Lidzbark.online

Lidzbark.online Warto wiedzieć więcej.
(6)

Przyzwyczajenie drugą naturą, czyli radni poprawiają swoje słowa z poprzedniej sesji. Na początku każdej sesji przegłoso...
12/12/2024

Przyzwyczajenie drugą naturą, czyli radni poprawiają swoje słowa z poprzedniej sesji.

Na początku każdej sesji przegłosowywany jest punkt obrad „przyjęcie protokołu poprzedniej sesji”, co oznacza, że radni zgadzają się, iż zapis z ostatniej sesji jest zgodny z prawdą. Niektórzy prostują swoje wypowiedzi, twierdząc, że nie to mieli na myśli itd.
Drodzy radni, czy nie wierzycie osobie, która zapisuje Wasze wypowiedzi? Chcecie zmieniać znaczenie i sens słów, które wypowiedzieliście? Nie zgadzacie się ze swoim zdaniem?
Mylicie się! Protokół jest dokumentem, który pokazuje wszystkim, co mówiliście. Jest wierną transkrypcją Waszych słów. Ma to na celu to, abyście nie mogli się wycofać z tego, co powiedzieliście, zarówno w emocjach, jak i na zimno. To nie jest Wasze wyobrażenie o tym, co chcieliście wyrazić, które zmienicie po poprawkach, zgadzając się na finalną wersję własnych słów.

Teoretycznie jakie skutki miałoby głosowanie, w którym większość jest przeciw przyjęciu sprawozdania? Unieważnicie sesje czy stwierdzicie, że osoba odpowiedzialna za zapis jest niekompetentna?

Zaskoczę Was – radni nie mają obowiązku głosowania nad przyjęciem protokołu – żadne prawo Was do tego nie zobowiązuje. Takie sprawy reguluje statut miasta, a w naszym lidzbarskim statucie nie ma ani słowa o głosowaniu. Jest tylko zapis: „§16 pkt 3 – odnotowanie faktu sporządzenia protokołu poprzedniej sesji”. Koniec i kropka. Przez lata przyjęło się głosować z przyzwyczajenia, ale to wcale nie jest wymagane. To marnowanie Waszego czasu.

Po prostu miejcie świadomość, że to, co mówicie, zostanie zapisane dokładnie tak, jak to powiedzieliście.

Organizator MGOK Lidzbark zaprasza na Jarmark Bożonarodzeniowy.Część artystyczna rozpocznie sie 15 grudnia 2024 o godz 1...
12/12/2024

Organizator MGOK Lidzbark zaprasza na Jarmark Bożonarodzeniowy.
Część artystyczna rozpocznie sie 15 grudnia 2024 o godz 10:00 na Placu Hallera

W dniu 11 grudnia 2024 roku o godzinie 15:00 odbędzie się X sesja Rady Miejskiej Lidzbarka.
11/12/2024

W dniu 11 grudnia 2024 roku o godzinie 15:00 odbędzie się X sesja Rady Miejskiej Lidzbarka.

🧀 Sery z Jelenia – Święta pełne smaku i tradycji! 🎄✨W Lidzbarku wspieramy swoich – dlatego z dumą polecamy produkty z go...
04/12/2024

🧀 Sery z Jelenia – Święta pełne smaku i tradycji! 🎄✨

W Lidzbarku wspieramy swoich – dlatego z dumą polecamy produkty z gospodarstwa „Sery z Jelenia"! 🦌 To coś więcej niż sery – to lokalny smak, który robi różnicę na każdym stole. 🍽️

🧀 Sery na świąteczny stół? Idealne do sałatek, zapiekanek czy jako przekąska podczas rodzinnych spotkań! 👨‍👩‍👧‍👦 A może wyjątkowy prezent, który z pewnością ucieszy każdego smakosza? 🎁 „Sery z Jelenia” to doskonały wybór na każdą okazję w czasie Świąt. W ich ofercie znajdziecie także świeże mleko 🥛 i naturalny kefir 🥤 – zdrowe i pełne smaku dodatki, które wzbogacą Wasze codzienne posiłki. 🍴

