03/01/2021
"Relacje Państwo-Kościół okiem prostego Katolika. Czyli szary człowiek w obronie konkordatu"
Podpisany w 1993 r. konkordat między Stolicą Apostolską, a Rzeczpospolitą Polską gwarantuje między innymi:
-Zapewnienie opieki duszpasterskiej w ośrodkach ochrony zdrowia i placówkach wojskowych.
-Prawo do prowadzenia przez Kościół szkół wyższych i dotowanie przez państwo Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
-Nauczanie religii w szkołach podstawowych i średnich w placówkach oświatowych.
Od podpisania wyżej wymienionego dokumentu minęło już niemal trzydzieści lat. Społeczeństwo Polskie podlega stopniowej laicyzacji. Według Instytutu Statystki Kościoła Katolickiego, na niedzielne Liturgie w 2019 r. uczęszczało niemal 37% Polaków, to o 6,2% mniej niż w 1993 r. czyli w roku, w którym został podpisany Konkordat.
Czy Państwo potrzebuje wiary? Czy Kościół potrzebuje Państwa?
Dlaczego uniwersytety prowadzone przez duchowieństwo, mają znaczenie dla ogółu społeczeństwa?
Religia prowadzona w szkole, czy salkach katechetycznych? Kościół już nie kocha i jest obłudny? Dlaczego konieczne są niewielkie powiązania władzy świeckiej i Kościelnej?
------------------------------------------------------------------------------------
Sytuacja Polskich Katolików XXI w. i minionym stuleciu.
Polscy obywatele mają najróżniejsze poglądy i przekonania religijne. Od rozpoczęcia rewolucji seksualnej w USA minęło już ponad pół wieku. Liczba powołań kapłańskich i zakonnych, a także wskaźnik dominicantes(liczba osób u uczęszczających na Msze Święte) rok w rok spada, w przeciwieństwie do wskaźnika comunicantes(liczba osób przyjmujących Komunię Świętą). Łatwo zatem wywnioskować, że wiara Katolicka przeżywa obecnie kryzys, który w konsekwencji znacznie osłabi Chrześcijaństwo pod względem liczebnym, ale wzmocni znacząco pod względem duchowym. Jesteśmy świadkami rosnącą świadomości wiernych w kwestii wiary. Przed reformami Soboru Watykańskiego II społeczeństwo uznawane ogólnie za Katolickie, uczestniczyło w celebracjach liturgicznych bardziej ze względu na przywiązanie do tradycji, niż własnego wyznania. Pomimo całego piękna mszy Trydenckiej, była ona niezrozumiała dla uboższych klas społecznych, mieszkańców wsi, czy robotników, z uwagi na występującą w niej łacinę. Co w takim razie jest ratunkiem mojej duszy przed duchowym upadkiem? Sprawa jest oczywista. Przede wszystkim jeśli uważamy się za osobę wierzącą w Chrystusa powinniśmy podjąć refleksje na temat swojego światopoglądu, starać się patrzeć na człowieka przez pryzmat miłości, widzieć w nim brata, czy siostrę, bez względu na prywatne przekonania, nawracać, ale szanować. To misja każdego Katolika realnego, nie niedzielnego.
------------------------------------------------------------------------------------
Czy Kościołowi grozi upadek?
Odpowiedź jest banalna, chociaż nie do końca oczywista z dwóch względów. Po pierwsze: Patrząc na postępującą laicyzację w naszej ojczyźnie rodzi się w głowie przeciętnego(często młodego) wiernego myślenie: "Kościół nie może już dłużej funkcjonować, ponieważ jest skompromitowany przez afery pedofilskie, skandale homoseksualne wśród duchownych i politykę w Watykanie, w związku z tym powinien całkowicie poddać się światu oraz zmienić tzw."przestarzałe oraz średniowieczne nauczanie", czyli zaakceptować np. małżeństwa homoseksualne."
Po drugie: Funkcjonowanie w opinii ogólnej twierdzenia: "Współczesna nauka zaprzecza istnieniu siły wyższej, więc Bóg nie istnieje."
Oba te twierdzenia są nieprawdziwe, warto spojrzeć na te kwestie z perspektywy teologicznej, logicznej i filozoficznej, zanim potwierdzimy ich prawdziwość.
Poruszając pierwszą poruszoną kwestię:Czy skandale będą ostatecznym gwóździem do trumny? Wręcz przeciwnie. Jeśli liczba wiernych będzie dalej spadać, czyli Kościół Katolicki jako instytucja będzie miała coraz mniejszy wpływ na władze świecką, do Wyższych Seminariów Duchownych, będą wstępować ludzie naprawdę żyjący Ewangelią, chcący przekazać miłość i wiarę Chrześcijańską ludziom, a nie pedofile i homoseksualiści lub przestępcy finansowi(problem świetnie opisuje Ks. Prof. Dariusz Oko w swojej książce-"Lawendowa Mafia" oraz Abp. Carlo Maria Viganò w swoich listach).
