsparcia w codzienności z dzieckiem?

🎙️ Anna Machulska – autorka podcastu dla rodziców O, matko!. Bez lukrowania opowiada o macierzyństwie z własnej perspektywy. W podcaście Ani znajdziecie odcinki solowe i wywiady z ciekawymi gośćmi.

🎙️ Gościnią Anny w finale jest Ola Bisztyga: Jestem doulą. Pomagam kobietom sięgać po takie doświadczenia porodowe, na jakich im zależy. Wspieram w czasie ciąży, w porodzie i połogu, uczę nosić dzieci w chuście, wykonuję otulanie poporodowe. Sama jestem mamą dwóch córek, których porody nie były lekkie ani szybkie, ale pokazały mi, że kobiety mogą wszystko, a dobry poród ma inną definicję dla każdej z nas.

❤️ Wrzuć do podcastowej skarbonki z hasztagiem 🙂
🤍 Za każdą aktualizację skarbonki podczas występu na antenie Ania zaśpiewa fragment innej piosenki! Wybrała już kilka na finał 🙂

📣 Widzimy się w niedzielę 28.01 na żywo! Zasubskrybuj: ➡️ https://www.youtube.com/

✅ Program finału PODCASTY DLA WOŚP znajdziesz na http://www.podcastydlawosp.pl/program

❤️ Wrzuć do podcastowej puszki na Siepomaga:
https://podcastydlawosp.pl/skarbonka

12/11/2023

Ciąża może być czasem wielkiej zmiany. Poczucia się dojrzałą, pełną mocy, niezależną. Odkrycia, czego się potrzebuje i chce. Zrozumienia, że przyjąć pomoc to nie słabość, że brak kontroli to nie to samo, co brak wpływu. Czas nowego spojrzenia na siebie, swoje ciało i swoje możliwości.

A może też być czasem zmęczenia, lęku, osamotnienia i stresu. Zrozumienia swoich ograniczeń, niezgody na nie. Trudów w relacjach. Smutku i żalu za tym, co się mogło wydarzyć, ale się nie wydarzy.

I to wszystko w jednym czasie.
Czy masz komu opowiedzieć wszystko, co leży Ci na sercu?

Te warsztaty są po to, żebyś mogła pobyć w ciąży. Zrozumieć splątane myśli, ułożyć je na nowo.
Żebyś miała wioskę, która stoi za Tobą.
Żebyś miała wiedzę i praktykę, która pomoże Ci przejść przez poród, połóg. Sięgnąć po to, czego chcesz. Nie zagubić siebie w systemowej opiece.

💜 To ostatnia szansa w tym roku.
💜 Ostatni raz w takiej cenie.
💜 Nie będzie lepszej okazji, żeby zacząć.

🟣 Można dołączyć na każdym etapie ciąży
🟣 Niezależnie od planowanej drogi porodu
🟣 Także w ciąży z problemami
🟣 To wyjątkowy moment, żeby zatroszczyć się o siebie i zadbać o swój dobrostan na wiele miesięcy do przodu
🟣 To też super okazja, żeby fajnie spędzić czas, nakarmić się dobrą energią 💜

Szczegóły:
https://facebook.com/events/s/cykl-warsztatowy-chce-rodzic-t/6793781564048562/
ZAPISZ SIĘ: [email protected]

04/11/2023

Ja dobrze wiem, co w moich warsztatach jest super, ale czy uczestniczki też tak uważają? Okazuje się, że owszem :)

Te opinie z anonimowych ankiet mówią wiele. Każdej uczestniczce podobało się co innego z części merytorycznej i warsztatowej. Zapamiętały różne tematy, ćwiczenia i materiały. To znaczy, że każda znalazła coś dla siebie - coś, czego jej było trzeba.

To, co zapamiętały wszystkie, to wyjątkowa atmosfera. Poczucie, że znamy się od dawna, chociaż spotkałyśmy się dopiero drugi, trzeci, czwarty raz. Radość, że dzielimy ważny moment i możemy być w tym sobą. Otwartość, serdeczność, doświadczenie wspólnoty. To, czego w ciąży potrzebuje szczególnie każda z nas.

Znasz kobietę w ciąży - pokaż jej ten post.

Fot. .szydlowska 💜

09/10/2023

Z warsztatów marcowych urodziły się już wszystkie dzieci. Bardzo bym chciała wiedzieć, co o tym naszym procesie myślą uczestniczki. Co nieco już słyszałam ;) Ale pewnie wkrótce dowiem się więcej, bo już planuję spotkanie "reunion" z maluszkami, które były w kręgu. Nie mogę się doczekać!

Myślę, że zrobiłyśmy - wszystkie! - kawał fajnej roboty. Zawiązały się relacje, które trwają. Było i trochę narzędzi, które mogły się przydać w różnych momentach, i trochę poznawania siebie od nowej strony. Trochę osadzania się w swoich emocjach, a trochę szykowania na zmianę. Dla mnie to też intensywny czas, i tak samo: wybieranie narzędzi, sprawdzanie siebie, osadzanie w emocjach i dojrzewanie do zmian.

Od listopada wracam do warsztatów!