Postaw na smak, który… podbije każde podniebienie! 😋 Wspieraj lokalnych producentów i przekonaj się, że Święta z serami z Jelenia to prawdziwa uczta. 🎉 Zajrzyj na Facebooka Sery z Jelenia i zamów swoje świąteczne przysmaki już dziś! 🛒✨

Zapraszamy do lektury opracowania Pani Ewy Rzeszutko "Historia Lidzbarka od 11 listopada 1918 roku do 18 stycznia 1920 r...
04/12/2024

Zapraszamy do lektury opracowania Pani Ewy Rzeszutko "Historia Lidzbarka od 11 listopada 1918 roku do 18 stycznia 1920 roku czyli droga do niepodległości"

Pięknie brzmią słowa „Powrót Lidzbarka do Macierzy”, ale za tymi słowami kryją się lata codziennej walki o zachowanie polskości. Lidzbark podobnie jak i inne ziemie pod zaborem pruskim był poddany germanizacji a objęcie władzy przez Otto Bismarcka tylko nasiliło ten proces.
Mieszkańcy mieli głęboko zakorzenione poczucie odrębności narodowej i mimo że już trzecie pokolenie żyło w niewoli to pamiętano czasy gdy Lidzbark był własnością królów polskich i cieszył się przywilejami. Dlatego wszelkimi dostępnymi środkami starali się prowadzili walkę o utrzymanie polskiego charakteru miasta. Walka była prowadzona przede wszystkim w dwóch kierunkach, walka o utrzymanie ziemi w polskich rękach i o zachowanie języka polskiego. Niemcy wiedzieli że dopóki nie zmuszą mieszkańców do zaniechania języka polskiego tak długo to miasto nie będzie niemieckie. Stosowano nakazy i zakazy, ale język przetrwał w kościele i w domach, w modlitwie i pieśni. Przywódcami tego biernego oporu była okoliczna polska szlachta: rodzina Różyckich właścicieli Wlewska, rodzina Mieczkowskich właścicieli Ciborza, rodzina Olszewskich właścicieli Olszewa.
Nadzieje podsycały kolejne powstania, które mieszkańcy wspomagali przerzutem broni, lub bezpośrednim uczestnictwem.
Nadszedł rok 1914 wybuchła Pierwsza Wojna Światowa wielu Lidzbarzaków znalazło się w szeregach armii niemieckiej. Wielu z nich zadawało sobie pytanie - o co walczę, szczególnie gdy wielu z nich ginęło a cmentarz nad jeziorem coraz szybciej się zapełniał. Coraz częściej zdarzały się dezercje z bronią w ręku. Przegrana Niemiec wzbudziła nadzieję że Ziemia Michałowska wróci
do Polski.
Hasłem do działania było przybycie w listopadzie 1918 roku do Brodnicy emisariusza
z poleceniem utworzenia Tajnego Komitetu Obywatelskiego. Reprezentował on Naczelną Radę Ludową, która powstała w Poznaniu dzień po zawarciu rozejmu przez walczące strony. W krótkim czasie Tajny Komitet ujawnił się i jako Tymczasowa władza powiatowa rozpoczął pospieszne działania. Ogłosił w powiecie brodnickim wybory do władz powiatu i wybór delegatów do Sejmu Dzielnicowego.
W Lidzbarku już 24 listopada odbyły się dwa wiece. Jeden z nich organizował Stefan Różycki, a przewodniczył dziekan Wojciech Klatt. Drugi zorganizował Władysław Olszewski,
a przewodniczył wikary Nelke. Na obu głosił referat Sylwester Bizan pod tytułem ,,O przyszłości Polski i o obecnym położeniu politycznym”. Pan Bizan zakończył swoje wystąpienie ogłoszeniem rezolucji, która została przyjęta przez aklamację. Od tej pory wszystkie wiece kończyły się rezolucjami a ich teksty były wysyłane do Poznania. Na koniec uhonorowano ostatniego żyjącego powstańca styczniowego Kazimierza Danielewicza, i odśpiewano „Boże Coś Polskę”. W czasie obrad mieszkańcy wybrali delegatów do władz powiatowych. Największe poparcie otrzymał Stefan Różycki z Wlewska i Fiszer ze Słupa. W obradach Sejmu Dzielnicowego uczestniczyli Gudła
i Owsiany mieszkańcy Bełku wraz z 18 delegatami z powiatu brodnickiego.
