13/03/2024
Szanowni mieszkańcy Andrzejewa i wszystkich pięknych, kwiatowych ulic Kostrzyna. Wielu z was, z pewnością, zaskoczyłem swoją decyzją o kandydowaniu do Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn. Dlatego spieszę poniżej przedstawić swoją historię, a także manifest wyborczy.
Nie jestem zawodowym politykiem, ani samorządowcem. Wielu nie uwierzy, ale nie idę do samorządu po to, aby zdobyć korzyści dla siebie lub rodziny. Zawodowe, rodzinne, społeczne i twórcze spełnienie znajduję w zupełnie innych dziedzinach, poza polityką. Dlaczego jednak kandyduję? Chcę wnieść do ratusza różnorodność oraz wykorzystać moje doświadczenie i kompetencje.
Doświadczenie zawodowe: lektor, tłumacz, autor książek, wykładowca uniwersytecki, publicysta, muzyk ludowy. Studiowałem na trzech renomowanych uczelniach, w tym na UAM w Poznaniu. Pomimo egzotycznego nazwiska znam ten region od dzieciństwa. Języki obce stanowią zarówno moją pasję, jak i zawód. Biegle posługuję się, między innymi, angielskim, czeskim i rosyjskim. Mieszkałem na stałe w Czechach, Stanach Zjednoczonych i innych krajach, ale to z Kostrzynem jestem związany od 1995 roku.
Hobby i zainteresowania: literatura, filatelistyka, jazda na hulajnodze, pływanie SUP-em, snowboard. W moich osiągnięciach staram się nie spoczywać na laurach, lecz tak się składa, że mniej więcej co 5 lat poszukuję nowych zainteresowań, traktując je zawsze bardzo poważnie. Obiecuję zatem, że nie będę przesiadywać w ratuszu do emerytury, lecz potraktuję to jako tymczasowe wyzwanie, mające na celu udowodnienie, że zajmowanie się lokalnymi sprawami może wyglądać inaczej.
Drogi, wywóz śmieci i nieczystości, internet, place zabaw, miejsca spacerowe dla nas i naszych czworonogów – to są sprawy, które nas najbardziej interesują. Jednakże chciałbym również zainteresować mieszkańców Kostrzyna ich własnym, przepięknym dziedzictwem – dudami wielkopolskimi, korzęnną muzyką i niezwykle bogatą kulturą regionu. Korzystając z programów międzynarodowych i ze współpracy z placówkami edukacyjnymi, chciałbym przybliżać mieszkańcom gminy znajomość języków obcych.
Wierzę, że w każdej ważnej sprawie powinna być różnica zdań. Dopiero w trakcie dyskusji wykuwa się optymalny wynik. Jestem dudziarzem, nigdy na swojej życiowej drodze nie śpiewałem w chórze... Nonkonformizm i zdrowy rozsądek - tak. Urzędnicze absurdy i ideologiczne regulacje – nie.
Jako zwykły mieszkaniec miasta chciałbym, żeby funkcja radnego nie kojarzyła się z przecinaniem wstążek, zdjęciami w zacnym towarzystwie, fetowaniem w mediach społecznościowych i pięknymi folderami, ale także z niebanalną inicjatywnością, kreatywnością pomysłów i również umiejetnością stawiania trudnych pytań.
Jestem idealistą i wierzę, że można spotykać swojego radnego nie tylko na plakatach wyborczych, ale także przez całą pięcioletnią kadencję, znać jego numer telefonu i adres e-mail, nie bać się zadzwonić i porozmawiać o ważnych i mniej ważnych sprawach. Już teraz zachęcam do bezpośredniego kontaktu: [email protected].
Doczytałeś do końca – nie jesteś obojętny i to nas łączy. Chcesz mieć radnego, który nie boi się mieć własnego zdania, potrafi je ubrać w odpowiednie słowa, a jednocześnie jest otwarty na dobre pomysły? Sprawdź mnie! Przekonasz się - będzie inaczej.