Zapraszam, zapisy otwarte!
Sprawdź wydarzenie Cykl warsztatowy "Chcę rodzić tak, jak chcę" dla kobiet w ciąży albo napisz do mnie PV.

Na zdjęciach możesz zobaczyć, jak to wygląda. Jest przyjemna, jasna przestrzeń, siedzimy (i leżymy) na materacach. Czasem papier-ołówek, rozmowa w grupie, karty skojarzeniowe, a czasem relaksacje, rozmowy w dwójkach i swobodna twórczość. Spotykamy się co czwartek na 2 godziny, przez 6 tygodni. Zdążymy w tym czasie się poznać, przejdziemy przez najważniejsze kwestie związane z okołoporodowym czasem. Sprawdzisz, jak to jest u Ciebie. Bo, co ważne, to nie jest szkoła, gdzie każdy powinien wiedzieć to samo i odpowiadać tak samo. To czas skupiony na Tobie! Nikt nie będzie Cię oceniał. Weźmiesz z zajęć tyle, na ile będziesz miała ochotę, bez presji.

Jeśli więc chcesz w ciąży dostać skrzynkę z narzędziami i wioskę wsparcia w jednym miejscu, to jesteś na dobrym tropie.

Więcej info w wydarzeniu:
Cykl warsztatowy "Chcę rodzić tak, jak chcę" dla kobiet w ciąży

Zdjęcie: B.Szydlowska Fotografia 💜
A ta piękna przestrzeń i ciągłe wsparcie to Essence Kraków. Dzięki 💜

28/09/2023

Kupowanie używanej chusty polecam całym sercem. Ale zanim wydasz pieniądze, zapytaj osobę sprzedającą o kilka drobiazgów.

🍋 Czy chusta nie ma wystających nitek?
Jeśli ma, to koniecznie poproś o zdjęcie. Niektóre nitki to koniec przędzy - kolejna nitka jest dowiązana do tej, która się skończyła, ale końcówka została wpleciona w materiał. Zdarza się, że mały kawałek takiej końcówki się wysunie. To nie jest problem, a chusta jest pełnowartościowa.

Co innego, jeśli chusta ma zaciągniętą nitkę, czyli z materiału wystaje pętelka. Takie uszkodzenie wymaga naprawy. Jest ona przeważnie dość prosta, wystarczy wziąć igłę (może być tępa, jak do haftu krzyżykowego) i wciągnąć nitkę na długości lub szerokości chusty. Warto to wiedzieć przed zakupem, prawda?

Dlaczego zaciągnięte nitki naprawiamy? Bo każda pętelka, która odstaje, jest wrażliwa na zerwanie. A zerwana nitka to osłabienie materiału. Zerwaną nitkę też da się naprawić, chociaż z tym jest więcej zachodu - trzeba wyciągnąć większy kawałek, związać supełek i wciągnąć z powrotem. Zerwana nitka to też może być sygnał, że chusta jest już dosyć mocno zużyta i może mieć inne drobne wady. Warto poprosić o kilka dokładniejszych zdjęć.

🍋 Jaka jest szerokość materiału?
Jeśli już na zdjęciu proporcje wydają się dziwne, koniecznie zapytaj. Po pierwsze dlatego, że na rynku trafiają się chusty wcześniacze - węższe od standardowych. Chusty zwykle mają 60-70 cm szerokości, a wersje wcześniacze - ok. 45 cm. Wiązanie dziecka, które ma cztery miesiące i waży 7 kg w taką chustę jest bardzo trudne, jeśli w ogóle wykonalne.

Po drugie, jeśli poprzedni właściciel popełnił błędy w pielęgnacji, to chusta mogła się skurczyć, a w przypadku wełny - sfilcować. Nieznaczne skurczenie materiału podczas prania jest zawsze możliwe, ale ponownie: szerokość pasa materiału ma duże znaczenie. Sprawdź, jaką szerokość chusty deklaruje producent i porównaj tę deklarację z ofertą. Chusta sfilcowana będzie twarda i zbita, a pasma materiału mogą nie pracować jak należy.

🍋 Czy chusta była przerabiana, skracana?
Nie każdy wie, jak poprawnie skracać chusty. Jeśli zajmowała się tym osoba, która nigdy nie nosiła, to może mieć własną koncepcję dotyczącą tego, gdzie umieścić oznaczenia środka (albo czy w ogóle je przesuwać!). Czy po przeróbce zostały zachowane skośne krawędzie boczne?

Absolutnie nie kupuj chusty w której materiał został rozcięty i zszyty, w materiale jest dziura, albo była dziura, która została załatana. Tkanina ma napinać się i pracować, by dobrze podtrzymać ciało dziecka. Tam, gdzie chusta jest zszyta, napięcie jest nie do przewidzenia.

🍋 Czy chusta ma jakieś plamki, odbarwienia?
To co prawda wada "tylko" estetyczna, ale lepiej wiedzieć przed zakupem, że chusta po suszeniu na słońcu jest w połowie wypłowiała, prawda?

Takie podstawowe pytania zadaję, kiedy szukam nowej sztuki do stosu na rynku wtórnym. Czy któreś z nich Cię zaskoczyło?