27 grudnia odbyło się pierwsze posiedzenie Powiatowej Rady Ludowej, jednak dopiero po powrocie delegatów z Poznania rozpoczęła się konkretne działanie. W krótkim czasie zwołano
w powiecie 20 wieców, gdzie przekazywano informacje i uchwały sejmowe. Najważniejszą była uchwała o podatku narodowym, który trzeba było zebrać do 15 stycznia. W Lidzbarku wpłacili: Mieczkowscy-2000 marek, Klatt-500 marek, Nelke-100 marek, Różycki-6745.60 marek oraz inni. Do pracy włączyli się księża. Dziekan Klatt nawoływał z ambony do kupowania Gazety Brodnickiej, aby być na bieżąco z wydarzeniami. W redagowanie tej gazety zaangażowani byli małżeństwo Olszewskich, lekarz Drążkiewicz, kupiec Mroziński. Praca szła pełną parą gdy dotarła wiadomość o wybuch Powstania Wielkopolskiego. Nastąpiło pospolite ruszenie, młodzi chłopcy przedzierali się przez kordony niemieckie, aby wesprzeć powstanie. Wiadomo, ze z terenu powiatu brodnickiego
w Powstaniu Wielkopolskim wzięło udział 1000 ochotników.
W Brodnicy zwołano obrady rady wojennej podczas której pojawiły się dwie opcje: wzorem Poznania chwycić za broń, lub czekać na wynik obrad w Wersalu, a gdyby doszło do nie przyznania naszych ziem Polsce wówczas zorganizować zbrojne powstanie. To właśnie ta opcja zwyciężyła.
W tej sytuacji należało przygotować się na wypadek powstania. W grudniu powstała
w Lidzbarku tajna organizacja Straż Ludowa licząca 52 osoby. Komendantem został lekarz Józef Drążkiewicz, honorowymi członkami zastali księża Klatt i Nelke. Na naszym terenie działała również Organizacja Wojskowa Pomorze. Niemcy widząc co się dzieje nasilili działania zastraszające.
W styczniu oddziały Grenzschuzu wkroczyły do kościoła i na plebanie w celu poszukiwania broni. Odważne działanie pana Milera udaremniło rewizje w kościele ale skutkowało nalotem Grenzschuzu na dom rodzinny gdzie po znalezieniu broni pozbawiono go wolności na 7 dni.
Wiosną Niemcy aresztowali w Powiecie dwudziestu jeden polskich działaczy w tym czterech z Lidzbarka. Na wiadomość że w Wersalu postanowiono o przyznanie Polsce Lidzbarka oburzeni Niemcy napisali petycję, którą podpisali Casius-leśniczy, Kudert - właściciel garbarni, oraz Szmidt - adwokat. Gdy petycje nie odniosły spodziewanego skutku Niemcy i Żydzi rozpoczęli sprzedawać swoje majątki i wyjeżdżać do Niemiec. Z dworca działdowskiego wyjechało jedenaście pociągów pełnych niemieckiego dobytku. W trakcie opuszczania naszych terenów przez władze niemieckie, aby utrzymać bezpieczeństwo władzę przejmowała Straż Ludowa. Jej członkowie nosili biało czerwone opaski i posiadali prawo karania nawet do pobytu w więzieniu za nie podporządkowanie się poleceniom.
Dziesiątego stycznia 1920 roku weszły w życie postanowienia Traktatu Wersalskiego dotyczące granic w wyniku czego siedemnastego stycznia 1920 roku administracja polska mogła objąć władzę.
Dzień wcześniej niemiecki burmistrz Lidzbarka Maksymilian Jung przekazał władzę pierwszemu po 148 latach polskiemu burmistrzowi Leonowi Plucińskiemu. Tego samego dnia przybył do siedziby Grenchutzu oficer 47 pułku piechoty Skowroński z informacją że Wojsko Polskie następnego dnia przekroczy granicę w Nowym Zieluniu.
18 stycznia o godzinie dziewiątej Grenchuz opuścił Lidzbark i jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki pojawiły się polskie flagi i chorągiewki w rękach dzieci i zapachniało gotowaną w kotłach zupą dla zgłodniałych wyzwolicieli. Zapanowała ogromna radość. Burmistrz Pluciński przywitał hallerczyków chlebem i solą ksiądz Klatt odprawił msze . Radość trwała aż nocy.

