22/05/2023
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, pytany o relacje z Rosją i wojnę w Ukrainie, powiedział, że wiele lat temu Putin wprost mówił mu o planach odbudowy wielkiej Rosji, ale wówczas traktował to jako jego niegroźne marzenie. Zaznaczył, że przełom nastąpił w 2004 roku.
Aleksander Kwaśniewski udzielił wywiadu Onetowi, promując książkę „Prezydent. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim”. W czasie rozmowy poruszono temat Ukrainy i jego dawnych kontaktów z prezydentem Rosji. Kwaśniewski był pytany, czy wojny można było uniknąć.
– Obawiam się, że nie można było uniknąć. Putin w 2002 r. powiedział mi wprost, że chce odbudować wielką Rosję. Traktowałem jako marzenie młodego prezydenta. Do dziś mówię po rosyjsku i uważam, że jest to bardzo wygodne, w ogóle uważam, że im więcej języków człowiek zna, tym lepiej – odpowiedział.
Dodał, że jego drogi z Putinem rozeszły się w 2004 roku, gdy Kwaśniewski włączył się w pomarańczową rewolucję i pomógł wygrać demokratycznemu kandydatowi. – Wtedy podczas jednej konferencji prasowej bardzo brutalnie mnie potraktował – powiedział, nie wyjaśniając jednak, w jaki sposób. – Później 9 maja 2005 r. było nasze ostatnie spotkanie i wtedy nawet nie wymienił Polski wśród aliantów z okazji Dnia Zwycięstwa. Taka małostkowość małego Putina – wspominał Kwaśniewski.