Czy w takim razie nauka będzie ostatecznym ciosem?
Również jest to myślenie błędne. W przeszłości występowały w Europie jak i na świecie liczne herezje, mające zaprzeczyć twierdzeniom Katolicyzmu, lub ogólnie religii. Przykładów z historii jest mnóstwo: herezja ariańska, herezja nestoriańska, herezja protestancka, wielka schizma Zachodnia, wielka schizma Wschodnia etc. Możemy wyliczać tak jeszcze długo, większość herezji wyginęło całkowicie, a te które pozostały do dzisiejszych czasów chylą się ku upadkowi. Herezja Modernizmu, która głosi idee takie jak: Subiektywizm prawdy, ślepą pseudowolność myśli, czy całkowite odrzucenie siły duchowej w życiu człowieka. To po prostu kolejny problem, z którym Kościół sobie poradzi poprzez prawdę oraz stając się miejscem ucieczki dla ludzi biednych, ubogich i prześladowanych przez konsumpcjonizm światowy, co już się dokonuje podczas pontyfikatu Ojca Świętego Franciszka.
------------------------------------------------------------------------------------
"Potrzeba obrony prawdy". Słowem o Katolickich uczelniach wyższych.
Lewicowo-liberalne media i partie polityczne często zarzucają uniwersytetom Katolickim przekłamanie oraz zaprzeczanie tzw. "współczesnej nauce". Warto jednak zauważyć, iż od wielu lat Katolicki Uniwersytet Lubelski, czy Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie to jedne z najlepszych uczelni w Polsce, które od wielu lat kształcą wielu wybitnych specjalistów, często w dziedzinach dalekich od nauki społecznej Kościoła. Mowa tu na przykład o pielęgniarstwie, retoryce stosowanej, prawie, pedagogice. Pozbawianie finansowania przez państwo uczelni wyższych, tylko dlatego, że prowadzi je wyznanie religijne, to jawna dyskryminacja. Jeśli na uczelniach wyższych porusza się zagadnienia takie jak sytuacja osób LGBT, czy informatyka, to czemu zabraniać rozwijać się teologii chrześcijańskiej? Dla kogo tematy takie jak wiara i duchowość człowieka są niewygodne?
------------------------------------------------------------------------------------
Kościół w roli sądu apelacyjnego dla obywateli.
Jednym z kluczowych zagadnień, jakim wierni i hierarchowie Kościoła Powszechnego powinni się zająć w pierwszej kolejności to bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi. Jeśli ktoś jest ewidentnie pokrzywdzony przez system prawny państwa, odrzucany przez pseudopostępowe społeczeństwa, powinien on móc znaleźć wsparcie i pomoc w postaci Kościoła Świętego. W tym miejscu należy uhonorować liczne działania Jałmużnika Papieskiego-Kardynała Konrada Krajewskiego oraz Papieża Franciszka, zwłaszcza Encyklikę:"Fratelli Tutti-O braterstwie i przyjaźni społecznej":
"155. Pogarda dla słabych może się ukrywać w formach populistycznych, które wykorzystują ich dla swoich demagogicznych celów, lub w formach liberalnych, służących interesom gospodarczym możnych. W obu przypadkach mamy do czynienia z trudnością myślenia o świecie otwartym, w którym byłoby miejsce dla wszystkich i który obejmowałby w sobie najsłabszych i szanowałby różne kultury."
"180. Uznanie każdego człowieka za brata lub siostrę i dążenie do przyjaźni społecznej, która włączałaby wszystkich, nie są czystą utopią.[...] Człowiek może bowiem pomóc potrzebującemu, ale kiedy dołącza do innych w tworzeniu społecznych procesów braterstwa i sprawiedliwości dla wszystkich, wkracza na ,,pole największej miłości, miłości politycznej". Chodzi o postępowanie w drodze ku ładowi społecznemu i politycznemu, którego duszą jest miłość społeczna. Ponownie zachęcam do rehabilitacji polityki, która jest jedną z najcenniejszych form miłości, ponieważ szuka dobra wspólnego."
Obecność nauczania Kościoła(nie jako instytucji) w polityce, jest jak najbardziej wskazana, ponieważ jego nauka kształtowała przez całe wieki wartości moralne i etyczne w Europie, szerząc dobro, pokój, sprawiedliwość, ale przede wszystkim społeczną miłość. Nie należy jednak zawiązywać sojuszu tronu i ołtarza, księża, a nawet biskupi są obywatelami równorzędnymi wobec wszystkich mieszkańców danego kraju i nie powinny należeć się Kościołowi jako instytucji, a zwłaszcza hierarchom duchownym żadne szczególne przywileje np. w prawie karnym.