Korzystałam z ,,Lidzbark Welski, Dzieje Miasta 1920- 1939 Michał Dzimira
Lidzbark Welski Edward Klemens
Działdowo z Dziejów Miasta i Powiatu praca zbiorowa.
Diecezja Toruńska Historia i Teraźniejszość Dekanat Lidzbarski praca zbiorowa
Nowe Miasto Lubawskie pod redakcją Mieczysława Wojciechowskiego.
Powroty-dokumenty ustanowienia suwerenności polskiej na Pomorzu w latach 1918-1920.
Artykuły prasowe Piotra Grążawskiego.

Dziadek nie z Wermachtu, czyli jak Tadeusz Modzelewski w Wikipedii został dziadkiem Jacka Kurskiego?Czy wszystko, co czy...
22/11/2024

Dziadek nie z Wermachtu, czyli jak Tadeusz Modzelewski w Wikipedii został dziadkiem Jacka Kurskiego?

Czy wszystko, co czytasz w internecie, jest prawdą? Wyobraź sobie, że przeglądasz Wikipedię szukasz informacji o byłym prezesie TVP Jacku Kurskim i natrafiasz na informację, że jego dziadek to Tadeusz Modzelewski (urodzony 1867 a zmarły w 1936). Klikasz odnośnik i oczom nie wierzysz! A tam zdjęcie byłego burmistrza Lidzbarka Tadeusza Modzelewskiego. Ciekawostka? Sensacja? A może… kompletny wymysł? W tym przypadku mamy do czynienia ze śmieszną pomyłką, która trafiła do internetu i wprowadza w błąd. Jest to zabawna historia, ale także pretekst, aby pomyśleć o tym, czy wszystko, co czytamy w internecie jest prawdą.
Wikipedia to świetna platforma – każdy może coś napisać lub poprawić, ale właśnie w tym tkwi jej słabość. Nie zawsze te wpisy tworzą eksperci, a czasem autorzy opierają się na domysłach, plotkach albo… po prostu mają zły dzień i dodają coś dla żartu. Wielu autorów internetowych rewelacji działa anonimowo. Dlaczego? Bo w rzeczywistości często nie mają żadnej wiedzy ani doświadczenia na temat, o którym piszą. Produkują bzdury, bo mogą i ukrywają się, bo wstydzą się wziąć odpowiedzialność za swoje słowa. Co więcej, anonimowe publikowanie treści to sposób na uniknięcie konsekwencji prawnych. Gdy nie wiadomo, kto jest autorem, osoby poszkodowane przez fałszywe informacje mają utrudnione zadanie w dochodzeniu swoich praw w sądzie. Anonimowość staje się więc parasolem ochronnym dla osób rozpowszechniających nieprawdziwe treści. Przykładów manipulacji w sieci nie trzeba daleko szukać. W Lidzbarku funkcjonują lokalne serwisy na Facebooku, które na pierwszy rzut oka wyglądają na informacyjne. W rzeczywistości jednak niektóre z nich kolporterami mowy nienawiści, hejtu i pomówień. Publikują treści uderzające w obecne władze miasta (do czego zdecydowanie mają prawo) i osoby prywatne, nierzadko posługując się manipulacjami lub pomijając ważne fakty często opluwając rodziny i osoby zupełnie niezaangażowane w sprawy miasta. Forma (wpisy emocjonalne często z błędami ortograficznymi) świadczy o braku wychowania lub o zwykłym prostactwie. To przestrzeń, gdzie emocje i prywatne interesy często wygrywają z rzetelnością. Wpisy są anonimowe, co dodatkowo utrudnia odpowiedzialność karną za publikowane treści. Pomówieni rzadko mają możliwość wytoczenia procesów, bo… nie wiadomo, kogo pozwać. Policja działa wolno, ale działa. Internet jest szybki i wygodny, więc coraz częściej traktujemy go jako główne źródło wiedzy. Facebook? Skoro znajomi to udostępnili, to musi być prawda! A jednak to tylko złudzenie. W rzeczywistości wiele takich treści tworzą osoby bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia – często nierozumiejące podstawowych regulacji prawnych czy biznesowych. Anonimowość w sieci pozwala na pisanie nawet największych bzdur – i to bez żadnych konsekwencji.
Historia Modzelewskiego i Kurskiego to humorystyczny przykład, jak łatwo dać się złapać na internetowe bzdury. Internet jest świetnym źródłem informacji, ale pamiętajmy, że to również miejsce, gdzie każdy może napisać, co tylko chce. Dlatego czytajmy z głową i nie wierzmy w każde słowo, które znajdziemy na Facebooku. A następnym razem, gdy ktoś powie Ci, że „gdzieś to wyczytał”, zapytaj: „A kto to napisał?”

Organizator MOSiR Lidzbark zaprasza na Zakładowy Halowy Turniej Piłki Nożnej "Mosir Cup 2024"Niedziela, 24 Listopada, go...
20/11/2024

Organizator MOSiR Lidzbark zaprasza na Zakładowy Halowy Turniej Piłki Nożnej "Mosir Cup 2024"
Niedziela, 24 Listopada, godzina 9:00

Więcej informacji na stronie www.mosirlidzbark.pl

Lidzbark, Plac Hallera.
18/11/2024

Lidzbark, Plac Hallera.

Zapraszam na krótkie subiektywne podsumowanie ostatniej sesji.Podczas IX sesji Rady Miasta, która odbyła się 14 listopad...
16/11/2024

Zapraszam na krótkie subiektywne podsumowanie ostatniej sesji.

Podczas IX sesji Rady Miasta, która odbyła się 14 listopada, jednym z głównych tematów było głosowanie nad podniesieniem podatków od nieruchomości, co miało na celu zwiększenie budżetu miasta. Propozycja podwyżki podatków została przyjęta jednogłośnie. Sesja stanowiła także okazję do zaprezentowania nowego prezesa Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (PGK), który zapowiedział szereg działań na rzecz poprawy sytuacji finansowej spółki. Pan Piotr Zacharski, który wygrał konkurs ogłoszony przez Radę Nadzorczą PGK, pochodzi z Brodnicy. Przez wiele lat pełnił funkcję naczelnika w Państwowej Straży Pożarnej (w stopniu majora), a także uczestniczył w budowie oczyszczalni ścieków w Brodnicy. Ma wykształcenie wyższe w zakresie ochrony środowiska. Przez sześć lat zarządzał Zakładem Usług Komunalnych w Jabłonowie Pomorskim.

Największą uwagę podczas obrad przyciągnęła jednak ostra krytyka obchodów Święta Niepodległości w Lidzbarku, wygłoszona przez radnego Dzimirę. W swoim wystąpieniu radny szczegółowo wymienił liczne uchybienia organizatorów uroczystości, które jego zdaniem obniżyły rangę wydarzenia. Zaczynając od zarzutu, że zaproszenia na uroczystości nie zostały podpisane przez burmistrza, ani przez przewodniczącą Rady Miasta, uznał to za brak szacunku. Podkreślił również, że zabrakło zaplanowanego zapalenia zniczy, a także flag i kartek z tekstami pieśni patriotycznych, co utrudniało wspólne śpiewanie. Zwrócił uwagę na brak ciepłej herbaty, co szczególnie doskwierało w ten zimny listopadowy dzień oraz na niemożność zabrania głosu przez osoby spoza grona organizatorów, co ograniczyło udział mieszkańców w obchodach.
Radnego szczególnie rozczarowało, że nie zapytano uczestników, czy chcieliby zabrać głos. Zaznaczył, że takie sytuacje są nie do przyjęcia, zwłaszcza w kontekście obchodów rocznicy odzyskania niepodległości przez Lidzbark, które odbędą się 18 stycznia. Podkreślił, że w przeszłości, uczestnicząc w różnych uroczystościach patriotycznych, zawsze dopełniano wszystkich formalności, a organizacja była na najwyższym poziomie.
Zastanawiające jest jednak, skąd u Pana Dzimiry wziął się pomysł, że musi występować na wszystkich uroczystościach miejskich. Jest on jednym z wielu radnych, a to, że jest nauczycielem historii, to jego prywatna sprawa. Podpowiadając aktywności społeczno-martrologiczne może warto byłoby rozważyć organizację kółka historycznego w okręgu wyborczym na ulicy Jeleńskiej, gdzie zainteresowane osoby mogłyby dyskutować na tematy historyczne z Panem doktorem. Być może dobrym pomysłem byłoby wybudowanie na osiedlu Jeleńska pomnika, przy którym mieszkańcy osiedla w patriotycznym uniesieniu mogliby co tydzień składać kwiaty i zapalać znicze. Oprawę muzyczną wprowadzającą uczestników w podniosły nastrój mógłby zapewnić artysta grający na gitarze. Tego typu inicjatywa mogłaby mieć realny wpływ na rozwój miasta Lidzbark. Jak mówi sam samorządowiec, „kto nie pamięta o historii, nie ma prawa mówić o przyszłości”.
Jednakże specyficzna idea patriotyzmu, ograniczająca się do zapalania zniczy, odsłaniania pomników i śpiewania pieśni, nie powinna przesłaniać mieszkańcom prawdziwego patriotyzmu – działania na rzecz dobra wspólnego, płacenia podatków, rozwijania Lidzbarka i patrzenia w przyszłość. Patriotyzmem jest też kontrolowanie władzy przez radnych nie tylko jak jest się w opozycji, ale także, kiedy jest się jedną z głównych postaci obozu rządzącego.