------------------------------------------------------------------------------------
Sytuacja i problem religii w szkołach podstawowych i średnich.
Kwestia lekcji religii w publicznych placówkach oświatowych, powinna zostać jak najszybciej znowelizowana. Przede wszystkim uczniom którzy na nią nie uczęszczają, powinny zostać zaproponowane lekcje etyki, na najwyższym możliwym poziomie edukacyjnym, który pozwoli na osiągnięcie w przyszłości coraz lepszej braterskiej współpracy między ateistami, a osobami wierzącymi. Ważną zmianą byłoby także zmienienie formy prowadzenia katechezy. Katecheta powinien prowadzić lekcję w formie dialogu i dyskusji, tłumaczyć podstawowe zagadnienia personalizmu Chrześcijańskiego, teocentryzmu, ale także skupić się w znacznej mierze na przedstawieniu w pełni sensu katolicyzmu i liturgii świętej. Mamy obecnie do czynienia z katechezą prawd cząstkowych, uczniowie jeśli w ogóle słuchają prowadzącego lekcję, nie wyciągają z niej odpowiednich wniosków, gdyż lekcje są zwykle prowadzone bez świadomości ucznia o kilku kwestiach:
"W co ja wierzę?", "Czym jest nadzieja?", "Co mam czynić?", "Gdzie znajduje się przestrzeń życiowa, w której wszystko się realizuje?". Wyjaśnieniem tych czterech fundamentalnych pytań, jest poznanie i zrozumienie przez młodego człowieka katechizmu.
"W co ja wierzę?"-Credo(Wyznanie wiary)
"Czym jest nadzieja?"-Ojcze nasz
"Co mam czynić?"-Dekalog
"Gdzie znajduje się przestrzeń życiowa, w której wszystko się realizuje?"-Sakramenty.
Właśnie przez zniekształcone rozumienie, lub całkowite niezrozumienie powyższych prawd wiary, młodzi ludzie ją tracą i odchodzą od Kościoła(ma na to także wpływ oczywiście zniszczenie autorytetu moralnego). Fatalnym błędnym założeniem było twierdzenie w którym uznano, że katechizmy nie nauczają już w pełni wiary katolickiej, ale powinno tłumaczyć się religię w sposób "interesujący" i dostosowany do aktualnej tendencji kulturowej. Zamiast nauczania wrażliwości, Kościół wybrał eksperymenty z nową mentalnością. Zapomnieliśmy, że Kościół nie jest nasz, jest JEGO.
------------------------------------------------------------------------------------
Ojciec Święty Benedykt XVI o Katolicyzmie w obliczu kryzysu.
Zapomnieliśmy o wielu kwestiach związanych z moralnością, wiarą, doktryną. Jako Kościół, każdy z nas ponosi odpowiedzialność za swoje grzechy. Papież Benedykt XVI, jeszcze jako Kard. Josepf Ratzinger-prefekt Kongregacji Nauki Wiary, rozmawiał wielokrotnie z włoskim dziennikarzem-Vittorio Messorinim. Owocem ich wspólnej pracy, była książka:"Raport o stanie wiary". Zachęcam do jej przeczytania, każdemu kto nie rozumie w pełni podstawowych kwestii doktrynalnych, takich jak spowiedź i każdemu, kto boi się o swoje miejsce w Kościele.
------------------------------------------------------------------------------------
Źródła:
Rocznik Statystyczny Kościoła Katolickiego za rok 2019:
http://www.iskk.pl/badania/roczniki-statystyczne/328-annuarium-statisticum-ecclesiae-dane-2019
Lawendowa Mafia i listy Abp. Vviganò-kilka materiałów wyjaśniających zjawisko:
https://natemat.pl/272755,lawendowa-mafia-dziala-przede-wszystkim-w-watykanie
https://3dom.pro/17693-carlo-maria-vigan%C3%B2-zanim-nadejdzie-listy-arcybiskupa-vigano.html
O herezjach w Kościele Katolickim:
https://wielkahistoria.pl/najwieksze-herezje-wczesnego-kosciola-spory-ktore-wstrzasaly-chrzescijanstwem-gdy-rzym-chylil-sie-ku-upadkowi/
Encyklika "Fratelli Tutti":
http://www.vatican.va/content/francesco/pl/encyclicals/documents/papa-francesco_20201003_enciclica-fratelli-tutti.html
"Raport o stanie wiary"-informacje:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Raport_o_stanie_wiary
"Raport o stanie wiary"-polecana strona z której można zakupić książkę:
https://www.michalineum.pl/produkt/raport-o-stanie-wiary/