Wiersz nie obraził byłego pełniącego obowiązki dyrektora MOSIR.Sąd Rejonowy w Działdowie, II Wydział Karny, wydał wyrok ...
14/11/2024

Wiersz nie obraził byłego pełniącego obowiązki dyrektora MOSIR.

Sąd Rejonowy w Działdowie, II Wydział Karny, wydał wyrok w sprawie o zniesławienie (paragraf 212, par. 2 Kodeksu Karnego). Proces toczył się z powództwa cywilnego Marka Ziółkowskiego, byłego p.o. dyrektora MOSiR i wiceprezesa Klubu Wel, przeciwko Krzysztofowi Mazurowskiemu.

Oskarżenie dotyczyło wpisu zamieszczonego przez Mazurowskiego na Facebooku, w którym, za pomocą wiersza, miał rzekomo zarzucić Ziółkowskiemu oszukańcze praktyki, nepotyzm oraz nieuczciwe zachowanie. Według Ziółkowskiego wpis naruszył jego dobre imię, prowadząc do jego poniżenia w opinii publicznej oraz narażenia na utratę zaufania (art. 216 KK.).

Sąd umorzył postępowanie, uznając brak podstaw do oskarżenia Krzysztofa Mazurowskiego.

Ponizej komentarz Krzysztofa Mazurowskiego:
https://www.facebook.com/krzysztof.mazurowski.311/videos/3584844004994813

Czy możliwa jest upadłość spółki miejskiej PGK?Po ostatnich wyborach pojawiły się niepokojące informacje na temat sytuac...
12/11/2024

Czy możliwa jest upadłość spółki miejskiej PGK?

Po ostatnich wyborach pojawiły się niepokojące informacje na temat sytuacji finansowej Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (PGK) w Lidzbarku. Według dostępnych danych spółka jest na skraju bankructwa, co stanowi zaskoczenie dla mieszkańców, ponieważ przez ostatnie osiem lat nie zgłaszano publicznie problemów finansowych. Stawia to pytania: czy poprzednia władza ukrywała rzeczywiste problemy PGK, czy też obecne zarządzanie spółką jest nieudolne?

Czym jest PGK Lidzbark i jak funkcjonuje?
PGK Lidzbark to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której właścicielem jest miasto, posiadające 100% udziałów. Funkcjonowanie PGK opiera się na zarządzie, kontrolowanym przez radę nadzorczą, która odpowiedzialna jest za wybór prezesa w drodze konkursu. Burmistrz, będący właścicielem spółki, pełni nadzór właścicielski, jednak w praktyce często dochodzi do jego ingerencji w zarządzanie PGK. Powszechnie uważa się, że prezes spółki z o.o. nie ponosi odpowiedzialności finansowej za jej straty, jednak prawo stanowi inaczej – w razie bezskutecznej egzekucji z majątku PGK, wierzyciele mogą dochodzić swoich roszczeń z majątku osobistego członków zarządu. Odpowiedzialności tej nie ponoszą natomiast wspólnicy, prokurenci, pełnomocnicy ani członkowie rady nadzorczej. Ewentualne straty spółki mogą więc mieć wpływ na budżet miasta tylko pośrednio.

Czy upadek PGK jest realny?
Mimo że PGK jest spółką miejską, może upaść jak każda inna firma. W przypadku zaprzestania spłaty zobowiązań wierzyciele mają prawo wystąpić z wnioskiem o jej upadłość, co może prowadzić do likwidacji PGK, zwolnienia pracowników, blokady kont i licytacji majątku spółki. Jeśli nie odzyskają pieniędzy mogą wystąpić z roszczeniami wobec prezesa. Tak, można dochodzić zobowiązań od prezesa i członków zarządu z majątku prywatnego za długi które powstały za ich rządów. Chociaż jest to najgorszy scenariusz, obecna sytuacja finansowa PGK nie wyklucza takiej możliwości. Przez lata PGK Lidzbark otrzymywała wsparcie finansowe z budżetu miasta, które miało pozwolić na realizację jej zadań. Pomimo tego regularnego wsparcia zadłużenie PGK systematycznie rosło, co budzi wątpliwości co do efektywności zarządzania spółką. Miasto, jako właściciel PGK, dążyło do stabilizacji finansowej spółki, jednak wielokrotne dofinansowania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a dług PGK stale się powiększał.
Pomimo coraz większych dopłat mieszkańcy nie byli informowani o przyczynach rosnącego zadłużenia. Ogólnodostępne sprawozdania finansowe PGK nie dostarczały pełnych wyjaśnień, co mogło spowodować, że realna sytuacja finansowa spółki została zignorowana. To rodzi przypuszczenia, że wcześniejsze władze mogły nie przedstawiać pełnego obrazu sytuacji finansowej PGK lub że nadzór właścicielski nad spółką był niewystarczający.
Niewykorzystane środki czy błędne decyzje?
Dotacje z budżetu miasta powinny teoretycznie poprawić sytuację finansową spółki, jednak brak pozytywnych efektów skłania do refleksji nad efektywnością wydatkowania tych środków. Być może fundusze były przeznaczane na cele, które nie sprzyjały długoterminowej stabilności PGK, lub zarząd napotykał trudności, które przekraczały jego możliwości zarządcze.
Po wyborach nowa władza ujawniła, że PGK Lidzbark posiada zadłużenie wobec dostawców sięgające blisko 2 milionów złotych. Ta suma stanowi dodatkowe obciążenie dla spółki i utrudnia dalsze funkcjonowanie. Zastanawiający jest fakt, że mimo corocznych dotacji zadłużenie nie zmalało, a narastało, co może świadczyć o braku skutecznej kontroli nad wydatkami lub nieskutecznej strategii zarządzania finansami PGK.
Nowe władze miasta oraz zarząd PGK muszą podjąć zdecydowane kroki, aby poprawić sytuację finansową spółki. Konieczne staje się wprowadzenie strategii naprawczej, która zapewni stabilność finansową PGK bez dalszego zadłużania się. Kluczowa będzie również większa przejrzystość finansowa i regularne raporty aby zagwarantować racjonalne wydatkowanie publicznych środków.

Zapraszamy na obchody Święta Niepodległości 11 listopada! 🏳️‍🇵🇱
10/11/2024

Zapraszamy na obchody Święta Niepodległości 11 listopada! 🏳️‍🇵🇱

Rusza nowy cykl HISTORIA – wspólnie z serwisem LIDZBARK NIEZNANY pokażemy stare zdjęcia Lidzbarka! Poznajcie historię mi...
07/11/2024

Rusza nowy cykl HISTORIA – wspólnie z serwisem LIDZBARK NIEZNANY pokażemy stare zdjęcia Lidzbarka! Poznajcie historię miasta przez wyjątkowe kadry z przeszłości. 📸

zaproszenie z MGOK Lidzbark.
06/11/2024

zaproszenie z MGOK Lidzbark.

Konkurs na prezesa PGK roztrzygnięty.Informujemy, że nowym prezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Lidzbarku z...
06/11/2024

Konkurs na prezesa PGK roztrzygnięty.

Informujemy, że nowym prezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Lidzbarku został Piotr Zacharski. Urodzony w 1967 roku w Brodnicy, pan Zacharski pełnił wcześniej funkcję zarządzającego Zakładem Gospodarki Komunalnej w Jabłonowie Pomorskim. Swoje stanowisko objął po wygranym konkursie ogłoszonym przez Radę Nadzorczą PGK Lidzbark. Życzymy powodzenia na nowym stanowisku!

Miasto Lidzbark zdobyło 8 milionów złotych z funduszu Polski Ład na inwestycje drogowe w gminie. W ramach projektu zosta...
15/10/2024

Miasto Lidzbark zdobyło 8 milionów złotych z funduszu Polski Ład na inwestycje drogowe w gminie. W ramach projektu zostanie przebudowanych 14 dróg w różnych miejscowościach, co przyczyni się do poprawy komunikacji i bezpieczeństwa. Łączny koszt realizacji prac wyniesie ponad 10 milionów złotych, a środki pozwolą na znaczącą modernizację infrastruktury drogowej w regionie.

Dlaczego poprzednie władze nie wspierały PGK a dały zarobić firmie z Iławy?Dlaczego rewitalizację zieleni nad Małym Jezi...
11/10/2024

Dlaczego poprzednie władze nie wspierały PGK a dały zarobić firmie z Iławy?

Dlaczego rewitalizację zieleni nad Małym Jeziorkiem poprzednia władza powierzyła agencji reklamowej WR Media z Iławy, która to zleciła prace firmie Zielona Aleja – także z Iławy?

Projekt z 2023 roku obejmujący m.in. nawiezienie ziemi i nasadzenie kwiatów został wyceniony przez Zieloną Aleję na 120 tysięcy złotych, z czego sama robocizna wyniosła 15 tysięcy złotych (posiadamy wycenę Zielonej Alei dla tego projektu).

Zastanawiający jest fakt, że taki sam zakres prac mogło zrealizować lokalne Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (PGK) w Lidzbarku. Co budzi największe obawy, to brak zainteresowania ze strony Burmistrza Sitarka, który nie zwrócił się do PGK o wycenę, mimo trudnej sytuacji finansowej tej spółki, balansującej na skraju bankructwa. Tego typu zlecenie mogłoby stanowić dla PGK istotne wsparcie, poprawiając jej sytuację ekonomiczną. Dlaczego o ten kontrakt nie zabiegał ówczesny Prezes PGK Pan Wieczorek?

Warto zadać pytanie, dlaczego w 2023 roku władze miasta nie skorzystały z usług własnej spółki, co mogłoby zapewnić, że pieniądze pozostałyby w lokalnym budżecie. Czekamy na wybór nowego Prezesa PGK.

Poznaliśmy sytuację budżetu miasta, który został pozostawiony przez poprzednią władzę. Powiedzieć, że jest źle, to nic n...
10/10/2024

Poznaliśmy sytuację budżetu miasta, który został pozostawiony przez poprzednią władzę. Powiedzieć, że jest źle, to nic nie powiedzieć. Milczeniem można pominąć historie o "dynamicznym rozwoju" miasta, finansowanym głównie ze środków zewnętrznych oraz o niespotykanym w skali kraju pozyskiwaniu funduszy, grantów i dotacji.
Skoro inwestycje miały być finansowane ze źródeł zewnętrznych, to dlaczego zadłużenie miasta wynosi teraz prawie 19 milionów złotych? Gdzie są te pieniądze? Warto przyjrzeć się liczbom. W 2017 roku zadłużenie wynosiło 3 464 690 zł, a w 2023 roku wzrosło do 18 588 000 zł. Za komentarz niech posłuży załączony wykres.

Adres

..
Lidzbark Welski
13-230

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Lidzbark.online umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Lidzbark.online:

Widea

Udostępnij


Inne Lidzbark Welski firmy medialne

Pokaż Wszystkie